Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 10:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24  Następna strona
 czemu nie Wierzysz ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
neutron NWO napisał(a):
w książce "Bóg Urojony" Dawkinsa autor podał jeden argument którego na tym forum jeszcze nie widziałem, a o którym sam wcześniej nie myslałem. Dawkins opierając się na teorii ewolucji która zakłada tendencję do komplikowania się istniejacych układów próbuje dopasować do niej hipotezę boga. Jeśli więc patrzymy wstecz to bóg albo był struną (wg teori strun), pojedynczym kwarkiem czy czymś w tym rodzaju, albo bóg jako twórca wszechświata musiałby być istotą nieskonczenie wyżej rozwiniętą od nas, co oczywiście implikuje fakt że musiał powstać w wyniku ogromnie długiego procesu ewolucji z czegoś prostszego czyli materii z której ten nasz hiopotetyczny bóg sam się składa.

hm... troche zamieszałem ale myślę że rozumiecie o co mi chodzi :D


I to jest przykład typowego dla Dawkinsa fundamentalizmu i dogmatyzmu ontologicznego. Dawkins z góry sobie założył, że scjentyzm jest doktryną poznawczo słuszną i nie analizując tego krytycznie wychodzi od (słusznej skądinąd) przesłanki, że wszelki biologiczny byt materialny jest poddany procesowi ewolucji. Z tego, i z powyższego założenia prawdziwości scjentyzmu, dochodzi do wniosku, że skoro wszystko (również kwestie filozoficzne) można wyjaśnić przez same nauki przyrodnicze, to z teorii ewolucji można wyprowadzić konieczność powstania Boga (przy założeniu jego istnienia) również na drodze ewolucyjnej. Tego, że Bóg nie jest istotą ani materialną, ani biologiczną, ani zmienną już Dawkins w swoim zapale nie dostrzega. Podobnie jak tego, że skoro Bóg istnieje to sam jest twórcą procesu ewolucji, a więc nie może być jej tworem. Tak to z dogmatyzmu ontologicznego można dojść do kompletnego złamania zasady czystości metodologicznej i stworzyć takie potworki myślowe jak ten powyższy.

_________________
www.onephoto.net


Cz lip 19, 2007 23:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Zgadza się, Dawkins ma sporo tego typu wpadek logicznych.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz lip 19, 2007 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 19, 2007 9:00
Posty: 83
Post 
Paschalis napisał(a):
Tego, że Bóg nie jest istotą ani materialną, ani biologiczną, ani zmienną już Dawkins w swoim zapale nie dostrzega.

widziałeś kiedyś niematerię niebiologiczną? jeśli tak to gratuluje. dostaniesz Nobla.

Paschalis napisał(a):
Podobnie jak tego, że skoro Bóg istnieje to sam jest twórcą procesu ewolucji, a więc nie może być jej tworem.

różne warianty, mniej lub bardziej prawdopodobne:

bóg -> ewolucja -> homo sapiens

dlaczego z takim dogmatyzmem upierasz się przy istnieniu niematerialnej istoty myslącej - przecież myślenie jest atrybutem ludzi czyżby więc:

człowiek -> ewolucja -> bóg -> ewolucja -> homo sapiens

czy może

big bang -> ewolucja -> człowiek

bóg jest zbędny w tym schemacie i jedynie wprowadza chaos ontologiczny i myslowy.

Paschalis napisał(a):
Tak to z dogmatyzmu ontologicznego można dojść do kompletnego złamania zasady czystości metodologicznej i stworzyć takie potworki myślowe jak ten powyższy.


widać twój dogmatyzm dopuszcza isntnienie bytów niematerialnych. Wykaż istnienie niematerii, gdyż w innym wypadku można sobie mówić także o istnieniu niewidzialnych krasnoludków żyjacych poza czasem i kosmosem. skąd pewność ich istnienia? przecież z ich niewidzialnej kupy która w trakcie rozkładu przybrała materialna postać, powstał kosmos. jakie konkretnie cechy mają te niewidzialne krasnoludki? ciii! to TAJEMNICA!
każda taka abstrakcyjna historyjka jest prawdziwa przy założeniach które sama stawia. Niestety w porównaniu z wiedzą współczesną bajki te nie trzymają się kupy.

_________________
W końcu dotrze do ciebie, że to ty jesteś problemem.


Pt lip 20, 2007 7:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
To sam Dawkins w tym wywodzie stawia założenie: "Gdyby Bóg istniał to..." i dochodzi do absurdalnych wniosków, że musiałby powstać z ewolucji. Ja nie udowadniam istnienia Boga, a absurdalność i nielogiczność wywodu, który przeczy samej definicji tego pojęcia Boga. Bo twierdzenie, że gdyby Bóg (czyli z definicji istota nieskończona i niezmienna) istniał to musiałby być poddany mechanizmom rozwoju gatunkowego występującym w skończonym i zmiennym Świecie materialnym jest po prostu poważnym błędem logicznym, wynikającym z dogmatycznego uznania prawdziwości scjentyzmu i rezygnacji z krytycznej analizy wywodów myślowych, które na jego podstawie tworzy. Podobną nielogiczność wywodu Dawkinsa dostrzega Big Mac, który jest ateistą.

_________________
www.onephoto.net


Pt lip 20, 2007 8:26
Zobacz profil
Post 
Zaraz, chyba coś tu jest nie tak. Z wywiadów, która mam, wcale nie wynika, że Dawkins wyprowadza Boga na zasadzie ewolucyjnej. Po prostu wskazuje, że koncpcja dawrinistyczna w sposób bardzo wiarygodnmy tłumaczy założoność świata, nie popada w sprzeczność etc. Natomiast niejako przeciwwagą do niej jest Bóg Stwórca, którego zaistnienie - jako bytu tak złożonego i skomplikowanego, że może tworzyć coś z niczego - jest niepomiernie mniej prawdopodobne. Ewolucja nie ma tu nic do rzeczy w przypadku Boga. Dowód ten ma wykazać nieprawdziwość argumentu z ceolowego zamysłu przedz pokazanie, że samo istnienie takiego Boga [nie ważne skąd się wziął] jest o wiele mniej prawdopodobne, niż wyjaśnienie za pomocą teorii ewolucji.

Co jeszcze? Paschalis - pominąłeś jak uważam ważne pytanie neutron NWO dotyczące materii, przypomnę je:
Cytuj:
widziałeś kiedyś niematerię niebiologiczną? jeśli tak to gratuluje. dostaniesz Nobla.


Pt lip 20, 2007 10:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Neutron pisał coś zupełnie innego, ale jeśli Dawkins rzeczywiście dochodzi od nieistnienia Boga na podstawie porównania (i tak dość wątpliwie dokonanego) skomplikowania teorii ewolucji i idei Boga, to znaczy, że nie rozumie, że istnienie Boga nie jest sprzeczne z ewolucją. Ale gdyby to rozumiał to musiałby porównywać złożoność idei Boga ze złożonością alternatywnych koncepcji powstania Wszechświata i samoistnego powstania procesów ewolucyjnych, a wtedy wnioski już nie byłyby dla niego tak wygodne.

Na pytanie neutrona nie widzę potrzeby odpowiadać bo jest to pytanie w stylu: Czy można wysuszyć wodę?. Widzenie to jest poznanie zmysłowe, czyli z samej definicji dotyczące poznania materii. Niematerialny byt to nie jest coś (również ze swojej definicji) co można zobaczyć przez zmysły, bo wtedy nie byłby niematerialny.

_________________
www.onephoto.net


So lip 21, 2007 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20
Posty: 298
Post 
Enigma napisał(a):
@sp: . Do Ciebie nie dociera, że dla ktogoś Boga po prostu nie ma, że jest to wymysł, wygodny wymysł ludzi dla ludzi,.

Nie pisz, że oczywistym jest, że wszechświat istnieje. Nie wiemy czy jest on jedynym wszechświatem, nie wiemy, czy to aby na pewno jest uważany przez nas wszechświat nazywany wszechświatem. Bóg? Czysta energia a nie jakiś bóg.)

Zaprzeczyć można wszystkiemu zawsze i wszędzie. Przede wszystkim istnieniu boga, jakiegokolwiek.



otoz mylisz sie :) pragne udowodnic iz Bóg to nie Wymysł ale Fakt. Oczywiscie ze wszechswiat istnieje - czy ja mowie ze to co my uwazamy za Wszechswiat jest wszechswiatem ? nie ... czysta energia ? teoretycznie moze tak byc - wtedy bysmy mieli do czyniienia z bogiem nie osobowym

poczatek = BÓG , a przeciez nie mozna zaprzeczyc ze byl jakis poczatek .
jescze raz powtarzam - to tak jak ulozyc 3 komputery - pierwszy komputer jest poczatkiem

wa w rzeczywisctosci - to moze byc slepa sila , energia , Wszechswiat , ja Wierze jednak w Boga Osobowego - OJCA,SYNA,DUCHA ŚW

wiec BÓG to

a) Stworzyciel Wszechswiata - BÓG OSOBOWY
b) Wszechswiat jako poczatek wszystkiego - bog nie osobowy

i jestem ciekaw jak mozna temu zaprzeczyc ? :shock:

_________________
Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?


Wt lip 24, 2007 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
sp napisał(a):
poczatek = BÓG , a przeciez nie mozna zaprzeczyc ze byl jakis poczatek

Oczywiście, że można. Na takiej samej zasadzie, na której bezpoczątkowość przypisuje się Bogu.


Wt lip 24, 2007 13:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@sp: zaprzeczyć można wszystkiemu. W naszych rozumach nie może się pmieścić pojęcie, że coś było od zawsze. Być może to wszechświat był od zawsze. Nie miał żadnego początku i tyle, a tylko nasza galaktyka (jak i miliony innych galaktyk) powstały na drodze jakichś wybuchów czy czegoś... Ilu ludzi myyslących, tyle definicji i koncepcji.
pozdrawiam.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Wt lip 24, 2007 16:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Zencognito napisał(a):
sp napisał(a):
poczatek = BÓG , a przeciez nie mozna zaprzeczyc ze byl jakis poczatek

Oczywiście, że można. Na takiej samej zasadzie, na której bezpoczątkowość przypisuje się Bogu.


Mylisz się ,Bóg jest wszechmocny ,więc może nie mieć początku ,natomiast wszechświat nie jest wszechmocny.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 24, 2007 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Primo, nie wiem co ma wszechmoc do bezpoczątkowości. Secundo, wszechświat jako całość jest wszechmocny, gdyż ma potencjał wykonania wszelkich możliwych zdarzeń.


Wt lip 24, 2007 21:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Zencognito napisał(a):
Primo, nie wiem co ma wszechmoc do bezpoczątkowości. Secundo, wszechświat jako całość jest wszechmocny, gdyż ma potencjał wykonania wszelkich możliwych zdarzeń.


Pomyśl logicznie, jeżeli Bóg jest wszechmocny to możne posiadać wszelkie możliwe atrybuty w tym bezpoczątkowość.

Wszechświat nie może wykonywać wszelkich możliwych zdarzeń ,nie może np. zniknąć.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 24, 2007 21:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Seweryn napisał(a):
Pomyśl logicznie, jeżeli Bóg jest wszechmocny to możne posiadać wszelkie możliwe atrybuty w tym bezpoczątkowość.

To nie znaczy, że bezpoczątkowość wymaga wszechmocy. Pokażę Ci błąd w Twoim myśleniu na takim przykładzie: skoro Bóg jest wszechmocny to może mieć wszelkie możliwe atrybuty, w tym atrybut smaku truskawkowego. Czy to oznacza, że żeby mieć smak truskawkowy trzeba być wszechmocnym?
Seweryn napisał(a):
Wszechświat nie może wykonywać wszelkich możliwych zdarzeń ,nie może np. zniknąć.

Dlaczego uważasz, że Bóg może zniknąć, a wszechświat nie?


Wt lip 24, 2007 22:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Zencognito napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Pomyśl logicznie, jeżeli Bóg jest wszechmocny to możne posiadać wszelkie możliwe atrybuty w tym bezpoczątkowość.

To nie znaczy, że bezpoczątkowość wymaga wszechmocy. Pokażę Ci błąd w Twoim myśleniu na takim przykładzie: skoro Bóg jest wszechmocny to może mieć wszelkie możliwe atrybuty, w tym atrybut smaku truskawkowego. Czy to oznacza, że żeby mieć smak truskawkowy trzeba być wszechmocnym?
Seweryn napisał(a):
Wszechświat nie może wykonywać wszelkich możliwych zdarzeń ,nie może np. zniknąć.

Dlaczego uważasz, że Bóg może zniknąć, a wszechświat nie?


1.Nie trzeba ale można, wszechmoc nie przeszkadza w osiągnieciu smaku truskawkowego .

2.Bóg może wszystko bo jest wszechmocny. Czy naprawdę uważasz ,że wszechswiat może zniknąć?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 24, 2007 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Nie wiem. Jeżeli jest możliwe zniknąć samemu z siebie to mamy tyle samo powodów by przyjąć, że wszechświat jest w stanie sam zniknąć w wyniku procesów wewnętrznych co że Bóg jest w stanie z własnej woli zniknąć.
No ale odchodzimy od tematu - wykazałem, że ewentualny brak wszechmocy wszechświata nie oznacza, że nie może on być wieczny tymsamym pokazałem iż jak najbardziej można przyjąć, że wszechświat nie miał początku.


Wt lip 24, 2007 22:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL