Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 0:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Jezus czy Horus, który jest prawdziwy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post 
Llabor napisał(a):
Dla mnie temat tego wątku to oksymoron - prawda i wiara to pojęcia wzajemnie się wykluczające


Nieprawda. Nigdy nie miałeś tak, że najpierw w coś wierzyłeś, a potem okazało się, że to prawda ??

Wiedza i wiara to pojęcia wzajemnie się wykluczające.

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


N mar 22, 2009 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 22, 2009 15:49
Posty: 2
Post 
Albowiem napisał(a):
Llabor napisał(a):
Dla mnie temat tego wątku to oksymoron - prawda i wiara to pojęcia wzajemnie się wykluczające


Nieprawda. Nigdy nie miałeś tak, że najpierw w coś wierzyłeś, a potem okazało się, że to prawda ??

Wiedza i wiara to pojęcia wzajemnie się wykluczające.


Tak, masz rację - przyjąłem w tym kontekście "prawdę" za "wiedzę".

Z definicji wiara i prawda są nie tyle sprzeczne ze sobą, co po prostu nie mają związku (każdy chyba miał w życiu wszystkie 4 możliwe kombinacje pomiędzy tymi pojęciami)


N mar 22, 2009 18:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Jeśli są płytkie zapewne tak.Ale najwyższą wiedza jest niewiedza.Ktoś to już powedział bardzo dawno temu.


N mar 22, 2009 18:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Zastosujmy może te same kryteria co w "analizie chrześcijańskiej"

1. Czy ktoś mi może powiedzieć (podać źródła) dlaczego uważa się Horusa za postać mityczną?
2. Czy w ten sposób nie obrażamy wierzeń wyznawców Horusa?
3. Z czego wynika pewność, że historyczne istnienie Jezusa miałoby jednocześnie potwierdzać jego czyny opisane w Biblii?


So kwi 25, 2009 15:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 7:21
Posty: 2
Post 
Nie czytalem wszystkich stron tego tematu jednak sadze ze o ile to co teraz napisze nie bylo jeszcze poruszane powinno calkowicie rozjasnic kwestie podobnienstwa Jezusa do pogańskich bozkow tak licznie wymienionych przez autora tematu.

A wiec jak wiadomo Teodozjusz I Welki, władca cesarstwa wschdniorzymskiego w roku 380 naszej ery wydał ustawę nazwaną edyktem tesalońskim, ogolnie rzecz biarac zakladała ona ustanowienie religii chrzescijanskiej jako religii panstwowej na olbrzymim terenie calego cesarstwa rzymskiego.
Jak nie trudno sie domyslic w III wielku chrzescijanstwo ktore coprawda mialo juz ugruntowana pozycje konkurowalo z wieloma innymi kultami, jednak po wydaniu wyzej wspomnianego edykutu owe konkurencyjne kulty mialy zostac wchloniete przez chrzescijanstwo, i stad tyle podobnienstw Jezusa do Mitry, Horusa czy wielu innych.

Zgola inaczej jednak sytuacja ma sie z kultem barbarzynskich plemion owczesnej europy takich jak germanie, galowie, celtowie czy mieszkancow skandynawii, tam religia chrzescijanska miala swoj poczatek za czasow imperium Karolingow i misja chrystianizacyjna prowadzona nierzadko jako wypadkowa ekspansji terytorialnej byla narzucana sila jednak czego najlepszym przykladem jest chrystianizacja skandynawii chrzescijanstwo sukces osiagnelo poprzez liczne podobnienstwa z dawna miejscowa religia.
Trzeba bowiem wiedziec ze Odyn, glowne bostwo wedlog mitologii skandynawskiej, nazywany tez bogiem wisielcow, posiadal wiele cech wspolnych z Jezusem czego najlepszym dowodem jest fakt ze Odyn wedlog wierzen powiesil sie na drzewie Yggdrasil by w zamian za to otrzymac nieskonczona wiedze.
Bog ten w swoja osoba pomogł pierwszym misjonarzom chrzescijanskim; postać cierpiącego na krzyzu Chrystusa Zbawiciela tak wyraźnie kontrastowała z bogiem wisielców, że zafascynowała mieszkańców Skandynawii.

A wiec reasumujac Podobienstwa chrzescijanstwa do innych religii maja swoje korzenie w mieszaniu sie roznych kultur i wyznan czego wypadkowa bylo wlasnie wytorzenie sie cech wspolnych, proces ten ksztaltowal sie przez koniec starozytnosci i czesc sredniowiecza.


Wt maja 19, 2009 9:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
kamson napisał(a):
Jak nie trudno sie domyslic w III wielku chrzescijanstwo ktore coprawda mialo juz ugruntowana pozycje konkurowalo z wieloma innymi kultami, jednak po wydaniu wyzej wspomnianego edykutu owe konkurencyjne kulty mialy zostac wchloniete przez chrzescijanstwo, i stad tyle podobnienstw Jezusa do Mitry, Horusa czy wielu innych.


Jesteś w stanie wskazać istotne podobieństwa związane z tymi postaciami, które nie były obecne w ramach chrześcijaństwa przed 380 rokiem a pojawiły się nagle po wydaniu edyktu?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Wt maja 19, 2009 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05
Posty: 102
Post 
Hm... tak, Jezus jest postacią historyczną i łatwo to poprzeć. Nie tyle co "Biblią" ale tekstami kronikarzy rzymskich. Np. Celsus- chyba słyszeliście o nim kiedyś.
A to, ze Jezusowi przypisywano magiczne czy boskie cechy, to już... bajka. Bajka, która powstawała za jego życia i setki lat po jego śmierci.
Chrześcijaństwo to młoda religia w porównaniu do religii pogańskich. Musiała z nich wiele przejąć, żeby móc się zaaklimatyzować.

_________________
"Neopoganin", Rodzimowierca, człowiek.


Wt maja 19, 2009 10:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Niby fajnie, ale chrześcijaństwo głosiło takie rzeczy, które były totalnie niezrozumiałe, wręcz idiotyczne czy bałwochwalcze i dla żydów, i dla greków. Jakby było religią synkretyczną, wybrałoby elementy powszechnie uznawane. Ta teoria nie bardzo się broni w świetle faktów historycznych


Wt maja 19, 2009 12:47
Zobacz profil
Post 
Chrześcijaństwo było niezrozumiałe i wręcz idiotyczne dla greckich i żydowskich elit intelektualnych, natomiast prosty i dający nadzieję przekaz był przyczyną sukcesu wśród nizin społecznych.


Wt maja 19, 2009 13:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
I dlatego, jak wiemy z historii, gdy tylko dotarł do " wyżyn " społecznych został wyśmiany i zdezawuowany, i tak zakończyła się krótka historia tego ciekawego epizodu w historii.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 19, 2009 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
I jakie to niziny społeczne :) Np. Lidia w Filippi, przedsiębiorcza i wpływowa kobieta, mnóstwo Koryntian (a tam nizin nie był), a u żydów w ogóle nie można stosować takiego podziału, bo kwestie religijne były tak samo ważne dla wszystkich :)
Co zresztą chrześcijaństwo miało nizinom do zaoferowania - szacunek dla władzy, dla panów, nie było przeciwne niewolnictwu, kazało płacić na wspólnotę - tak, to są rzeczy, które porwą każdą nizinę społeczną ;)


Wt maja 19, 2009 13:36
Zobacz profil
Post 
Miało do zaoferowania wieczne rozkosze w raju, który miał wkrótce nadejść. Za lata upokorzeń i cierpień plebs mógł liczyć na nagrodę, natomiast jego dotychczasowych prześladowców miał spotkać przykry los w piekle. Myślę, że to miła perspektywa dla kogoś z nizin społecznych. Milsza niż Hades czy Szeol.

Lidia z Filippi – ach te wyżyny intelektualne :lol:


Wt maja 19, 2009 14:06

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Za lata upokorzeń i cierpień plebs mógł liczyć na nagrodę, natomiast jego dotychczasowych prześladowców miał spotkać przykry los w piekle

Jedno tylko tu nie pasuje - nic takiego nie było głoszone :)
A chrześcijaństwo rozwijało się w miastach, w wielkich ośrodkach - Jerozolima, Antiochia, Rzym, Filippi, Korynt, Efez :)


Wt maja 19, 2009 15:36
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Jedno tylko tu nie pasuje - nic takiego nie było głoszone :)

Nie było głoszone, ale tak mogło być odbierane.


Wt maja 19, 2009 19:19

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Nie, takie pojmowanie chrześcijaństwa to dużo późniejsza interpretacja, wyrosła w całkowicie innej mentalności i innych warunkach. Sory, ale historii się nie da aż tak nagiąć


Wt maja 19, 2009 19:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL