Wskrzesi w dniu ostatecznym
Autor |
Wiadomość |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Wskrzesi w dniu ostatecznym
no właśnie jak ma się ta sentencja do tego że istnieje dusza nieśmiertelna ,skoro istnieje to po co jakiekolwiek wskrzeszanie ,czyż nie jest to samozaprzeczenie się tych dwóch pojęć ,szczerze powiem ,że tego nie rozumiem.Kogo pan Bóg będzie wskrzeszał skoro ludzie którzy już umarli powinni znajdować się w niebie ,piekle lub czyśccu
|
Pn lut 04, 2013 9:03 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
Będzie wskrzeszał, oczywiście, ciała. Najwyraźniej ciało jest potrzebne do egzystencji w Niebie, a może człowiek ma taką naturę, że ciała potrzebuje i szlus. (Trzeba by się zagłębić w teologię.)
Swoją drogą to zabawne, jeśli dobrze rozumiem tomizm. Dusza jest w nim przecież formą ciała. Jeśli ciało się rozkłada, to jego formę trafia przecież szlag. Dusza nieśmiertelna? Dobre sobie. (Niech mnie ktoś naprostuje.)
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn lut 04, 2013 9:07 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
też rozumuje w ten sposób co ty ,jeżeli dusza jest nieśmiertelna to nie powinno być mowy w ogóle o jakimkolwiek wksrzeszaniu ciała no bo po co
|
Pn lut 04, 2013 9:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
Według tomizmu to mniej więcej tak, jakby dusza bez ciała ("czysta forma") była programem komputerowym w postaci "czystej", w przeciwieństwie do zwykłej sytuacji, kiedy zawsze program występuje w formie utrwalonej, choćby czasowo, na jakimś fizycznym nośniku (zapisany jako plik na dysku twardym, załadowany jako ciąg bajtów do pamięci RAM, spisany na kartce papieru itp.). Według niektórych wyznań (np. świadkowie Jehowy), po śmierci dusza ludzka istnieje w sposób nieco podobny jak dla nas istnieją bohaterowie "Trylogii" Sienkiewicza, czyli jako byt myślowy, w oderwaniu od materii. Postacie literackie to pewne, z konieczności uproszczone, modele potencjalnych materialnych bytów, istniejące dzięki temu i w ten sposób, że znajdują się w cudzym umyśle. Z tą różnicą, że w przypadku duszy ludzkiej chodzi o wierny "model", wierny zapis formy, który jest możliwy, gdyż istnieje w umyśle Boga. Watchtower Online Library napisał(a): Zmartwychwstanie wiąże się z odtworzeniem danego człowieka wraz z całą jego osobowością i doświadczeniem — szczegółami przechowywanymi w pamięci u Boga. Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, ale poglądy przeciętnego świadka Jehowy na duszę ludzką są bliższe hylemorficznym poglądom św. Tomasza z Akwinu niż kartezjańskie poglądy przeciętnego katolika (dusza jako byt zrobiony z odrębnej, duchowej substancji). Akwinata podkreślał, że występowanie formy ludzkiej bez powiązania z materią, chociaż zdarza się każdemu po śmierci, stanowi stan przejściowy, nienaturalny, nienormalny. Właśnie dlatego zmartwychwstanie — powrót duszy człowieka do jej naturalnego stanu.
|
Pn lut 04, 2013 9:55 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
wszystko jest fajnie akruk tylko ,że moje pytanie jest proste i ma tylko dwie odpowiedzi istnieje albo i nie dusza ,jeżeli nie istnieje to co jest bardzo przykre wszyscy ludzie leżą w grobach i ich już nie ma w ogóle ,a jeżeli jest dusza to każdy może być spokojny o życie wieczne
|
Pn lut 04, 2013 10:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
DrzewoMalinowe napisał(a): a jeżeli jest dusza to każdy może być spokojny o życie wieczne Dlaczego niby? Przecież człowiek jest istotą składającą się i z ciała i z duszy. "Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga". Natomiast w dniu ostatecznym zmartwychwstaniemy cieleśnie.
|
Pn lut 04, 2013 10:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
DrzewoMalinowe napisał(a): jeżeli jest dusza to każdy może być spokojny o życie wieczne Zefciu Ci [p]odpowiedział, spróbuję więc tylko trochę uszczegółowić. Nie ma gwarancji ani zmartwychwstania, ani "spokojnego" wiecznego życia. Dlaczego? Z co najmniej dwu powodów. Po pierwsze, ponieważ, co najmniej według doktryny świadków Jehowy, pośmiertne "przechowywanie" duszy ludzkiej "w pamięci u Boga" nie oznacza, że ta dusza żyje, w sensie, jaki zwykle nadajemy takiemu określeniu: że jest aktywna, świadoma etc. Spróbuję jeszcze raz analogią komputerową, nieco inną: plik programu, np. windowsowy "notepad.exe" istnieje, został utrwalony dysku komputerowym jako zapis, ale to nie znaczy tego samego, co "program 'Notatnik' został uruchomiony i w danym momencie działa", że "żyje". Formalnie rzecz biorąc, choćby licząc od tej chwili, może nie zostać nigdy uruchomiony. Mimo że plik dyskowy istnieje. Dopiero jego uruchomienie, dopiero "odtworzenie danego człowieka wraz z całą jego osobowością i doświadczeniem" jest zmartwychwstaniem, dopiero wtedy zaistnieje życie po śmierci. Po drugie, stanowisko świadków Jehowy nie jest zbyt szczegółowe w tej kwestii, ale... nie każda dusza ludzka zostaje zapamiętana przez Boga w celu późniejszego przywrócenia człowieka do życia. Śmierć jest - zasadniczo - ostatecznym końcem człowieka, rozpadem formy. Grzesznicy nie zmartwychwstaną, bo ich dusza zostanie unicestwiona.
