Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 09, 2025 15:25



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Przepraszam bardzo, Duch Święty działa w Kościele i nim kieruje, on nie jest omylny, zatem i Papież w łączności z wszystkimi biskupami nie jest omylny - Dogmat o nieomylności Papieża. Nie jest to żaden mit.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Cz maja 24, 2012 11:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
A jak ci pokaże w historii że Papieże przeczyli sobie nawzajem, to co zrobisz? Obaj nie mogli przeciez mieć racji... Co powiesz na kilku Papieży rządzących w jednym czasie i ekskomunikujących sie na wzajem? Ale co tam, lepiej wyłączyć rozum i wierzyć w samozwańczą nieomylność człowieka.


Cz maja 24, 2012 13:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Z dogmatem się nie dyskutuje. Jezus powiedział "ty jesteś Piotr - Opoka i na tej skale zbuduję mój Kościół". To Jezus i jego Duch są obecne w kościele i one czynią Papieża nieomylnym, ty w to możesz nie wierzyć ale nie potrafisz wykluczyć takiej możliwości. Dalej, nie było nigdy więcej niż jeden papież, wszyscy inni którzy się pojawiali byli tak naprawdę antypapieżami, samozwańczymi albo mianowanymi przez jakiegoś władcę i nigdy nie mieli oni prawa nic ważnie decydować w Kościele. Tak więc w tym przypadku Antypapież nie ma nic do gadania. Co do sprzecznych wypowiedzi jak by się mogło wydawać - należy znowu odnaleźć kontekst historyczny i zobaczyć co naprawdę papież wtedy chciał powiedzieć.

Ale proponuję zakończyć ten wątek dyskusji bo już nie jesteśmy w temacie. Chodzi o świętość Tomasza z Akwinu i do tego proponuję wrócić, co do nieomylności Papieża są już wątki na tym forum.
viewtopic.php?f=16&t=4629&hilit=Nieomylno%C5%9B%C4%87+papie%C5%BCa
viewtopic.php?f=16&t=20372&hilit=Nieomylno%C5%9B%C4%87+papie%C5%BCa
viewtopic.php?f=39&t=6248&hilit=Nieomylno%C5%9B%C4%87+papie%C5%BCa

Zapraszam tam, a tu wracamy do Akwinaty. ;)

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Cz maja 24, 2012 15:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Nie masz racji i błędnie przytaczasz werset odnośnie skały na której zbudowany jest kościół, ale ok dyskutujcie se o Tomaszu ;d


Cz maja 24, 2012 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
MARIEL napisał(a):
To świetnie, że jesteś tak bardzo wyczulony na wszelkie nadinterpretacje
faktów, szkoda tylko, że jakby trochę... kanałowo.
JedenPost napisał(a):
Czyli jednak prawdą jest, że pogarda dla kobiet jest (była) z chrześcijaństwem powiązana?
A najświatlejsi z Ojców Kościoła nad ową pogardę nie potrafili się wznieść, natomiast ochoczo
swym autorytetem ją podsycali?
Nie odniosłem się do tego wpisu, bo o tym już dyskutowano
(link podałem na stronie 3. - na samym dole).
Tak samo podawałem o bluźnierstwie przeciw świętym,
o dogmatach, w które katolik musi wierzyć, o nieomylności papieża.
Podam jeszcze o Piotrze-Opoce i temat można właściwie zamykać,
bo do niczego konstruktywnego nie prowadzi:
viewtopic.php?p=591267#p591267 - "A bramy piekielne go nie przemogą".
viewtopic.php?f=27&t=12302 - Kto może być następcą Piotra ?
viewtopic.php?f=7&t=14227 - Pytanie do protestantów: co Jezus miał na myśli...
viewtopic.php?f=1&t=585 - Biblia mówi prawdę o katolikach?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz maja 24, 2012 19:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 29, 2011 23:27
Posty: 153
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Eubulides napisał(a):
Chyba przyjąłem nie do końca właściwe założenia, sądziłem że Molly jest osobą należącą do Kościoła, dlatego odnosiłem się do autorytetów Kościoła, sądząc że to przyniesie jakiś pozytywny skutek. Ale nic... dobra, to idąc tym krokiem dalej to św. Paweł też był człowiekiem bardzo nie w porządku skoro napisał: "Kobieta niech będzie posłuszna swemu mężowi" albo "Kobiecie przemawiać w kościele nie pozwalam". I inne tego typu stwierdzenia.
Przecież trzeba wziąć pod uwagę kontekst historyczny. Faktem jest że równouprawnienie nie istniało od zawsze, a że ludzie myśleli kategoriami swojej epoki to poniekąd nie do końca ich wina skoro takie przekonania były powszechne, a nawet same kobiety je akceptowały. Najlepszym przykładem jest tu św. Monika, jesli kto czytał wyznania to wie o czym mówię.


