Potępić tych co zwalczali komunizm i powrócić do tamtych czasów.

Nic nie proponuję, bo każda droga straszna.
Jest alternatywa: wojna na wyniszczenie (zapewne Ukrainy) i III Wojna światowa.
Jest co prawda malutka trzecia możliwość, postawienie wszystkiego na jedną kartę, czy zamiast czekania na wykrwawienie, czyli zajęcia całej Ukrainy wzgl. ustanowienie marionetkowego rządy (jak Białoruś), rzucenie sił NATO lub tylko wojsk państw europejskich do Ukrainy i postawienie ich na linii frontu. Plus zamkniecie nieba. Czyli ograniczenie wojny, do terenów nią bezpośrednio objętych. Na taki krok Putin użyje atomu lub tylko unicestwi sporny teren.
Niestety, nie ma żadnego dobrego wyboru. Żaden Trump nie ma takiej władzy (chyba, że atakiem prewencyjnym weźmie odpowiedzialność za III Wojnę, która w taki wypadku może skończyć się już na samym jej początku), aby doprowadzić do jakiegoś w miarę sensownego rozwiązania.

Nic nie proponuję. Na szczęście nie muszę i nie mogę. O niczym nie decyduję. Na nic nie ma wpływu. Na szczęście. Mogę tylko się modlić o zakończenie wojny, o sprawiedliwość. I czynię to codziennie. Modlitwa jest moją jedyną propozycją. Wątpię, czy może ona coś dać wobec morza nienawiści.

Od dawana mówiłem, że te Twoje modły są do niczego, to nie wierzyłeś. Dopiero, jak widzę wojna na Ukrainie pomogła ci to zrozumieć i uwierzyć.

Trump ma potężne ego, zero kultury, brak talentu dyplomatycznego, niestety- jest prezydentem najpotężniejszego mocarstwa na świecie, w dodatku atomowego.

Może, posiadając małe ego, talent dyplomatyczny powinnaś wystartować w następnych wyborach?

Rozumiem ,że mam już 1 głos na początek.

Nie rozumiesz.

Rozumiem, że chciałeś dokuczyć, udało się?

Nadal nie rozumiesz.

Jakoś to przeżyję.

W razie gdyby nie to "Dobrej śmierci w miłości do Boga".

Kiedy Pan zechce.

Ostatnio przestałem o tym decydować.

To ten Pan

"Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym Diabłem po ludzku rozmawia"

Jakeś skojarzenia?

Prezydent USA Trump podjął decyzję o wstrzymaniu wszelakiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, przyczyną jest roszczeniowa postawa Zełeńskiego, jednak jeśli zmieni on swoje podejście to może wrócić.