Masz rację. Ale ja też Cię nie cytowałem. Niemniej wyrażenia "bardziej poświęcać się" i "składać większą ofiarę (z siebie)" znaczą w zasadzie, w tym kontekście, to samo, nie?

Moim zdaniem nie znaczą tego samego.

Czym zatem różni się poświęcenie się dla kogoś przez oddanie życia od złożenia ofiary z własnego życia za kogoś?

Na to samo wychodzi. "W końcu", bo mogłeś tak od razu oznajmić, jak tylko pojawiła się krytyka. Jak cię uwiera, to sobie wykreśl.
Tak czy owak, to stanowisko zamyka dalszą racjonalną dyskusję. Można co najwyżej, ale to już raczej w innym wątku, dociekać i spierać się, dlaczego takie właśnie "tajemnice wiary", naszpikowane sprzecznościami i nie do pojęcia, poglądy nt. Jezusa ktoś miałby przyjmować.