Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 28, 2025 6:30



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Czy ktoś jeszcze modli sie do Boga? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
lerek - przeciez ja tego nie kwestionuje.
jednak w Biblii wyraznie jest podzial. jest napisane ze cialo umiera (po smierci) zatem duch musi gdzeis isc. i idzei do piekła albo do nieba. tak czy nie ?
zatem skad katolicy wiedza czy święty (ktorego uznali) poszedl do piekła czy do nieba?
skad wiedza ze slysza wasze prosby o wstawiennictwo ?
mowie tutaj o tym co sie dzieje po smierci nie po zmartwychwstaniu ktore nastapi w dniu sądu.


N kwi 20, 2008 9:15
Zobacz profil
Post 
aaa to źle mogłem Cie zrozumiec . Skąd wiem ? Tego nie wiem . Generalnie rzadko prosze swietych o pomoc , ale wydaje mi sie ze to kwestia wiary. Zresztą jesli ktos całym swoim życiem zyl ewangelia czy mozna przypuszczac że poszedł do piekła? Dla mnie piekło to stan bez Boga wiec ktos musi perfidnie odrzucic miłośc Boską żeby pojsc na potepienie. Bóg rozliczy nas z wiary i prawa miłości .


N kwi 20, 2008 11:51

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
okej zgadzam sie ze jesli ktoś zył cale zycie pobożnie (mozna to tak nazwac) i poswiecil sie dla innych ludzi i Bogu przede wszystkim, jest to osoba godna podziwu, szacunku itp. natomiast nie zgodze sie z tym ze do niej mamy zanosic swoje prosby o wstawiennictwo.
z prostych przyczyn:
- katolicy nie wiedzą z jakich pobudek ta osoba działała (czy chciała zyskać za wszelką cenę publikę, czy robiła to z miłości, czy robiła to na podstawie wiary w Boga i chciala sie dzielic tym co ma)
- katolicy nie wiedzą (zreszta jak inni ludzie) czy ta osoba jest świętą w oczach Boga (no to chyba oczywiste... przeciez na podstawie czynów uznaje KK swietych, nie wiary)
- tylko Bóg tak na prawdę wie co siedzi w nas w środku, nie duchowni
- katolicy mówią że proszą zmarłych (świętych) o wstawiennictwo, lecz nie wiedzą i nie mają pewności (co zresztą wyjaśnia Pismo) czy ci ludzie słyszą ich (musieliby być wszechobecni i ponad czasem żeby w każdej chwili i miejscu być z nami i słyszeć nas czyz nie ? )

ps. nie bierz lerek tego osobiscie, ja to mowie ogolnie co do wiary katolików bo z tym się nie zgadzam.


N kwi 20, 2008 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Zresztą jesliktos całym swoim życiem zyl ewangelia czy mozna przypuszczac że poszedł do piekła?

A skąd taka pewność ?


N kwi 20, 2008 14:44
Zobacz profil
Post 
Nie ma pewności !! Dlatego napisałem wyżej że to wszystko kwestia wiary . Krystianman nie wiem czy w oczach Boga ten człowiek jest święty. Zbawienia nikt nie może być pewny nawet św Pawel nie był pewien. Moim zdaniem ty za bardzo przejmuesz się rzeczami które nie dotyczą Ciebie. Jeśli zmarły , powiedzmy jakiś święty nie słyszy to zapewne Bóg słyszy bo modlitwa i tak kierowana jest do Boga. W jaki sposób Bóg nas słyszy ? Nie wiem . Zostawmy to Bogu. Pewne jest że Bóg nas wysłuchuje i widzi nasze dobre i złe uczynki. Bo skoro mamy wyznawać nasze grzechy Bogu to żeby były odpuszczone musi je słyszeć prawda? Z tego co wiem o wstawienictwo prosza nie tylko katolicy ale również prawosławni. Trzeba żyć wiara , nadzieją i miłością. Być świadkiem Chrystusa. Modlitwa nie zawsze musi polegać na proszeniu o coś ale poprostu rozmowie z Bogiem aby wchodzic codziennie w relacje z Ojcem.


N kwi 20, 2008 15:38
Post 
Chce jeszcze dodać że to nie jest tak że umiera taki o. Pio czy Faustyna i są odrazu święci. Potrzeba długiego okresu wnikliwych badań itd żeby potwierdzić jakiś cud za przyczyną tej osoby. np Pio zmarł 23 wrzesnia 1968 roku a świętym został w 2002 r. Krystian zobacz na życie Ojca Pio . Całe życie zabiegał o nawrócenie ludzi na Boga aby ich dusze nie należały do Złego. I sa na to dowody bo żył w naszych czasach. Wiele wyprosił dla ludzi któryz potrzebowali pomocy. Zawsze powtarzał że on nie jest cudotwórcą a jak ktoś mowił że Pio uczynił cud potrafił skrzyczeć takiego człowieka i wygarnąć mu że popełnił grzech bałwochwalstwa. On zawsze powtarzał że tylko się modli i jest narzędziem w rękach Boga, wszystko co czynił , czynił dzieki Bogu podobnie jak apostołwoie. Sobie nie przypisywali cudów, uzdrowien. Wszystko działo sie dzieki Bogu.


N kwi 20, 2008 15:43

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
no tak. tylko ze chodzi mi o to ze nie wiemy z jakich pobudek on działał. to wie tylko Bóg. Ludzie uznaja kogos świętym na podstawie czynów - Bóg na podstawie wiary.

"Moim zdaniem ty za bardzo przejmuesz się rzeczami które nie dotyczą Ciebie."
Ojciec Pio tez sie przejmowal rzeczami ktore nie dotyczyły go, mógł przejśc obojetnie.

"Jeśli zmarły , powiedzmy jakiś święty nie słyszy to zapewne Bóg słyszy bo modlitwa i tak kierowana jest do Boga."

Wcale nie. Jesli modlitwa (prosba o wstawiennictwo) jest kierowana do Maryji czy do świętych i oni tego nie slysza to Bóg tez tej modlitwy nie przyjmie, poniewaz nie jest skierowana do Niego. Jesli by Jezus nie nakazl modlenie sie do Boga przez niego, to bysmy mogli i mowic do drzewa "dobre drzewo pomoz". jednak bylo inaczej. i nie powinnismy odchodzic od tego.

"On zawsze powtarzał że tylko się modli i jest narzędziem w rękach Boga, wszystko co czynił , czynił dzieki Bogu podobnie jak apostołwoie"

Chwała mu za to jesli to czynił z dobrego serca, z wiary i zeby pomagac. Jednak nie nam go osadzac, okrzykiwac świętym, tylko to należy do Boga.
Czlowiek nie ma prawa stwierdzic czy ktos jest swiety czy nie.


N kwi 20, 2008 16:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Chciałbym tylko dodać w kwestii formalnej zadanego pytania:
Ja się jeszcze modlę do Boga... może jestem nunatakiem, ale za to dość radosnym nunatakiem...

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


N kwi 20, 2008 17:14
Zobacz profil
Post 
ale nie ma takiego czegoś jak modlitwa do swietego tylko do Boga. Jeśli prosimy Boga za pośrednictwem Chrystusa o cos i dodajemy np Św ojcze Pio modl sie ze mną to jak byk widac ze modlitwa jest kierowana do Boga. Oczywiście spotkałem sie z formą " MAtko najświetsza prosze Cie o zdrowie" no ale tutaj mysle że wynika to z niewiedzy tej osoby. Co może taka babcia ktora ma 75 lat zrobic ? Ona czesto nie korzysta z neta i pewne sprawy inaczej pojmuje niz mloda osoba ktora moze wejsc do neta i poczytac katechizm itd.


N kwi 20, 2008 17:51

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
"Oczywiście spotkałem sie z formą " MAtko najświetsza prosze Cie o zdrowie" no ale tutaj mysle że wynika to z niewiedzy tej osoby. "

albo z tego, że kosciol uznaje kult Maryji. gdyby nie uznawał ludzie modliliby sie tylko do Boga. czyz nie ?

" dodajemy np Św ojcze Pio modl sie ze mną to jak byk widac ze modlitwa jest kierowana do Boga."

tak zwracasz sie do Boga. ale jeszcze zwracasz sie do kogos innego kogo uwazasz ze jest w stanie duchowym. i to juz nie jest wlasciwe. przeciez nic nie ma na ten temat w Bibli zeby sie zwracac do zmarlych zeby ich prosic o udzial w modlitwie:)


N kwi 20, 2008 19:33
Zobacz profil
Post 
Jan XXIII uważał działalność Ojca Pio i kult jego osoby za "wielkie oszustwo" i "katastrofę" - twierdzi Sergio Luzzatto, autor szeroko dyskutowanej we Włoszech książki "Ojciec Pio. Cuda i polityka we Włoszech w XX wieku".
O wychodzącej w przyszłym tygodniu książce, znanej na razie z fragmentów, oraz o burzliwych stosunkach kanonizowanego w 2002 roku kapucyna z Janem XXIII w latach 60-tych pisze dziennik "Corriere della Sera".

Luzzatto, historyk i publicysta, ujawnia w swym tomie nieznane dotąd zapiski Dobrego Papieża, który w czerwcu 1960 roku po rozmowie na temat ojca Pio ze swoim zaufanym informatorem napisał o "niepokojącym zjawisku", a za takie uważał, jak to ujął, "zarazę, która od dobrych 40 lat dotyka setki tysięcy ogłupiałych dusz". Ponadto Jan XXIII za powód do poważnego niepokoju uznał otrzymane przez siebie informacje o tym, że w najbliższym otoczeniu zakonnika znajdują się kobiety, z którymi - jak relacjonuje "Corriere della Sera" powołując się na książkę - utrzymuje nie tylko duchowe kontakty. Papież w swych zapiskach zauważył, że "odkrycie przy pomocy nagrania (...) jego intymnych i niewłaściwych stosunków z kobietami, które stanowią jego gwardię pretoriańską, nie dopuszczającą do jego osoby, każe myśleć o ogromnych rozmiarów katastrofie dusz, diabelsko przygotowanej".

W książce przypomina się, że już w latach dwudziestych zeszłego wieku ksiądz Angelo Roncalli - przyszły papież Jan XXIII - dwukrotnie jako wysłannik Watykanu wizytował Apulię, starannie omijając miejscowość San Giovanni Rotondo, gdzie działał ojciec Pio. Już wtedy ksiądz Roncalii miał zastrzeżenia do jego osoby i nie zmienił ich także po konklawe. Nigdy nie spotkał się z ojcem Pio, także po wyborze na papieża.


N kwi 20, 2008 20:02
Post 
skąd ten pan ma takie relacje to nie wiem ale ja mam ksiązke ktora mowi że Jan XXIII jako kardynał spotkał sie z Ojcem Pio i bradzo miło wspominał te spotkanie.

A autor tej książki jest z tego co wiem zagorzałym wrogiem kościoła.

Krystianman o co ci chodzi ? Ja moge prosic kogo chce o modlitwe !! Brata , siostre , zmarłą babke. Skoro wiodła zycie pobożne i służyła innym ludziom nie mam powodu przypuszczac że jest w piekle.


N kwi 20, 2008 23:12
Post 
A co mnie to obchodzi ? I wszyscy święci razem wzięci. Każdy idzie tam gdzie chce i każdy modli się tam gdzie chce.


N kwi 20, 2008 23:21

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
jak mozesz prosic zmarla osobe o modlitwe? wiesz czy cie slyszy?
jest roznica miedzy prosba o modlitwe osobe ktora zyje i do ktorej sie zwracasz bezposrednio a prosba o modlitwe osobe ktore nie jest materialnie w naszym swiecie.
no chyba ze dla katolikow to jedno i to samo :|

to rownie dobrze popros kota zmarlego o modlitwe. a co.


Pn kwi 21, 2008 7:17
Zobacz profil
Post 
ale kot nie ma duszy wg chrzescijaństwa. Tego nie wiem choć raz dziadek mi sie przyśnił ;p


Pn kwi 21, 2008 8:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL