Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 2:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna strona
 Rozważania o chrześcijaństwie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
feelek napisał(a):
proteom, IrciaLilith

To oczywiste, że Jezus jako człowiek miał prawo do ludzkich emocji, ale to w żaden sposób nie dowodzi tego, że umierając na krzyżu odczuwał jakiekolwiek opuszczenie przez Ojca.


A słowa: Boże, mój Boże czemuś mnie opuścił to tak sobie psalm bez związku z odczuciami zanucił?


Chwilowe poczucie osamotnienia nie wyklucza tego, że Jezus odkrył swoją Jedność z Bogiem na poziomie duchowym...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So maja 11, 2019 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
IrciaLilith napisał(a):
Jest dogmatem katolickim, fakty to coś co zasadniczo obowiązuje każdego bez względu na wyznanie, np fakt istnienia grawitacji, dla mnie dogmat to dogmat a nie fakt sam w sobie. Tak samo dla większości mieszkańców tej planety faktem jest tylko to, że katolicy mają taki dogmat.
Jeśli dogmat=fakt to po co nazywać to dogmatem? Chyba dlatego, że jest różnica- uznane fakty można podważać do woli i w zależności od dowodów jest to nauka lub pseudonauka, a podważanie dogmatów jest grzechem, a jeśli fakty i logika przeczą dogmatowi tym gorzej dla faktów i logiki
Fakt ( to coś co rzeczywiście zaszło lub zachodzi ), czyli pojęcie które zalicza się do kategorii generalnej, (niezależniej od dyscypliny), natomiast "dogmat" to również fakt, tyle tylko, że z podkategorii religijnej = fakt religiny. Obszar analizy (zakresie postulowanego faktu), musi harmonizować z zastosowaniem określonej procedury, charakterystycznej dla danego przedmiotu badań. W ten sposób dogmat zostaje zabezpieczony przed ingerencją z zewnątrz (obaleniem).


So maja 11, 2019 8:33
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
proteom napisał(a):
Chodzi mi o to, że nie można na podstawie interpretacji jednego wersetu budować twierdzeń teologicznych np. Jezus nie uważał się za Boga. Należy przeanalizować cały N.T.
Powtarzam ci, że poważna biblistyka polega na analizie odrębnych utworów, jakimi są księgi, a nie zbiorku utworów różnego autorstwa, z różnych czasów, jakimi są cała Biblia lub cały NT. Uprawnione jest analizowanie i wysnuwanie wniosków, dajmy na to co do tego, czy Jezus uważał się za Boga, według Marka. A nie "według NT", bo to zbiór tekstów różnych autorów, mających różne poglądy. Tak samo jak zbiorek pt. "Wybór literatury polskiej", grupujący teksty Kochanowskiego, Krasickiego, Mickiewicza i Żeromskiego, mimo że gromadzi je w jednym tomiku, pod jedną okładką i jedną zbiorczą nazwą, nie powoduje, że uprawnione jest wysnuwanie teoryj bazujących na wydłubywaniu fragmentów to z jednego, to z drugiego snucia z nich jednolitej, uzgodnionej wersji poglądów rzekomo całego zbioru.


So maja 11, 2019 9:05
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
proteom napisał(a):
akruk napisał(a):
Zatem Ewa mogła mieć defekt w postaci "zgodnej z ludzką naturą" skłonności do grzechu. Gdyby nie miała takiej skłonności, nijak nie mogłaby popełnić grzechu. Zdecyduj się wreszcie, bo się przełączasz z prędkością strusia Pędziwiatra pomiędzy przeciwnymi stanowiskami.
Nie mogła mieć takiego defektu, bo to by oznaczało, że dobry Bóg wyposażyłby ją w upodobanie do zła, a tym jest grzech. Czemu miałby to robić, skoro kocha swoje dzieci? Gdzie Biblia daje takie podstawy?
Świetnie, że znalazłeś oparcie dla Ziemi, stawiając ją na żółwiu. A na czym tego żółwia postawisz, na kolejnym żółwiu?

