Taki byt co zawsze istnieje, to energia.

A światło?

Światło może zostać pochłonięte, więc to jest coś co wcześniej czy później przestanie istnieć.

Naprawdę? Nie wiedziałem, wydawało mi się, że jednak, że to światło rozświetla ciemność, a nie ciemność pochłania światło. Dawno fizyki nie miałem, ale mniejsza z tym.
Jedno jest najważniejsze - Bóg jest Miłością i rozświetla mroki naszego życia.

Całkiem podobnie można powiedzieć ,że to co prawdziwe istnieje a fałsz albo fikcja nie. A raczej tylko prawda jest prawdziwa a wszystko co nie jest prawdziwe nie istnieje. Oszust oczywiście będzie chciał wprowadzić oszustwo w miejsce prawdy ale to nie zmieni tego, że to prawda jest prawdziwa. Światło jest tym co naświetla całość tak iż widać wyraźnie, gdzie jest oszustwo a gdzie prawda.
W kontekście prawdy stwierdzenie

Skoro ten świat jest światem oszustwa , którym włada oszust żądny władzy nienawistny i domagający się tylko śmierci syna Boga bo przecież Boga zabić nie może choć wydaje mu sie , że może skoro robi to z synem. To jak możesz poznać , że jakiś byt jest bytem, który nie przestaje być? Bo właśnie przyczyną tego ,że nie ma takiego bytu jest potwierdzeniem, że on działa. Bardzo śmieszne stwierdzenie: skoro śmierć stale odnosi sukces, to Boga nie może być bo przecież wysłał swojego Syna swój Głos -ducha św , Ducha Prawdy a ludzie nadal chorują i umierają potwierdzając potęgę śmierci i niebytu.
Głosząc zwycięstwo nad Synem Boga ,że go z taką łatwością uśmierca.
Tylko jezeli wiadomo, ze jest to wszystko oszustwem to dlaczego tak chętnie chcemy wierzyć w to co oszukańcze a tak panicznie boimy się Prawdy?

Prawda ma moc "rozbierania" nas i odkrywania tego, w co kiedyś uwierzyliśmy, lecz ukrylismy, bo wyzwalało nieznośny niepokój, ból lub wstyd .. Dlatego też często boimy się miłości, która swoimi "oczami" potrafi i chce w nas głęboko wnikać i budzić to, co kiedyś w sobie " zakopaliśmy"- aby nas z zawartego w nim błędu czy fałszu (a więc cierpienia) oczyścić.

Dlaczego nie istnieje kwadratura koła?

Najpierw trzeba by okreslic co rozumiemy pod pojeciem "istnieje". Można uznać, ze nawet koło nie istnieje, gdy mamy na myśli istnienie obiektywne. Koło istnieje tylko w naszej wyobraźni- zbiorowej oczywiscie- jako pojęcie matematyczne.

Mówiąc krótko; istnieje tylko to co jest prawdziwe i nic po za tym co prawdziwe nie istnieje.
Przyjmując założenie, że dziecko Boga musi byc podobne do Boga i że ono istnieje potrzeba poznac prawdę o tym dziecku i jego właściwościach , atrybutach. Jezus mówił, że to co na górze i to co na dole jest podobne. Dlatego poznanie zasad psychki może wiele pomóc. Niestety psycholodzy odcinają się w większości od rozpatrywania pod względem relacji Bóg i jedo dzieci. Bo dla wielu nieprofesjonalne jest podejście z ujęciem Boga.