Jesteś człowiekiem który z góry coś zakłada , "przyjąłem " , "sądziłem", "sądząc że to..." Na jakiej podstawie zakładasz to czy owo ? Myślisz że "postraszysz" mnie "autorytetem" i ja to przyjmę do wiadomości jak potulny baran ... Jestem osobą należącą do Kościoła Katolickiego i nigdzie się nie wybieram, inaczej bym nie zadawała takich pytań... Bo po prostu łatwo bym mi przychodziło odrzucenie pewnych kwestii , które Katolikowi powinny być bliskie ... Niestety nie wszystkie są ...

Eubulides napisał(a):
Z dogmatem się nie dyskutuje.


I to jest uważasz prawidłowa postawa ? Nie dyskutuje się i koniec, kropka ... Bo co? A może Ty coś źle interpretujesz ? znowu to samo MUSISZ, bo "poza Kościołem Katolickim nie ma zbawienia"...- Straszy ksiądz na spowiedzi ... A ja się pytam ... Skąd ksiądz wie ? Skąd wiesz Ty ,że trzeba wierzyć w dogmaty?
Chrześcijanin też będzie zbawiony , nie trzeba być Katolikiem ,żeby dostąpić zbawienia ... a nie każdy chrześcijanin wierzy w dogmaty... więc , wniosek jest prosty ... KK straszy "NAS" wiernych ,żebyśmy się nigdzie nie wybierali , bo tylko "tu" jest zbawienie .... A ja w to po prostu nie wierzę .


Powtarzam ,że należę do KK. Żeby było jasne . :D

_________________
"Człowiek za każdym ra­zem myśli, że coś wytłumaczy i tyl­ko brnie dalej. "


Pt maja 25, 2012 0:46
Zobacz profil
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Molly napisał(a):
Chrześcijanin też będzie zbawiony ,

Na pewno tego nie wiemy.
Molly napisał(a):
nie trzeba być Katolikiem ,żeby dostąpić zbawienia

To już lepiej :)
Molly napisał(a):
... KK straszy "NAS" wiernych ,żebyśmy się nigdzie nie wybierali , bo tylko "tu" jest zbawienie .... A ja w to po prostu nie wierzę .

Nie wiem, czy wierzysz w to co piszesz, czy się zgrywasz :-|
Masz na myśli poza Kościołem nie ma zbawienia.. tylko że nikt
nie wie jakie są jego granice..poza tym czy rzeczywiście Kościół
Cię tak straszy, czy takie stwierdzenie się utarło i po prostu
je powtarzasz..Nie chciałabym tego tu rozwijać, bo zamkną Ci ten temat,
ale tak..do rozważenia ;-)
viewtopic.php?f=48&t=20736 Temat: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia


Pt maja 25, 2012 5:17
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
MARIEL napisał(a):
Masz na myśli poza Kościołem nie ma zbawienia.. tylko że nikt
nie wie jakie są jego granice..poza tym czy rzeczywiście Kościół
Cię tak straszy, czy takie stwierdzenie się utarło i po prostu
je powtarzasz..Nie chciałabym tego tu rozwijać, bo zamkną Ci ten temat,
ale tak..do rozważenia ;-)
viewtopic.php?f=48&t=20736 Temat: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia

Małe ale: do SW2 uczono tego dosłownie: tylko katolicy będą zbawieni, reszta do piekła. Rozszerzenia granic KK poza wiernych KK to definicja po SW2 i jeszcze się dobrze nie zakorzeniła (i długo nie zakorzeni), a ksiądz głoszący takie hasło z ambony nie będzie się wikłał w rozważania teologiczne.

Na marginesie: jaki jest temat wątku, bo się pogubiłem? ;)


Pt maja 25, 2012 6:41
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Kozioł napisał(a):
Małe ale: do SW2 uczono tego dosłownie: tylko katolicy będą zbawieni, reszta do piekła. Rozszerzenia granic KK poza wiernych KK to definicja po SW2 i jeszcze się dobrze nie zakorzeniła (i długo nie zakorzeni), a ksiądz głoszący takie hasło z ambony nie będzie się wikłał w rozważania teologiczne.

To niech się w końcu zakorzeni, bo śmiem zakładać, że autorka
tematu nie tylko nie pamięta czasów sprzed SVII, ale mogą ich
nie pamiętać również jej rodzice. Nie widzę powodów, dla
których miałaby tkwić w rozumieniu sprzed dziesiątek lat,
skoro raczej nie jest sedewakantystką.


Pt maja 25, 2012 7:15
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
MARIEL napisał(a):
Nie widzę powodów, dla
których miałaby tkwić w rozumieniu sprzed dziesiątek lat,
skoro raczej nie jest sedewakantystką.

Powodów jest przypuszczam wiele:
- wiarę przekazuje się w rodzinie (wiele kultywuje narodowy katolicyzm)
- są środowiska bardzo tradycyjne
- młodzież lubi radykalne rozwiązania (na nabożeństwach lefebrystów jest sporo młodzieży, sam się zdziwiłem)
- temat nie jest wyjaśniany na ambonie (a prości ludzie skąd maja się domyslać głębszej treści?)
- jest jeszcze sporo aktywnych księży święconych przed SW2
- dosłowne rozumienie jest takie ekskluzywne
- wiele innych jakie mogą przyjść tobie do głowy :)


Pt maja 25, 2012 7:28

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Molly napisał(a):
Jesteś człowiekiem który z góry coś zakłada , "przyjąłem " , "sądziłem", "sądząc że to..." Na jakiej podstawie zakładasz to czy owo ?


Na tej podstawie, że jako Katolik, każdy kto się nim mieni uznaje pewne wartości. Takie wstępne założenie mogę zrobić. Jesteś Katoliczką, to liczy się zdanie Stolicy Apostolskiej, liczą się treści dogmatów, itp. Jeśli ktoś tego nie uznaje po prostu przestaje być katolikiem, staje się heretykiem, schizmatykiem czy kto tam wie czym jeszcze (Zależy co odrzuca). Jako katolicy uznajemy na przykład dogmat o nieomylności papieża, kto tego nie uznaje, nie może mienić się katolikiem. Jeśli więc mienisz się katoliczką, to mam prawo zakładać że uznajesz wszystko to co katolik winien uznać.


Molly napisał(a):
Myślisz że "postraszysz" mnie "autorytetem" i ja to przyjmę do wiadomości jak potulny baran ... Jestem osobą należącą do Kościoła Katolickiego i nigdzie się nie wybieram, inaczej bym nie zadawała takich pytań... Bo po prostu łatwo bym mi przychodziło odrzucenie pewnych kwestii , które Katolikowi powinny być bliskie ... Niestety nie wszystkie są ...


Jeśli autorytet Soboru Watykańskiego II dla Ciebie nic nie znaczy, jeśli Kodeks prawa kanonicznego nic nie znaczy, ani wypowiedzi magisterium, to zaczynam się mocno obawiać o twoją Katolickość.
To może brzmi brutalnie, ale właśnie tacy powinniśmy być, potulni jak baranki, co Kościół uznał za święte - jest święte.
Jeśli ta linia argumentacji do ciebie nie dociera, (A miałem prawo sądzić że dotrze, bo uznajesz się za katoliczkę) to proponujemy sięgnąć i zapoznać się z całą myślą św. Tomasza, byś mogła odkryć wiele dobrych rzeczy w jego nauce. Dobrą propozycją jest przejrzenie tej strony:
http://katedra.uksw.edu.pl/ramka.htm
Tam są różnego rodzaju artykuły prof. M. Gogacza o św. Tomaszu. Zapoznanie się z tymi artykułami na pewno przyczyni się do tego, że dostrzeżesz także wielką wartość i wkład myśli św. Tomasza w teologię i filozofię.
Do tego jednak wymagana jest dobra i uczciwa wola, odrzucenie stereotypów, chęć poznania prawdy - zakładam że ją masz :-D . Jeśli się mylę, to nie chcę dalej dyskutować z osobą manifestującą wyraźnie złą wolę w stronę św. Tomasza, bo nieodzownym i koniecznym warunkiem budującej dyskusji jest chęć poznania prawdy, a tej nie poznasz nigdy, jeśli będziesz patrzyła na człowieka (Tomasza z Akwinu) z perspektywy parę strzępów informacji jakie dotychczas o nim posiadasz.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt maja 25, 2012 8:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 18:01
Posty: 91
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Jak to jest możliwe, że nie każdy Papież został uznany za świętego? Czy KrK nie ma pewności co do zbawienia swoich nieomylnych i prowadzonych Duchem Świętym przywódców? Bóg wyznaczył na następcę Piotra kogoś kto nie był zapisany w Księdze Życia?


Pt maja 25, 2012 11:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Ofir napisał(a):
Jak to jest możliwe, że nie każdy Papież został uznany za świętego?


W procesie beatyfikacyjnym, a później kanonizacyjnym musi być poddane wnikliwym badaniom nie tylko pontyfikat danego papieża jak również jego życie przed pontyfikatem. Ostatecznie by był uznany za błogosławionego czy świętego musi być jakiś cud za jego wstawiennictwem uznany przez Kościół np. uzdrowienie osoby chorej nieuleczalnie itp.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Pt maja 25, 2012 11:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Cytuj:
Skąd wiesz Ty ,że trzeba wierzyć w dogmaty?
Chrześcijanin też będzie zbawiony , nie trzeba być Katolikiem ,żeby dostąpić zbawienia ... a nie każdy chrześcijanin wierzy w dogmaty... więc , wniosek jest prosty ... KK straszy "NAS" wiernych ,żebyśmy się nigdzie nie wybierali , bo tylko "tu" jest zbawienie .... A ja w to po prostu nie wierzę .


Bo, jeśli w nie nie wierzysz, to nie jesteś Katolikiem, po prosu. To jest treść naszej wiary, to że Bój jest jeden, to że Jezus Zmartwychwstał, to że NMP jest niepokalanie poczęta, nieomylność Papieża, to są treści wiary których uznawanie, klasyfikuje cię jako Katoliczkę, nieprzyjmowanie jakiegoś dogmatu wyklucza cię z Kościoła, na tym przecież polega herezja - odrzucanie dogmatu wiary i uporczywa trwanie w nim.
Jeśli nie wierzysz w i nie przyjmujesz formuły "Poza Kościołem nie ma zbawienia", automatycznie nie jesteś już Katoliczką - powie ci to każdy duchowny, a także polecam zajrzeć do Prawa Kanonicznego.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt maja 25, 2012 12:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 29, 2011 23:27
Posty: 153
Post Re: Czy mogę nie uznawać Świętych Kościoła Katolickiego ?
Eubulides napisał(a):

Bo, jeśli w nie nie wierzysz, to nie jesteś Katolikiem, po prosu. To jest treść naszej wiary, to że Bój jest jeden, to że Jezus Zmartwychwstał, to że NMP jest niepokalanie poczęta, nieomylność Papieża, to są treści wiary których uznawanie, klasyfikuje cię jako Katoliczkę, nieprzyjmowanie jakiegoś dogmatu wyklucza cię z Kościoła, na tym przecież polega herezja - odrzucanie dogmatu wiary i uporczywa trwanie w nim.

A właśnie o tym czy Ja jestem czy nie jestem , pozwolisz ,że zadecyduję sama .... Czuję się Katoliczką i nią pozostanę , z Kościoła mnie nie "wykluczą" , bo:

"Nie można wypisać się z Kościoła, a apostazja nie sprawia, że ktoś przestaje być katolikiem – przypomina w rozmowie z KAI ks. dr hab. Piotr Majer, konsultor Rady Prawnej Konferencji Episkopatu Polski."

źródło: http://papiez.wiara.pl/doc/1156069.Nie- ... Kosciola/2

Więc nawet nie przyjmując dogmatów ,KK trzymać będzie mnie siłą i dobrze , bo chcę należeć do niego i pretensji nie mam ... akurat Ja nie mam inni pewnie tak ...

Eubulides napisał(a):
Jeśli nie wierzysz w i nie przyjmujesz formuły "Poza Kościołem nie ma zbawienia", automatycznie nie jesteś już Katoliczką - powie ci to każdy duchowny, a także polecam zajrzeć do Prawa Kanonicznego.


Dobrze w takim razie żeby być wiarygodną w Twoich oczach podam Ci przykład z Dzienniczka św. Faustyny , który jak rozumiem uznajesz za prawdziwy ...

Cytat z "Dzienniczka" nr 424 "Czy widzisz ten księżyc i te gwiazdy? - Odpowiedziałam, że widzę. - A Ono mi odpowiedziało te słowa: Te gwiazdy to są dusze wiernych chrześcijan, a księżyc to są dusze zakonne. Widzisz, jak wielka różnica światła jest między księżycem a gwiazdami, tak w niebie jest wielka różnica między duszą zakonną a wiernego chrześcijanina"

słowa te kierowało do św Faustyny Dzieciątko Jezus ... Zauważ ,że Jezus nie użył słowa Katolik tylko chrześcijanin ...I co ? Dalej uważasz ,że poza KK nie ma zabawienia .

żeby uniknąć dalszych "ataków" to i owszem w Dzienniczku pada kilka zdań o Katechiźmie Kościoła Katolickiego , jak również o samym Kościele Katolickim , zauważ jednak ,że gdy mowa o "niebie" (zbawieniu) Pan Jezus nie użył słowa Katolik tym samym dał słowo które pozwala mi wierzyć, iż poza KK również istnieje zbawienie ...

_________________
"Człowiek za każdym ra­zem myśli, że coś wytłumaczy i tyl­ko brnie dalej. "


Pt maja 25, 2012 13:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL