Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Autor |
Wiadomość |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Rany, półtorej godziny? Nie, nie oglądałem. Nie wiem, czy obejrzę. Boję się, że okaże się dla mnie niestrawny. To katolicy robili, czy protestanci?
W ogóle ostatni film, jaki oglądałem, to był chiński "Hero", Val mnie zmusiła. Ciekawie wyglądał w nim kontrast między masami anonimowych żołnierzy, tudzież mandarynów, a czwórką (w zasadzie piątką) wyraźniej zarysowanych bohaterów. Żadnych postaci drugoplanowych, jeśli nie liczyć pojedynczych epizodów. Robi wrażenie.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz sty 24, 2013 20:21 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Lurker napisał(a): To jest populacja gatunku homo sapiens, a nie żadna "ludzkość". Dla mnie to tożsame pojęcia. Cytuj: Toż mówiłem: grupa osobników posiadająca wspólne podstawy światopoglądowe, a potocznie: grupa ludzi dogadujących się (częstokroć bez słów) w podstawowych sprawach. Wymieniłem kilka przykładów takich struktur. To, że przejścia między kulturami są ciągłe, a nie dyskretne, niczemu nie szkodzi - natura w ogóle "boi się nieciągłości", skąd na przykład biorą się muły. I Mulaci. Właśnie - niejasne definicje (bo owe przykładowe dogadywanie się to też subiektywna sprawa) dają niejasny efekt. I ciągłe przejścia to potwierdzają. Cytuj: Ależ możemy i robimy to. Wystarczy przestać martwić się o ludzkość, a zacząć o los swój i swojego, powiedzmy, osiedla. Innymi słowy, przestać mierzyć siły na zamiary. Minęło 200 tysięcy lat naszej historii i cierpienie jak było wszechobecne, tak jest. Ile setek tysięcy lat Przemiłosierny będzie obojętnie patrzył, jak jego ulubione stworzonka cierpią? Może (???) kiedyś je zlikwidujemy. Bóg, gdyby faktycznie chciał, nie tylko zlikwidowałby je już, ale nie dopuścił, aby się pojawiło. Nie chce mu się? Cytuj: To, że to jest ich problem, a nie nasz. Ewuntualnie możemy im sprzedawać wędki z instrukcją obsługi, podejrzewam jednak, że oni domagać się będą ryb za pół ceny. A kto mówi, że to nasz problem?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 20:22 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Ale mu się nie udaje. Sugerujesz, że Wszechmocnemu może coś się nie udać?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 20:23 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Można by pomyśleć że ograniczył swoją wszechmoc, na przykład kocha Cię, ale czy Ty będziesz kochał Go, zależy od Ciebie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sty 24, 2013 20:33 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Jeśli ograniczył wszechmoc to oznacza, że nie jest wszechmocny.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 20:35 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Nie wiem jak to jest z tą wszechmocą, ale to że nie jesteś marionetką i masz wolną wolę, oznacza że możesz Bogu powiedzieć nie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sty 24, 2013 20:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Acro Acro napisał(a): Powtarzam - to była dyskusja dotycząca problemu globalnego, a nie ankieta pt "a czy ty jesteś szczęśliwy/szczęśliwa"? Jaka katarynka! Rozmawiamy o ludzkości, rozmawiamy o ludzkości, rozmawiamy o ludzkości... Qwerty przeszedł na grunt indywidualny, czyli JA. Reguła wzajemności wymaga, aby również zejść na ten poziom rozważań o sobie. Ale dla Acro to śliski grunt i trzyma się rozpaczliwie, aby wrócić na poziom dyskutowania o ludzkości. Jesteś monotematyczny Rozważania na temat osobistego szczęścia nie są gorsze niż rozważania o reszcie. Bo każdy wie, że cała ludzkość nie jest szczęśliwa. Ktoś jednak jest. Tyle że Ciebie nie obchodzi część świata, która jest szczęśliwa, tylko przeżywasz tą część, która ma życiowego pecha To niczego nie wnosi do dyskusji. Cytuj: Próbujesz w tej chwili bronić Qwerty twierdząc, że nie popełnił idiotyzmu pisząc że skoro in nie cierpi to cierpienia nie ma, tylko że popełnił inną bezsensowna i nic nie wnoszącą deklarację, że Qwerty akurat nie cierpi. Nie, to Ty próbujesz się bronić rozpaczliwie próbując przywrócić dyskusję na grunt o wszystkich. Stąd ta napastliwość i skarcenie, że on Qwerty śmiał napisać, ze jest szczęśliwy. Qwerty napisał(a): Rozumiem, że także tego typu światłe uwagi wzbudzają Twój entuzjazm? Dzięki temu na świecie nie rozpowszechnia się depresja. Twoje propagowanie "jak część świata jest smutna, to Ty też taki masz być" jest godne szacunu o osobników zwących się Emo. Natomiast psycholodzy by Cię za takie hasła najchętniej nafaszerowali antydepresantami Jak Qwerty napisze, że dał biednemu kanapkę czy też pomógł mu w inny sposób, to mu przyklasnę tak samo  . Samo to, że na naszym szaroburym podwórku jest optymistą jest dla mnie godne entuzjazmu, bo Polacy to malkontenci w powszechnym mniemaniu. Ty chcesz ugruntowania takiej postawy smutasów, a ja odwrotnie  . Uśmiechnij się Cytuj: No właśnie., Czyli zwyczajnie twierdzisz, że wystękał coś bez związku i chwała mu za to!
Uciekasz. Czyli wywieszasz białą flagę, bo nic takiego tam nie ma. Jak by było, to być zacytował, tak jak prosiłam. Zamiast tego lanie wody. Cytuj: A ja zauważyłem, ze poza Qwertym żyje na naszej planecie jeszcze ponad 7 miliardów ludzi więc jego samopoczucie jest g. warte w tej dyskusji. Smutasku, uśmiechnij się i porzuć to depresyjne towarzystwo Emo. Mogę się nawet poświęcić i Ci wysłać makaron, co by Jego Makaronowate Macki Cię pobłogosławiły. A nuż będzie to pierwszy cud Makarona, kiedy to Acro zamiast zamartwiać się resztą ludzkości, zajmie się własnym podwórkiem i szczęściem. Wtedy też dasz znać Lizie, że owszem nawróciłeś się, ale na pastafarianizm Cytuj: Może wreszcie zdeklaruyj się: czy uważasz, że ludzie na Ziemi nie cierpią?Tak czy nie? Bo to jest clue rozmowy, którą twardo próbujesz od dłuższego czasu sprowadzić na dyskusje o nastroju Qwertyiego!
Smutasie- ludzie na planecie Ziemia odczuwają wiele różnych emocji. Nie ma żadnej racjonalnej przesłanki, aby przejmować się ludźmi w afrykańskiej głuszy, którzy akurat cierpią, gdy osobiście nic nie możesz w tej sprawie zrobić. A jak możesz, to zamiast użalać się nad ich losem, weź tyłek w troki i działaj. Natomiast nie pozwól, aby ludzie, którzy cierpią, ale nie możesz im pomóc, bo nie masz takiej możliwości wpływali na Twoje samopoczucie. Żeby nie było: owszem współczucie jest ważne, ale nie na tyle, aby samemu być smutnym całe dnie i noce, zwłaszcza gdy nie ma się możliwości pomocy. PS. Kto by pomyślał, że arcydizeło chińskiej kinematografii trwające 1 h 40 min tak Tobą wstrząśnie, że teraz już nawet filmiku od Andy72 nie obejrzysz
|
Cz sty 24, 2013 20:50 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Val napisał(a): Qwerty przeszedł na grunt indywidualny, czyli JA. Reguła wzajemności wymaga, aby również zejść na ten poziom rozważań o sobie. Niby czemu? Jak zje żabę, to też będe musiał? Mówimy o masowości cierpienia - co da nam rozważanie na poziomie dwóch pojedynczych jednostek? Cytuj: Bo każdy wie, że cała ludzkość nie jest szczęśliwa. Ktoś jednak jest. Tyle że Ciebie nie obchodzi część świata, która jest szczęśliwa, tylko przeżywasz tą część, która ma życiowego pecha  To niczego nie wnosi do dyskusji. Cieszę się, że przyznałaś wreszcie, że cierpienie jest powszechne. A jest to istotne stwierdzenie dla mojej poprzedniej tezy - że Miłosierny i Wszechocny sobie z tym problemem nie poradził. Więc bardzo wiele wnosi. Cytuj: Nie, to Ty próbujesz się bronić rozpaczliwie próbując przywrócić dyskusję na grunt o wszystkich. Stąd ta napastliwość i skarcenie, że on Qwerty śmiał napisać, ze jest szczęśliwy. Zarzucasz mi, że staram się (rozpaczliwie) wrócić do tematu dyskusji?  Interesują Cię moje osobiste doświadczenia - załóż stosowny wątek, pewno dołączę. Cytuj: Twoje propagowanie "jak część świata jest smutna, to Ty też taki masz być" jest godne szacunu o osobników zwących się Emo. Teraz ja sprawdzam: proszę zacytować, gdzie zaprezentowałem taki wymóg. Cytuj: Jak Qwerty napisze, że dał biednemu kanapkę czy też pomógł mu w inny sposób, to mu przyklasnę tak samo Jak Qwerty napisze, że dał biednemu kanapkę czy też pomógł mu w inny sposób, to mu przyklasnę tak samo  . Samo to, że na naszym szaroburym podwórku jest optymistą jest dla mnie godne entuzjazmu, bo Polacy to malkontenci w powszechnym mniemaniu. Ty chcesz ugruntowania takiej postawy smutasów, a ja odwrotnie  . Uśmiechnij się Proszę bardzo. Chętnie nawet sprawdzę, jaka będziesz zadowolona, gdy podobne błyskotliwe i oderwane acz optymistyczne komentarze będę wrzucał gdzieś w prowadzoną przez Ciebie dyskusję. Przypominam, że niedawno sama mnie dyscyplinowałaś do trzymania się tematu. To juz nie obowiązuje? Cytuj: Uciekasz. Czyli wywieszasz białą flagę, bo nic takiego tam nie ma. Jak by było, to być zacytował, tak jak prosiłam. Zamiast tego lanie wody Stwierdziałaś, że tekst Qwery'iego nie należy rozumieć jako "skoro ja jestem szczęśliwy to wszyscy są", tylko "to wprawdzie nie na temat i od czapy, ale jestem szczęśliwy". Popierasz takie wstawki od czapy? Cytuj: Smutasku, uśmiechnij się i porzuć to depresyjne towarzystwo Emo. Mogę się nawet poświęcić i Ci wysłać makaron, co by Jego Makaronowate Macki Cię pobłogosławiły. A nuż będzie to pierwszy cud Makarona, kiedy to Acro zamiast zamartwiać się resztą ludzkości, zajmie się własnym podwórkiem i szczęściem. Znowu wchodzisz w buty psychoanalityka i znowu wręcz załośnie nieudolnie. Z czego wywnioskowałaś, że zamartwiam się resztą ludzkości? Proszę o cytat. Jak napiszę: "kamień wrzucony do wody tonie" to też napiszesz "czemu dręczysz się perspektywą utonięcia kamienia itp itd"? Cytuj: Nie ma żadnej racjonalnej przesłanki, aby przejmować się ludźmi w afrykańskiej głuszy, którzy akurat cierpią, gdy osobiście nic nie możesz w tej sprawie zrobić. Gdzie nawołuję - żeby się nimi przejmować - żeby coś z tym zrobić? Proszę o cytaty. Cytuj: A jak możesz, to zamiast użalać się nad ich losem, weź tyłek w troki i działaj. Gdzie użalam się nad ich losem?Proszę o cytat. Dlaczego uważasz, że mój domniemany brak aktywności w tym zakresie ma coś do tej dyskusji? Cytuj: Natomiast nie pozwól, aby ludzie, którzy cierpią, ale nie możesz im pomóc, bo nie masz takiej możliwości wpływali na Twoje samopoczucie. Dlaczego uważasz, że wpływają na moje samopoczucie i co to ma do tematu? Cytuj: PS. Kto by pomyślał, że arcydizeło chińskiej kinematografii trwające 1 h 40 min tak Tobą wstrząśnie, że teraz już nawet filmiku od Andy72 nie obejrzysz ? O co cho?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 21:13 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Acro napisał(a): Cieszę się, że przyznałaś wreszcie, że cierpienie jest powszechne. A jest to istotne stwierdzenie dla mojej poprzedniej tezy - że Miłosierny i Wszechocny sobie z tym problemem nie poradził. Więc bardzo wiele wnosi. Poradził - "obetrze wszelką łzę" w stosownym czasie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sty 24, 2013 21:17 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Czyli bycie Przemiłosiernym obejmuje tolerowanie zła, choć można mu zaradzić?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 21:19 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Wyobraź sobie siebie w przyszłości, ma obetrzeć wszelką łzę, więc w czym problem?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sty 24, 2013 21:21 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Problemem jest teraźniejszość. Miłosiernemu nie przeszkadza zło? To nie kłoci się ze sobą?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 21:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Dysputa z Acro to niekończące się odbijanie piłeczki, na każdy argument ma niezmienne weto czemu Bóg nie stworzył wszystkich ludzi szczęśliwych, bez chorób i ułomności, pozbawionych wad, skłonności do czynienia zła, obdarzonych pełną wolną wolą.....i tak w nieskończoność 
|
Cz sty 24, 2013 21:33 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Acro napisał(a): Problemem jest teraźniejszość. Miłosiernemu nie przeszkadza zło? To nie kłoci się ze sobą? Ale czas mija, niedługo teraźniejszość będzie przeszłością. Czy gdy obetrze łzę, będziesz żałował że w przeszłości cierpiałeś? A może nawet będziesz zadowolony z tego cierpiałeś gdy pozna się wartość i sens cierpienia?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz sty 24, 2013 21:38 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg jest dobry i miłosierny jak i potężny
Andy72 napisał(a): Acro napisał(a): Problemem jest teraźniejszość. Miłosiernemu nie przeszkadza zło? To nie kłoci się ze sobą? Ale czas mija, niedługo teraźniejszość będzie przeszłością. Czy gdy obetrze łzę, będziesz żałował że w przeszłości cierpiałeś? A może nawet będziesz zadowolony z tego cierpiałeś gdy pozna się wartość i sens cierpienia? No to jak minie czas, to wtedy będzie miłosierny. Na razie nie jest. Czy miłosiernym nazwałbyś ojca katującego dziecko, gdy tylko obieca, że kiedyś przestanie i nawet dziecko przytuli?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sty 24, 2013 21:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|