Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 14:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 357 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 24  Następna strona
 AntyMaryja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 15, 2010 19:06
Posty: 22
Post Re: AntyMaryja
Czekaj , ta stronka to forum:http://katolik.us/index.php, wyszukasz temat MARYJA
POZDRO


Pn maja 17, 2010 21:39
Zobacz profil
Post Re: AntyMaryja
Ale chyba odbiegamy od tematu Matryjnego. Mówimy tu o AntyMaryji a nie tym czy czcimy lub nie Boga tzrech reiligii.

Maryja dla mnie nie byłą osobą aż tak wartą uwagi, by uczynić z niej świętą dziewicę. Na pewno była wspaniałą matką i wiele w życiu wycierpiała, chocby juz pzrez sam fakt tego, że patrzyła na śmierc syna w mekach. Ale pzrecież nie ona jedna. Rzymianie krzyzowali tysiace skazańców, wielu z nich za rzeczy tylko niepoprawnie polityczne.
Każda matka, która traci dziecko cierpi niewyobrażalnie.
Maryja na pewno też.

Wyszła za mąż w wieku lat 14, a majac 15 została matką. W Biblii pojawia sie właściwie tylko jako ta, której Dżibril objawił wolę Boga, potem w okresie dzieciństwa Jezusa, znalezieniu go w swiatyni, kiedy miał lat 12 i potem juz przy jego męczeńskiej śmierci.
Nie robiła niczego, czego by nie zrobiła każda inna matka. Jednak w pzreciwieństwie np do marii z Magdali, nie stała sie ani głosicoelem nauk syna, ani nie spisała Jego dziejów.
Była tym, kim każda matka. Pierwsza nauczycielką, wychowawczynią, pzrede wszystkim kochajacą matką.
Była niemal dzieckiem, kiedy rzucono ją w wir wydarzeń historycznych, nie odegrała też znaczącej roli w dzijach apostolskich w naukach głoszonych pzrez Jezusa. A jednak to właśnie ona zajeła miejsce pogańskiej Bogini Matki pzrejmujac jej rolę i zawłaszczając tradycje kultowe.


Wt maja 18, 2010 12:15

Dołączył(a): Pt sty 15, 2010 19:06
Posty: 22
Post Re: AntyMaryja
Tak moja droga.....tylko dla nas katolików, Maryja nie była zwykłym człowiekiem, bo była Matką Boga, jest "pełna łaski" Jest wybrana przez Boga na swoją Matkę. Jezus wypełnił w sposób doskonały Prawo.Także prawo,które nakazuje czcić swoją matkę,więc cześć Jezusa dal swej matki jest także doskonała.
Wg. mnie każde umniejszenie tego kim jest Maryja, nie jest "antymaryjne",ale poniżające Jezusa.Ona tylko w tym kontekście tego faktu została wybrana przez Boga na Jego Matkę jest "kimś nadzwyczajnym".


Wt maja 18, 2010 12:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 15, 2010 19:06
Posty: 22
Post Re: AntyMaryja
[quote="Shamanka"]Ale chyba odbiegamy od tematu Matryjnego. Mówimy tu o AntyMaryji a nie
Nie robiła niczego, czego by nie zrobiła każda inna matka. Jednak w pzreciwieństwie np do marii z Magdali, nie stała sie ani głosicoelem nauk syna, ani nie spisała Jego dziejów.
Była tym, kim każda matka. Pierwsza nauczycielką, wychowawczynią, pzrede wszystkim kochajacą matką.
Była niemal dzieckiem, kiedy rzucono ją w wir wydarzeń historycznych, nie odegrała też znaczącej roli w dzijach apostolskich w naukach głoszonych pzrez Jezusa. A jednak to właśnie ona zajeła miejsce pogańskiej Bogini Matki pzrejmujac jej rolę i zawłaszczając tradycje kultowe.[/quot]


Jednak Ojcowie kościoła od początku o Maryi pisali. Nasza prastara piękna modlitwa"Pod Twoją Obronę" pochodzi z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Apostołowie nie pisali O Maryi, bo pisali O Jezusie. Nie wymagaj żeby pisali o Maryi,zwłaszcza że pisali swoje ewangelie kiedy Maryja jeszcze żyła. Ona sama nie pozwoliłaby im na to. Ewangelie są o Jezusie a rola Maryi jest tylko taka,żeby nas do Jej syna zaprowadzić.


Wt maja 18, 2010 12:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 15, 2010 19:06
Posty: 22
Post Re: AntyMaryja
[quote="werona1"][quote="Shamanka"]Ale chyba odbiegamy od tematu Matryjnego. Mówimy tu o AntyMaryji a nie
Nie robiła niczego, czego by nie zrobiła każda inna matka. Jednak w pzreciwieństwie np do marii z Magdali, nie stała sie ani głosicoelem nauk syna, ani nie spisała Jego dziejów.
Była tym, kim każda matka. Pierwsza nauczycielką, wychowawczynią, pzrede wszystkim kochajacą matką.
Była niemal dzieckiem, kiedy rzucono ją w wir wydarzeń historycznych, nie odegrała też znaczącej roli w dzijach apostolskich w naukach głoszonych pzrez Jezusa. A jednak to właśnie ona zajeła miejsce pogańskiej Bogini Matki pzrejmujac jej rolę i zawłaszczając tradycje kultowe.[quote="Shamanka"]


Jednak Ojcowie kościoła od początku o Maryi pisali. Nasza prastara piękna modlitwa"Pod Twoją Obronę" pochodzi z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Apostołowie nie pisali O Maryi, bo pisali O Jezusie. Nie wymagaj żeby pisali o Maryi,zwłaszcza że pisali swoje ewangelie kiedy Maryja jeszcze żyła. Ona sama nie pozwoliłaby im na to. Ewangelie są o Jezusie a rola Maryi jest tylko taka,żeby nas do Jej syna zaprowadzić.


Wt maja 18, 2010 12:47
Zobacz profil
Post Re: AntyMaryja
Shamanka napisał(a):
Ale chyba odbiegamy od tematu Matryjnego. Mówimy tu o AntyMaryji a nie tym czy czcimy lub nie Boga tzrech reiligii.

Maryja dla mnie nie byłą osobą aż tak wartą uwagi, by uczynić z niej świętą dziewicę. Na pewno była wspaniałą matką i wiele w życiu wycierpiała, chocby juz pzrez sam fakt tego, że patrzyła na śmierc syna w mekach. Ale pzrecież nie ona jedna. Rzymianie krzyzowali tysiace skazańców, wielu z nich za rzeczy tylko niepoprawnie polityczne.
Każda matka, która traci dziecko cierpi niewyobrażalnie.
Maryja na pewno też.

Wyszła za mąż w wieku lat 14, a majac 15 została matką. W Biblii pojawia sie właściwie tylko jako ta, której Dżibril objawił wolę Boga, potem w okresie dzieciństwa Jezusa, znalezieniu go w swiatyni, kiedy miał lat 12 i potem juz przy jego męczeńskiej śmierci.
Nie robiła niczego, czego by nie zrobiła każda inna matka. Jednak w pzreciwieństwie np do marii z Magdali, nie stała sie ani głosicoelem nauk syna, ani nie spisała Jego dziejów.
Była tym, kim każda matka. Pierwsza nauczycielką, wychowawczynią, pzrede wszystkim kochajacą matką.
Była niemal dzieckiem, kiedy rzucono ją w wir wydarzeń historycznych, nie odegrała też znaczącej roli w dzijach apostolskich w naukach głoszonych pzrez Jezusa. A jednak to właśnie ona zajeła miejsce pogańskiej Bogini Matki pzrejmujac jej rolę i zawłaszczając tradycje kultowe.


Shamanko, tlumaczysz to sobie, tak jak tobie sie podoba, co nie znaczy, ze tak naprawde bylo.

Swieci nie sa cudotworcami, nieomylnymi, bez skazy, wyjatkowymi guru, szamanami badz nie wiem czym jeszcze. Swieci sa ludzmi, przez ktorych widac milosc Boga. Ktorzy tak sie na Niego otworzyli, ze On przeswietla ich zycie i sprawia ze staja sie juz na ziemi tym, kim Bog ich mial w swoim zamysle. Jak witraze w kosciele.

Owa Bogini-Matka, ktora tak ciebie meczy, tez jest pewnym pojeciem, ktore ludziom jest bliskie, a Kosciol wpisal w nie Maryje- Matke Boga-Czlowieka i nasza, po tym, kiedy Jezus oddal ja nam pod krzyzem. Sama Bogini-Matka oddaje tez jeden za aspektow milosci Boga do nas: milosci macierzynskiej, dajacej zycie, tulacej niemowle, troszczacej sie o ludzi.
Dlatego Duch sw, ma nas doprowadzic do pelnej prawdy, bo 2000 lat temu wiele rzeczy byloby dla tamtejszych ludzi nie do pojecia. Juz samo zmartwychwstanie bylo szokiem, a o kwantach nikomu sie nie snilo (skrot myslowy). Kiedys "glowny" Bog musial byc "meski", bo kobieta byla w patriarchacie prawnie nic nie znaczacym dodatkiem do meza, jego wlasnoscia.
Juz sam fakt, ze Maryja jest tak wazna podnosil role kobiet w chrzescijanstwie. co z tego wychodzilo przez stulecia, to sami wiemy, ale nie znaczy to, ze chrzescijanstwo w swej istocie jest anty-kobiece.

Shamanka napisał(a):
Zauważ też ze 3 wielkie religie monoteistyczne: Judaizm, Islam i Buddyzm nie wprowadzają Bogini czy Kobiety jako zastępczą Wileką Matkę, jak Chrześcijanie Maryję by ograbić pogan z ich kultury i wiary. Na marginesie było to dla mnie niemoralne i złe zachowanie.


Jezeli wprowadzono Maryja jako zastepstwo dla Bogini Matki. Ale tak nie bylo. Szczegolnie w pierwszych wiekach zwracano uwage na glowna role Jezusa Chrystusa. I ze wzgledu na Niego dostrzezono role Jego Matki.
Chrzescijanstwo nie mialo na celu zamienienie bostw na swietych. Podejrzewam, ze byl to naturalny proces psychologiczny, jako ze my wszyscy do dzis, chcemy miec poczucie, ze kogos w zaswiatach mozemy zmusic do tego, zeby dzialo sie tak jak my chcemy. W chrzescijanstwie naprawde chodzi o to, zebysmy my uznali, ze Bog chce dla nas dobrze i nie starali sie Go "przekabacic", ale przyjeli Jego wole.


Wt maja 18, 2010 13:45
Post Re: AntyMaryja
Kamala napisał(a):
Shamanka napisał(a):
Ale chyba odbiegamy od tematu Matryjnego. Mówimy tu o AntyMaryji a nie tym czy czcimy lub nie Boga tzrech reiligii.

Maryja dla mnie nie byłą osobą aż tak wartą uwagi, by uczynić z niej świętą dziewicę. Na pewno była wspaniałą matką i wiele w życiu wycierpiała, chocby juz pzrez sam fakt tego, że patrzyła na śmierc syna w mekach. Ale pzrecież nie ona jedna. Rzymianie krzyzowali tysiace skazańców, wielu z nich za rzeczy tylko niepoprawnie polityczne.
Każda matka, która traci dziecko cierpi niewyobrażalnie.
Maryja na pewno też.

Wyszła za mąż w wieku lat 14, a majac 15 została matką. W Biblii pojawia sie właściwie tylko jako ta, której Dżibril objawił wolę Boga, potem w okresie dzieciństwa Jezusa, znalezieniu go w swiatyni, kiedy miał lat 12 i potem juz przy jego męczeńskiej śmierci.
Nie robiła niczego, czego by nie zrobiła każda inna matka. Jednak w pzreciwieństwie np do marii z Magdali, nie stała sie ani głosicoelem nauk syna, ani nie spisała Jego dziejów.
Była tym, kim każda matka. Pierwsza nauczycielką, wychowawczynią, pzrede wszystkim kochajacą matką.
Była niemal dzieckiem, kiedy rzucono ją w wir wydarzeń historycznych, nie odegrała też znaczącej roli w dzijach apostolskich w naukach głoszonych pzrez Jezusa. A jednak to właśnie ona zajeła miejsce pogańskiej Bogini Matki pzrejmujac jej rolę i zawłaszczając tradycje kultowe.


Shamanko, tlumaczysz to sobie, tak jak tobie sie podoba, co nie znaczy, ze tak naprawde bylo.

Swieci nie sa cudotworcami, nieomylnymi, bez skazy, wyjatkowymi guru, szamanami badz nie wiem czym jeszcze. Swieci sa ludzmi, przez ktorych widac milosc Boga. Ktorzy tak sie na Niego otworzyli, ze On przeswietla ich zycie i sprawia ze staja sie juz na ziemi tym, kim Bog ich mial w swoim zamysle. Jak witraze w kosciele.

Owa Bogini-Matka, ktora tak ciebie meczy, tez jest pewnym pojeciem, ktore ludziom jest bliskie, a Kosciol wpisal w nie Maryje- Matke Boga-Czlowieka i nasza, po tym, kiedy Jezus oddal ja nam pod krzyzem. Sama Bogini-Matka oddaje tez jeden za aspektow milosci Boga do nas: milosci macierzynskiej, dajacej zycie, tulacej niemowle, troszczacej sie o ludzi.
Dlatego Duch sw, ma nas doprowadzic do pelnej prawdy, bo 2000 lat temu wiele rzeczy byloby dla tamtejszych ludzi nie do pojecia. Juz samo zmartwychwstanie bylo szokiem, a o kwantach nikomu sie nie snilo (skrot myslowy). Kiedys "glowny" Bog musial byc "meski", bo kobieta byla w patriarchacie prawnie nic nie znaczacym dodatkiem do meza, jego wlasnoscia.
Juz sam fakt, ze Maryja jest tak wazna podnosil role kobiet w chrzescijanstwie. co z tego wychodzilo przez stulecia, to sami wiemy, ale nie znaczy to, ze chrzescijanstwo w swej istocie jest anty-kobiece.

Shamanka napisał(a):
Zauważ też ze 3 wielkie religie monoteistyczne: Judaizm, Islam i Buddyzm nie wprowadzają Bogini czy Kobiety jako zastępczą Wileką Matkę, jak Chrześcijanie Maryję by ograbić pogan z ich kultury i wiary. Na marginesie było to dla mnie niemoralne i złe zachowanie.


Jezeli wprowadzono Maryja jako zastepstwo dla Bogini Matki. Ale tak nie bylo. Szczegolnie w pierwszych wiekach zwracano uwage na glowna role Jezusa Chrystusa. I ze wzgledu na Niego dostrzezono role Jego Matki.
Chrzescijanstwo nie mialo na celu zamienienie bostw na swietych. Podejrzewam, ze byl to naturalny proces psychologiczny, jako ze my wszyscy do dzis, chcemy miec poczucie, ze kogos w zaswiatach mozemy zmusic do tego, zeby dzialo sie tak jak my chcemy. W chrzescijanstwie naprawde chodzi o to, zebysmy my uznali, ze Bog chce dla nas dobrze i nie starali sie Go "przekabacic", ale przyjeli Jego wole.



Jak było naprawdę nie wiemy, bo źródła są niepewne. Tak naprawdę nie mamy dowodu na istnienei Jezusa i Maryji. Osobiscie wierzę, ze Jezus żył bo skad niby akutrat Jego anuki stworzyłyby chrześciajaństwo? A skoro żył i był człowiekiem Matkę musiał mieć.

Kult Wielkiej Bogini jest znacznie starszy niż chrześciajństwo i wciąż ma wielu wyznawców.
Samo chrześcijaństwa patrząc na inne wielkie reiligie nie ejst znowu taka starą wiarą, Ale do rzeczy

Maryja jest wspaniałym i cnotliwym wzorem do naśladowania dla kobiet. POkorna, cicha, bez charyzmy. Innaczej niz np Maria Magdalena któa byłaby niewygodnym wzorem do naśladowania dla kobiet, wedł€g ojców Kosćioła. Zwłaszcza ze wówczas panował patriarchat i nikt specjalnie zmieniac tego nie chciał. Zmienił Jezus dopuszczajac kobietę na równi z mężczyznami do naui i niesienia Jego słów dalej. Ale na blisko 2000 lat i ten fakt został pominięty.
Dano na wzór Maryję

Duch Święty ma doprowadzic do prawdy kogo? Bo tylko chrześcija chyba. Poganom było dobrze z ich bóstwami i Wielka Matką, po co było to zmienaić w tak krwawy sposób?


Wt maja 18, 2010 14:04
Post Re: AntyMaryja
Shamanka napisał(a):

Jak było naprawdę nie wiemy, bo źródła są niepewne. Tak naprawdę nie mamy dowodu na istnienei Jezusa i Maryji. Osobiscie wierzę, ze Jezus żył bo skad niby akutrat Jego anuki stworzyłyby chrześciajaństwo? A skoro żył i był człowiekiem Matkę musiał mieć.


No i wracasz do standardowego argumentu: przeciez w ogole nie wiemy, czy Jezus zyl...
Akurat to zostalo juz wiarygodnie udowodnione.

Shamanka napisał(a):
Kult Wielkiej Bogini jest znacznie starszy niż chrześciajństwo i wciąż ma wielu wyznawców.
Samo chrześcijaństwa patrząc na inne wielkie reiligie nie ejst znowu taka starą wiarą,


Zapominasz, ze chrzescijanstwo jest niejako rozwinieciem judaizmu, a raczej religii Izraela. Wiek religii nie przesadza o jej prawidlowosci.

Shamanka napisał(a):
Maryja jest wspaniałym i cnotliwym wzorem do naśladowania dla kobiet. POkorna, cicha, bez charyzmy. Innaczej niz np Maria Magdalena któa byłaby niewygodnym wzorem do naśladowania dla kobiet, wedł€g ojców Kosćioła. Zwłaszcza ze wówczas panował patriarchat i nikt specjalnie zmieniac tego nie chciał. Zmienił Jezus dopuszczajac kobietę na równi z mężczyznami do naui i niesienia Jego słów dalej. Ale na blisko 2000 lat i ten fakt został pominięty.
Dano na wzór Maryję


Przepraszam, ale to jest kompletna bzdura. Nie mam pojecia, kto tak tlumaczy, moze nasze wojujace feministki, ktore najlepiej same rzucalyby sie na dinozaury, albo przedstawicielki teologii feministycznej.
Maryja w ogole nie jest "cicha i bezwonna". Nie pcha sie do pierwszego szeregu to fakt, ale charakter to ona miala.
Po pierwsze, jezeli wierzyc Tradycji, zlozyla sluby czystosci, czyli wyrzekla sie wlasnego syna, ktory potencjalnie mogl byc Mesjaszem, a ktorego Zydzi oczekiwali bardzo realnie. Juz to pokazuje, ze musiala miec mocny charakter, jezeli "plynela pod prad" i nie bala sie ludzkiego gadania (bezplodna nie miala szacunku wsrod Zydow).
Po drugie: przychodzi do niej aniol (dzisiaj to tez nie jest normalne zjawisko), oznajmnia jej cos, co miesza jej wszytskie plany, a ona z nim rozmawia, pyta o szczegoly, kotre wydaja sie jej niejasne i zgadza sie dopiero wtedy, kiedy otrzymuje zadowalajace ja wyjasnienie.
Po trzecie: nie rozczulajac sie nad soba, natchmiast idzie do swojej starszej krewnej, ktora jest w potrzebie.
Kiedy wraca i wszyscy widza, ze jest w ciazy, nie probuje przekonywac Jozefa, bo wie, ze to nie jej rola. co ona moze mu powiedziec? W koncu aniolowie i poczecie z Ducha sw tez nie sa zjawiskiem powszechnym. Ale musi sie liczyc z tym, ze Jozef ja zostawi. itd itd

Dano "na wzor" Maryje, bo byla Matka Jezusa a jednoczesnie wzorem (nie tylko dla kobiet) calkowitego zawierzenia Bogu.
Co Kosciol z tego zrobil, to wiemy, ale jak widac, Duch sw, dalej prowadzi Kosciol i kiedy do tego dojrzelismy, dostrzegamy tez inne kobiety w Kosciele. Tak na marginesie, w historii Kosciola bylo wiele znaczacych kobiet, ktore pouczaly np papiezy (sw, Katarzyna ze Sieny) i zostaly swietymi. Tak ze kobiety w Kosciele nie musza byc bezwonne i ciche.


Shamanka napisał(a):
Duch Święty ma doprowadzic do prawdy kogo? Bo tylko chrześcija chyba. Poganom było dobrze z ich bóstwami i Wielka Matką, po co było to zmienaić w tak krwawy sposób?


No nie, zalezy ktorym poganom... Jezeli uwazasz, ze ofiary z ludzi byly dla owych ofiar bezkrwawe i przyjemne, to ja sie na pewno z toba nie zgodze...

Duch sw ma doprowadzic wszystkich ludzi do poznania prawdy. Chyba ze uwazasz, jak Pilat, ze Prawda nie istnieje.


Wt maja 18, 2010 14:25
Post Re: AntyMaryja
Od razu negujesz, ze prawda w jaką wierzę nie jest prawdą, ale jeśli to samo zrobie ja, zostane nazwan heretyczką.
Nie wtierdzę, ze krwawe ofiary były odbre, bo nie były, ale taka była tradycja.
Chrześciajn pzreśladowano ale i oni pzreśladowali. Równowaga widać została zachowana.

Źródło jakie podajesz odnosnie Maryju jest tym samym, w którym powiedizano, ze miała ona lat 14 kiedy zsotała żoną Józefa a 15 kiedy urodziła Jezusa, na dzisiejsze standardy była dzieckiem. Na ówczesne kobietą.
Anioły zas pojawiaja sie dziś równie często jak kiedyś. Archaniołowie także, a Dżibril obok Michasia nawet dosć często. kwestia tego, ze nie umiemy juz ich dostrzec, a przynajmniej większość ludzi. Nie potrafią nawet mieć kontaktu ze swoim sróżem.

Ja nie twierdzę, ze Maryja była zła, czy mało wartościowa, ale, że jej Kult jest mocno naciągany.
A jakie mamy historyczne dodowy na istnienie Jezusa poza tym, ze istnieje chrześcijaństwo?


Wt maja 18, 2010 14:42

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: AntyMaryja
Widzę, że OffTop się pogłębia, więc chwilowo temat zamykam.

@Shamanko - wysłałem Ci PW, kiedy mi dasz odpowiedź, odpowiednio podzielę temat, żeby offtopu nie usuwać całkowicie (o co była prośba)


@Edit:
OffTop został wydzielony tutaj
W tym wątku proszę o trzymanie się tematyki (anty)maryjnej


Wt maja 18, 2010 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: AntyMaryja
Shamanka napisał(a):
A jakie mamy historyczne dodowy na istnienie Jezusa poza tym, ze istnieje chrześcijaństwo?

O świadectwach historycznych na istnienie Jezusa już było kilkakrotnie na forum, odsyłam do wyszukiwarki (sam kiedyś szczegółowo o tym pisałem)

Shamanka napisał(a):
ale, że jej Kult jest mocno naciągany.

O genezie i naturze kultu maryjnego polecam artykuł ks. dra Grzegorza Strzelczyka "Chrystologiczne podstawy pobożności maryjnej"


Wt maja 18, 2010 16:20
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 23, 2010 21:38
Posty: 159
Post Re: AntyMaryja
Cytuj:
O genezie i naturze kultu maryjnego polecam artykuł ks. dra Grzegorza Strzelczyka "Chrystologiczne podstawy pobożności maryjnej"

Naprawdę tam mocno trzeba się napocić aby zrozumieć kult maryjny?

_________________
Trzymajcie się imienia Jego
Obrazek


N maja 23, 2010 21:49
Zobacz profil
Post Re: AntyMaryja
A co tu rozumieć? Ludzie od wieków przyzuywczajeni byli do dualistycznego widzenia bóstw. Poganom dano Jeusa ale tzreba im było dać jakaś kobietę na wzór, a ponieważ był patriarchat, to dano Maryję. Bo pokorna, cicha i cnotliwa, idealny wzór dla dominujacego męża.
I tyle.


Pn maja 24, 2010 5:55
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 23, 2010 21:38
Posty: 159
Post Re: AntyMaryja
W sumie chrześcijaństwo wyróżnia się pod tym względem od innych wierzeń gdzie nie ma kobiety bogini. A ten przedstwiony powyżej link temu zaprzecza. Czy tak mocno zależy kościołowi aby upodobnić się do pogańskich wierzeń? Co na to Bóg?

_________________
Trzymajcie się imienia Jego
Obrazek


Pn maja 24, 2010 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: AntyMaryja
Shamanka napisał(a):
A co tu rozumieć? Ludzie od wieków przyzuywczajeni byli do dualistycznego widzenia bóstw. Poganom dano Jeusa ale tzreba im było dać jakaś kobietę na wzór, a ponieważ był patriarchat, to dano Maryję. Bo pokorna, cicha i cnotliwa, idealny wzór dla dominujacego męża.
I tyle.

Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie jeden istotny szczegół - tak po prostu nie było


Pn maja 24, 2010 10:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 357 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL