Pół życia byłem ekonomistą. Drugie pół żyłem z giełdy . Co do sporu o antyinflacyjne "przewiny" Tuska - mam dla was prostą radę. Kto , wzorem Pinokia ps.Premier trzyma na inflacji bazujące obligacje cztero- i dziesięciolatki - szybko , najpóźniej do wiosny zamieniać np. na trzylatki, oferujące stałe oprocentowanie. Licząc kapitalizację, czyli procent składany w ofercie styczniowej to ca 6,3%. Czterolatki w pierwszym roku też 6,3 % , ale np. w 2026 i 2027 inflacja spadnie (wg. NBP) do 2,5 - 3,5 %. Zatem 3 latki stale 6,30% a 4 i 10-latki inflacja 3%plus 1,5% -= max 4,5%.

Pośpiech wskazany, bo obecnie na przekór koalicji 15.X. klown Glapa trzyma procent wysoko, więc np. 3-latki są korzystne, ale gdy Tusk skłusuje inflację w marcu, kwietniu do 3% , nawet klown będzie musiał zmiękczyć rurę i 3-latki będą po 3,5%

W razie pytan, piszcie na priv. Chętnie objaśnię, jakim to szkodnikiem Tusk.

Pinokio ps. Premier, jak go nazywasz, nie zrobi nic, co mogłoby być źle odebrane przez wahający się elektorat. Zatem nie zrobi nic. Tak jak zawsze, będzie obiecywać, konkrety, pomysły, wspaniałe wizje. Jedyne co będzie robić to przetrwać do wyborów. I szczuć na poprzedników. Nie wydaje mi się, aby to były działania przynoszące pożytki ekonomiczne. Oprócz uśmiechów, złośliwostek i bon-motów nie zrobi nic. Ale zgadzam się z tym, że inflacje nie jest mu na rękę. Tym bardziej, że nie może jej zrzucić na covid, na dekoniunkturę, recesję światową. Ale musi ją dalej nakręcać bo zbliżają się wybory. Musi ludkom sypać i obiecywać że dosypie więcej. Gdy tylko stanie się jedynowładcą.

A ekonomicznie, to jednak pewniejsze dla mnie są obligacje indeksowane inflacją. Mało ale pewniej.

Twoje pieniądze, twoja wola. Co do premiera zwanego Pinokio mylisz systemy walutowe. Pinokio był pislamski. Obecny miał jedynie dziadka w obcym wojsku i wilcze oczy.

Ponoć Jezus rzekł do takiego ślepca, zapewne prowadzonego przez ślepca, stawiającego spichlerze chcąc sobie zapewnić wiele dóbr na wiele lat „Głupcze! W tę noc zażądają od ciebie twojej duszy. A co z tym, co przygotowałeś?”

PS
Jeśli chcesz wiedzieć co Bóg sądzi o pieniądzach, zobacz komu je daje.

I to ma być sprawiedliwie według Boga to ja dziekuje

Czy to jest sprawiedliwe według Boga - niewiem. Natomiast według w wierzących zapewne jak najbardziej, przecież uważają, że jest wszechmogący i wszechwiedzący i zapewne w jakimś celu to robi.

Ewangelia św Mateusza

15 Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia».
16 I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. 17 I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. 18 I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. 19 I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! 20 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" 21 Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem».

Ślepego przewodnika tam nie było.