Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 3:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
 Czy robię dobrze? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: Czy robię dobrze?
Każdy z nas zapewne, jako osoba wierząca i znająca w pewnym stopniu przykazania , zdaje sobie sprawę z tego iż cudzołóstwo jest grzechem . Nie ma od tego żadnego wyjątku i nie ma na to żadnej ulgi.
Miłość ludzka nie usprawiedliwia cudzołóstwa w żaden sposób , choćby nie wiem jak była piękna i wierna.
Nie możemy usprawiedliwiać siebie poprzez naszą miłość i zachowywać się tak jakby cudzołóstwo nie miało miejsca.Świadomość popełnianego grzechu powinna sprowadzać człowieka do skruchy i pokory oraz do przyznania się przed samym sobą do swojej słabości.Niemożności bycia silnym , ponieważ życie nie jest łatwe i wymaga podejmowania trudnych decyzji , których nie jesteśmy czasem w stanie pogodzić z prawdami wiary.Przyznać się przed samym sobą i przed Bogiem , że " nie potrafię " bo chcę kochać i chcę być kochany, chcę spędzić życie szczęśliwie jak każdy człowiek który ma pragnienia.Usprawiedliwianie siebie,poprzez ludzką miłość, iż postępuje się słusznie w takim przypadku jest totalnym nieporozumieniem.
Tutaj nie chodzi o to czy Bóg to zrozumie czy nie , tylko o to , że nie zawsze potrafimy żyć w zgodzie z prawdami wiary i w zgodzie ze swoim własnym sumieniem.
Olijula popełniła podstawowy błąd obnażając swoje życie tutaj na forum a powodem tego wg mnie było to, iż uważa , że nie popełnia grzechu.Popełnia grzech i z tego co zauważyłam, ten grzech jej pokazano.Nic ponad to ....Jeżeli wierzymy w Boga uczciwie i na poważnie Boga bierzemy niech ten grzech będzie rozliczeniem pomiędzy " Bogiem a mną " - Olijula stawia siebie ponad grzechem - niestety tak to widzę.
Swoich prywatnych spraw nie powinno się roztrząsać na forum, chyba że ktoś potrzebuje pomocy i rady to inna sprawa .
Nie pokazuje jednak drugiemu jak należy żyć i jak postępować jeżeli sam tkwię w takim grzechu i publicznie uważam , że postępuję słusznie.

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


Pn sty 20, 2014 2:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: Czy robię dobrze?
szukającBoga napisał(a):
“Uważasz, że Twoja postawa wobec gejów jest wypełnianiem przykazania miłości?“
Nie.

“Oczywiście. Cały Twój udział w temacie to chwalenie się tym, jak to inni są obrzydliwi, a Ty sie od nich odcinasz...“
Niczym się nie chwalę. Przeczytaj mój pierwszy post w tym temacie.. a potem osądzaj.

“Czy wiesz że nie akceptując ,,takich,, ludzi występujesz przeciwko przykazaniu miłości Jezusa?“
Teraz już wiem..

“Czemu w ludziach tyle nienawiści i złośliwości?“
Mam rozumieć, że to do mnie?.
Nie jestem do kogoś złośliwy czy znienawidzony ;).

Moglibyście, “wy“ Ci mądrzy mnie nie osądzać?.
Na początku napisałem, że nie jestem “pewny“ tej swojej teorii co do tego tematu.. a wy już na mnie z toporami..
Nie dało się inaczej?.

Teraz już zrozumiałem co jest nie tak.. ale zadam raz jeszcze pytanie, które już wcześniej zadałem.

1. Jak traktować takich ludzi?.
2. Co zrobić, jeśli oni mnie nie traktują tak jak ja ich traktuję?.
Jestem dla nich w pewien sposób “dobry“ tzn. pomagam im wtedy, kiedy tej pomocy potrzebują.. Natomiast co zrobić, jeśli oni mi tej pomocy nie chcą okazać?, dalej im pomagać?.
Najprosciej.. ja im pomagam a oni mi nie :D




Może warto zastanowić się troszkę nad logiką?
Chcę żyć wyłącznie dla siebie , bądź próbuje żyć też dla innych.
Każdy z nas w dość dużym stopniu wie jakim chce być człowiekiem, bądź wie doskonale jakim jest człowiekiem.

" Najprościej - ja im pomagam a oni mi nie " - i to w związku z tym zamierzasz?
To chyba powinieneś wiedzieć?

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


Pn sty 20, 2014 3:03
Zobacz profil
Post Re: Czy robię dobrze?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Niektórzy chyba nie potrafią odróżnić potępienia grzechu od potępienia osoby. :(

Potępienie grzechu nie polega na zwracaniu się w każdym wątku na forum w rodzaju ty grzesznico co ty wiesz o Bogu, nie masz prawa wypowiadać się.....czyli forumowe kamienowanie.
I choćbyście wypisali jeszcze kilka stron tłumacząc takie zachowanie "walką z grzechem", to zwracając się w ten sposób do konkretnej osoby, potępiacie tą osobę.
Jeśli tego nie rozumiecie, to szkoda.
Maria Simma w książce "Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi" opisuje dwie osoby - dziewczynę, która dokonała aborcjii i bardzo religijnego pana. Zmarli niemal w jednym czasie. Z prośba o modlitwę zwrócił się do Marii ów religijny pan, przebywający w czyśćcu. Zdziwionej Marii anioł stróż odpowiedział iż dziewczyna tak bardzo żałowała swego grzechu, błagała o przebaczenie i doznała zbawienia.
Religijny pan nawet wychodząc z kościoła krytykował innych ludzi przypominając ich grzechy i naganne zachowania, czym zapracowała sobie na pokutę czyśćcową.


Pn sty 20, 2014 9:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy robię dobrze?
Alus napisał(a):
Maria Simma w książce "Moje przeżycia z duszami czyścowymi" opisuje dwie osoby - dziewczynę, która dokonała aborcjii i bardzo religijnego pana. Zmarli niemal w jednym czasie. Z prośba o modlitwę zwrócił się do Marii ów religijny pan, przebywający w czyścu. Zdziwionej Marii anioł stróż odpowiedział iż dziewczyna tak bardzo żałowała swego grzechu, błagała o przebaczenie i doznała zbawienia.


Jak zmarli komunikowali się z autorką książki?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 20, 2014 9:18
Zobacz profil
Post Re: Czy robię dobrze?
Jajko napisał(a):
Alus napisał(a):
Maria Simma w książce "Moje przeżycia z duszami czyścowymi" opisuje dwie osoby - dziewczynę, która dokonała aborcjii i bardzo religijnego pana. Zmarli niemal w jednym czasie. Z prośba o modlitwę zwrócił się do Marii ów religijny pan, przebywający w czyścu. Zdziwionej Marii anioł stróż odpowiedział iż dziewczyna tak bardzo żałowała swego grzechu, błagała o przebaczenie i doznała zbawienia.


Jak zmarli komunikowali się z autorką książki?

http://adonai.pl/wiecznosc/?id=8


Pn sty 20, 2014 9:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy robię dobrze?
Gdyby tak jeszcze mogła dowieść, że to nie działo się tylko w jej głowie....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 20, 2014 9:29
Zobacz profil
Post Re: Czy robię dobrze?
Jajko napisał(a):
Gdyby tak jeszcze mogła dowieść, że to nie działo się tylko w jej głowie....

Choćby kto z umarłych powstał nie uwierzą (Łk 16,31).


Pn sty 20, 2014 10:06

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Czy robię dobrze?
Kim jestem? małym szarym człowieczkiem, pyłem który dla innych niewiele znaczy......Jednak jest ktoś dla kogo znaczę więcej niż najukochańsza osoba dla człowieka tu na ziemi. Tą osobą jest Bóg - Ojciec mój najwspanialszy, który mnie zna i wie jak bardzo ja kocham Jego. Który trzyma moją rękę i prowadzi pośród wichrów i przepaści tego świata........ Boże Ty jesteś sensem mojego życia i moją miłością. Ufam Tobie.....

Chciałam podziękować za rozmowy, polemikę a także słowa krytyki. Wszystko to jest cenną nauczką dla mnie. Choć tak wielu mnie osądziło nie do końca słusznie to znaleźli się tu ludzie dla których warto było tu być i którzy dodają mi wiary w człowieka. Dziękuję tym z całego serca.
Tym postem zakończę moje wszystkie wypowiedzi, gdyż pisanie kolejnych jak zrozumiałam nie ma już większego sensu. To co najważniejsze to do mnie dotarło, znalazłam to czego szukałam.....
Życzę wszystkim miłości, wytrwałości i ręki, która was poprowadzi ku zbawieniu. Abyście otworzyli swe serca na Boga i ludzi.Tym którzy nie wierzą... życzę by Bóg kiedyś dotknął ich serca jak dotknął mojego.
Bóg z wami


Pn sty 20, 2014 10:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 20, 2014 21:28
Posty: 1
Post Re: Czy robię dobrze?
Wielu z nas pisząc, dmucha majowe dmuchawce posyłając je na wiatr. Niektórzy próbują te lotki trafić. Kamykami , kamieniami ,kamlotami. Jak wolicie .Pomyślmy, kto jest kim. Bóg i tylko On to wie. I nie potępi nikogo, kto robi to w dobrej wierze. On zna sumienia i dusze, w których powstaje i pozornie piękny dmuchawiec , jak i ciężki kamień.


Pn sty 20, 2014 22:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL