Oj odpuść trochę Szumi. Póki co założyciel tematu się nie wypowiada, więc nikomu dyskusji nie zakłócamy, więc pozwól dokończyć nam naszą rozmowę o zmartwychwstaniach. Najwyżej się wywali temat.
20 Cze 2008 napisał(a):
cholera, zagiołeś mnie, o nim nie słyszałem, ale to chyba naciągane jest
Jest naciągane w takim samym stopniu jak zmartwychwstanie Jezusa, bo i takie same są dowody na to - po śmierci Bodhidharmy był widziany na szlaku do Indii, idący w jednym sandale, gdy zaś otwarto jego grób, nie znaleziono w nim nic prócz jednego sandała. Czyli tak samo jak w przypadku Jezusa pusty grób + relacje ludzi.
20 Cze 2008 napisał(a):
Nowy testament i Chrystus jest dla mnie bardziej wiarygodny.
A dla mnie nie jest ani trochę bardziej wiarygodny.
Dominikb, piszę bajki w takim samym stopniu co Ty.