W pewnych aspektach tak (śmierć, powstanie z martwych, spożywanie ciała i krwi na pamiątkę),
ale jednak był ojcem.Horus pokonał złego Seta - Jezus pokonał Szatana.
Chyba doszło do połączenia 2 archetypów w 1 osobie.

Seta, odpowiednika Samaela/Szatana można by tu zinterpretować jako Lucyfera który według niektórych legend był bratem Jezusa.

Geb zato jest Bogiem ziemi a Nut Boginią Nieba.

Zastanawianie się kto jest odpowiednikiem kogo w tym wypadku do niczego nie prowadzi, ponieważ Jezus, Horus i Ozyrys to inne osoby, inni Bogowie. Można jedynie zastanawiać się nad archetypami zawartymi we wszystkich tych postaciach.

a.R.E.k. nie wiesz czy to osoby czy zwierzęta, czy ufoludki czy byty astralne, czy ehmehm wie co. A tu chodziło o spor z tematu Satanizm gdzie ktoś porównał Szatana z Horusem.

Nie jesteś w błędzie, chrześcijaństwo to religia dla prostego i ciemnego ludu, który nie potrafi odróżnić religii od intuicyjnej wiary w Boga. Mam swoją własną teorię (pkt 1) na źródło zapotrzebowania na Boga. Są dwa:

1. To, że uformowaliśmy się w macicy matki czyli miejscu bezpiecznym, chronionym, otoczeni miłością. Po urodzeniu tracimy to i intuicyjnie szukamy tego bezpiecznego miejsca i tej miłości.
2. Rozum i zdziwienie towarzyszące poznawaniu cudownej natury świata.

Stawiam hipotezę, że człowiek uformowany w sztucznej macicy będzie złym człowiekiem, nie szukającym miłości, nie potrzebującym Boga.

A.

Eee... Bogowie to osoby (pewnie nie wszyscy, bo taki na przykład Damballa już jest trudniejszy do określenia). Możnaby jeszcze pokusić się o stwierdzenie, że to byty astralne, ale też niekoniecznie tylko astralne. Zresztą każdy inaczej może ich odbierać.
A jeśli chodzi o Horusa i Szatana to nie widzę żadnych podobieństw.

Ja też nie, dlatego to tu wyjaśniłem.


Widziałeś jakiegoś? : P

Już było gdzieś w jakimś temacie antropomorfizacji Bogów przez ludzi.

Ja na pewno nie.Nie Horusa i Szatana, tylko Horusa i Jezusa (tomek92pl mówił o Ozyrysie i Jezusie).

Szatan jest odpowiednikiem złego Seta - boga ciemności i chaosu.

Set nie jest tym samym co Szatan. To bardziej złożona osoba.

Natomiast myślę, że w tym punkcie w jakim jesteśmy i w tym temacie należy skończyć rozmowę o Bogach, Tomku

oświeć mnie


To jest temat o Bogach.

Nie tym samym, a co najwyżej pierwowzorem.
Przecież nikt nie mówi o tożsamości ("poli-awatarowości" boga).

Set to Bóg z historią liczącą sobie tysiące lat. Na początku przedstawiano go jako Boga, który podróżował w słonecznej barce i zabijał Apopisa. Potem jako przeciwnika Horusa. W końcu stał się reprezentantem jednego z dwóch krajów egipskich. Set to Bóg a Szatan nie. Taka jest różnica. Set wywodzi się z mitologii egipskiej a Szatan żydowskiej. Kolejna różnica.

Samaela tez przedstawiano kiedys jako anioła, a potem jako demona.


A w Biblii na Boga mowiono Elohim. El oznacza Bog, a Elohim jest jego liczba mnoga, wiec Bogowie.

Bogowie a Jezus Chrystus, Bóg - to co innego.