Operujemy cały czas nie do końca względem siebie adekwatnymi przykładami. Wiadome jest że garnek czy mucha w stosunku do człowieka nie jest w tej samej sytuacji co człowiek do swojego tworu - maszyny, czy jakiegoś bytu który go przewyższa. Tutaj wogóle nioe ma zachowanych proporcji. Nie ma to znaczenia czy mucha jest czy nie jest tworem człowieka. Człowiek jest lepszy od muchy, co nie jest tożsame z możliwością jej zbudowania. Podobnie coś lepszego od człowieka np. jego własny twór wcale nie musi miec zdolności stworzenia człowieka, aby być uznanym za lepszy. Przypomne to co już napisałem że lepszy nie znaczy uniwersalny, tylko względem twórcy - człowieka, jest lepszy, a że człowiek jest ułomny to i jego Twór też możę mieć wady.

Rozmawiamy o twórcy i tworzywie ,o geniuszu i inteligencji twórcy w stosunku do tworzywa , które nie może być bardziej doskonałe od twórcy ,jest to logiczne . Doskonałość zobowiązuje ,nie możne dzieło być doskonałym nie mogąc powielić czynu swojego twórcy ,przecież to jest proste do zrozumienia . Nie mówię tu o tym ,że dzieło może być lepsze w jakiejś tam funkcji lub nawet wielu funkcjach ,tak jak np. rower jest lepszy bo jest szybszy ,jednak nie zmienia to faktu że jest on tworem mniej doskonałym od człowieka swego twórcy.

Patrząc na to czysto naukowo. Człowiek tworzy byt doskonalszy od siebie samego, korzystając z wiedzy z zakresu elektroniki. Ten sam byt elektroniczny nie jest w stanie, będąc lepszym od człowieka pod względami intelektualnymi i fizycznymi (siła, szybkość), odtworzyć swojego twórcy ponieważ jego wiedza na to nie pozwala. W chwili gdy wiedza maszyny będzie na to pozwalać, odtworzy ona człowieka. Zatem byt doskonalszy jest w stanie ale dopiero w pewnym momęcie odtworzyć twórce, który działa na innych zasadach, które to dopiero trzeba odkryć. Gdybyśmy mówili o tej samej materii, tutaj bilogicznej to była by inna sytuacja. Byt biologiczny tworzy lepszy ale też biologiczny. Skoro tworzy lepszy to sam staje się gorszy, zarazem wiedza przechodzi dalej. Ale nie taki jest model. W moim modelu odpowiedniej wiedzy nie ma, a twór doskonalszy może co najwyżej stworzyć coś jakby kopie człowieka, ale w oparciu o to jak sam jest skonstruowany. Twór jest lepszy ale ze względu na zastosowaną technike. Ta sama technika nie posiada wiedzy co do bilogii wystarczającej do odtworzenia człowieka. Gdy ją posiądzie będzie w stanie odtworzyć twórce. Zatem nie ma sprzeczności, ale istnieje kwestia czasu. Tutaj cały czas jest mowa o dwóch rodzajach tworzywa.

Seweryn w kółko powtarza że "to logiczne że nie może być stworzone doskonalsze od stwórcy" jakby sądził, że od tego jego słowa staną się bardziej uzasadnione. niestety tak się nie dzieje.
żeby tak się stało musi podać jakieś uzasadnienie tego zdania a nie ono samo. błąd petitio principii.
jeśli to "logiczne"to powinien podać jakieś prawo logiki które tego zakazuje. o ile znam logikę (a studiuję toto już któryś rok) nie ma takiej zasady w żadnym ze znanych mi systemów, zatem wygląda mi na to, że Seweryn ją z palca raczył wyssać.

Zgadza się. Ale trzeba brać pod uwagę jeszcze dwie istotne rzeczy.
1. Elektronika praktycznie dopiero co zaczęła się rozwijać. To jest jej start.
2. Ludzie nie dążą póki co do tego aby stwarzać niewiadomo jaką istotę, która będzie programować samą siebie, czyli myśleć, tylko raczej skupiają się na pożytecznych cechach maszyn, czyli na tych, z którymi sami nie poradzili by sobie tak jak maszyny.

Trzeba brać pod uwagę jeszcze jedną bardzo ważną sprawę. Nad jedną myślącą maszyną myślą nie tak setki, ale pokolenia naukowców.
Bo chociażby do zwykłego komputera, przyczynili się kolejno ludzie, którzy wynaleźli elektryczność, przewody, tranzystory, kondensatory, rezystory, układy scalone, opanowali techniki programowania tych układów, itd itp,
To dorobek wielu pokoleń. Kolejne pokolenia tylko doskonalą tą wiedzę. I bardzo ciekawe spostrzerzenie: wykorzystują maszyny do budowania części tych maszyn.
Czyli wykorzystują roboty do tworzenia komputerów, matryc LCD itp,
Istnieją również programy do pisania programów.

Dyskutowaliśmy nad tematem, czy komputer przewyższa człowieka. Moim zdaniem już tak. Nawet zwykły kalkulator, jest lepszy np. od murzyna z buszu w dodawaniu do 100. O czym to świadczy, że murzyn nie został odpowiednio zaprogramowany.
Często porównuje się możliwości jednej maszyny z dorobkiem całej ludzkości. Powinno porównywać się tą maszynę z jednym człowiekiem, i teraz pytanie z jakim ? Einsteinem, czy może pijaczkiem analfabetą ? My lubimy porównywać do dorobku całej ludzkości, i wykazujemy, że maszyna jest gorsza.

Nie bądź tylko idiotą i czytaj poprzednie posty cytuję:

Jeśli człowiek stworzyłby maszynę doskonalszą od siebie to znaczy, że maszyna ta bez problemu powinna stworzyć człowieka ,gdyż byłaby doskonalsza od niego .

a ty nie jesteś sobie w stanie takowej wyobrazić, zatem jej nie ma?
ciekawa "logika".

i proszę o zachowanie epitetów dla własnej wiadomości.

"nie ma jaj" znaczy "nie jest możliwa fizycznie".
gwoli ścisłości.

Przecież ja zwracam się do ciebie tak jak sobie tego życzysz

życzę sobie

"drogi Idioto"
co powinno być jasne dla choć trochę kulturalnego człowieka.

"nie bądź idiotą" to klasyczny epitet i nikt kto po polsku rozumie nie będzie temu przeczył.

raczyłbyś się jednak odnieść do meritum:
jeśli nie umiesz sobie maszyny robiącej ludzi wyobrazić to takiej być nie może?

a to niby czemu. ja sobie taką wyobrazić umiem.

Bynajmniej. Oznaczałoby to tylko, że byłaby w stanie zbudować druga maszynę taką jak ona sama. Nawet jeśli człowiek byłby w stanie zbudować maszynę przewyższającą go pod wszystkimi względami (a przynajmniej w tych dziedzinach, które uznamy za kryterium doskonałości), nie oznacza to, że byłby w stanie stworzyć samego siebie. A wtedy także jego twór, do przewyższenia go, nie potrzebowałby tej umiejętności.

ależ co maszynom broni tworzyć ludzi???
"logika" Seweryna?

Aztec elektronika jest młodą dziedziną techniki, ale osiągnęła już wiele i jej start jak to określiłeś według mnie to już rzecz historii. Obecnie nie mamy startu, ale dynamicznie rozwijającą się dziedzine techniki. Zarazem w tej dynamice jest miejsce na maszyny które coraz lepiej zastępują człowieka, a w obliczu ery eksploracji kosmosu celem jest taka maszyna która sama potrafi działać, jest niezależna, conajmniej dorównuje człowiekowi. Taka jest konieczność i do tego musimy dążyć.

Oczywiście nie jeden człowiek, ale wielu różnych ludzi różnie przyczyniło się do rozwoju techniki. Ja mówie jedynie o pewnej narazie hipotetycznej rzeczywistości, gdy technika osiągnie określony poziom. Nie ważne przy tym kiedy to nastąpi.

Oczywiście zgadzam się też że komputer już może przewyższyć człowieka. Mój byt jednak to coś więcej, bo nie będzie wymagać ludzkiego inżyniera, ale sam będzie nawet się udoskonalał. Ciekawa rzecz że ludzie są różni co zauważyłeś Aztec, mamy zatem i geniuszów i zwykłych przeciętnych ludzi. Ale maszyna (bądz inny nowy rodzaj technicznego bytu) gdy już osiągnie pewien poziom, to można ją powielać wedle potrzeb. Człowiek to jeden geniusz na 100 zwykłych przeciętnych ludzi. To kolejna zaleta maszyny i w tym też przewyższy człowieka. Dowolnie można tworzyć takie lepsze od człowieka obiekty, gdy u człowieka to kwestia biologii i wyjątków. Możemy manipulować sami w sobie, wtedy takich geniuszów będzie więcej.

Nie twierdzę, że doskonalsza od człowieka maszyna (ogólnie: istota) nie może tworzyć ludzi. Twierdzę tylko, że umiejętność ta nie jest wymagana do przewyższenia człowieka, jako że człowiek też tego nie potrafi.

Oczywiście że nie może ,jest prosty przykład człowiek jest nieskończenie bardziej doskonały od muchy jednak nie potrafi jej skonstruować od podstaw tzn. z pierwiastków chemicznych , atomów ,z których przecież mucha się składa .Powiem więcej człowiek nie potrafi skonstruować od podstaw nawet bakterii ,która jest wiele mniej skomplikowana od muchy .