Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 01, 2024 11:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy ateizm jest światopoglądem naukowym? 
Autor Wiadomość
Post Czy ateizm jest światopoglądem naukowym?


Ponieważ wciągnęły mnie dyskusje z ateistami szukam co na ten temat mają do powiedzenia chrześcijańscy apologeci. Sporo mają do powiedzenia :)

Polecam artykuł 'Czy ateizm jest światopoglądem naukowym?'
http://www.trinitarians.info/load.php?j ... ateizm.htm

To jeden z artykułów Jana Lewandowskiego.




Prosiłbym aby ewentualną dyskusję w tym wątku toczyć na zasadzie, że ktoś chce wykazać błędy merytoryczne lub we wnioskowaniu w wywodach artykułu. Ja raczej się nie włączę, bo to nie jest tak, że nie rozumiem, że ten artykuł wykracza daleko ponad moją wiedzę, ale w tym wszystkim wnioski jakie są przedstawione są ujęte o wiele lepiej niż ja sam byłbym w stanie kiedykolwiek to zrobić.


Pn sie 30, 2004 14:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Ateizm światopoglądem naukowym ? A co to jest światopogląd naukowy? PTR, chłopie ty naprawdę masz kompleksy ... Nauka nie ma nic wspólnego z religią, nie może więc być narzędziem walki z religią ... jedyne co może to pomóc naświetlić pewne absurdy przjmowane za dobrą monetę przez niektórych wierzących ...


Pn sie 30, 2004 20:34
Zobacz profil
Post 
Pug !
Do Polski "ateizm" skąd przybył ??


Pn sie 30, 2004 21:00
Post 


ddv - nie stosuj tak zaczepnych wypowiedzi, bo ja tu proponuję lekturę artykułu, a nie takie dysputy
Pug - czy Ty przeczytałeś ten artykuł?

PS. Ja nawet nie mam wrażenia, że ktokolwiek na tym forum posiada przygotowanie, aby bardziej merytorycznie ten artykuł oceniać. Zatem dziwi mnie lekceważący stosunek Puga.


Pn sie 30, 2004 21:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Ddv, pojęcia nie mam skąd przybył ateizm, u mnie pojawił się znikąd.

PTR, który to już raz próbujesz tej samen zagrywki?mam wrażenie, że ciągle czytam ten sam artykuł serwowany przez ciebie ma 100 różnych sposobów. Tak nauka jest niedoskonała, tak niczego nigdy nie możemy być pewni, tak wszystko mniej lub bardziej opiera się na założeniach. I to wszystko nadal nie przeszkadza mi twierdzić, że wizja "Boga" jest absurdalną bzdurą a religie mają fatalny wpływ na rzeczywistość. Nawet jeżeli oparcie w nauce jest iluzoryczne to jest znacznie mniej iluzoryczne niż oparcie w wyobraźni.

Poza tym PTR, pozwolisz, że zaatakuję cię tym razem osobiście. Denerwuje mnie, że nigdy nie masz odwagi zająć jakiegos stanowiska. Że zawsze podpierasz się jakimiś artykułami nigdy nie formuując własnych myśli i nie broniąc ich samemu. Ciągle podpierasz się cudzymi autorytetami, cudzymi przemyśleniami i cudzą pracą. Najłatwiej jest wstukać w googlu słowo "ateizm" i szukac sobie takich artykułów, a potem "zapraszać do dyskuji", zero pracy i zero wysiłku z twojej strony. Tak naprawdę mimo, że dyskutujęz tobą od ponad roku czy nawet dłużej, nadal nie znam twoich poglądów poza tym, że wierzysz w istnienie "transcendentalnego" "Boga". Jedyne czym się zajmujesz to szukaniem "dziury" w światopoglądach ateistów z marnym zresztą skutkiem i nigdy nie robisz tego przez własne, a zawsze przez czyjeś argumenty i przemyślenia. Wszystko co reprezentujesz to kalki innych. Mógłbyś wreszcie zdobyć się na odrobinę odwagi i powiedzieć "tak myślę i tu powiem wam dlaczego".


Pn sie 30, 2004 21:55
Zobacz profil
Post 


Ja poleciłem tu artykuł.
Ja nie posiadam takiej wiedzy by go bronić (ale jak na razie nie wiem przed czym, bo nie widzę zarzutów :) ) i nie mam też siły na pozwolenie sobie na wciągnięcie się w kolejną przepychankę słowną...

To jest taka rzucona informacja, że coś takiego jest.

Pozdrawiam


Pn sie 30, 2004 22:19
Post 
PugCondoin napisał(a):
Ateizm światopoglądem naukowym ? A co to jest światopogląd naukowy? PTR, chłopie ty naprawdę masz kompleksy ... Nauka nie ma nic wspólnego z religią, nie może więc być narzędziem walki z religią ... jedyne co może to pomóc naświetlić pewne absurdy przjmowane za dobrą monetę przez niektórych wierzących ...

Z powyższego wynika, że według PugCondoina światopogląd = religia. Ciekawe jak on takie przekonanie uzasadni?


Wt sie 31, 2004 9:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Światopogląd nie jest religią, to religia jest światopoglądem.
To w jaki sposób postrzegamy rzeczywistość jak ją rozumiemy, to na jakich podstawach podejmujemy decyzje, nasza wiedza i nasze doświadczenia, to wszystko tworzy nasz światopogląd. Tak naprawdę, wszystkie nasze dyskusje tutaj, to tylko i wyłącznie walka światopoglądów. "Światopogląd naukowy" to iluzja. Oczywiście opieram się na nauce, ma ona dla mnie wielokrotnie większą wartość niż jakakolwiek ideologia czy argumenty emocjonalne ... ale nie mam złudzeń, że sama nauka może wystarczyć do prawidłowego opisu rzeczywistości. Bezwzględnym składnikiem każdego światopoglądu sa subiektywne doświadczenia nosiciela, jego obserwacje i zdolność do percepcji. Bez weryfikacji światopoglądu w praktyce, jest on tylko bełkotem.

PTR, jeżeli nie potrafisz zająć stanowiska we własnym topiku, to o czym my mówimy? O czym ty właściwie chcesz dyskutować, skoro nawet nie wiesz co tak właściwie wkleiłeś? PO co wyskakujesz jak Filip z konopii z artykułem którego jak sam przyznajesz nie rozumiesz ?


Wt sie 31, 2004 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Pug napisal:
Cytuj:
Religia to nie światopogląd, religia to instytucja.

Pug napisal:
Cytuj:
Światopogląd nie jest religią, to religia jest światopoglądem.

A mama mi mowila zebym nie bawił się z nieznajomymi :?

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Wt sie 31, 2004 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Dobra zgadza się pomyłka w doborze słowa ... zamiast religia jest światopoglądem ... wiara jest światopoglądem ... dziękuję za wskazanie błędu ... ;]


Wt sie 31, 2004 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 08, 2004 20:29
Posty: 86
Post 
Cytuj:
Ponadto ateiści scjentyczni twierdzą, że nauka umożliwia pewne i stałe zbliżanie się do prawdy, religia zaś nie. Twierdzą również, że nauka "potwierdza" błędność religii, religia więc traktuje naukę jako przeciwnika; twierdzą, że ich odwoływanie się do nauki w zakresie światopoglądu zawsze daje możliwość weryfikacji, teizm zaś nie daje możliwości weryfikacji danych na jakie się powołuje, itd.

Otaczający nas świat, będąc dziełem bożym jest nam dany jako obraz i księga poznania swego Twórcy. Wymiar materialny naszej rzeczywistości więc jest pełnoprawnym polem do działania i drogą poznania Nadrzędnej Prawdy od zawsze w tym, co badamy, zawartej. To jednak dzięki porządkowi i moralności danych nam ze strony religii osiągnęliśmy poziom cywilizacji, który, mając już odpowiednie narzędzia, jest w stanie ów trud podjąć. Jeśli więc teizm jest nieweryfikowalny to tylko dlatego, iż nie było wcześniej możliwe przytoczenie wszystkich definicji, które by od zawsze mogły być uznane za prawdę ostateczną. Bo i komu takie definicje można było przedstawić jeśli najpierw, opierając się na symbolach i wierze w nie trzeba było wykształcić odpowiedni poziom tych, co mogli by je zrozumieć. Poza tym, jeśli teizm głosi nam prawdziwego Boga to nie można Go poznać poprzez zbiór definicji a tylko poprzez cielesno - duchowe doświadczenie w tak zwanym 'realu'. Bóg teoretyczny (zakładając, że rozumiany tutaj jako nieskazitelny) bowiem jest niewidoczny, bo i przez kogo by widziany miał być skoro my, którzy Go mają poznać, jesteśmy właśnie odstępstwem od tej pierwotnej nieskazitelności, która, z kolei 'była' właśnie największą niedogodnością (niemożność spełnienia się w prawdziwej miłości, niemożność usunięcia idei śmierci itd.)... Wracając jednak do głównego wątku trzeba dodać, że przełom jakiego sądzę obecnie doświadczamy rodząc taki radykalizm jak ateizm pozwala jego zwolennikom poczuć się przez chwilę Alfą i Omegą współczesnej świadomości.

_________________
Oto nadchodzi! Ten, który przygotuje świat na Jego przyjście.


Cz wrz 02, 2004 12:20
Zobacz profil
Post 



Nie będę tworzył kolejnego wątku dla kolejnego artykułu, ale z uwagi że dyskusja się nie rozwinęła (ataki Puga który artykułu nie przeczytał nie uważam za dyskusję), proponuję kolejny z tej tematyki.

Cytuj:
Ateizm jako światopogląd nie sprowadza się tylko i wyłącznie do twierdzenia, że z punktu jego widzenia istnieje brak przekonujących dowodów na to, że istnieje Bóg. Zarówno ateizm tak jak teizm proponują odpowiedzi na pewne podstawowe ludzkie pytania. Są to pytania, na które nie da się odpowiedzieć metodami nauk przyrodniczych. Przyczyny tej niemożności nie leżą w chwilowej słabości nauk przyrodniczych, lecz są tymi samymi przyczynami, które czynią nauki przyrodnicze jakościowo różnymi od filozofii. Zasadność prób udzielania odpowiedzi na takie pytania będę analizował w tym artykule. Analiza ta pozwoli nam uzasad­nić, że podobnie jak teizm, jest ateizm po prostu filozoficznym świato­poglą­dem metafizycznym. Zobaczymy też, że ateizm nie wnosi żadnych nowych pozy­tywnych wartości do epistemologii. Wręcz przeciwnie, ateistyczne podejście do teorii poznania bezpodstawnie ogranicza zakres i wiarygodność poznania. ...




Zaś sam artykuł nazywa się Krytyczna analiza epistemologicznej metody ateizmu.


PS. W powyższą nazwę można kliknąć. ;-)


Cz wrz 02, 2004 12:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Na tyle krótkie, że przynajmniej można o tym coś napisać, robisz postępy PTR ... brakuje oczywiście twojego stanowiska, ale nie wszystko na raz, wszystko małymi kroczkami ...

Powiedz mi jakie odpowiedzi dostarcza ateizm? Bo ja widzę tyle odpowiedzi ile ateistów ... Mają co prawda wspólną cechę, w żadnej nie ma "Boga", ale trudno to raczej nazwać jednolitym frontem światopoglądowym. Fascynuje mnie także stwierdzenia, że ateizm ograniczazakres i wirygodność poznania. Czyż "Bóg" nie czyni tego samego? Kto z wierzących bierze pod uwagę, że "Boga" może nie być ? Kto ogranicza swoje poznanie do praktycznie minimum? Po co się zastanawiać, pzrecież i tak wszystko stworzył "Bóg" i wszystko on kontroluje .. nie ? Zarzuty są zaiste idiotyczne ...


Cz wrz 02, 2004 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
PTRqwerty napisał(a):
Polecam artykuł 'Czy ateizm jest światopoglądem naukowym?'
http://www.trinitarians.info/load.php?j ... ateizm.htm

To jeden z artykułów Jana Lewandowskiego.


Przebrnąłem przez to. Artykuł składa się z dwóch warstw. Jedna z nich to typowo filozoficzny bełkot, z którego nic nie wynika, druga zaś, to nieliczne wtręty merytoryczne, świadczące o żenującej ignoracji autora. Przykłady

Cytuj:
Twierdzą oni [ateiści -p] bowiem, że religia jest już niepotrzebna, ponieważ nauka już dawno "udowodniła", że człowiek i świat nie byli stworzeni przez Boga, bowiem powstali w wyniku tzw. Wielkiego Wybuchu i na drodze ewolucji życia, czyli w wyniku czystego przypadku.


Mówienie o ewolucji, jako o "przypadku" jest charakterystyczne dla kreacjonistycznej wścieklicy, przypisującej teorii ewolucji wszelkie diabelstwo, jakie tylko przyjdzie jej na myśl. Weźmy np sito, wsypmy na nie piasek i potrząsajmy. Kiedy potem zbadamy piasek poniżej i powyżej sita otrzymamy zaskakujące wyniki. W piasku poniżej mamy tylko frakcje mniejsze od pewnej wartości (średnica ok sita), zaś powyżej większe. I oto kreacjonista twierdzi, że to nie może być przypadek, a zatem jakaś inteligencja musiała mozolnie ziarenko po ziarenku rozsortowac tą kupę piachu, a ponieważ piachu jest od groma, musiała być to bardzo potężna inteligencja, a więc Bóg. Ewolucjonista prawdziwy stwierdzi, ze musiał istnieć jakiś naturalny mechanizm sortujący (sito), zaś ewolucjonista wymyślony przez kreacjonistę, że piasek rozsypał sie tak przypadkiem.

Cytuj:
ateizm nie może być więc ani naukowy, ani empiryczny, skoro formułuje twierdzenia jakich nie możemy już dziś zweryfikować przez obserwację (nie wiemy co było przed Wielkim Wybuchem bo nauka nie jest w stanie badać tego, nie możemy dziś już również dotrzeć do początków życia, itd.).


Twierdzenie całkowicie fałszywe. Badanie tego, co było przed Wielkim Wybuchem to obecnie poważna gałąź kosmologii. Niemało też wiemy o początkach życia. Autor wypisuje każda bzdurę, która pasuje mu do tezy.

Cytuj:
przynajmniej od czasów Augusta Comte'a, który wypracował zasady metodologii naukowej.


Metodologia naukowa jest znana od czasów Galileusza. Comte nie ma w tej dziedzinie żadnych zasług. Zasłynął za to z różnych absurdalnych twierdzeń, np że nauka NIGDY nie będzie w stanie zbadać składu chemicznego gwiazd.

Cytuj:
teoria strun. Przykład ten świetnie nadaje się do zaprzeczenia ateistom scjentycznym, którzy twierdzą, że nauki przyrodnicze[13] zawsze "stwierdzają jedynie fakty empirycznie potwierdzone", czy mówią jedynie o faktach "empirycznie potwierdzonych" za pomocą obserwacji. Dziś bowiem właśnie o słynnej w fizyce teorii strun mówi się nawet wśród samych fizyków i twórców tej teorii, że od samego początku było wiadomo, że teoria ta jest empirycznie nieweryfikowalna. Mimo to fizycy zajmowali i zajmują się tą teorią.


Po pierwsze, istnieją propozycje doswiadczeń, możliwych do wykonania w ciągu najbliższych kilku-kilkunastu lat, które niektóre aspekty owej teorii byłyby w stanie jakoś zweryfikować, a po drugie, nawet, gdybyśmy mieli czekać na weryfikacje kilkaset lat, to i tak jest to, chocby teoretycznie, możliwe. Gdyby Newton już w XVII wieku stworzył Teorię Względności, to ta teoria byłaby przez co najmniej 250 lat niemożliwa do empirycznego zweryfikowania. Nie byłaby to jednak metafizyka. Gdybym teraz postawił teorie, że po rozpędzeniu lodówki do 90% prędkości swiatła zamienia się ona w pralkę, to empiryczna weryfikacja takiego twierdzenia byłaby teoretycznie możliwa, ale nie przy obecnych środkach technicznych.
To samo dotyczy wszystkich innych wymienionych przez autora teorii.

Cytuj:
Newtonowska teoria barw

Według tej teorii światło składa się z promieni o różnym stopniu załamania, które można rozdzielić, ponownie połączyć, załamać, lecz które nigdy nie zmieniają swej wewnętrznej konstytucji i charakteryzują się bardzo małymi poprzecznymi przekrojami. Jednakże, mając na uwadze to, że powierzchnia luster jest o wiele bardziej chropowata niż przekrój poprzeczny promieni, stwierdza się, iż teoria dotycząca rozchodzenia się promieni jest niezgodna ze zjawiskiem odbicia lustrzanego (przyznawał to sam Newton). Jeśli światło składa się z promieni, lustro powinno zachowywać się jak nierówna powierzchnia, to znaczy powinno z wyglądu przypominać mur.


Jest to przykład bełkotu. W żadnym istniejącym podręczniku fizyki teoria barw nie jest opisana w ten sposób. Co znaczy stwierdzenie "światło składa się z promieni"? I jaki sens ma "przekrój poprzeczny" promieni? Za czasów Newtona, a i później trwała dyskusja, czy światło jest falą, czy strumieniem cząsteczek. Sam Newton opowiadał się za czasteczkami, ale o żadnych "przekrojach poprzecznych promieni" nie było mowy.

Cytuj:
Zasada Boltzmanna o ekwipartycji


Przyznaje, że w tym momencie porzuciłem lekturę. Skoro Lewnadowski używa pojęcia "stopień swobody" i twierdzi, że pojedyńcza "punktowa" cząsteczka ma ich nieskończenie wiele ( w rzeczywistości 3), to pozostaje tylko odesłać autora na powtórną edukację w gimnazjum. Inaczej nic z tego nie będzie. O OTW i obliczeniach Schwartzilda (nie dotyczyły one ruchu orbitalnego, tylko pola grawitacyjnego nie rotującej masy kulistej) Lewandowski nie ma najmniejszego pojecia również. O Einsteinie też pewnie nigdy w życiu nie słyszał. Żałuję, że straciłem czas na wgłębianie się w ten bełkot.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz wrz 02, 2004 20:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Pilasterze, jesteś moim osobistym bohaterem, mnie szlag trafił po trzeciej linijce. Gratuluję cierpliwości ... w pełni zgadzam się tym co napisałeś ...


Cz wrz 02, 2004 20:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL