|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Kilka kwestii dotyczących czystości.
Autor |
Wiadomość |
zrebak_kunicki
Dołączył(a): Pt mar 19, 2010 18:24 Posty: 1
|
 Kilka kwestii dotyczących czystości.
Podyskutujmy o niektórych argumentach za zachowaniem czystości, jakie podaje KRK (i nie tylko). 1. KKK odnośnie masturbacji (2352): Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości. Moim zdaniem, to wymaga dalszego uzasadnienia, którego w KKK brakuje. Gdyby przeprowadzić analogiczne rozumowanie względem innych części ciała, możnaby dojść do absurdu: np. wywnioskować, że gra na fortepianie jest złem, bo pianista wykorzystuje ręce i nogi do czegoś, co w żaden sposób nie pomaga gatunkowi ludzkiemu przetrwać. Kontrargument: kończyny są przeznaczone także i do tego, żeby zapewnić rozrywkę jaką stanowi np. muzyka. Kontr-kontrargument: w takim razie dlaczego nie można tak samo jak kończyn traktować narządów rodnych (bez ograniczania ich do uszczęśliwiania jedynie męża/żony)? 2. Kwestia uzależnienia. Moim zdaniem, KRK (i nie tylko) robi z igły widły. Według ekspertów, np. Patricka Carnesa, od masturbacji czy seksu nie tak łatwo się uzależnić. Trudno mówić o uzależnieniu u nastolatka który masturbuje się 100 razy w roku (co nie znaczy od razu, że masturbowanie się 100 razy w roku jest dobre, ale nie o to tutaj chodzi). 3. Fragment Ewangelii według św. Mateusza (5:27-28): 27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. ( link) Oczywiście złem jest traktowanie innej osoby (innego człowieka) jako obiekt pożądania, ale co jeśli obiektem pożądania jest fikcyjna postać? Jak np. ocenić sytuację, w której człowiek wyobraża sobie fikcyjną postać, albo ogląda (tworzy, rozprowadza) erotyczne rysunki/filmy przedstawiające fikcyjne postaci? Edit: Sprecyzuję, że mowa tu nie o postaciach odgrywanych przez aktorów, lecz o postaciach narysowanych od zera ołówkiem/pędzlem/komputerowo.
_________________ Avatar photo by Nick Hobgood, CC-BY-NC 2.0.
|
N mar 21, 2010 14:46 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Czy uważasz że przeznaczeniem narządów płciowych jest coś więcej poza rozmnażaniem? (i u facetów jeszcze związek z układem wydalniczym)
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N mar 21, 2010 15:09 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Przeznaczeniem narządów płciowych jest coś więcej poza rozmnażaniem - przykład z KKK podał właśnie zrebak_kunicki - chodzi OGÓLNIE o pożycie małżeńskie. Jesto to oczywiste, gdy np. kochają się małżónkowie bezpłodni, więc ich współżycie nie ma na celu spłodzenie potomstwa.
Czy seks bezpłodnej pary sakramentalnych małżonków jest grzechem?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N mar 21, 2010 16:03 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Dziękuje za słuszny komentarz. Ja się w pełni zgadzam że jest to przywilej małżonków, nawet jeśli nie prowadzi do posiadania potomstwa. Dlatego też pytam czemu przyrównuje się to do wykorzystywania dłoni w wielu pracach i działaniach. Na dobrą sprawę takie jest stanowisko Kościoła, powaga związku i powaga współżycia są zbyt duże i przeznaczenie tego jest o wiele dalej idące niż samozasposkajanie się, czy nawet rozmnażanie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N mar 21, 2010 16:16 |
|
 |
Pavl6
Dołączył(a): So sty 24, 2009 8:51 Posty: 180
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
zrebak_kunicki - eksperci ekspertami, ale ja, z własnego doświadczenia wiem, że od masturbacji uzależnić się jest łatwo. Nie łatwo natomiast jest to przerwać. Elbrus - zdarza się, że w cudowny sposób małżonkowie bezpłodni stają się płodni. Dzieje się to zazwyczaj po gorliwej modlitwie i długim, długim oczekiwaniu. WIST - racja.
|
N mar 21, 2010 19:51 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Cytuj: zrebak_kunicki - eksperci ekspertami, ale ja, z własnego doświadczenia wiem, że od masturbacji uzależnić się jest łatwo. Nie łatwo natomiast jest to przerwać. Jak od każdej przyjemnej rzeczy. Ja się uzależniłem ostatnio od pewnej wędliny (nie podam nazwy, bo po co reklamować). To źle? Cytuj: Elbrus - zdarza się, że w cudowny sposób małżonkowie bezpłodni stają się płodni. Dzieje się to zazwyczaj po gorliwej modlitwie i długim, długim oczekiwaniu. Jakieś dowody na poparcie tej zależności - tzn że po gorliwej modlitwie ustępuje niepłodność? Bo za sprawą Pavl szykuje się nam przełom w medycynie!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
N mar 21, 2010 20:29 |
|
 |
Pavl6
Dołączył(a): So sty 24, 2009 8:51 Posty: 180
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
1.Biblia mówi nam abyśmy unikali tego, co ma pozory niemoralności seksualnej (List św. Pawła do Efezjan 5:3). Tak więc powinniśmy też unikać masturbacji. 2. Cud jest raczej taką rzeczą, na którą nie ma dowodów, inaczej nie byłby cudem  . Jednak wiele razy, czytałem, słyszałem i sam to doświadczyłem, że jak Boga o coś poprosisz (modlitwa) to masz duże szanse, żeby cię wysłuchał. Trzeba jednak pamiętać, że Bóg wie, co dla nas jest najlepsze, więc nie zawsze musi robić, to co my chcemy.
|
N mar 21, 2010 21:04 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
1. Czyli nie jest problemem przywiązanie tylko to, że Biblia chyba masturbacji nie lubi. OK. 2.Czyli nic nie wiesz, tak sobie wymysliłeś. Moim znajomym i mnie sie też dużo dobrych rzeczy przytrafiło, mimo że sie o nie nie modliłem.A najfajniesza jest logika rozumowania: zdarzył się cud? Dziękujmy Panu, że nas wysłuchał. Modlitwy nie wysłuchane? Dziekujmy Panu, on wie lepiej, co dla nas dobre... A jeszcze jedno: cud nie polega na tym, że nie ma na niego dowodów, tylko na zawieszeniu funkcjonowania praw natury. Czyli cudem byłoby odrośnięcie komuś urwanej nogi a nie to, że nikt o tym nie słyszał. Bo faktycznie, jakby komuś noga odrosła i nikt o tym się nie dowiedział, to byłby cud! 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
N mar 21, 2010 21:34 |
|
 |
Pavl6
Dołączył(a): So sty 24, 2009 8:51 Posty: 180
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Z wami to jak z dziećmi. Oto link do przykładu cudu poczęcia dziecka:http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=105. Wziąłem pierwszy lepszy przykład, bo dziś nie mam już czasu, aby lepiej poszukać. PS:Cud odrośnięcia nogi:http://arkapana.republika.pl/amput.html
|
N mar 21, 2010 21:58 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
1Czy ja twierdzę, że nie zdarzają się czasem recesje choroby? Tylko dlaczego to ma być cud? Recesja u ateisty do dzieło szatana? Dlaczego nie stwierdzono zależności, że im więcej modłów tym większa szansa na wyleczenie?
2. O kurde, cud odrosnięcia nogi z XVII wieku! To wtedy jeszcze wg nauki w Azji latały smoki? I co, od 4 stuleci Bóg nie daje rady spowodować kolejnego odrośnięcia?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
N mar 21, 2010 23:17 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Acro napisał(a): A najfajniesza jest logika rozumowania: zdarzył się cud? Dziękujmy Panu, że nas wysłuchał. Modlitwy nie wysłuchane? Dziekujmy Panu, on wie lepiej, co dla nas dobre... Powiem za siebie Acro: ja osobiście jako katolik staram się zawsze przyjmować postawę dziękczynną i pracuje nad stałym akceptowaniem woli Boga. Coś w stylu "bierz swój krzyż i idź mnie naśladować", bez przekonania, że w każdą moją "sprawkę" Bóg ingeruje za każdym razem.
|
N mar 21, 2010 23:24 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Mazli! Niestety, nie jesteś reprezentatywny z tym Twoim bardzo racjonalnym podejściem do wiary. Właśnie taka postawę szanuję, kiedy człowiek, tak jak Mazli, wie, co jest jego wiarą, a co bezwzględna prawdą. 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn mar 22, 2010 0:17 |
|
 |
Pavl6
Dołączył(a): So sty 24, 2009 8:51 Posty: 180
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
No tak, Bóg nie zawsze musi ingerować w nasze życie, ale jeżeli stanie się cud (np. odrośnięcie nogi) to na 99% jest to dzieło Boga. Bóg może też sprawić cud u ateisty, tylko, że zazwyczaj to jest cud uzdrowienia duchowego, czyli nawrócenia, np. taki: http://www.milujciesie.org.pl/nr/temat_ ... swiat.html
|
Pn mar 22, 2010 14:03 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Czy temat nie miał być czasem o czystości?
|
Pn mar 22, 2010 15:34 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Kilka kwestii dotyczących czystości.
Offtop usunąłem. Proszę o trzymanie się tematu
|
Pn mar 22, 2010 20:06 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|