Czy cierpienie jest zasluga?
Autor |
Wiadomość |
tehoodor
Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20 Posty: 111
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
Koan napisał(a): Niewidzialny Klasztor Jana Pawła II "Jan Paweł II był człowiekiem, który przez cały swój pontyfikat przychodził do cierpiących z darem sensu, zaś do dokonujących aborcji z propozycją daru pokoju. (...) Otwarcie tych ludzi na prawdę, że swe cierpienie mogą połączyć z Jezusem, ma niezwykłe znaczenie. Jeżeli to uczynią, znajdą sens swego życia, a poza tym dopełniają cierpień Jezusa w danym miejscu, w danej sytuacji. Są wtedy źródłem sensu dla innych. Cierpienie to stan chorobowy. Można je zaakceptować jako część egzystencji, ale nadawanie sensu cierpieniu, to kierunek sado-masohistyczny. Masohizm, jeśli mówimy o retoryce religijnej, polega na utożsamianiu, czy dzieleniu własnego cierpienia, z bólem doświadczanym przez Jezusa. Sadyzm zaś, to oczekiwanie od cierpiących by przyjęli, wspomina, gloryfikowaną, postawę masohistyczną. Koan napisał(a): Drugi filar związany jest z problem aborcji i udręki związanej z tym, co dzieje się po aborcji z rodzicami zabitego dziecka. (...) Rodzice, by wyzwolić się z syndromu poaborcyjnego, (...)" Nie ma dowodów na istnienie "syndromu poaborcyjnego".Jest to termin ukuty przez ruchy anty-aborcyjne, nie poparty jednak żadnymi badaniami naukowymi, klinicznymi. Jeśli terminacja ciąży jest niemoralna, to czy moralne jest rozsiewanie kłamstw o jej długotrwalych negatywnych skutkach psychicznych? W przpadku zaistnienia karalizatora religijnego, który domaga się odczuwania winy przez kobietę po dokonaniu aborcji, mogą pojawić się skutki psychiczne, prowadzace do stanow depresyjnych, jednak będą one wtórne i spowodowane religią, a nie samą aborcją.
|
Śr lip 30, 2025 8:41 |
|
|
|
 |
Koan
Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53 Posty: 9
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
"nadawanie sensu cierpieniu, to kierunek sado-masohistyczny."
.............................................. Wojna światów
Wojna to konflikt militarny w którym giną ciała. W wojnie duchowej giną dusze. Pan Jezus tylko raz użył siły fizycznej - w obronie Domu Bożego, wyganiając targujących się i wywracając ich kramy świątyni. Wojna duchowa rozgrywa się pomiędzy miłością Boga i bliźniego a Twoim ego. Wynika to z podstawowego konfliktu: miłość jest bezwarunkowa a ego warunkuje i wybiera co dobre dla niego: choroba - nie bo szkodzi, cierpienie - nie bo boli, modlitwa nie bo nudna, kościół nie bo tylko wymaga, czystość nie bo to ograniczenie przyjemności, dziecko teraz nie bo ważniejsza kariera (aborcja), wstrzemięźliwość nie bo zbyt wiele jest pięknych kobiet na tym świecie i chciałbym próbować tego „nektaru, abstynencja nie bo jak się bawić bez alkoholu …itd. ... Nie ma najmniejszych szans na zrozumienie cierpienia z punktu widzenia ego. Dla niego ono zawsze będzie złe a jak dobre to tylko jako masochizm bo podnieca … To tak jakby woda miała zrozumieć ogień … nie znając go. To bardzo trudne uświadomić sobie, że ma się „wirusa” w głowie … Masz jednak wolną wole a więc i prawo odrzucać to co Boże. Tak postanowił Bóg i ja to czynie ale warto wiedzieć … gdzie tkwi problem … może kiedyś pomoże …
Ps. „Doskonałość chrześcijańska to w istotnej mierze naśladowanie Chrystusa, które niemożliwe jest bez rozważań nad Jego życiem i cierpieniem …”
|
Śr lip 30, 2025 18:01 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2113
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
Cierpienie nie jest zasługą, ale ofiarowanie cierpienia zasługa jest. To kwestia nadania mu sensu. Ukierunkowanie na osiągnięcie jakiegoś dobra.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz lip 31, 2025 10:59 |
|
|
|
 |
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1619
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
"Bóg, aby nas pociągnąć do siebie, obdarza nas bardzo wieloma łaskami i wówczas myślimy, że już palcem dotykamy nieba. Nie wiemy natomiast, że do wzrostu potrzebujemy suchego chleba: krzyży, poniżenia, prób, doświadczeń, przeciwności" (FSP, s. 86). Myślę, że te słowa Ojca Pio będą tutaj pasowały.
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Cz lip 31, 2025 11:22 |
|
 |
Koan
Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53 Posty: 9
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
„Cierpienie nie jest zasługą, ale ofiarowanie cierpienia zasługa jest. To kwestia nadania mu sensu. Ukierunkowanie na osiągnięcie jakiegoś dobra.”
Witaj. Byłbym ostrożny z tymi zasługami. Prawdę o cierpieniu dopiero poznasz na etapie duchowego rozwoju - Oświecenia. Do tego momentu niech ono pozostanie tylko ofiarą. Pozdrawiam.
"Bóg, aby nas pociągnąć do siebie, obdarza nas bardzo wieloma łaskami i wówczas myślimy, że już palcem dotykamy nieba. Nie wiemy natomiast, że do wzrostu potrzebujemy suchego chleba: krzyży, poniżenia, prób, doświadczeń, przeciwności" (FSP, s. 86). Myślę, że te słowa Ojca Pio będą tutaj pasowały.”
Mój ulubiony Ojciec Pio. Jedni cierpieli w obozach, inni byli stygmatyzowani w szkole, wielu w potwornych bólach w szpitalach a Ojciec Pio cierpiał przez … szatana. Bardzo często rano widziano go pobijanego, zranionego jakby w jego celi przeszedł tajfun. Wszystko powywracane i często połamane. To było jego cierpienie - nocne walki z szatanem. Każdy będzie miał inny krzyż: fizyczny, psychiczne, moralny czy duchowy jak św. Teresa, która cierpiała mając niekończącą się „ciemną noc ducha”…
|
Cz lip 31, 2025 15:27 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1174
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
"To było jego cierpienie - nocne walki z szatanem." Bądźmy poważni. Szatan, były Anioł, książę ciemności , który jednym kwaśnym owocem potrafił w try miga raz na zawsze zniweczyć doskonałość Bożego Dzieła zniża się do solówki na pięści z zakonnikiem w celi? Jak kibol czy alfons? Nie zna bardziej wyrafinowanych działań ? Przecież już dzieci czytają Panią Twardowską. https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/ ... dowska.pdf
|
Pt sie 01, 2025 14:00 |
|
 |
Koan
Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53 Posty: 9
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
Kto z apostołów najmniej uczynił dla chrześcijaństwa ? Św. Jan. On był a jakby go nie było. Na „Ostaniej wieczerzy” jego głowa opiera się o Jezusa … bo trwał w spokoju umysłu przy … Bogu. To dlatego - bez lęku - był przy Nim, aż do ukrzyżowania …
Kto najwięcej uczynił dla chrześcijaństwa ? Żaden z apostołów ale ZIMNY Paweł, który gorliwie ich mordował. Może dlatego - porażony Światłem … upada z konia i staje się GORĄCYM głosicielem Jego nauk. Kto wie, może i Ty kiedyś - zmarznięty duchowo - spadniesz porażony z … roweru i będziesz dla nas gorącym wzorem chrześcijanina …
To długi proces i dla Pawła do końca życia wspomnienie zadanych cierpień w przeszłości innym - staje się jego cierpieniem. Tylko dzięki łasce Bożej zamienia się ono - w ogień wypalający z niego to co złe i będącym paliwem rozgrzewającym go do gorliwego głoszenia innym jakim powinien być chrześcijanin. Paweł bandyta staje się świętym Pawłem. Ołów zamienia się w złoto i nie pozostaje nic innego tylko dziękować Bogu … za uratowanie duszy …
|
So sie 02, 2025 6:51 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3111
|
 Re: Czy cierpienie jest zasluga?
Koan napisał(a): Paweł bandyta staje się świętym Pawłem. Ołów zamienia się w złoto i nie pozostaje nic innego tylko [b]dzi Paweł przed nawróceniem był szawłem. Szaweł był gorliwym wyznawca Boga Jedynego. Był gorliwym wyznawcą Boga i z całych sił bronił wiary. Najpierw, jako Szaweł, judaizmu, a po przemianie w Pawła chrzescijaństwa.
|
So sie 02, 2025 8:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|