Jeśli Ziemia ma zaledwie 6000 lat... To mnie strasznie ciekawi przebieg jej formacji w istniejącym troszkę dłużej układzie. Uznając, że wszystkie metody radiodatowania są demoliberalną propagandą, i tak zostaje heliosejsmologia, wyraźnie określająca wiek naszej gwiazdki na 4,5 Gyr.

Ja czytam w Biblii dowod na to, ze ziemia jest okragla.

"Siedzi nad okręgiem ziemi, a jej mieszkańcy są jak szarańcze" Izajasza 40,22

Ap. 7,2 "(1) Potem widziałem czterech aniołów stojących na czterech krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię ani na morze, ani na żadne drzewo."
Czy tu sa nazwane jakies kąty? Kraniec to jakis odegly teren po prostu.

Hioba 26,8 "(8) Skupia wody w swoich chmurach, a jednak obłok nie pęka pod ich ciężarem."
Nic nie widze, ze ziemia nie jest okragla w tym wersecie, ty widzisz?

Biblia nie zawiera informacji sprzecznych z aktualną wiedzą na temat Ziemi. Wskazuje na kulisty kształt i na niewidzialne siły stabilizujące. Nie precyzuje, że Ziemia to elipsoida (z gruszkowatą anomalią), że na orbicie utrzymuje ja grawitacja. Jednak sformułowania, których używa, są zadziwiająco proste i właściwe.

W czasach, gdy spisywano omawiane fragmenty Pisma i jeszcze długo po nich powszechne wyobrażenia na temat kształtu i posadowienia ziemi były wręcz przeciwne. By nie odwoływać się do wierzeń ludowych, które były wybitnym popisem fantazji, przywołam czołowych badaczy tamtych czasów i ich poglądy.

Tales -> Ziemia płaskim dyskiem pływającym w wodzie

Anaksymander-> Ziemia ma kształt walca

Anaksymenes -> "Ziemia płaska jak stół"

O jednym z nich, Anaksymandrze, Tatarkiewicz określając go m.in. mianem fizyka pisze: Wszystkie informacje, jakie o nim posiadamy, przemawiają za tym, że był najświetniejszym umysłem wśród wczesnych filozofów Grecji (Tatarkiewicz - Historia filozofii).
W świetle powyższych poglądów informacje o kulistości Ziemi oraz o jej "zawieszeniu na niczym" wyprzedzają epokę. Śmiałe wysuwanie hipotez bazujących na aktualnej wiedzy i twierdzenie, że to co my wiemy łatwo mogli zaobserwować inni żyjący w zamierzchłej przeszłości jest oderwane od rzeczywistości. Umysły ludzi, zapewne o wiele bardziej pojętnych niż my długo dochodziły do właściwego opisu Ziemi. Mimo to w Piśmie Świętym znalazły się informacje nieskażone powszechnymi poglądami i daleko wybiegające ponad to co było przypuszczeniem i wyobrażeniem współczesnych. A skoro tak, to czemuż nie uznać tego za jeden z argumentów by Pismo traktować poważniej...

Nie. Kraniec to koniec, skraj. Czyli coś, czego kula mieć nie ma prawa, natomiast okrąg - owszem. Czyli w sumie mamy z grubsza wizję
Talesa.

O pitagorejczykach i Eratostenesie, którzy w przeciwieństwie do Biblii twierdzili, że Ziemia jest kulą a nie okręgiem, oczywiście Maja nie słyszała. Temu ostatniemu w III w p.n.e. udało się nawet obliczyć obwód Ziemi.