i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu? :)
Autor |
Wiadomość |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu? :)
Jak wiadomo (albo i nie) 17 sierpnia 2002 niejaki Karol W. znany szerzej jako Jan Paweł Drugi, wiedziony - jak mniemam - chęcią zrobienia nam wszystkim dobrze - dopuścił się (i to bez pytania nikogo o zgodę - włączając w to Boga) tak zwanego "Aktu Zawierzenia Świata Bożemu Miłosierdziu". Od tamtej wiekopomnej chwili miały na Ziemi miejsce takie atrakcje jak choćby trzęsienie ziemi i tsunami, które w grudniu 2004 zabiło prawie 300tys. ludzi na wyspach oceanu indyjskiego, niedawno podobne tsunami wyrównało to i owo, co za bardzo wystawało ponad poziom gruntu w Japonii, w roku 2010 niejaki prezydent Lech Jarosław bez sukcesów latał po zamglonym ruskim lesie za pomocą ruskiego bombowca... W tym samym roku 2010 bozia, nie robiąc absolutnie nic (i to pomimo tej jakże wzniosłej prośby Karola W.) aby zapobiec kolejnemu trzęsieniu Ziemi - skazała na wysłanie do piachu 50 tys. haitańskich duszyczek, i te pe i te de... Podsumujmy więc: od momentu Zawierzenia trzęsienia jak były, tak są; pociągi jak się zderzały, tak się zderzają; ludzie jak się zarzynali, tak się zarzynają. Czyli...? O jej! Czyżby nic a nic się nie zmieniło? No to chyba trochę głupio, no nie? Najważniejszy boski urzędnik na Ziemi ufnie zawierza Ziemię swojemu bezpośredniemu i jedynemu zresztą Przełożonemu, a tu potem jak na złość takie nieszczęścia... Chciałem więc zapytać, jak to się dzieje, że wy, katolicy, w związku z tym nadal poważnie traktujecie osobę Karola W.? A może już nie traktujecie, tylko wstydzicie się przyznać do tego publicznie? 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Cz sie 16, 2012 11:01 |
|
|
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
Ja się cieszę, że świat został zawierzony Bożemu Miłosierdziu. To jest akt ufności Bogu, a nie magiczny obrzęd, mający zapewnić, że nagle Księżyc i Słońce miałyby obracać się w drugą stronę. Jan Paweł II jest świętym, prawdopodobnie nie odkrytym jeszcze w pełni. On dobrze wyczuwał co światu jest potrzebne i prosił o to Boga. Dzięki takim działaniom Ojca Świętego mamy wciąż jeszcze czas na zastanowienie się nad sobą, na poprawę i nawrócenie.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 16, 2012 11:14 |
|
 |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
W tym akcie nie ma nic o katastrofach naturalnych i zupełnie nie tego dotyczy. Gdybyś go chociaż przeczytał... Ale po co coś tam czytać, skoro mona własne brednie wyprodukować i zaśmiecać nimi forum. Jeżeli już koniecznie musisz rozpoczynać nową dyskusję na temat zła fizycznego, to chociaż się do niej trochę przygotuj.
|
Cz sie 16, 2012 11:29 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
"Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei."
To może napiszecie chociaż, gdzie w takim razie dostrzegacie efekty tego "zawierzenia"?
Jeszcze o inną rzecz zapytam: czy gdyby JPII sam, swoimi własnymi, uświęconymi rękami, nie zawierzył w Łagiewnikach losów Świata Bogu, to bez tego aktu losy te Bogu zawierzone by nie były?
Czy gdyby nie ten akt, to świat dziś wyglądałby inaczej? Czego by było dziś na nim mniej - lub więcej?
Ja tylko próbuję dociec, gdzie dostrzegacie sens tak w mojej ocenie niedorzecznej czynności jak ta, które jest tematem niniejszego wątku.
Może zamiast zawierzać Świat Bogu (tak, jakby coś, co Bóg sobie sam zrobił, nie było mu z definicji zawierzone) lepiej by było raz, a dobrze, przeprowadzić jeden porządny egzorcyzm i wywalić szatana z Ziemi na zbitą mordę? No co? Bozia by w tym nie pomogła swojemu Papieżowi, gdyby chciał coś takiego zrobić?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Cz sie 16, 2012 11:37 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
[...]
Ponawiam pytanie - jaki jest sens zawierzania Bogu świata, który on sobie sam stworzył na swoje własne i przez nikogo nie wymuszone życzenie?
Do momentu, gdy JPII nie dokonał zawierzenia, świat był Bogu "niezawierzony", czyli jaki dokładnie? Na czym to niezawierzenie polegało, i dlaczego JPII tak koniecznie chciał zawierzyć Bogu coś, co on sobie sam stworzył i nad czym ma pełnię władzy?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
Ostatnio edytowano So wrz 01, 2012 11:34 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
odpowiedź na nieistniejące
|
Cz sie 16, 2012 12:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
czuowiek napisał(a): Ponawiam pytanie - jaki jest sens zawierzania Bogu świata, który on sobie sam stworzył na swoje własne i przez nikogo nie wymuszone życzenie? A istnieje odpowiedź, która Cię zadowoli. Raczej wątpię, ale spróbujmy. Zawierzenie polega na akcie woli stworzenia, a fakt, że robi to głowa Kościoła na ziemi jest o tyle zasadny, o ile głowa może w jakiś sposób decydować o reszcie ciała. czuowiek napisał(a): Podsumujmy więc: od momentu Zawierzenia trzęsienia jak były, tak są; pociągi jak się zderzały, tak się zderzają; ludzie jak się zarzynali, tak się zarzynają. Czyli...? O jej! Czyżby nic a nic się nie zmieniło?
No to chyba trochę głupio, no nie?
Najważniejszy boski urzędnik na Ziemi ufnie zawierza Ziemię swojemu bezpośredniemu i jedynemu zresztą Przełożonemu, a tu potem jak na złość takie nieszczęścia... Głupio to jest przypuszczać, że akt zawierzenia spowoduje jak za dotknięciem czarodziejskiej róźdżki zniknięcie cierpienia z powierzchni ziemi. czuowiek napisał(a): W tym samym roku 2010 bozia, nie robiąc absolutnie nic (i to pomimo tej jakże wzniosłej prośby Karola W.) Nie życzę sobie, następny post z protekcjonalnym odniesieniem do Boga jako bozi zgłaszam moderacji, z góry dziękuję za poprawę 
|
Cz sie 16, 2012 13:10 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
MARIEL napisał(a): Zawierzenie polega na akcie woli stworzenia, a fakt, że robi to głowa Kościoła na ziemi jest o tyle zasadny, o ile głowa może w jakiś sposób decydować o reszcie ciała.
Przeczytaj, najlepiej kilkukrotnie, Akt Zawierzenia, to może go zrozumiesz i przestaniesz pleść bzdury  W akcie zawierzenia jest wyraźna prośba o to, żeby Bóg zrobił nam dobrze. Mam wyboldować? Cytuj: Głupio to jest przypuszczać, że akt zawierzenia spowoduje jak za dotknięciem czarodziejskiej róźdżki zniknięcie cierpienia z powierzchni ziemi. Nie wiem, czy głupio, czy nie głupio, ale jeśli najwyższy boski urzędnik na Ziemi, prosi Szefa o to, żeby uleczył nasze słabości, przezwyciężył wszelkie zło, pozwolił doświadczyć miłosierdzia, to chyba nie po to, żeby tak sobie rzucać słowa na wiatr bez wiary w spełnienie tych próśb, nieprawdaż? Skoro z góry zakładasz, że taki akt nie spowoduje zniknięcia cierpienia, to czy aby właśnie nie negujesz sensu tej koncepcji zawierzania Bogu świata? ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdziaTo wszystko są bardzo konkretne prośby - niewątpliwy kompletny brak ich spełnienia (a trochę czasu już od nich upłynęło) oznacza, że Bóg albo nie istnieje, albo totalnie olał swojego najwyższego sługę na Ziemi... Cytuj: Nie życzę sobie, następny post z protekcjonalnym odniesieniem do Boga jako bozi zgłaszam moderacji, z góry dziękuję za poprawę  Ok. Poprawiam się. 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Cz sie 16, 2012 13:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
czuowiek napisał(a): Przeczytaj, najlepiej kilkukrotnie, Akt Zawierzenia, to może go zrozumiesz i przestaniesz pleść bzdury  Ej, no zaraz, skoro tak doskonale go rozumiesz to po co pytasz o co w nim chodzi? Może po prostu, jak to robisz od samego początku przyszedłeś sobie porobić jaja na katolickie forum? czuowiek napisał(a): Skoro z góry zakładasz, że taki akt nie spowoduje zniknięcia cierpienia, to czy aby właśnie nie negujesz sensu tej koncepcji zawierzania Bogu świata?
ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia Ostatecznie zło zostanie przezwyciężone, ale nie o to chodzi w tym akcie, to nie jakaś magiczna formułka po której już wszystko ma być dobrze. Chodzi, jak w każdym innym zawierzeniu o poddanie naszej ludzkiej woli Woli Najwyższego, zło od razu nie zniknie, ale za to każde nasze cierpienie jako zawierzone Bogu ma szansę zostać dołączone do cierpienia Chrystusa i w ten sposób nie idzie "na marne" tylko służy zbawieniu dusz ludzkich. Oczywiście cierpienie Jezusa jest wystarczające do tego aby zbawić cały świat, ale Bóg jako dobry Ojciec pozwala nam się dołączyć do dzieła zbawienia, abyśmy także mieli w nim swój udział, jest to rodzaj łaski. Poddanie się woli Boga pomoże światu szybciej dotrzeć do celu, prędzej skosztować owoców zbawienia, bo wierzymy, że Jego wola jest dla człowieka najlepsza. Tyle. Nie sądzę, abyś cokolwiek zrozumiał, ale może się to wyjaśnienie przyda komu innemu 
|
Cz sie 16, 2012 14:28 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
MARIEL napisał(a): Ostatecznie zło zostanie przezwyciężone, ale nie o to chodzi w tym akcie, to nie jakaś magiczna formułka po której już wszystko ma być dobrze. Chodzi, jak w każdym innym zawierzeniu o poddanie naszej ludzkiej woli Woli Najwyższego Ok. A teraz wskaż proszę przykłady poddania naszej ludzkiej woli Woli Najwyższego będące bezpośrednim następstwem łagiewnickiego zawierzenia. Cytuj: zło od razu nie zniknie, ale za to każde nasze cierpienie jako zawierzone Bogu ma szansę zostać dołączone do cierpienia Chrystusa i w ten sposób nie idzie "na marne" tylko służy zbawieniu dusz ludzkich.
I gdyby JPII sobie trochę w Łagiewnikach nie pozawierzał, to nasze cierpienie nie miałoby szansy zostać dołączone do cierpienia Chrystusa i poszłoby na marne? Cytuj: Poddanie się woli Boga pomoże światu szybciej dotrzeć do celu, prędzej skosztować owoców zbawienia, bo wierzymy, że Jego wola jest dla człowieka najlepsza. Jeszcze raz: proszę o przykłady "szybszego docierania do celu" dzięki łagiewnickiemu zawierzeniu. JPII skamle w nim wyraźnie o to, żeby Bóg wybawił nas od zła. Nic z tego? Bóg nie posłuchał i nie wybawił? Jaka szkoda... Gdybym był złośliwy, to bym jeszcze zapytał, co z tym pokojem, o który na każdej mszy świętej nieustannie i niezmiennie na próżno prosicie Boga, żeby obdarzył nim świat, ale nie zapytam... 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Cz sie 16, 2012 14:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
czuowiek napisał(a): Gdybym był złośliwy, to bym jeszcze zapytał, co z tym pokojem, o który na każdej mszy świętej nieustannie i niezmiennie na próżno prosicie Boga, żeby obdarzył nim świat, ale nie zapytam...  Daj spokój... To tylko takie zaklinanie rzeczywistości, coś na zasadzie urodzinowych życzeń "wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i szczęścia". Tak jak powtarza się życzenia urodzinowe co roku, bez względu na okoliczności, tak samo katolicy powtarzają sobie jak mantre formułki o pokoju itp. Dobrze, że się o tym mówi, ale powinno się bardziej działać. To co zrobił były papież, chyba nikt w to nie uwierzył, włącznie z samymi katolikami, że nagle powstanie na świecie pokój i każdy będzie żył szczęśliwie i we wzajemnym szacunku...
|
Cz sie 16, 2012 15:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
czuowiek napisał(a): Podsumujmy więc: od momentu Zawierzenia trzęsienia jak były, tak są; pociągi jak się zderzały, tak się zderzają; ludzie jak się zarzynali, tak się zarzynają. Czyli...? O jej! Czyżby nic a nic się nie zmieniło? Po pierwsze: od tamtej pory wydarzyło się też wiele dobrego, ale Ty najwyraźniej uważasz, że zło jest ważniejsze. Wykazujesz, niestety, chorą fascynację wobec nieszczęść dziejących się na Ziemii. Po drugie: pewnie wiele z tych ludzi, którzy zginęli, cieszy się teraz w niebie, ale skoro nie wierzysz w zmartwychwstanie, nic to dla Ciebie nie znaczy. Jeżeli ktoś nie ma nadziei na życie wieczne, będzie miał katolików za wielkich imbecyli. To zrozumiałe, jest nawet taki cytat w Piśmie Świętym, oto on: "Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania." (1 Kor 15, 12-19)
|
Cz sie 16, 2012 16:54 |
|
 |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
Widzę, że akt dalej niezrozumiany. Nie ma tam nic o tym, żeby ktoś komuś zrobił dobrze. Jak każda modlitwa, akt jest przede wszystkim zwrotem woli stworzenia ku stwórcy, a nie załatwianiem prywatnych interesów. Trudno więc go czegokolwiek rozliczać. Potencjalne efekty ciężko raczej zmierzyć, bo nikt z nas nie wie jak wyglądała by rzeczywistość, gdyby owego aktu nie było. Nade wszystko proponuje jednak najpierw zapoznać się z nauka Kościoła Katolickiego oraz filozofią życia chrześcijańskiego, zanim zacznie się komentować rytualne posunięcia katolików, albo, o zgrozo, wtykać im w co wierzą albo nie wierzą.
|
Cz sie 16, 2012 18:32 |
|
 |
k-klaudynka
Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49 Posty: 110
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
czuowiek napisał: W akcie zawierzenia jest wyraźna prośba o to, żeby Bóg zrobił nam dobrze.
dobrze dla duszy...nie dla ciała.
_________________ Lepiej jest słuchać karcenia mędrca niż pochwały ze strony głupców [koh 7,5]
|
Pt sie 17, 2012 9:56 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
Widzę, że @k-klaudynka usiłuje odczytać słowa JPII na modłę stricte katolicką. Czyli co nam nie pasuje literalnie - interpretujemy jako przenośnię, parabolę, hiperbolę, itp. figury geometryczno-pokrętno-retoryczne. A ja pozwolę sobie bronić "naszego błogosławionego papieża" i uważam, że w akcie zawierzenia powiedział co chciał wyrazić i robienie z niego idioty jest - co najmniej - nie na miejscu. "Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka."(...)
Czy @k-klaudynka, uważa, iż JPII cierpiał na tak rozległą demencję, aby nie odróżniać terminów "człowiek" od " dusza ludzka/człowiecza'"?
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pt sie 17, 2012 10:51 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: i co tam słychać w temacie Zawierzenia Świata Panu Bogu?
Sądzę, że robieniem idioty z papieża byłoby raczej założenie, że chodziło mu o wyraźnie widoczną ingerencję w świat i spodziewał się dosłownego spełnienia prośby  W codziennej modlitwie Ojcze nasz jest np. "zbaw nas ode złego" albo "chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Czy zatem należałoby też założyć, że papież nie przemyślał kwestii umierania ludzi z głodu mimo modlitwy?
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt sie 17, 2012 13:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|