Gabrielu !



Tak więc miłość boga polega na prześladowaniu homosiów , jego sprawiedliwość na relatywiźmie moralnym ( dobre jest to co dobre dla mnie[nas]).
Zatem czego niewolno bogu ?
Chyba że chodziło Ci o wyznawcw boga .

Wyznawcy boga mają bardzo rozbudowany zestaw zakazów.
Tylko że interes boga zwalnia was z jego respektowania.
Czyżbym się mylił ?

Relatywizm moralny to wy wprowadzacie,Bog nie zmienia zdania jak mu zawieje w przeciwienstwie do was ateistow




Przyklady prosze

Co Ty tu znowu za herezje wypisujesz Gabrielu

Gabrielu, Gabrielu, jakże Ty, sługa Boga, mógłbyś powiedzieć o nim, że jest lub bywa okrutny, nie kochajacy ? Że jest lub bywa przebiegły, a nie miłosierny ? Że jest, lub bywa relatywistą, a nie rygorystą moralnym ? Jakże byś mógł Gabrielu ? Przeciez po prostu, najzwyczajniej w swiecie nie możesz .

A powiedzialem ze jest okrutny ? Jak brakuje argumentow to sie pisze slowa ktorych nie napisalem aby wyjsc na swoje ?

Gabrielu, zgodnie z prawdą mówię, że nie powiedziałeś. Ale teraz możesz powiedziec .

Sprawiedliwosc to nie okrucienstwo, tylko ze ludzie ze sprawiedliwosci zrobili sobie szopke...i tak zbrodniarze dostaja po kilka lat albo sa uniewinniani...zlodzieje sa wypuszczani na wolnosc..to jak Bog sprawiedliwosc wymierza innaczej niz jest po mysli ludzi ...to jest wielki raban
Na szczescie Bog jest niezlaezny od w tych wszystkich chorych trybunalow i sadow

Ech , Gabrielu !

Sam sobie poszukaj w histori mordów w imie boga .
Poczytaj sobie w bibli - najpierw mówi nie zabijaj , a potem pochwala mordy ( a nawet sam je czyni ).



Nie potrafie sobie wyobrazić [ choć wyobraźnie podobno mam przedniej jakości ] większego relatywizmu[zależności] niż odnoszenie wszystkiego do woli boga [ który to jest tak doskonały że niezrozumialny , ma zwyczaj nie objawiać się w świecie obiektywnie postrzegalnym , tylko mówić przez nawidzeńców .

My ateiści nie mamy jednego zdania , ponieważ nie wyznajemy żadnych wspólnych poglądów [ poza dostrzeganiem absurdu koncepcji boga ].

My ateiści mamy to do siebie że zmieniamy poglądy jeśli ktoś nas przekona o konieczności ich modyfikacji. Wam wierzącym to raczej nie grozi [ no chyba że ktoś dołączy do naszego grona ]

Hejże Gabrielu, tak przecież mówić nie przystoi. Wyrżnął w pień, czy kazał wyrżnąc w pień = okrucieństwo i basta. Dopiero tego dlaczego tak zrobił można się domyślać, więc oddzielmy fakty od intencji. Gabrielu, Gabrielu fakty są faktami, chociałbyś nie wiem co tu pisał.

Danbog

Bog kazdego dnia usmeirca setki tysiecy osob ..i schodza z tego swiata..a co chcialbys byc niesmiertelny na ziemi ?



A jak Ty sobei to wyobrazasz..ze Bog wysle fax do rzadu USA czy moze do komisji europejskiej kopii jego kodeksu karnego ?
To gdzie by wtedy byla ludzka wola gdyby kogos zmusil do czynienia dobra ? Zastanow sie co piszesz


Zgadza sie..nie macie..bierzecie z kazdego kodeksu i kazdej religii co jest wam wygodne..i co aktualnie jest trendy



A kto jest dla was tym wzorcem ? Kazdy ma wlasne widzimisie..czyli przekonywac z osobna kazdego ateiste trzeba co ?
Tak to by nigdy nei wszedl w zycie zaden kodeks ..ani karny ani etyczny
bo kazdy by mial jakes ale.......

A po co ma być nim ktoś ? Jest dla mnie wzorem zestaw słow "nie morduj niewinnych, nieważne w jak szczytnym celu i na poczet nie wiadomo jak szczytnego planu"

Chyba stawia mnie to moralnie wyżej od Boga.

No coz, kiedys byla inna morlanosc niz teraz....jesli tak uwazal to wyrznal.....bo on nas stworzyl to ma prawo wyrznac co do jednego....tak jak ty swoje np kroliki ..ktore jesli ci przyjdzie ochota zechcesz chodowac..no i co zrobisz wtedy ze swoim ateizmem ? Ochroni Cie on...wtedy ?


Nie uwazam tez aby ateizm XX wieku byl wzorem cnot moralnych dla calej ludzkosci

Hmm..czyli jednak chcialbys neismiertelnosc na ziemi co ? No nic z tego niestety