Jak to możliwe, że Ewa zgrzeszyła, choć nie miała skłonności do grzechu? "Szatan ją namówił", powiada proteom. Bo Szatan, w odróżnieniu od Ewy, miał (i ma) skłonność do grzechu. A jak to możliwe, że Szatan, stworzony przez Boga, kochającego swoje dzieci...? Ile tych żółwi zamierzasz ustawiać jeden na drugim?


So maja 11, 2019 9:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
akruk napisał(a):
Powtarzam ci, że poważna biblistyka polega na analizie odrębnych utworów, jakimi są księgi, a nie zbiorku utworów różnego autorstwa, z różnych czasów, jakimi są cała Biblia lub cały NT. Uprawnione jest analizowanie i wysnuwanie wniosków, dajmy na to co do tego, czy Jezus uważał się za Boga, według Marka. A nie "według NT", bo to zbiór tekstów różnych autorów, mających różne poglądy. Tak samo jak zbiorek pt. "Wybór literatury polskiej", grupujący teksty Kochanowskiego, Krasickiego, Mickiewicza i Żeromskiego, mimo że gromadzi je w jednym tomiku, pod jedną okładką i jedną zbiorczą nazwą, nie powoduje, że uprawnione jest wysnuwanie teoryj bazujących na wydłubywaniu fragmentów to z jednego, to z drugiego snucia z nich jednolitej, uzgodnionej wersji poglądów rzekomo całego zbioru.

Sobór Watykański II wskazuje na trzy kryteria interpretacji Pisma świętego, odpowiadające Duchowi, który je natchnął:

KKK 112 1. Zwracać uwagę przede wszystkim na "treść i jedność całego Pisma świętego". Jakkolwiek byłyby zróżnicowane księgi, z których składa się Pismo święte, to jest ono jednak jedno ze względu na jedność Bożego zamysłu, którego Jezus Chrystus jest ośrodkiem i sercem, otwartym po wypełnieniu Jego Paschy .

KKK 113 2. Czytać Pismo święte w "żywej Tradycji całego Kościoła". Według powiedzenia Ojców Kościoła, Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta – "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". 81 Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma świętego (secundum spiritualem sensum quem Spiritus donat Ecclesiae "według sensu duchowego, który Duch daje Kościołowi".

KKK 114 3. Uwzględniać "analogię wiary" (Por. Rz 12, 6). Przez "analogię wiary" rozumiemy spójność prawd wiary między sobą i w całości planu Objawienia.


So maja 11, 2019 9:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
feelek napisał(a):
akruk napisał(a):
Powtarzam ci, że poważna biblistyka polega na analizie odrębnych utworów, jakimi są księgi, a nie zbiorku utworów różnego autorstwa, z różnych czasów, jakimi są cała Biblia lub cały NT. Uprawnione jest analizowanie i wysnuwanie wniosków, dajmy na to co do tego, czy Jezus uważał się za Boga, według Marka. A nie "według NT", bo to zbiór tekstów różnych autorów, mających różne poglądy. Tak samo jak zbiorek pt. "Wybór literatury polskiej", grupujący teksty Kochanowskiego, Krasickiego, Mickiewicza i Żeromskiego, mimo że gromadzi je w jednym tomiku, pod jedną okładką i jedną zbiorczą nazwą, nie powoduje, że uprawnione jest wysnuwanie teoryj bazujących na wydłubywaniu fragmentów to z jednego, to z drugiego snucia z nich jednolitej, uzgodnionej wersji poglądów rzekomo całego zbioru.

Sobór Watykański II wskazuje na trzy kryteria interpretacji Pisma świętego, odpowiadające Duchowi, który je natchnął:

KKK 112 1. Zwracać uwagę przede wszystkim na "treść i jedność całego Pisma świętego". Jakkolwiek byłyby zróżnicowane księgi, z których składa się Pismo święte, to jest ono jednak jedno ze względu na jedność Bożego zamysłu, którego Jezus Chrystus jest ośrodkiem i sercem, otwartym po wypełnieniu Jego Paschy .

KKK 113 2. Czytać Pismo święte w "żywej Tradycji całego Kościoła". Według powiedzenia Ojców Kościoła, Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta – "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". 81 Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma świętego (secundum spiritualem sensum quem Spiritus donat Ecclesiae "według sensu duchowego, który Duch daje Kościołowi".

