Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 11:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Bóg a mądrość 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Nie wiem czy pytanie ma tu jakikolwiek sens. Jeśli Cię to razi,to odczytaj to jako "być może człowiek jest okrutniejszy niż zwierzęta". Nie zmienia to jednak faktu że w biologii człowiek jest przynależny do świata zwierząt i nie widzę powodu, aby twierdzić inaczej, nawet w sferze wiary i ducha. Pytanie zatem dość zaskakujące. Nasza pozycja na rej planecie nie sprawia że jesteśmy istotami oderwanymi od natury, w której żyjemy tak samo jak każda inna istota żywa.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn mar 30, 2015 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Bóg a mądrość
WIST napisał(a):
Nie wiem czy pytanie ma tu jakikolwiek sens. Jeśli Cię to razi,to odczytaj to jako "być może człowiek jest okrutniejszy niż zwierzęta". Nie zmienia to jednak faktu że w biologii człowiek jest przynależny do świata zwierząt i nie widzę powodu, aby twierdzić inaczej, nawet w sferze wiary i ducha. Pytanie zatem dość zaskakujące. Nasza pozycja na rej planecie nie sprawia że jesteśmy istotami oderwanymi od natury, w której żyjemy tak samo jak każda inna istota żywa.

Jako katolik wypadało by sie uznawać za człowieka, a nie za zwierze.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn mar 30, 2015 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
I jako katolik nie mam problemu z tym że jestem częścią natury, że każdy człowiek jest też zwierzęciem. Natomiast nie widzę ani dalszego sensu kontynuowania tutaj tego offtopa, ani z czym masz problem.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 31, 2015 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 21, 2015 21:54
Posty: 9
Post Re: Bóg a mądrość
Na pytania zadane w poście poprzednika odpowiem trochę.
Ja naprawdę to nie mam pychy. Nie uważam się za lepszego od innych człowieka. Myślę, że wszyscy jesteśmy równi. Tylko ja jednak prowadziłam życie prawie bez grzechów i żyję tak już trochę lat. A wg. Pisma Świętego (Stary Testament) Przez życie nieskalane osiąga się starość, a starość znaczy Mądrość. Ludzie mi zazdroszczą chyba tylko wiary, bo prawie nic więcej nie mam takiego, co inni nie mają. Wydaję się niektórym, że ja mam wszystko lepsze. Bo w wierze zawiera się wszystko. Rozumię, na przykład, że nie warto w sobie mieć grzechów głównych, bo przez to się cierpi jakoś. Trzeba na przykład zazdrość zastąpić życzliwością. Myśleć na przykład "Dobrze, że choć on taki jest. W jaki sposób ja mogę też coś podobnego mięć?" I ponieważ nie wiem jak to osiągnąć, w dodatku żeby było bez grzechu modlę się o to.


Śr kwi 01, 2015 20:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Być może żyjesz prawie bez grzechu, a być może nie dostrzegasz go. Poza sferą grzechu są jednak inne, których grzechem bym nie nazwał, ale są też szkodliwe. Są to przekonania zupełnie absurdalne, brak wiedzy, czyli na pewno nie mądrość rozumiana szeroko. Możesz być mądra moralnie, możesz być mądra przez dobroć jaką czynisz, ale jak na razie z tego co napisałaś wynika dla mnie tylko że na siłę chcesz ukształtować pewne rzeczy tak, aby pasowały do Twojej wizji. A zatem teoria spiskowa, że naukowcy oszukują. Nie myśl że rozmawiać z ludźmi głupimi. Natomiast nadal mnie ciekawi co ma do tej rozmowy film Park Jurajski? Czego miał to być dowód? Czy może film Dzień niepodległości jest dowodem na to że USA walczyła z kosmitami?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr kwi 01, 2015 22:24
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 21, 2015 21:54
Posty: 9
Post Re: Bóg a mądrość
Myślę, że na siłę nie da się nikogo zmienić, ani zmienić jego światopoglądu. Każdy sam musi dośjść do pewnych wniosków, żeby się o nich przekonać.


Pt kwi 03, 2015 17:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Światopogląd to jedno, a twierdzenia które można szybko zweryfikować to drugie. Na razie czekam na wyjaśnienie w czym jest problem z Parkiem Jurajskim. To nie kwestia światopoglądu ale wiedzy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt kwi 03, 2015 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 09, 2015 0:21
Posty: 200
Post Re: Bóg a mądrość
Madroscia i miloscia jest Pan Bog. Dzisiaj ide do dentysty. Ostatnim razem siedzialam w fotelu dentystycznym dwie godziny. Modlilam sie i Pan Bog mnie wysluchal. Wszystko zostalo robione bez znieczulenia. Cala buzia krwi a mnie nic nie bolalo. Dentystka nie mal dostala szoku. Po wszystkim powiedzialam jej ze to modlitwa mnie uratowala. Rowniez jeszcze przed rokiem bralam duzo zrodkow przeciwbolowych ze wzgledu na reumatyzm. Tutaj tez cud sie stal i juz nie musze brac tych silnych srodkow. Cz y komus z was cos takiego sie przytrafilo? Pozdrawiam


Wt kwi 14, 2015 7:11
Zobacz profil
Post Re: Bóg a mądrość
Jorgensen napisał(a):
Madroscia i miloscia jest Pan Bog. Dzisiaj ide do dentysty. Ostatnim razem siedzialam w fotelu dentystycznym dwie godziny. Modlilam sie i Pan Bog mnie wysluchal. Wszystko zostalo robione bez znieczulenia. Cala buzia krwi a mnie nic nie bolalo. Dentystka nie mal dostala szoku. Po wszystkim powiedzialam jej ze to modlitwa mnie uratowala. Rowniez jeszcze przed rokiem bralam duzo zrodkow przeciwbolowych ze wzgledu na reumatyzm. Tutaj tez cud sie stal i juz nie musze brac tych silnych srodkow. Cz y komus z was cos takiego sie przytrafilo? Pozdrawiam

Kilka lat temu miałam nagły atak ostrego stanu zapalnego spowodowanego kamieniami woreczka żółciowego, niezbędna był operacja. Jako, ze zawsze miałam niedociśnienie, nie miałam żadnej świadomości, że z wiekiem dopadło mnie nadciśnienie.
W wywiadzie oczywiście powiedziałam, że nie mam problemów z ciśnieniem.
Leżałam już przywiązana na stole operacyjnym, chirurdzy myli ręce, anestezjolog zbadała mi ciśnienie i wyszło, ze mam 210/110. Oczywiście orzekła, że przy takim stanie nie dojdzie do operacji.
Zaczęłam się wtedy modlić i powierzyłam moja operację, całe moje życie Bogu.
I.....spadło ciśnienie do poziomu normatywnego, operacja udała się, a ja nigdy już nie sięgnęłam po papierosy, które paliłam już od ok 25 lat i w zasadzie nie zamierzałam zerwać z nałogiem.


Wt kwi 14, 2015 7:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL