Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Autor |
Wiadomość |
tehoodor
Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20 Posty: 130
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
"Dowód" Epikura nie jest dowodem na nieistnienie Boga w sensie logicznym, a jest to argument filozoficzny, który kwestionuje cechy przypisywane Bogu, w kontekście istnienia zła na świecie.
|
Pt wrz 05, 2025 18:13 |
|
|
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 63
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
tehoodor napisał(a): "Dowód" Epikura nie jest dowodem na nieistnienie Boga w sensie logicznym, a jest to argument filozoficzny, który kwestionuje cechy przypisywane Bogu, w kontekście istnienia zła na świecie. Przytłaczająca liczba argumentów. Nawet nie wiesz, czego dotyczy wątek...
|
Pt wrz 05, 2025 18:31 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1294
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Jest to dowód logiczny na nieistnienie Boga wyobrażanego, urojonego jako wszechdobry, wszechmocny i wszechwiedzący. Tylko tyle i aż tyle. , Bo jeśli w tym punkcie mamy do czynienia fikcją literacką, nasuwa się nieuchronnie podejrzenie, że także w innych punktach. Pytanie , w jak wielu i czy nie we wszystkich. To jak z Politykiem, który nie mówi poprawnie po ojczystemu, albo zakłada krawat na lewo, nie dba o uzębienie - rozum podsuwa podejrzenie graniczące z pewnością , że umysł Jego może cierpieć również na znacznie poważniejsze dysfunkcje i deficyty. Gdy w aucie poczujemy woń spalonej izolacji elektrycznej, jakiś wewnętrzny głos mówi nam - wysiadaj czym prędzej.
|
Pt wrz 05, 2025 19:43 |
|
|
|
 |
tehoodor
Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20 Posty: 130
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Kalartyd napisał(a): tehoodor napisał(a): "Dowód" Epikura nie jest dowodem na nieistnienie Boga w sensie logicznym, a jest to argument filozoficzny, który kwestionuje cechy przypisywane Bogu, w kontekście istnienia zła na świecie. Przytłaczająca liczba argumentów. Nawet nie wiesz, czego dotyczy wątek... Być może masz rację, a być może moja wypowiedź nie przystaje do założonej tezy? Ty to już wiesz najlepiej jako autor tego wątku.
|
Pt wrz 05, 2025 21:23 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3127
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Na razie podałem jeden. Nie został zakwestionowany.
|
So wrz 06, 2025 8:18 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9035
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
W tym "dowodzie" Kalartyd zdefiniował Boga absurdów, Jeśli przyjmiemy takiego "Boga" to mógłby czynić nieskończona zło, a być przy tym nieskończenie dobry. Że to nielogiczne? a przecież sami zał≥ożyliśmy że może czynić absurdy.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So wrz 06, 2025 8:31 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2230
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Andy72 napisał(a): W tym "dowodzie" Kalartyd zdefiniował Boga absurdów, Jeśli przyjmiemy takiego "Boga" to mógłby czynić nieskończona zło, a być przy tym nieskończenie dobry. Że to nielogiczne? a przecież sami zał≥ożyliśmy że może czynić absurdy. Masz rację. Zarówno Kalaryd jak i reszta ateuszy walczy z nie z Bogiem, ale z własnym wyobrażeniem Boga Wyobrażeniem dziecinnym, dość prostackim. Ale z przykrością trzeba zauważyć, że obserwując tych, którzy mówią o sobie, że są chrześcijanami, taki obraz Boga nie dziwi. Katolików w Polsce jest może 15% i nie rzucają się oni w oczy. A ludzi, którzy mówią o sobie, i to publicznie, jak Tusk, Wałęsa, Giertych, jest wielu. A ich postepowanie i poglądy są całkowicie sprzeczne z wiarą w Boga. Są przykrą karykaturą wiary. I tacy ludzie kreują obraz Boga w oczach niewierzących.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So wrz 06, 2025 8:38 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2116
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Kalartyd napisał(a): Jedynym, kto w tym wątku opisywał zło jako osobny byt to Atimeres. Jak rasowy manipulant, wymyślił tezę o tym, że zło to osobny byt i... sugeruje, że to moja teza. Nie. Jedynym z taką tezą to ty. Wymyśliłeś tezę, przypisałeś ją mi i "dzielnie" zwalczasz. Zrozum co napisałem, i przestań łgać! Od kogo przejąłeś metodę "Łapać złodzieja?Jeżeli Kalartyd (niby to Epikur) formuje sylogizm na temat braku chęci lub wszechmocy Boga do usunięcia zła, a nie definiuje wcześniej, czym jest to zło i jaki jest stan jego bytowania, to wyraża tylko przekonanie że jest ono zupełnie odrębnym bytem i taki może być bezwarunkowym kandydatem do usunięcia. TO jego, Kalartydowe założenie. ...... Bóg wszak faktycznie nie może usunąć zła, skoro jest ono z istoty tylko cechą dobra; oznacza brak pełnego dobra w bycie, który z natury jest dobrem. Byt bez braków dobra, byłby doskonałym dobrem, byłby Bogiem.Kalartyd dopiero później wyjaśnia, że chodzi mu o cierpienie i ból, a więc wyizolowane zło, brak zdrowia. Ale przecież i takie ograniczenie definicji zła nie jest adekwatne do wyeliminowania jakiegokolwiek innego cierpienia. Dla ludzi, jak poucza doświadczenie, cierpieniem może być nie tylko choroba i ból, lecz posiadany kolor skóry, wzrost, kolor oczu, mąż, żona czy sąsiedztwo ludzkie..., przynależność etniczna, pragnienie bycia kotkiem, bycia samolotem ... miliony innych przyczyn, łącznie z pragnieniem bycia Bogiem, jak to ujawnione przez Lucyfera: "Nie będę [Bogu] służyć!" ("Non serviam"), czyli chcę być Bogiem! Widocznie człowieka nie zaspokoi jakikolwiek brak cierpienia, lecz wszelki brak cierpienia, czyli brak niemożliwości bycia doskonałym dobrem, po prosty bycia Bogiem.
|
So wrz 06, 2025 10:35 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 63
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres, ty amoralny (censored). ZNOWU oskarżasz mnie o brak definicji, gdy zawarłem je w pierwszym poście. Jesteś takim śmieciem, że nadal umieszczasz swoje bezwartościowe wypowiedzi, mimo że nie przeczytałeś, czego dotyczy?
Koniec pobłażania dla teistycznych kurewek. Wierzący = zbyt tępy, bt dyskutować. Dziękuję za uświadomienie mnie, że z wierzącymi się nie dyskutuje, tylko wiarę się niszczy. Będę stosował w swym życiu.
|
So wrz 06, 2025 12:55 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2230
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres, widzisz, raz kolejny jaki poziom reprezentuje twój rozmówca. Nota bene dość typowy dla wierzących w nieistnienie Boga. Jaki jest sens dyskutować z niewierzącymi w Boga, którzy z barku argumentów umiejętności logicznego rozumowania uciekają się do inwektyw i wulgarności. Uwaga: Jest na ty forum dwóch niewierzących, Swołocz i Szczerbina, którzy wypowiadają się kulturalnie, rzeczowo i logicznie (co nie znaczy, że się z nimi zgadzam). Z nimi można i warto dyskutować.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So wrz 06, 2025 13:07 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9035
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Cytuj: Czy jednak ja się mylę i teza Epikura nie jest dowodem logicznym? W wersji , w której zakładasz brak logiki , nie może być dowodem logicznym Cytuj: Kto się myli? Ja, czy miliardy wierzących we wszechmocnego, dobrego Boga? Mimo że arogancka jest myśl, że jest się mądrzejszym od miliardów, to stawiam na to, że mam rację...
Czy to ne pycha? "miliardy się mylą, a ja odkryłem prawdę" Cytuj: Do rzeczy. Mędrzec współczesnych czasów, model językowy AI potwierdził to, do czego doszedłem sam. Teza Epikura JEST dowodem logicznym
AI działa tak, że zwykle zgadza się z userem i chwali go Cytuj: Wybieram katolicyzm również dlatego, że to najlepiej znana w naszym kręgu cywilizacyjnym teologia, ponadto ma wartościową dla tej dyskusji zasadę niesprzeczności
którą to potem zasadę obalasz.... Cytuj: Wszechmoc najwyższego stopnia, absolutna - oznaczałaby, że nie może istnieć nawet nielogiczny powód istnienia zła. Bóg absolutnie wszechmocny może sprawić, że może zaistnieć sprzeczność i nie byłoby to dziwnym.
No właśnie tu obalsz zasadę niesprzeczność, Twój alogiczny Bóg może tworzyć żonatych kawalerów i trójkątne kwadraty Cytuj: Ograniczając wszechmoc do konieczności spełnienia zasad logiki, nadal musiałaby istnieć logiczna przyczyna istnienia zła.
Tak, nie musimy jej znać Cytuj: Jeśli złem w teologii katolickiej jest każdy grzech, to czemu grzech zaistniał? Winny grzechowi jest Bóg czy ja i ty gdy grzeszysz? Bóg, owszem, mogłby zapobiec grzechowi, gdybyśmy nie mieli możlioœsci grzeszenia, czyli byli automatami. Cytuj: Jeśli ktoś wierzy w Boga pozbawionego wszechmocy, albo obojętnego na krzywdę człowieka - "obojętny" Bóg który się wcielił by dać się ukrzyżować? Zrobił to, by móc oddalić prawdziwe zło - brak zbawienia, dał nadal wybór, nie ma przymusu zbawienia
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So wrz 06, 2025 13:27 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2116
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Idący napisał(a): Atimeres, widzisz, raz kolejny jaki poziom reprezentuje twój rozmówca. Nota bene dość typowy dla wierzących w nieistnienie Boga. Jaki jest sens dyskutować z niewierzącymi w Boga, którzy z barku argumentów umiejętności logicznego rozumowania uciekają się do inwektyw i wulgarności. Tak, już po przeczytaniu kilku zdań tego tematu, poznałem, że mamy tu do czynienia z jakimś poza tematycznym, ale ciężkim schorzeniem. Ono wymaga szczególnej zadumy naszej, współczucia i chyba... ciszy. Niech ona tu zapanuje. Cytuj: Uwaga: Jest na ty forum dwóch niewierzących, Swołocz i Szczerbina, którzy wypowiadają się kulturalnie, rzeczowo i logicznie (co nie znaczy, że się z nimi zgadzam). Z nimi można i warto dyskutować.
|
So wrz 06, 2025 13:37 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 63
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Uwaga: Na tym forum nie ma ani jednego wierzącego, który wypowiadałby się rzeczowo i logicznie. Nie można i nie warto z nimi dyskutować.
Niektórzy są za głupi, by zamknąć mordę, gdy są o to poproszeni.
|
So wrz 06, 2025 14:45 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 63
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres, wielokrotnie prosiłem, byś przestał pisać, bo jesteś za głupi na merytoryczną dyskusję. Chcesz dać ciszę? (censored), nareszcie! Ile razy mam zwyzywać ciebie, twoją rodzinę (w tym nawet tych przodków, co mają cztery łapy i szczekają), byś zamknął mordę? Na nic innym od ciebie mi nie zależy, byś przestał się wypowiadać.
Atimeres, Idący, Andy72, andej - zróbcie przysługę światu i zamilczcie!
|
So wrz 06, 2025 14:53 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 63
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
tehoodor napisał(a): Być może masz rację, a być może moja wypowiedź nie przystaje do założonej tezy? Ty to już wiesz najlepiej jako autor tego wątku. Teza bez argumentów nie ma wartości. Jako taką, można ją odrzucić. Czy przeczytałeś pierwszy post tego tematu? Atimeres, Idący, Andy72 oraz andej tego nie zrobili. Mam wrażenie, że też tego nie zrobiłeś. Temat nie ma na celu udowodnienia nieistnienia Boga. Temat ma na celu ustalić, czy argument o takiej treści, że istnienie zła jest dowodem na to, że hipotetyczny Bóg nie jest dobry i\lub wszechmocny jest poprawny. 16 stron tematu i bez wątpienia można powiedzieć, że nikt nie podważył. Głównie dlatego, że odpowiadają głównie głupcy, którzy nie zapoznali się z argumentami. Tak, wątek kwestionuje przypisywaną Bogu taką cechę, jak dobroć. Co wiedziałbyś, po przeczytaniu pierwszego postu. Czy jak większość tutejszych użytkowników, przerosło Ciebie przeczytanie pierwszej wypowiedzi? Co jest z wami nie tak?
|
So wrz 06, 2025 15:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|