KKK 114 3. Uwzględniać "analogię wiary" (Por. Rz 12, 6). Przez "analogię wiary" rozumiemy spójność prawd wiary między sobą i w całości planu Objawienia.

:brawo:


So maja 11, 2019 13:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
akruk

Cytuj:
Jak to możliwe, że Ewa zgrzeszyła, choć nie miała skłonności do grzechu? "Szatan ją namówił", powiada proteom. Bo Szatan, w odróżnieniu od Ewy, miał (i ma) skłonność do grzechu. A jak to możliwe, że Szatan, stworzony przez Boga, kochającego swoje dzieci...?

Są różne koncepcje przyczyn zgrzeszenia Ewy ,ale jakie mechanizmy psychologiczne o tym zadecydowały - nie wiemy; bo nie ma możliwości rozmowy z nią o tym. Biblia i teolodzy próbują to jakoś wyjaśnić, ale czuję niedosyt - co zresztą sami często przyznają uciekając w ogólniki. Ewa nie miała upodobania, pociągu do grzechu, czyli zła. Zgrzeszyła, bo dokonała wolnego i świadomego wyboru - tak to się przyjmuje. Na ile on był w pełni wolny i świadomy - nie wiadomo, ale uznaje się, że raczej taki był. Czemu szatan zgrzeszył to ciekawy problem, ale to trudniejsza sprawa, bo to istota duchowa i nie wiemy, jakie relacje go łączyły z Bogiem. Czemu zdecydował się na taki desperacki i nieodwracalny krok, mimom, że prawdopodobnie powinien być w pełni szczęśliwy i powinien wiedziec, że konsekwencje będą tragicznie - wieczne oddalenie i cierpienie. Czemu szatan nie może się nawrócić - też nie wiadomo, bo można sobie wyobrazić sytuację, że Bóg daje Mu taką możliwość iwyposażył go w taką zdolność przemiany swej istoty, aby wróciła do Niego. Okazuje się, że w pewnym sensie Bóg jest bezsilny. To dobre pytanie, ale może do teologa dogmatycznego, jakiegoś biblisty od S.T.?


So maja 11, 2019 14:05
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
proteom napisał(a):
feelek napisał(a):
akruk napisał(a):
Powtarzam ci, że poważna biblistyka polega na analizie odrębnych utworów, jakimi są księgi, a nie zbiorku utworów różnego autorstwa, z różnych czasów, jakimi są cała Biblia lub cały NT. Uprawnione jest analizowanie i wysnuwanie wniosków, dajmy na to co do tego, czy Jezus uważał się za Boga, według Marka. A nie "według NT", bo to zbiór tekstów różnych autorów, mających różne poglądy. Tak samo jak zbiorek pt. "Wybór literatury polskiej", grupujący teksty Kochanowskiego, Krasickiego, Mickiewicza i Żeromskiego, mimo że gromadzi je w jednym tomiku, pod jedną okładką i jedną zbiorczą nazwą, nie powoduje, że uprawnione jest wysnuwanie teoryj bazujących na wydłubywaniu fragmentów to z jednego, to z drugiego snucia z nich jednolitej, uzgodnionej wersji poglądów rzekomo całego zbioru.

Sobór Watykański II wskazuje na trzy kryteria interpretacji Pisma świętego, odpowiadające Duchowi, który je natchnął:

KKK 112 1. Zwracać uwagę przede wszystkim na "treść i jedność całego Pisma świętego". Jakkolwiek byłyby zróżnicowane księgi, z których składa się Pismo święte, to jest ono jednak jedno ze względu na jedność Bożego zamysłu, którego Jezus Chrystus jest ośrodkiem i sercem, otwartym po wypełnieniu Jego Paschy .

KKK 113 2. Czytać Pismo święte w "żywej Tradycji całego Kościoła". Według powiedzenia Ojców Kościoła, Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta – "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". 81 Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma świętego (secundum spiritualem sensum quem Spiritus donat Ecclesiae "według sensu duchowego, który Duch daje Kościołowi".

KKK 114 3. Uwzględniać "analogię wiary" (Por. Rz 12, 6). Przez "analogię wiary" rozumiemy spójność prawd wiary między sobą i w całości planu Objawienia.

:brawo:


Czemu zajadłemu antyklerykałowi cytujesz katechizm? W jakim celu?


So maja 11, 2019 14:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Quinque napisał(a):
Czemu zajadłemu antyklerykałowi cytujesz katechizm? W jakim celu?

A co, mylisz, że może to mu zaszkodzić? :D


So maja 11, 2019 15:11
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
proteom napisał(a):
Ewa nie miała upodobania, pociągu do grzechu, czyli zła. Zgrzeszyła, bo dokonała wolnego i świadomego wyboru - tak to się przyjmuje. Na ile on był w pełni wolny i świadomy - nie wiadomo, ale uznaje się, że raczej taki był.
W takim razie teoria dziedzicznego "grzechu pierworodnego" nie ma żadnych podstaw i do niczego nie jest potrzebna, niczego bowiem nie wyjaśnia, jest zbędnym i pustym dodatkiem. Zupełnie tak samo każdy z ludzi dokonuje wolnego i świadomego wyboru. Oraz każdy z aniołów, w tym także Szatan. Niczym się to nie różni.

proteom napisał(a):
Czemu szatan zgrzeszył to ciekawy problem, ale to trudniejsza sprawa, bo to istota duchowa i nie wiemy, jakie relacje go łączyły z Bogiem.
Duchowa, nieduchowa - nie ma znaczenia. Jest tak samo dzieckiem Boga, został przez Boga stworzony. Wszystko, co Bóg stworzył, było dobre. Niczego ani nikogo nie stworzył, nadając mu celowo jakieś defekty.

proteom napisał(a):
Czemu zdecydował się na taki desperacki i nieodwracalny krok, mimom, że prawdopodobnie powinien być w pełni szczęśliwy i powinien wiedziec, że konsekwencje będą tragicznie - wieczne oddalenie i cierpienie. Czemu szatan nie może się nawrócić - też nie wiadomo
Ale nie rozmawiamy w ogóle o tym, czy i dlaczego decyzja Szatana jest nieodwracalna ani nawet o tym, co miał w głowie podejmując taką decyzję, jaka była jej psychologiczna motywacja.

Zauważ dobrze:

Na czym opiera się Ziemia?
Argumentowałeś, że Ewa nie mogła mieć z natury skłonności do grzechu, ponieważ byłby to defekt, a przecież Bóg stworzył ją jako istotę dobrą.
W odpowiedzi uzyskałeś, że zgrzeszyła, a więc musiała mieć skłonność do zgrzeszenia. Gdyby nie miała, toby nie zgrzeszyła.
Jednak nie dopuszczasz takiej możliwości, żeby Ziemia się na niczym nie opierała (żeby grzech Ewy jako akt i fakt wynikał z jej skłonności; mniejsza, kto lub co ją w konkretnym przypadku popchnęło do czynu)...

Proteom: Ziemia opiera się na żółwiu
...Toteż odpowiedziałeś, że zgrzeszyła dlatego, że Szatan ją namówił. Domyślnie: gdyby nie Szatan, nigdy nie zgrzeszyłaby, bo nie miała skłonności.

W konsekwencji pojawia się taka sama kwestia:

Akruk: Na czym opiera się żółw?
Ponieważ identycznie można argumentować, iż "Szatan nie mógł mieć z natury skłonności do grzechu, ponieważ byłby to defekt, a przecież Bóg stworzył go jako istotę dobrą". Wszystkie anioły, wszystkie istoty żywe oraz cały świat nieożywiony stworzył jako dobry. Jak to zatem możliwe, że Szatan zgrzeszył? Kto jego skusił? Kolejny żółw... ehm... byt wyższego rzędu, jakiś nad-anielski?


So maja 11, 2019 15:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
akruk napisał(a):
Czyżbyś jednak tą odpowiedzią sugerował, że Jezus na krzyżu wcale nie zwątpił

Zgadza się.

Cytuj:
i po prostu zacytował sobie psalm ot tak sobie, bo miał ochotę pośpiewać i nic innego mu się nie przypomniało?

Nie, wybór tego psalmu na pewno nie był przypadkiem.

Cytuj:
... według ewangelii Jezus wypowiedział takie, a nie inne słowa z określonego powodu. A tym powodem nie było nic innego jak poczucie opuszczenia przez Boga. Innymi słowy, wynika stąd, że zdaniem autorów ewangelii Jezus był wybrańcem Boga, który w chwili zwątpienia na krzyżu uznał, że Bóg go opuścił.

A można wiedzieć gdzie znajdują się takie rewelacje, bo czytam i czytam i jakoś nigdzie nie widzę, żeby autorzy ewangelii mieli takie zdanie?

IrciaLilith napisał(a):
A słowa: Boże, mój Boże czemuś mnie opuścił to tak sobie psalm bez związku z odczuciami zanucił?

Jezus świetnie znał Pismo, często je cytował i nie przez przypadek będąc na krzyżu zacytował akurat ten psalm. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Jezus zwątpił i na moment stracił zaufanie do Boga, ale oczywiście jest to błędna interpretacja. Proponuję jeszcze raz, ale ze zrozumieniem przeczytać psalm 22.


So maja 11, 2019 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
akruk
Cytuj:
W takim razie teoria dziedzicznego "grzechu pierworodnego" nie ma żadnych podstaw i do niczego nie jest potrzebna, niczego bowiem nie wyjaśnia, jest zbędnym i pustym dodatkiem. Zupełnie tak samo każdy z ludzi dokonuje wolnego i świadomego wyboru. Oraz każdy z aniołów, w tym także Szatan. Niczym się to nie różni.

Ludzie dokonują różnych wyborów, i wcale one nie muszą być wolne i świadome, również w kwestiach moralnych i relacji do Boga np. ograniczają to choroby, przymus itd itd. Pierwsi rodzice byli wolni od wszelkich wewnętrznych i zewnętrznych czynników zaburzających ich wolny i świadomy wybór. Ich umysł musiał być więc wolny od wszelkich chorób psychicznych, zaburzeń osobowości, błędów poznawczych. W tych idealnych warunkach dokonali wyboru, stąd taka kara - tak mi się wydaje.
Wskutek zniszczenia przez Adama i Ewę więzi z Bogiem człowiek przychodzi na ten świat pozbawiony łask i darów, które oni posiadali przed swoim upadkiem. Stan braku największego nadprzyrodzonego daru, łaski uświęcającej – w jakim bez własnej winy przychodzi na ten świat każdy człowiek – nazywa się dziedziczonym grzechem pierworodnym. Ten brak równoznaczny jest z brakiem jedności z Bogiem i z nieobecnością życia Bożego w duszy człowieka. Z powodu braku tego życia grzech pierworodny dziedziczony jest śmiercią duchową, "śmiercią duszy". (Por. KKK 403)



akruk
Cytuj:
Argumentowałeś, że Ewa nie mogła mieć z natury skłonności do grzechu, ponieważ byłby to defekt, a przecież Bóg stworzył ją jako istotę dobrą.
W odpowiedzi uzyskałeś, że zgrzeszyła, a więc musiała mieć skłonność do zgrzeszenia. Gdyby nie miała, toby nie zgrzeszyła.

To nie jest wniosek z mojego rozumowania, ale Twój. To, że zgrzeszyła nie oznacza logicznie, że musiala mieć skłonność, czyli upodobanie do zła. Miała możliwosć wyboru między dobrem i złem, a nie wmontowaną w psychikę upodobanie do zła. Widzisz różnicę? Jakąś analogią może być stosunek zdrowego człowieka i alkoholika do alkoholu. Ten pierwszy ma tylko możliwość wypicia, ale nie ma upodobania picia; alkoholik nie tylko ma mozliwość picia, ale upodobanie, pociąg do alkoholu wynikający z jego choroby. po grzechu jesteśmy takimi "alkoholikami" duchowymi - ciągnie nas do zła.
Określenie „grzech pierworodny” ma podwójne znaczenie: oznacza albo upadek pierwszych rodziców, albo też niezawiniony stan braku łaski uświęcającej, w jakim rodzi się każdy człowiek z powodu nieposłuszeństwa Adama i Ewy.

Od samego grzechu pierworodnego należy odróżnić jego następstwa. Skutkiem grzechu Adama jest to, że wszyscy ludzie rodzą się z grzechem pierworodnym i są pozbawieni darów pozaprzyrodzonych, zwanych też pozanaturalnymi, które posiadali pierwsi rodzice. Przychodzący na ten świat człowiek bez własnej winy znajduje się w takim stanie, w jakim znaleźli się piersi rodzice po popełnieniu grzechu. Głównym następstwem ich nieposłuszeństwa było zniszczenie swojej świętości i sprawiedliwości pierwotnej, czyli wszystkich darów nadprzyrodzonych i pozaprzyrodzonych, otrzymanych od Boga. "Przez swój grzech Adam jako pierwszy człowiek utracił pierwotną świętość i sprawiedliwość, które otrzymał od Boga nie tylko dla siebie, lecz dla wszystkich ludzi." (KKK 416; por. KKK 399) Może to coś Ci rozjaśni: http://www.teologia.pl/m_k/zag03-13.htm#1
akruk
Cytuj:
Jak to zatem możliwe, że Szatan zgrzeszył? Kto jego skusił?

Nie wiemy: dlaczego - czy tak trudno to zaakceptować? Teologia nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. W tej kwestii KK tak naucza:
KKK 391 Do wyboru nieposłuszeństwa skłonił naszych pierwszych rodziców uwodzicielski głos przeciwstawiający się Bogu (Por. Rdz 3, 1-5). Ten głos przez zazdrość sprowadza na nich śmierć (Por. Mdr 2, 24). Pismo święte i Tradycja Kościoła widzą w tej istocie upadłego anioła, nazywanego Szatanem lub diabłem (Por. J 8, 44; Ap 12, 9). Kościół naucza, że był on najpierw dobrym aniołem stworzonym przez Boga: Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali" – Diabeł bowiem i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi" (Sobór Laterański IV (1215): DS 800).

KKK 392 Pismo święte mówi o grzechu tych aniołów (Por. 2 P 2, 4). Ich "upadek" polega na wolnym wyborze dokonanym przez te duchy stworzone, które radykalnie i nieodwołalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo. Odbicie tego buntu znajdujemy w słowach kusiciela skierowanych do naszych pierwszych rodziców: "tak jak Bóg będziecie" (Rdz 3, 5). Diabeł "trwa w grzechu od początku" (1 J 3, 8) i jest "ojcem kłamstwa" (J 8, 44).

KKK 393 Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów, a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia, że ich grzech nie może być przebaczony. "Nie ma dla nich skruchy po upadku, jak nie ma skruchy dla ludzi po śmierci" (Św. Jan Damasceński, De fide orthodoxa, II, 4: PG 94, 877 C). http://www.teologia.pl/m_k/kkk1u02.htm


So maja 11, 2019 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
feelek napisał(a):
Wybawiony napisał(a):
I właśnie w tym momencie Jezus musiał doświadczyć opuszczenia przez świętego Boga.

Dlaczego to niby Jezus musiał doświadczyć opuszczenia przez Boga? Przecież wiedział, co Go spotka.

Przecież już napisałem, że Jezus stał się grzechem i dlatego musiał doświadczyć tego konsekwencji. Jego pytanie tylko potwierdza, że stało się to, co miało się stać.
Chyba nie twierdzisz, że Jezus udawał odczucie opuszczenia przez Boga?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


So maja 11, 2019 19:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Wybawiony napisał(a):
Chyba nie twierdzisz, że Jezus udawał odczucie opuszczenia przez Boga?

Broń Cię Panie Jezu.


So maja 11, 2019 22:31
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
feelek napisał(a):
Jezus świetnie znał Pismo, często je cytował i nie przez przypadek będąc na krzyżu zacytował akurat ten psalm. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Jezus zwątpił i na moment stracił zaufanie do Boga, ale oczywiście jest to błędna interpretacja. Proponuję jeszcze raz, ale ze zrozumieniem przeczytać psalm 22.
"Oczywiście" błędna, bo tak utrzymuje feelek. I proponuje czytanie całego psalmu. Tymczasem użyte zostały konkretne słowa, konkretny wers psalmu.


N maja 12, 2019 6:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL