Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt wrz 05, 2025 12:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna strona
 Czy można nawrócić Ateistę? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
No napisał(a):
A ja myśle, że jest wielu wieżących którym bliżej do ateizmu i nie koniecznie są tego świadomi.Wieżą bo wychowano ich w wieże ale wiara nie odgrywa w ich życiu praktycznie żadnego znaczenia zwyczajnie nie przywiązują do niej wagi wiara może być dla nich wygodna ale nie traktują jej do końca poważnie.

To nie jest wiara, to jest religijność.
Można być człowiekiem religijnym (obrzędy, rytuały, nakazy, zakazy), mając równocześnie zerową wiarę w Boga.
Taka bezwładność mentalna...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N gru 17, 2006 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
filippiarz napisał(a):

To nie jest wiara, to jest religijność.
Można być człowiekiem religijnym (obrzędy, rytuały, nakazy, zakazy), mając równocześnie zerową wiarę w Boga.
Taka bezwładność mentalna...[/quote]
Chodziło mi nie tyle o pustą wiare opartą na pozorach-rytuałach,modłach itd. ale o bardzo słabą wiare.Nie każdy się tym interesuje, nie każdego to obchodzi tacy ludzie żadko są "religijni" to raczej wieżący nie praktykujący lub żadko praktykujący oczywiście mogą (szczególnie w polsce)chodzić do kościoła co niedziela ale na tym ich religijność się raczej ogranicza.


N gru 17, 2006 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Hm... Ateista może sam przejść na jakieś wyznanie (zazwyczaj wcześniejsze) często pod wpływem impulsu, lub tragicznych zdarzeń, np: jak leży na łożu śmierci. Wtedy bliskość śmierci, emocje biorą górę nad umysłem :)
Wydaje mi się, że mogą się znaleźć takie przypadki.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N gru 17, 2006 14:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Hm... Ateista może sam przejść na jakieś wyznanie (zazwyczaj wcześniejsze) często pod wpływem impulsu, lub tragicznych zdarzeń, np: jak leży na łożu śmierci. Wtedy bliskość śmierci, emocje biorą górę nad umysłem :)
Wydaje mi się, że mogą się znaleźć takie przypadki.

ale może być dokładnie odwrotnie. pod wpływem emocji ktoś wierzący może odrzucić Boga, obrazić się na niego, skoro niesprawiedliwie pokarał go jakąś śmiertelną chorobą czy wypadkiem.

myślę, że takie emocjonalne impulsy nie mają znaczenia na dłuższą metę. powiedzmy, że ktoś został zabrany na jakąś charyzmatyczną grupę modlitewną, gdzie doświadczył niezwykłych wrażeń i emocji pod których wpływem uwierzył, że Bóg istnieje. po czym po wszystkim już, kiedy ochłonął i zaczął się nad tym zastanawiać dochodzi do swojego zwykłego wniosku, że to bzdura.

sam znałem dominikanina, który opowiadał jak widział na własne oczy jak ktoś obok niego na wózku inwalidzkim wstał podczas spotkania modlitewnego. on wraz z innymi modlił się, chwalił Boga i doznawał niezwykłych odczuć. po czasie jednak wątpliwości wróciły tak jak poprzednio i stwierdził, że nawet sto takich cudów nie pomogłoby jego wierze.

tylko ludziom którym emocje trwale górują nad intelektem takie emocjonalne impulsy przynoszą nawrócenie.

_________________
ateista


N gru 17, 2006 14:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Owszem, dlatego napisałem "może" dlatego też wcale nie musi :)
Nawiązywałem w tym do tych "wojujących <<ateistów>>" ;d co to właśnie obrazili się na Boga i strzelili mu focha ;d

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N gru 17, 2006 14:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Owszem, dlatego napisałem "może" dlatego też wcale nie musi :)
Nawiązywałem w tym do tych "wojujących <<ateistów>>" ;d co to właśnie obrazili się na Boga i strzelili mu focha ;d

a mi się wydaje że takie obrażenie się na Boga ma miejsce właśnie pod wpływem takich traumatycznych wydarzeń jak śmierć bliskiej osoby, wiadomość, że jest się śmiertelnie chorym albo że będzie się inwalidą do końca życia np. częściowo sparaliżowanym. zresztą oni sami tak o tym mówią wprost.
trudno moim zdaniem o kimś kto dowiedział się, że jest śmiertelnie chory i ma przed sobą pół roku życia, i przestał wierzyć w Boga, mówić "wojujący ateista". to raczej normalna reakcja psychologiczna.

_________________
ateista


N gru 17, 2006 14:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 16, 2006 1:32
Posty: 58
Post 
Wydaje mi się, że jak ktoś obraził się na boga to nie jest ateistą tylko zbuntowanym wierzącym... co innego, gdy do pewnych wniosków dochodzi się w wyniku długich, kilkuletnich nawet przemyśleń to ciężko go będzie przekonać do powrotu.

_________________
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru." - nie pamiętam kto.


N gru 17, 2006 14:56
Zobacz profil
Post 
Ale u Boga wszystko jest możliwe ? może jednak ?...


N gru 17, 2006 20:46

Dołączył(a): So gru 16, 2006 1:32
Posty: 58
Post 
Ja nie wierze w boga i niczym mnie nie przekonasz zebym zaczal

_________________
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru." - nie pamiętam kto.


N gru 17, 2006 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
inny napisał(a):
Ja nie wierze w boga i niczym mnie nie przekonasz zebym zaczal


Złe podejście. To fanatyzm, tylko bez religii.

Co myślisz o kimś, kto mówi "Ja wierzę w Boga i niczym nie przekonasz mnie, bym przestał"?

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 22:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 16, 2006 1:32
Posty: 58
Post 
eee...fanatyzm?? bez przesady - komu jak komu ale akurat mi do fanatyzmu daleko :D

_________________
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru." - nie pamiętam kto.


Pn gru 18, 2006 7:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Chodzi o podejście "nikt mnie nie przekona". To zakłada z góry zamknięcie, całkowite utwierdzenie się w swoich przekonaniach, odrzucanie innych możliwości. Takie "Ja mam rację na pewno i zdania nie zmienię, choćby nie wiem co". Gdyby tak mówił o swoich przekonaniach wierzący, nie śmierdziałoby Ci to fanatyzmem?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Pn gru 18, 2006 11:55
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 16, 2006 1:32
Posty: 58
Post 
przyznaję - masz rację..
I muszę powiedzieć, że w naszym kraju też nie brakuje fanatyków, którzy na każdą próbę dyskusji reagują histerią i agresją, a ja nie jestem fanatykiem - mam otwarty umysł :-D

_________________
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru." - nie pamiętam kto.


Pn gru 18, 2006 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 20, 2006 20:55
Posty: 33
Post 
Czytam posty na forach i zastanawia mnie jedno. Czemu ciągle ktoś kogoś chce zmieniac?! Przecież każdy jest indywidualnością.Jeżeli ktoś nie może znieśc decyzji,postanowień innego człowieka,to jest to tylko JEGO problem! Dlaczego na siłę chcecie zmieniac innych?W imię czego? Ponieważ uważacie,że robicie to DLA ICH DOBRA! To nie jest prawda,robicie to DLA SIEBIE,bo wy się z tym zle czujecie.Tamtej osobie jest dobrze z podjęta decyzja i zostawcie je w spokoju.Może za tydzień znowu zminią zdanie!)) :-)

_________________
Dwie rzeczy nie maja granic;
wszechświat i ludzka glupta.


Pn gru 18, 2006 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Wiesz. Jeżeli wierzysz w życie pozagrobowe w niebie, i jeżeli do tego życia potrzebna jest wiara w Twojego Boga, to chętnie chciałbyś "nawrócić" jak najwięcej osób, aby ich "uratować" :)

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn gru 18, 2006 16:55
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL