A dałeś kiedykolwiek chociaż jednego złamanego centa dla tych biednych i głodujących dzieciaków w Afryce ? To dlatego głodują bo tacy właśnie lubią dawać ich jako przykład niesprawiedliwości Boga a sami nic nie robią aby temu zapobiec. Krople tworzą ocean. A my wolimy wywalić żywność na śmietnik niż cokolwiek zrobić dla głodujących. Bóg chce żebyśmy sami urządzali swój świat. Mamy taki świat jak go sobie zafundowaliśmy. Niebotyczne sumy idą na zbrojenia. Dlaczego i po co.

Wielu pyta dlaczego Bóg pozwala na zło, więc nie będzie pozwalał, tylko przy pierwej lepszej okazji kiedy coś zbroisz walnie w ciebie gromem i zostanie pył. Chcesz tego ? Tak ma to wyglądać ? Człowiek ma serce, wolę i rozum, ma moralne prawo w sercu. Dlaczego z tego nie korzysta ? Gdyby ludzie zaczęli na poważnie brać to wszystko i żyć po prostu tym jedynym przykazaniem jakie zostawił Jezus. Przykazanie miłości. Wtedy na Ziemi będzie raj.

Kto jest winny że na świecie nie ma miłości, Bóg czy ja ?

Warto wiedzieć, że obecnie głód nie jest wynikiem biedy jako takiej, lecz skutkiem działania grup rządzących. Dzieci w Afryce głodują nie dlatego, że jest bieda, tylko dla tego, że panującym bojówkom jest to na rękę. Już sama Kanada mogłaby wykarmić znaczną część (wszystkich?).

Tak ARHIZ także masz rację. Sprawy polityczne gdzie człowiek jako osoba nie ma znaczenia i także niesprawiedliwy podział dóbr na świecie. Być może bardzie jest opłacalne marnowanie wielkich ilości żywności niż dostarczanie jej dla potrzebujących. Te wszystkie produkty nie sprzedane w wielkich marketach, magazynowane z kończącą się datą ważności.

A można by to załadować i wysłać do tych ludzi którzy potrzebują. Nie tylko w Afryce jest głód, tam jest najbardziej nagłośniony ale w Europie także są ludzie biedni i potrzebujący pomocy. Nie każdy kto ma pod górkę jest leniem który unika pracy, różna sytuacja i różne zawirowania życiowe dotykają ludzi. Są takie produkty które po upływie terminu ważności mogą się nadal nadawać do spożycia. Myślę że makaron, ryż, cukier, płatki zbożowe, kasza a nawet mąka, czy inne tego typu. Ale jak wspomniałem świat idzie na to co bardziej opłacalne.

Dobra, załóżmy, że Kanada ładuje w samolot całą swoją nadwyżkę pożywienia i wysyła do Erytrei. Co się stanie? Jedzenie przechwycą bojówki (80%) i stolica (20%). Prezydent ogłosi, że potrzebujący otrzymają jedzenie z magazynów, ale... wszyscy wiedzą, że jeżeli ktoś z bojówek dopatrzy się, że poszedł po jedzenie ze stolicy - spalą mu wioskę i wymordują rodzinę. Tak to działa...