Pewnie wielu z was się zastanawia który kościół jest prawdziwy. Jedni mówią Kościół Katolicki drudzy Prawosławny jeszcze inni Kalwiński.
Można powiedzieć jedyny prawdziwy to ten który powstał w czasach Chrystusa ale minęło wiele lat zmian i czy aby na pewno pozostał. Pierwszy podział Chrześcijaństwa był w roku 1054 r. gdzie powstał Katolicyzm i Prawosławie. Później powstawały kolejny kościoły ,ale który tak na prawdę jest w prawdzie bliższy biblii.

Skąd to przypuszczenie, że Kościół najbliższy Biblii byłby tym, który powstał w czasach Chrystusa?
Jeśli mielibyśmy się opierać na biblijnych kryteriach, to poniższy temat jest właśnie o tym:
viewtopic.php?f=1&t=5956 - Jak rozpoznać religię prawdziwą ?

Nie, nie. Oczywiście chodziło mi o wszystkie kościoły nie tylko te co powstały później.

słynny anglikanin błogosławiony kardynał Henry Newman
http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Henry_Newman
przez wiele lat badał z "zespołem" swoim życie Ojców Kościoła,
po wielu latach badań stwierdził że Objawiona Prawda Boga jest zawarta tylko i wyłącznie w Nauce Kościoła Katolickiego, przeszedł do tego Jedynego Prawdziwego Kościoła wraz chyba z około setką anglikanów

"Odrzucając teorię „via media” Kościoła Anglikańskiego (w połowie drogi między protestantyzmem a katolicyzmem), Newman coraz bardziej zbliża się do Kościoła Rzymskiego. W 1845 publikuje esej „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej”, w którym dowodzi, że depozyt wiary apostolskiej został zachowany w nienaruszonym stanie właśnie przez Kościół Katolicki. "
http://voxdomini.com.pl/sw/newman.html
Newman mianowany został kardynałem przez Leona XIII w 1879. Umiera 11 sierpnia 1890 roku, uznany za jedną z najwybitniejszych postaci XIX wieku.
W 1992, Jan Paweł II ogłasza go „Sługą Bożym”. W Rzymie prowadzony jest jego proces beatyfikacyjny.

Miał chłopina prawo do takiej opini.
Ja uważam na przykład, że najlepsze środki czystości produkuje firma unilever.
Taki Domestos - niezastapiony.
Niestety znam ludzi, którzy mysla inaczej - ale to pewnie dlatego ze zostali zwiedzeni przez speców od marketingu i inne czorty.

Status Kościoła posiada tylko Kościół Katolicki i Cerkiew Prawosławna. Reguluje to dokument wydany przez Kongregację Nauki Wiary potwierdzony przez papieża Jana Pawła II "Dominum Iesus". Wszystkie inne religie w tym anglikanizm- chociaż co do tego pewny nie jestem, nie wiem jak przebiegała tam sukcesja apostolska, która tutaj jest kluczowa, luteranizm, kalwinizm i setki innych denominacji w protestantyźmie to są Wspólnoty. Dlatego jeśli mowa o jakimś Kościele to tylko wybór pada między dwoma Katolickim lub Cerkwią ewentualnie jeszcze Anglikanizm. Mówienie o "Kościele Anglikańskim" zdradza niestety ignorancję pytającego.
Oczywiście katolik wierzy, że pełnia Prawdy jest w Kościele Katolickim i to nawet stanowi proste wynikanie logiczne.
Tutaj jest fragment tej deklaracji:
Istnieje zatem jeden Kościół Chrystusowy, który trwa /(łac.) subsistit/ w Kościele katolickim rządzonym przez Następcę Piotra i przez biskupów w łączności z nim[3]. Kościoły, które nie będąc w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim, pozostają jednak z nim zjednoczone bardzo ścisłymi więzami, jak sukcesja apostolska i ważna Eucharystia, są prawdziwymi Kościołami partykularnymi.[4] Dlatego także w tych Kościołach jest obecny i działa Kościół Chrystusowy, chociaż brak im pełnej komunii z Kościołem katolickim, jako że nie uznają katolickiej nauki o prymacie, który Biskup Rzymu posiada obiektywnie z ustanowienia Bożego i sprawuje nad całym Kościołem. Natomiast Wspólnoty kościelne, które nie zachowały prawomocnego Episkopatu oraz właściwej i całkowitej rzeczywistości eucharystycznego misterium,[5] nie są Kościołami w ścisłym sensie; jednak ochrzczeni w tych wspólnotach są przez chrzest wszczepieni w Chrystusa i dlatego są w pewnej wspólnocie, choć niedoskonałej, z Kościołem[6] (Dominus Iesus, 17).

Tj. prawo do nazewnictwa jest jak patent. W tym wypadku daje go KK.
A z tego co pisze, to nie jest kościołem w sensie ścisłym, ale ogólnym tak.

To nie Kościół daje patent, ale Jezus ustanowił pewną definicję Kościoła i wszystkie 7 sakramentów. Która wspólnota nie respektuje Bożej Woli, nie wierzy w realną obecność Chrystusa w Najśw. Sakramencie czy nie ma w ogóle sakramentu kapłaństwa, tylko utrwala w sobie przekonanie o jego powszechnosci nie jest Kościołem, tylko wspólnotą. Kościół Katolicki zachowuje wraz z Cerkwią Prawosławną wszystkie 7 sakramentów i dogmaty.

Jakby tak było to, KK(jego przedstawiciele) byłby ostoją moralności. Przyciągałby ludzi swoją szczerą wiarą i życiem wg Ewangelii. Ale niestety dzisiaj słowo ksiądz zbyt wielu ludziom szybko kojarzy się z pedofilią albo chciwością. Czy Bóg by na to pozwolił? Jeżeli On istnieje, to raczej w nosie ma te wszystkie kościoły i religie razem wzięte, chyba, że jednak jest małostkowym i próżnym formalistą.

Questa, Pełnia prawdy w kościele katolickim ,nie zgadzam się ten kościół dawno odstąpił od tej całej prawdy z pisma świętego wprowadzając pogańskie kulty figurek,rzeźb,ludzi i inne. W wielu kościołach protestanckich też nie ma całej prawdy.

wino, ale dokładnie taki przebieg został przez Proroków zapowiedziany,
Kościół jak Jezus - zostanie umęczony, podeptany i zmasakrowany, zanim odrodzi się w pełni Chwały już na wieki,
to co sie teraz dzieje nie powinno dziwić..

btw. druga pieczęć z Księgi Objawienia właśnie będzie teraz otwierana

W żadnym nie ma pełni prawdy. Aby poznać pełnie prawdy trzebaby samemu stać się Bogiem

powiem Ci coś KK na pewno nie jest 'TYM'' prawidłowym. Przez tą ''instytucje'' zostałem Atesita ale nie jestem Nim nadal . Nawróciłem sie miesiac temu. pragnę przeczytać PŚ i wtedy zadecydować do jakiej wiary dostąpie.Na pewno nie do KK bo doszukałem sie kilku rażacych argumentów przeciw temu Kosciołowi.

Protestanci - taka nowoczesna forma faryzeuszy (chodzi o sola scriptua i tą całą świętoszkowatość). Ciągłe ujadanie na katolików i traktowanie ich jak pomiotów szatana (z obowiązkowym dopiskiem że "to przecież ja z miłości Ci wytykam te wszystkie Twoje grzechy żebyś się nawrócił"), traktowanie siebie jako już pół-świętych (tyle wyniosłem z ich for dyskusyjnych). Odłam, który żyje z tego że nienawidzi innego odłamu (katolików) jakoś srednio wpisuje się w chrześcijańską filozofię.

Prawosławni - raczej pozytywne odczucia chociaż niewiele mi o nich wiadomo, w przeciwieństwie do protestantów ich wiara nie opiera się na żerowaniu na bałędach KK tylko po prostu na nieco innych dogmatach.

KK - nadpsuty, wyniszczony ciągłą wojną z całym światem, najbardziej znienawidzony ze wszystkich odłamów (co dla mnie jest jednym z argumentów przemawiających za nim - w końcu było mówione w Biblii że cały świat nas znienawidzi), czasem przypomina mi kolorowy jarmark a nie ostoję wiary z 2000 lat dziedzictwa (efekty kompromisów i złego pojmowania "wychodzenia do ludzi"), niektóre praktyki wzięte z sufitu ale i zarazem najbardziej otwarty i kazdy może znaleźć w nim miejsce dla siebie. Jestem katolikiem i nie zamierzam tego zmieniać.

Naturalna kolej rzeczy.Nikt nie lubi tworzenia hierarchi bedącej wynaturzeniem,na siłę