Szczęść Boże!

Jak wiadomo Polska jest członkiem NATO, teoretycznie Niemcy powinny bronić Warszawy przed Putinem, tyle teorii, a w praktyce 1939 r. Polska została zdradzona przez sojuszników, czy historia nas czegoś nauczy? Czy sojusznicy z Zachodu obronili nas przed Hitlerem? Rosja ma silnego sojusznika: Chiny. Ukraina to banderowcy.

Oczywiście, nie twierdzę, że prezydent Ukrainy to banderowiec. To pewne uogólnienie ale Bandera jest gloryfikowany na Ukrainie. Jesteś nastawiony o wiele bardziej konfrontacyjnie niż W. Putin. To charakterystyczne dla Polaków, z Putinem rozmawia E. Macron i kanclerz Niemiec, a ze strony Polski Z. Rau i to jedynie jako szef OBWE , a nie jako szef MSZ. Polska izoluje Putina, a tak naprawdę samą siebie. Wszystkie wyroki TSUE są na niekorzyść Polski i Węgier. Pozdrawiam serdecznie

Jak to było z tym "Wszystko co jest powiedziane przed >>ale<<"?



A Stalin w Rosji.



Polska izoluje siebie na wszystkie strony. Przynajmniej przy ostatniej wideokonferencji NATO zostali zaproszeni do udziału, przy poprzedniej jeszcze nie było tego.



Węgry nie izolują Putina, więc ta kwestia nie ma nic wspólnego z tematem.

Sorry za podwójny post, ale czas edycji jest na serio krótki:



https://gospodarka.dziennik.pl/news/art ... -opal.html

https://www.money.pl/gospodarka/giganty ... 8480a.html

https://www.logistyka.net.pl/niezbednik ... yroku-tsue

To tak na szybkiego. Nie, nie wszystkie.

Tak jak do dziś flagi Bandery powiewają na ukraińskich czołgach. Niemcy wysłali 5000 hełmów Ukrainie. To chyba jest żart? Sojusz NATO jest teoretyczny, w 1939 r. przed Hitlerem nikt nie bronił Polski z Zachodu. Niemcy, Francja i inne kraje zachodnie przez lata robili interesy z Putinem a teraz go potępiają, to śmieszne i żenujące. Gerhard Szreder były kanclerz Niemiec zasiada w rosyjskiej spółce. Stalin był okrutny, a Chruszczow był tylko trochę lepszy.

NATO polega na tym, że Polacy przelewają krew na obcych frontach np. Afganistan wierząc, że Niemcy będą bronić Polski, w perspektywie historycznej roku 1939 r. to naiwność. Rosja może zniszczyć NATO, i ich sojusznik Chiny jest silny. Ile procent PKB Rosja przeznacza na obronność, 9% albo więcej?

Do dziś na Kremlu są czerwone gwiazdy, zawieszone tam przez komunistów w 1935.



Tak, to jest żart, ale Niemcy to nie całe NATO ani jego najważniejsza część. To tylko jedno z wielu państw członków.



Być może zapomniałeś o tym, ale Ukraina nie jest w NATO. Obrona Ukrainy wykracza więc poza kwestie sojusznicze. Czy Niemcy poślą tam hełmy czy Anglia najnowocześniejsze rakiety nie wynika z zasad patku, ale z dobrowolnych zobowiązań.



Bronili ale nieskutecznie. W końcu ci żołnierze, co ich Hitler w Dunkierce do morza przygniótł, nie robili urlopu we Francji. Zreszą na morzach Niemcy i Anglia toczyli walki już od 03.09.1939 (zatopienie brytyjskiego statku Atenia).



Ameryka też robiła interesy z hitlerowskimi Niemcami. Aż przestała z nimi robić interesy.



No i? Dla Putina upadek Związku Radzieckiego to największa geopolityczna tragedia XX wieku. Nie dwie wojny światowe, nie masowe ludobójstwa czy przepędzania całych narodów. To nie jakieś flagi czy nazwy ulic, to oficjalne ideolo lidera największego państwa na świecie.



Nikt rozsądny nie wierzy, że same Niemcy potrafią obronić Polskę. Niemcy same siebie nie potrafią obronić, tak samo a może jeszcze bardziej polegają na USA jak/niż Polska.



Nie, to mniejsze zło w obliczu wielu gorszył "zeł". Naiwnością było Monachium 1938, tam podłożono lont pod II WS, reszta to konsekwnencje i decyzje w obliczu eskalacji.



Bzdura. Rosja może zniszczyć jedno / dwa państwa należące do NATO, a potem żyć w radioaktywnym falloucie po odpaleniu rakiet z USA.



Na ile to sojusznik, nie wiadomo.



W tym miejscu przypominamy, że malusieńka Polska ma PKB wielkości 1/3 PKB wielkiej Rosji.

A tak poza tym:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa% ... 5%9B%C4%87

Rosja nawet nie załapała się na trzecie miejsce jeżeli chodzi o wysokość wydatków. Faktem jest, że Rosja bez (ewentualnego) wsparcia Chin wiele nie może, poza odgryzaniem nadgranicznych terenów sąsiadom z byłego ZSRR.

Bert,
https://www.rp.pl/plus-minus/art3322241 ... europejski

PKB można liczyć w odniesieniu do kraju albo per capita/ na osobę. Putin nie jest zły, tak samo Hitler był OK. Sojusze czasem są tylko w teorii, ja trochę przesadziłem bo nie wszyscy Ukraińcy to banderowcy i nie wszystkie wyroki TSUE są na niekorzyść Polski, ale większość. PiS wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej.

Hitler NIE jest OK, przepraszam za pomyłkę.🤣

@sanctam

Uff, przyznaję, że mnie zatkało, to nawet na sarkazm się nie nadawało, dzięki za wyjaśnienie.

A tak przy okazji się spytam, o co konkretnie w linku chodziło. Jest nieco stary (2016 to pół wieczności geopolitycznie), ale dosyć obszerny i w sumie zawiera sporo słusznych uwag. Parę już niebyłych, jakieś trójkąty z Pekinem to tylko na globusie można sobie rysować. Niemniej, co tu dużo mogę powiedzieć, Niemcy militarnie są karłem w NATO, tak jak chodzi o samą armię jak i o wolę polityczną za tą armią. I to nie od dziś i nie od wczoraj. Nadal jednak Niemcy to tylko jeden z krajów NATO, który w najgorszym wypadku będzie stawiał szpitale i zaopatrywał w żywność. NATO ma jeszcze trochę innych krajów z armiami w stanie jakiejś-tam użyteczności. Z tego w samej Europie dwa państwa posiadające broń atomową.

Pamiętaj też, że NATO to nie Unia Europejska, to dwie różne organizacje z różnymi funkcjami i członkami, nawet jeżeli ci drudzy w dużej mierze się pokrywają. Polska nie bez powodu najpierw weszła do NATO, a dopiero 8 lat później do UE. Bez stabilności geopolitycznej nie byłoby stabilności gospodarczej i Polska by stała tam, gdzie Ukraina i Białoruś.

Co do PKB zaś, Polska w liczbach absolutnych (niezależnie od sposobu liczenia) jest za Rosją, ale ciągle w sile jakichś 1/3. Jeżeli liczyć per capita, to nawet Rosję wyprzedziła. Znam opinie, że właśnie te "podrygi imperium" to próby wykorzystania ostatnich chwil, kiedy jeszcze siła militarna może kompensować słabości gospodarcze, zanim ta druga podpiłuje ostatecznie budżety wojskowe.

@bert04
Link jest faktycznie stary, to taki przyczynek do dyskusji. Putin zaatakował Donieck i Ługańsk. Dziadek Tuska, lutnik, służył w Wehrmachcie, to fakt. Tusk jest Polakiem z z obywatelstwa bo przodków ma niemieckich. Niemcy mają Bundeswehre, dziś chyba słabą. Gerhard Szreder zasiadał w Gazpromie, później w Nord Stream 2, Niemcy potrafią działać, że interes Niemiec jest interesem całej Europy. Chiny to raczej realny sojusznik Rosji.

Sorki, ale to jest forum dyskusyjne, a Twoje wrzucanie luźnych skojarzeń nie nadaje się na komentarz. Albo sformułujesz z tego jakąś konretną myśl, albo EOT.

Bert, czułem, że krytykowanie Tuska boli. Myśl jest taka: wojna się zaczęła bo Putin zaatakował Ukrainę. Niemcy zdradzili Ukrainę, nawet te 5 tys. hełmów nie dostali co jest bronią defensywną a nie ofensywną. Hełmy stare bo z 1997 r chyba. To kpina Niemców. Myśl jest taka: sojusznicy w 1939 r. zdradzili Polskę, nie obronili przed Hitlerem. Nie ma co liczyć na NATO, Chiny nie opuszczą Rosji nawet w przypadku zrzucenia bomby atomowej na Europę.

PS.
Bramin nie pisze to może będzie EOT.

Więc co, wrzucasz argumenty, żeby kogoś ewentualnie zabolało? Taki poziom dyskusji chcesz utrzymywać?



Hełmy nie mają daty ważności, ale liczba, owszem, jest kpiną. Jeżeli myślałeś, że będę tutaj bronić Niemców to rozwieję Twoje wątpliwości, jestem wkurzony na taką reakcję, jak i na parę innych niemieckich akcji w ostatnich dniach. No może poza tym wstrzymaniem NordStreamu2 wczoraj, później nie mogli, ale dobre i to.



Niemcy nie są w żaden sposób sojusznikiem Ukrainy. Wspierają ją ogólnie, ale nie znajdziesz żadnego kawałka papieru, na którym będzie wpisane jakiekolwiek wzajemne zobowiązanie na wzór tego, co było podpisywane w 1939 między Polską a Francją i Anglią. Istnieje coś podobnego, nazywa się to Memorandum Budapesztanskie, ale jego sygnatariuszami była Ukraina, Rosja, USA i Wieka Brytania. Niemców tam nie ma.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Memorandu ... %C5%84skie

Istnieją wprawdzie jeszcze tzw. Porozumienia Mińskie (I i II), ale tam Niemcy (i Francja) były tylko mediatorami. A to nawet nie zbliża się do definicji sojusznika.

https://en.wikipedia.org/wiki/Minsk_agreements (link do wiki tylko po angielsku, sorry)

Tak więc Twoje porównania się przysłowiowej kupy nie trzymają, Niemcy nie mogą "zdradzić" Ukrainy gdyż nie są ich sojusznikami. Mogą co najwyżej rozczarować oczekiwania - i to owszem, robią już od dłuższego czasu, ale to jednak coś innego.



Chiny ciągle nie są sojusznikiem Rosji, a cztery dni temu zaledwie wprawdzie wspierały rosyjskie żądania, ale jednocześnie wspierały kwestią integralności terytorium Ukrainy. Na razie chiński smok czeka. I milczy.



Jak na razie nie ma innego tematu o Ukrainie, w "Aktualnościach" cisza. Może jeszcze ktoś się dołączy, mimo niejasnego tytułu.

Bert, nie, nie chcę, ja nie obrażam ludzi tylko stwierdzam fakt dziadka w Wehrmachcie. Wiesz co to jest jedwabny szlak? Ukraina nie jest członkiem NATO, a Putin ma prawo rozmieszczać wojska na swoim terytorium gdzie chce, prawda? Niech Joe Biden zajmie się Izraelem, bo toczą wojnę z Palestyną. Niech Joe Biden nie stwarza wrażenia, że Ukraina jest członkiem NATO i, że atak na nią jest atakiem na cały wolny świat.3 razy dziennie robi Biden konferencję prasową o Putinie a on nawet tam nie strzela...