ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Być może .Jednak cieszę się , że poznałem Jezusa.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt lis 27, 2007 23:23 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Nie znam Allaha ,nie znam też No , znam natomiast Jezusa i wierzę, że istnieje w przeciwieństwie do tego czego nie poznałem.
Czyżbyś więc nie wierzył w moje istnienie ?
|
Wt lis 27, 2007 23:59 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
No napisał(a): Cytuj: Nie znam Allaha ,nie znam też No , znam natomiast Jezusa i wierzę, że istnieje w przeciwieństwie do tego czego nie poznałem. Czyżbyś więc nie wierzył w moje istnienie ?
Nie mam zbyt wielu świadectw na twoje istnienie . Nie sądzę aby istniał No ,choć być może istnieje ktoś kto posługuje się takim nickiem. Nie mniej jednak tych kilka postów i zdań może być w dzisiejszych czasach generowanych automatycznie . Są programy potrafiące generować mniej lub bardziej sensowne odpowiedzi . Więc niby czemu miałbym wierzyć , że No istnieje?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lis 28, 2007 11:10 |
|
|
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Seweryn napisał(a): Są programy potrafiące generować mniej lub bardziej sensowne odpowiedzi . Więc niby czemu miałbym wierzyć , że No istnieje?
Nie żartuj Seweryn. Tracisz czas na dyskusje z czymś co według Ciebie jest botem? 
|
Śr lis 28, 2007 12:19 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Są programy potrafiące generować mniej lub bardziej sensowne odpowiedzi .Więc niby czemu miałbym wierzyć , że No istnieje?
Może dlatego, że taki program nie potrafiłby prowadzić dyskusji na forum ?
Jest nawet taki specjalny konkurs w którym wybiera sie program najlepiej udający człowieka tyle, że na czacie dyskusja na forum jest znacznie trudniejsza a już szczególnie gdy dotyczy rzeczy bardziej skomplikowanych niż cyber-seks czy ulubiony film ...w każdym razie jak dotąd żaden program nie udawał człowieka idealnie więc raczej nie powinieneś mieć problemów z rozpoznaniem nawet najlepszego bota po przeszło 2000 postów chyba, że jesteś upośledzony umysłowo.
|
Śr lis 28, 2007 15:58 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
No napisał(a): Cytuj: Są programy potrafiące generować mniej lub bardziej sensowne odpowiedzi .Więc niby czemu miałbym wierzyć , że No istnieje? Może dlatego, że taki program nie potrafiłby prowadzić dyskusji na forum ? Jest nawet taki specjalny konkurs w którym wybiera sie program najlepiej udający człowieka tyle, że na czacie dyskusja na forum jest znacznie trudniejsza a już szczególnie gdy dotyczy rzeczy bardziej skomplikowanych niż cyber-seks czy ulubiony film ... w każdym razie jak dotąd żaden program nie udawał człowieka idealnie więc raczej nie powinieneś mieć problemów z rozpoznaniem nawet najlepszego bota po przeszło 2000 postów chyba, że jesteś upośledzony umysłowo.
Analogicznie twoje wypowiedzi również nie są" idealne" .Czasami trzeba tłumaczyć rzeczy oczywiste i pomagać w wyciąganiu wniosków , a ilość nie przechodzi w jakość ,więc tym bardziej nie mam powodów, aby wierzyć, że za tymi postami kryje się człowiek .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lis 28, 2007 22:28 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Analogicznie twoje wypowiedzi również nie są" idealne" .Czasami trzeba tłumaczyć rzeczy oczywiste i pomagać w wyciąganiu wniosków
Chyba mówisz o sobie np.teraz nie zrozumiałeś sensu słowa "idealnie" w tym kontekście przeczytaj jeszcze raz albo i 10 aż zrozumiesz.
|
Cz lis 29, 2007 0:29 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seweryn !
Cytuj: jeśli wierzysz, że dożyjesz do rana to znaczy według ciebie, że jest to ewidentnie nielogiczne i nieuzasadnione? Bo przecież pewności mieć nie możesz ,możesz tylko wierzyć.
Niechciałbym używać tutaj pojęcia wiary [ bo często rodzi ona skojarzenia religijne ] . Powiem więc tak .
Jestem przekonany [ wiem to , że dożyje rana ] ponieważ jest to uzasadnione całą gamą doznań . Mój stan zdrowia , miejsce snu , codzienne pobudki itp uzasadniają pogląd że jednak rano się obudzę .
Rozumując w kategoriach rozmytych istnieje duże prawdopodobieństwo że rano się obudzę .
Jeśli jednak muszę się wykazać konkretną wiedzą [ a wiedza/niewiedza to pojęcia binarne ] w procesie decyzyjnym [ np. czy zjeść dziś cały tort , czy zostawić sobie na jutro  ] , to prawdopodobieństwo powyżej 50 % [ uzasadnienie poglądu ] należy przyjąć jako wiedzę , że dane zdarzenie zajdzie .
No chyba że przyjmiemy podział : Wiem że się obudzę- 0,001-33.333 % , Nie jestem pewien - 33,333-66.666 % , Wiem że się nieobudzę - 66.666-99,999 % .
Takie ujęcie wiedzy/niewiedzy jest jedynym dostępnym człowiekowi .
|
Cz lis 29, 2007 18:48 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Wszystko to żałosne
Jak udowodnić coś, na co nie ma dowodów
z samej definicji? - Patrz kwestia wiary. Wiara odrzuca dowody
jako niezbędnik przyjęcia jarzma istnienia boga. Dowody, jeśliby się takowe znalazły, byłyby na rękę wierzącym jako oręże do walki ideologicznej z twierdzącymi, iż boga nie ma. Jest to o wiele bardziej dziś potrzebne, gdy kościół nie może mordować za głoszenie zdania przeczącego istnieniu boga. Wojna przeniosła się w sferę słów. Słowo jakoby było pierwsze.
Twierdzę, że istnieje OKOB, żyjący w siedmioosiowej przestrzeni bliżej nie sprecyzowanej albowiem ludzka inteligencja nie sięga możliwości OKOBA. Moimi dowodami są nauszne i naoczne spotkania, ale nikt mi nie wierzy. Twierdzę, że kiedyś wszyscy będą wierzyć w Prawdę Objawioną Salydusowi, tymczasem wierzcie mi na słowo proroka jakim jestem jeśli nie kimś więcej albowiem jestem kimś więcej....
|
Cz lis 29, 2007 21:05 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Żeby ci uwierzyli musiałbyś się urodzić jakiś 1000 lat wcześniej gdy nie było mass mediów, sceptycznych naukowców a ludzie łatwiej wierzyli w cuda ale i tak obawiam się, że musiałbyś się podczepić pod jakąś już istniejącą religię czyli inaczej ją zreformować na tyle, że z orginału zostanie tylko jakaś myśl przewodnia. Ludziom łatwiej zaakceptować coś co już znają nawet jeśli w bardzo zmienionej formie wiedzieli o tym i Budda i Jezus i jeszcze Mahomet salydus musi się widać jeszcze nauczyć...
|
Cz lis 29, 2007 21:54 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
danbog napisał(a): Seweryn ! Cytuj: jeśli wierzysz, że dożyjesz do rana to znaczy według ciebie, że jest to ewidentnie nielogiczne i nieuzasadnione? Bo przecież pewności mieć nie możesz ,możesz tylko wierzyć. Niechciałbym używać tutaj pojęcia wiary [ bo często rodzi ona skojarzenia religijne ] . Powiem więc tak . Jestem przekonany [ wiem to , że dożyje rana ] ponieważ jest to uzasadnione całą gamą doznań . Mój stan zdrowia , miejsce snu , codzienne pobudki itp uzasadniają pogląd że jednak rano się obudzę . Rozumując w kategoriach rozmytych istnieje duże prawdopodobieństwo że rano się obudzę .Jeśli jednak muszę się wykazać konkretną wiedzą [ a wiedza/niewiedza to pojęcia binarne ] w procesie decyzyjnym [ np. czy zjeść dziś cały tort , czy zostawić sobie na jutro  ] , to prawdopodobieństwo powyżej 50 % [ uzasadnienie poglądu ] należy przyjąć jako wiedzę , że dane zdarzenie zajdzie . No chyba że przyjmiemy podział : Wiem że się obudzę- 0,001-33.333 % , Nie jestem pewien - 33,333-66.666 % , Wiem że się nieobudzę - 66.666-99,999 % . Takie ujęcie wiedzy/niewiedzy jest jedynym dostępnym człowiekowi .
Nawet jesli istnieje duże prawdopodobieństwo nie oznacza to pewności . W lotto istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo głównej wygranej ,a jednak ludzie wygrywają. Mało prawdopodobne jest ,że na dachu twojego domu "wyląduje" awaryjnie samolot ,jednak takie tragedie się zdarzają . Albo meteoryt wielkości pieści może przebić strop budynku i zatrzymać się dopiero kilka metrów pod ziemią. Nie mówiąc już o eksplozjach , pożarach , morderstwach , itd. Więc sam fakt zrowia o niczym nie przesądza .Jeśli nie ma pewności nie możesz powiedzieć, że wiesz , możesz tylko wierzyć ,że to ci sie uda .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 29, 2007 22:58 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
katolicy nie dość że poganie to w dodatku niewierzący - nie wierzą, że Bóg nie istnieje.
możemy się umówić na przykład, że seweryn będzie się do mnie zwracał jako do wierzącego, a ja będę się do niego zwracał jako do niewierzącego.
_________________ ateista
|
Pt lis 30, 2007 14:55 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Seweryn posługuje się wypaczoną logiką ,a raczej pseudologiką w wydaniu chłopięcia z piaskownicy.Zresztą nie po raz pierwszy w zakładanych tematach.Na dodatek sam topic przerabiany był na tej stronie wielokrotnie przez kilka już lat - do znudzenia ten sam argument wysuwany przez osoby religijne. Natomiast nie pamiętam by jakikolwiek ateista na tym forum wpadł na pomysł by twierdzić, iż osoba religijna jest w rzeczywistości kimś niewierzącym ponieważ w istocie nie wierzy iż Boga nie ma.To jest stosowanie logiki w wydaniu Seweryna.Żenujący przykład, choć w sumie dość zabawny, jeśli nie brać go na poważnie. No cóż, zbliża się karnawał.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Pt lis 30, 2007 19:35 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Wypowiedzi Necromancera i jotena trafiaja w samo sedno i myślę że nadają się na zakończenie tego wątku który powinien byś zamknięty. Naprawdę szkoda czasu (i pamięci serwera  )na pseudoproblem podnoszony regularnie przez niektórych wierzących. Wiem że nie wszyscy muszą myśleć logicznie ale od czego sa moderatorzy? Takie wątki naprawdę nie wpływają pozytywnie na poziom dyskusji na forum.
|
So gru 01, 2007 10:35 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seweryn !
Cytuj: Nawet jesli istnieje duże prawdopodobieństwo nie oznacza to pewności ..... .....Jeśli nie ma pewności nie możesz powiedzieć, że wiesz , możesz tylko wierzyć ,że to ci sie uda .
Rozumując twoimi ktegoriami trzeba przyjąć że istnieje tylko jedena wiedza : Ja istnieje .
Cała reszta jest niewiedzą /chaosem . Jest to stanowisko typowe dla solipsysty .
Każda istniejąca/myśląca świadomość MUSI jednak PRZYJĄĆ/założyć WIEDZĘ o istnieniu i POZNAWALNOŚCI otaczającego ją świata .
Ta wiedza ma daleko idące skutki co do swoich konsekwencji .
Pozwala nam pewne rzeczy WIEDZIEĆ/rozumieć/być_świadomym .
Wiemy że istnieje to co jest logicznie spójne [ niesprzecznie ] z największą spójną grupą naszych doznań . Mniejszoścowa grupa niespójnych doznań jest zaś błędem/urojeniem .
Taka wiedza to jedyna PEWNOŚĆ dostępna człowiekowi . Inna nie istnieje .
Mamy jedynie wybór pomiędzy taką właśnie wiedzą/pewnością , lub solipsyzmem/autyzmem .
|
So gru 01, 2007 15:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|