|
Pn lut 04, 2013 11:27 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
a co nas obchodzi stanowisku świadków jechowy skoro to jest sekta ,interesuje mnie prawda według wiary katolickiej
|
Pn lut 04, 2013 11:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
DrzewoMalinowe napisał(a): interesuje mnie prawda według wiary katolickiej Na pewno Cię interesuje? Bo ja mam wrażenie, że Ty już wiesz swoje jaka jest prawda. Skoro twierdzisz, że "pytanie jest proste i ma dwie odpowiedzi", a żadna z odpowiedzi nie mieści się w wierze katolickiem (ani w ogóle chrześcijańskiej), to jak możesz pisać, że Cię ta wiara interesuje?
|
Pn lut 04, 2013 11:41 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
a jakie jeszcze mogą być odpowiedzi oprócz tych ,że jest dusza albo jej nie ma bo ja ich nie widze problem pojawie się gdy jest mowa o wksrzeszaniu
|
Pn lut 04, 2013 11:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
DrzewoMalinowe napisał(a): a jakie jeszcze mogą być odpowiedzi oprócz tych ,że jest dusza albo jej nie ma bo ja ich nie widze problem pojawie się gdy jest mowa o wksrzeszaniu Jest dusza, ale to nie oznacza, że życie wieczne będzie bez ciała. Podobnie jak nie ma mowy o zrozumiałym wypowiadaniu się, gdy się nie używa interpunkcji 
|
Pn lut 04, 2013 11:56 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
a dlaczego Jezus zmartwychwstał skoro najpierw musiał udać się do nieba i do piekła jak to mowa w modlitwie jest czyli jego dusza tam poszła
|
Pn lut 04, 2013 11:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
Lurker napisał(a): Będzie wskrzeszał, oczywiście, ciała. Najwyraźniej ciało jest potrzebne do egzystencji w Niebie, a może człowiek ma taką naturę, że ciała potrzebuje i szlus. (Trzeba by się zagłębić w teologię.)
Swoją drogą to zabawne, jeśli dobrze rozumiem tomizm. Dusza jest w nim przecież formą ciała. Jeśli ciało się rozkłada, to jego formę trafia przecież szlag. Dusza nieśmiertelna? Dobre sobie. (Niech mnie ktoś naprostuje.) Dusza nieśmiertelna Lurker - wieczna - będziesz trwał wiecznie i wyobraź sobie że nigdy Ci się to nie znudzi , żadna "fantastyka" nie jest w stanie tego " przebić"
|
Pn lut 04, 2013 16:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
DrzewoMalinowe napisał(a): a dlaczego Jezus zmartwychwstał skoro najpierw musiał udać się do nieba i do piekła jak to mowa w modlitwie jest czyli jego dusza tam poszła Gdzie jest napisane, że się musiał "udać do nieba i do piekła" przed Zmartwychwstaniem. Ta którą ja znam mówi: Cytuj: W grobie ciałem, w Hadesie duszą, jako Bóg, w raju z łotrem, a na Tronie byłeś z Ojcem i Świętym Duchem wszędzie będący i wszystko napełniający
|
Pn lut 04, 2013 16:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wskrzesi w dniu ostatecznym
akruk napisał(a): DrzewoMalinowe napisał(a): jeżeli jest dusza to każdy może być spokojny o życie wieczne Zefciu Ci [p]odpowiedział, spróbuję więc tylko trochę uszczegółowić. Nie ma gwarancji ani zmartwychwstania, ani "spokojnego" wiecznego życia. Dlaczego? Z co najmniej dwu powodów. Po pierwsze, ponieważ, co najmniej według doktryny świadków Jehowy, pośmiertne "przechowywanie" duszy ludzkiej "w pamięci u Boga" nie oznacza, że ta dusza żyje, w sensie, jaki zwykle nadajemy takiemu określeniu: że jest aktywna, świadoma etc. Spróbuję jeszcze raz analogią komputerową, nieco inną: plik programu, np. windowsowy "notepad.exe" istnieje, został utrwalony dysku komputerowym jako zapis, ale to nie znaczy tego samego, co "program 'Notatnik' został uruchomiony i w danym momencie działa", że "żyje". Formalnie rzecz biorąc, choćby licząc od tej chwili, może nie zostać nigdy uruchomiony. Mimo że plik dyskowy istnieje. Dopiero jego uruchomienie, dopiero "odtworzenie danego człowieka wraz z całą jego osobowością i doświadczeniem" jest zmartwychwstaniem, dopiero wtedy zaistnieje życie po śmierci. Po drugie, stanowisko świadków Jehowy nie jest zbyt szczegółowe w tej kwestii, ale... nie każda dusza ludzka zostaje zapamiętana przez Boga w celu późniejszego przywrócenia człowieka do życia. Śmierć jest - zasadniczo - ostatecznym końcem człowieka, rozpadem formy. Grzesznicy nie zmartwychwstaną, bo ich dusza zostanie unicestwiona. Plik programu jest " martwą jednostką " - dusza ludzka jest " żywą , świadomą jednostką" Porównanie jest nieadekwatne. Plik Jesteś w stanie pobudzić do pracy procesem technicznym. Dusza ludzka jako żywa jednostka , nie potrzebuje pobudzenia ,ponieważ żyje non stop
|
Pn lut 04, 2013 16:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|