Buddyzm amidystyczny pasuje do tego jak ulał

Taak? Zarysuj prosze tak w uproszczeniu

Ni w ząb.

Amidyzm polega na oddaniu swojego zbawienia/oświecenia (różnie się to nazywa) w ręce Amidy - ponadczasowego, ponadmaterialnego, wszechdobrego i wszechmądrego buddy, który naucza na tym świecie ustami materialnych i żywych, historycznych buddów, którzy to od eonów trwania tego, poprzedniego, jeszcze poprzedniego i wszystkich innych poprzednich Wszechświatów przekazują wiedzę o najwyższej i obiektywnej prawdzie wszystkim istotom mogącym zrozumieć ich naukę.

W skrócie - zbawienie przez wiarę i czczenie Amidy, religia określana jest jako ponadczasowa bo starsza niż ludzkość (buddyzm nie został ani objawiony, ani wymyślony, został przypomniany ludziom przez ostatniego buddę (wcześniejszy nauczał wg. podań klika tysięcy lat wcześniej i ludzie zdążyli zapomnieć jego nauki, a wcześniejszych buddów była nieskończona ilość w nieskończonych wcześniejszych wszechświatach), istnieje odpowiednik Słowa Bożego - Dharma (najwyższej prawda), której podlegają wszystkie istoty (także bogowie) i która jest nauczana w buddyzmie.

Oczywiście literalnie nie może być mowy o Bogu i jego Słowie, bo Bóg jest dosyć średnio plasowany w buddyjskiej hierarchii bytów wyższych/niebiańskich, a i tak te wszystkie stojące ponad Bogiem są niedoskonałe, bo doskonałość objawia się wyłącznie przez buddów, a w szczególności oczywiście Amidę.

Ciekawe to to jednak jak dla mnie mało przekonujące:) Oglądałeś bądź czytałeś Tryptyk Rzymski? Polecam! wtedy będziesz miał pewien obraz czym jest Słowo Boże [Logos] i Kościół który je niesie oraz dziedzictwo dzieci Bożych.

To tylko ciekawostka, nie ma znaczenia... Logos, Dharma... To wszystko tylko ludzkie słowa ludzkich religii.

Słowo Boże to fakt a nie energia.

Dharma oznacza po prostu "Prawda". Czyżby Słowo Boże nie było prawdą?

Jest prawdą, ale nie tylko prawdą. Każde wydarzenie jest prawdą, ale nie tylko prawdą. Także wydarzeniem.

A, to się jednak nie zgadza - wydarzenie nie jest Prawdą, jest po porostu wydarzeniem, Prawda jest niezależna od wydarzeń.

Jest wiele religii, ale jest jeden Bóg

Wiele ma promieni słońce, lecz światło jedno; wiele ma gałęzi jedno drzewo, które czerpie jedną siłę z jednego głębokiego korzenia.

Różni ludzie w różnych częściach świata czczą tego samego Boga na różne sposoby.

Otóż to.

Raczej: Różni ludzie w różnych częściach świata czczą innego Boga w ten sam sposób. Skąd wiesz, czy to prawda?

Jest tak, jak pisze Obcy_Astronom. Poza tym jeśli Bóg istnieje to może być tylko jeden.

Dlaczego się nie mylisz ? Kim jesteś ,że masz rację ?