Brakuje mi takiego wątku. Chodzi mi o Brewiarz 4 tomowy. Kto czyta ? razem z długimi czytaniami ?

i tak wczoraj jak i dziś są listy Św. Pawła do Tymoteusza
- wczorajszy kawałek mnie zafascynował o Kobiecie, (jako o mnie.) O modlitwie w cichości , ( bo jakby skromność jest dla mnie oczywista ) i " niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem". Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam, ani przewodzić nad mężem.... Zbawiona zaś zostaje przez rodzenie dzieci, będą zbawione wszystkie, jeśli wytrawają w wierze i miłości, uświęceniu - z umierem.

Uczy czego ? Pisma ? czy o coś innego mu chodziło ? Bo dużo mozna podpasować.
A nauczanie ? czyli katechetek nie powinno być , a co jeśli jest się katechistką ? Fakt iż główne mowy mają mężowie, to my wogóle powinnyśmy siedzieć cicho. Tylko być kręcącą szyją dla głowy ( męża ).
Bo rodzenie dzieci to rozumiem jako ogólnie macierzyństwo, bo jednak oddaję siebie innym, a to bywa nieraz trudne.

Jakże głęboki i szeroki horyzont tekstu.


dzisiejszy też piękny, ale tu nie rozumiem " Biskup powinien być nienaganny, mąż jednej zony , trzeźwy , rozsądny .... Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dzieci i domami.

Generalnie cały tekst jest dość jasny. Ale co jeśli pod pojęciem żony jest mowa o kobiecie , a nie żonie jako kościele ? Celibat zawsze wydawał mi się jasny, wyzwolenie od materializmu dzięci czemu konsekrowany może w pełni się oddać, poświęcić. Czy to nie do tego kawałka "przyczepili" się protestanci i pastorowie mogą mieć żony ? dzieci, dom i .t.p Cały list jest bardzo konkretny , bez domysłów , dlaczego tutaj jest innego typu okreslenie, a może kwestia tłumaczenia ? żona - kościół ? No i kiedy powstał celibat ? wydawało by się jasne że w momencie, kiedy Jezus nauczał Apostołów , przecież żadny nie załozył rodziny ? a przynajmniej żadny Ewangelista.

Kto roważał i co uważa ?

Adelajda brewiarz mam mały ten dla świeckich:) mniej ambitnie. Fragment znalazłam ten pierwszy (1Tm 2, 11-15) Od biskupa zaczynając oczywiście pierwsi biskupi mieli żony, przecież celibat wymyślono później. Jak to żaden Apostoł nie założył rodziny? Pewnie większość je miała, wiemy to napewno o św Piotrze że był żonaty (nic nie wiemy o jego dzieciach) ale jak sądze inni też- w tamtych czasach żeniono się młodo. O celibacie tu był temat, nie chce mi sie szukać, ale napewno celibat nie od początu był w Kościele.
Co do nauczania kobiet, to ja to jednak bym ograniczyła to zdanie do bycia księdzem. Kobiety są katechetkami, są animatorkami wspólnot, siostry zakonne też katechizują, sa misjonarkami. Każdy człowiek ma powołanie do ewangelizacji, i nie może sobie powiedzieć "ja urodziłam dzieci, to wystarczy nie muszę świadczyć o wierze". Muszę.....

Np.:
viewtopic.php?f=1&t=590 - Słowo, które dostałam... - rozważania
viewtopic.php?f=1&t=6682 - Okrojony psałterz

viewtopic.php?p=677774#p677774 - Rola kobiet w Kościele Katolickim.
viewtopic.php?f=3&t=2732 - Zachowanie kobiet podczas modlitwy
viewtopic.php?f=1&t=29218 - Kobieta, a kościół, wygląd i rodzina.
viewtopic.php?f=2&t=9900&start=90 - antyfeminizm?
viewtopic.php?f=26&t=31510 - Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)

viewtopic.php?p=675679#p675679 - Rozważania na temat I Listu do Tymoteusza

Nie, to nie jest kwestia tłumaczenia.

viewtopic.php?f=36&t=7770 - Celibat

viewtopic.php?f=1&t=29196 - Apostołowie i ich rodziny po śmierci Jezusa.