Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Autor |
Wiadomość |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Daniel86 napisał(a): Czy nadal twierdzisz, że nazizm jest lewicowy? Mogą istnieć partie: -lewicowo-liberalne (lewackie, libertyńskie, ale prorynkowe), -lewicowo-socjalne (socjalistyczne, socjaldemokratyczne, komunistyczne), -prawicowo(konserwatywno)-liberalne i -prawicowo-socjalne (tzw. solidarność społeczna, sprawiedliwy podział dóbr). Lewicę należy więc raczej kojarzyć ze światopoglądem a socjalizm z gospodarką. Czasem to się łączy (może przeważnie), ale nie zawsze. Daniel86 napisał(a): Wkurzyło to pewnego naukowca, więc wymyślił pastafarianizm FSM to nie wymysł naukowca.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr paź 27, 2010 16:27 |
|
|
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Musicie odróżnić w waszych rozważaniach o tym czy nazizm jest lewicowy czy prawicowy dwie sprawy. To o czym mowicie to kompas polityczny. Składa się on z czterech stron, tak jak strony świata.  socjalizm, wolny rynek, liberalizm i konserwatyzm. Cztery strony dwie gospodarcze, dwie społeczne. Znajdzcie tam siebie  dodam że widać tutaj, iż hitler jest skrajnie konserwatywny(prawicowy) i centrowy jeżeli chodzi o gospodarkę.
Ostatnio edytowano Śr paź 27, 2010 16:43 przez ziele_force, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr paź 27, 2010 16:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ładnie przedstawione. Ja obok Gandhiego. Ciut bardziej na lewo. 
|
Śr paź 27, 2010 16:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Daniel86 napisał(a): Marek MRB, jeśli nie wierzysz, że nazizm i wszelka nierówność to wartości prawicowe, to Ci coś powiem. W USA na południu jest kilka stanów, które zwyczajowo nazywane są Pasem biblijnym. Nazwa jest stąd, że tam mieszka najwięcej fanatyków religijnych i ludzi o prawicowo-konserwatywnych poglądach. Są oni tak bardzo radykalni w swoich prawicowo-konserwatywnych poglądach, że Ty przy nich to "małe piwko". To właśnie oni chcieliby powrotu niewolnictwa, że niby murzyni to gorsi ludzie, którymi należy się opiekować. To właśnie oni są zwolennikami kary śmierci i dostępności do broni, że niby niektórzy ludzie są tak bardzo gorsi, że aż nawet nie zasługują na życie. No i żyją tam sobie niezbyt przyjemni konserwatywni (w baptystycznym znaczeniu) ludzie których głównym wyróżnikiem jest niechęć do zjednoczenia w USA a nie jakiekolwiek poglądy społeczne. I co to ma wspólnego z faszyzmem ? Cytuj: Czyli skrajna prawica to faszyzm, nazizm, homofobia, rasizm i wszelka nierówność. Nie. Prawica (niekoniecznie skrajna) to owszem niechęć do rozbrykanych "gejów" oraz rzeczywiście nierówność (dlaczego ma być równość pomiędzy pracującym ciężko człowiekiem a leniem ?) ale nic z pozostałych. Lewica ma dwie główne odmiany - narodową ( faszyzm i nazizm - nawiasem mówiąc zwracam uwagę że to dwie różne rzeczy, w Niemczech nigdy nie było faszyzmu, tę zbitkę wprowadzili propagandowo lewicowcy właśnie po to by ludzie tak myśleli jak teraz Ty) oraz internacjonalistyczną. Jak nie wierzysz to sobie poczytaj o ustroju gospodarczym Niemiec hitlerowskich. Nawiasem mówiąc: oś narodowi - internacjonalistyczni jest ortogonalna do osi lewica-prawica. Są lewice narodowe i anty-narodowe, jest prawica narodowa i bez identyfikacji narodowej. To ze niektóre partie narodowe o lewicowych rozwiązaniach gospodarczych nazywają się "prawicą" (KPN, ZChN, UD i potem UW, dziś PO i w nieco mniejszym stopniu PiS) to czysta głupota (prawicowa jest u nas UPR i Prawica Polska). Cytuj: Natomiast skrajna lewica to komunizm, który oczywiście też w praktyce nie jest dobry, ale chociaż w teorii jest dobry Czytałeś dzieła twórców komunizmu (Lenin, Engels, Marks) ? Nie ? To nie gadaj takich rzeczy. Poczytaj i zobacz że bład komunizmu tkwi w zbrodniczych założeniach, a nie w "wykonaniu". Cytuj: , bo głosi równość dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych grup takich jak: biali, chrześcijanie, heteroseksualiści itp. itd. Natomiast skrajna prawica nie jest dobra ani w praktyce ani w teorii. Widzę że naładowali Ci głowę propagandą... Skrajna prawica głosi że państwo powinno być "ślepe" na rasę a nawet narodowość ponieważ liczy się jedynie kryterium obywatelstwa. Istotnym wyróżnikiem prawicy jest stosunek do wartości oraz do wolności (zwłaszcza od opresyjności państwa). Prawica głosi państwo minimum - zajmujące się jak najmniejsza liczbą spraw. Generalnie : bezpieczeństwem zewnętrznym (armia), porządkiem (policja) oraz dyplomacją (władza centralna) z silną władzą lokalną (samorządy). Za to w tym czym państwo się zajmuje powinno być silne. Prawica docenia demokrację, jednak uznaje prymat pewnych wartości nad jakimkolwiek rządem - tj. władca (choćby demokratyczny sejm) nie może uchwalić wszystkiego co mu się spodoba, gdyż jest ograniczony wartościami. Cytuj: Czy nadal twierdzisz, że nazizm jest lewicowy? Oczywiście. I to skrajnie. W Niemczech "właściciel fabryki" nie mógł wyciągnąć z kasy "swojej" fabryki bez pozwolenia państwa nawet takiej sumy, by zafundowac sobie jakieś droższe leczenie. Cytuj: Tak przy okazji. To właśnie od nich pochodzi pomysł, że Teorię Inteligentnego Projektu (odmiana kreacjonizmu) należy nauczać w szkołach na równi z Teorią Ewolucji. Wkurzyło to pewnego naukowca, więc wymyślił pastafarianizm (kult Latającego Potwora Spaghetti) i Teorię Inteligentnego Spadania, która głosi, że wszystko spada nie z powodu grawitacji tylko dlatego, że tak chce Latający Potwór Spaghetti albo jakaś inna siła wyższa. Tyle że to nie jest ani prawicowość ani lewicowość, tylko umysłowość literalnego odczytu biblii w odmianie protestanckiej.
|
Śr paź 27, 2010 16:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ziele_force napisał(a): dodam że widać tutaj, iż hitler jest skrajnie konserwatywny(prawicowy) i centrowy jeżeli chodzi o gospodarkę. Niby w czym jest skrajnie konserwatywny ? A w czym sie jego centrowosc gospodarcza wyrazała ?
|
Śr paź 27, 2010 16:46 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
Marek MRB napisał(a): Elbrus napisał(a): [Tylko że (tak jak już wcześniej zaznaczyłem), mimo tak "wielkiej" rzeszy katolików, wielu z nich (znacznie więcej niż wskazywałoby na to poparcie dla lewicy) nie ma nic przeciwko temu, co Kościół ocenia jako zło (dotyczy to łamania wielu przykazań dekalogu - nie jednego). No to co ? W Kościele nie ustala się nauki przez głosowanie. Dlatego powinno to być zaznaczone: hierarchia kościelna wypowiada się w mieniu Kościoła, a nie w imieniu większości (za większość) Polaków (bo to jest czasem mylone i używane wymiennie). Marek MRB napisał(a): Cytuj: No chyba że uznamy partię rządzącą za konserwatywno-lewicującą, A w czym jest "konserwatywna" ? Nie popiera wielu akcji, których domaga się lewica, a które nie są sprzeczne z ideologią liberalną. //a Komisja Majątkowa ma wolną rękę i "załatwi swoje sprawy" do końca roku - tak zapowiedział premier Marek MRB napisał(a): Nie widzę tez powodu do wspierania dostępności (właściwie do czego ?) No właśnie nie wiem, do czego zakazu dostępu dla homośrodowiska domaga się Kościół? Marek MRB napisał(a): Związek niewierzących ludzi - nawet cywilny - ma cechy małżeństwa. W przypadku homo - ma cechy rozpusty. A kto oddaloną bierze za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. Jak widzę, relatywizm płciowy górą. Marek MRB napisał(a): Cytuj: Czy jeśli ktoś nie widzi niczego złego w kłanianiu się idolom lub nie kłanianiu się żadnemu Bogu, to czy jego "bezczelne akcje epatujące złem" powinny być nazwane poganopropagandą/ateopropagandą i zakazywane (delegalizowane)? Przecież nie są No właśnie - dlaczego nie są? Czy twoim zdaniem cielesny nierząd jest mniej ważny od duchowego? Przepraszam! - homonierząd, bo nierząd (rozpusta) hetero ma cechy małżeństwa. Mam przypomnieć, kto krytykował podejście w stylu: Niesakramentalni są OK? Marek MRB napisał(a): Primo: nauka może być nieprzekonująca z wielu powodów - z tym z tego, że się jej dokładnie nie słucha A może słucha, tylko świadomie odrzuca? Albo nie słucha, bo już wcześniej odrzuciła. Marek MRB napisał(a): albo ze ejst ośmieszana propagandowo. No właśnie - dlaczego tak wielu katolików korzysta z mediów wrogich Kościołowi, a media katolickie przezywają pewien (nie skłamię chyba, jeśli tak powiem) kryzys? Czy to nie jest najlepszym probierzem "popularności"/poparcia? Marek MRB napisał(a): Secundo : nie należy zabraniać głoszenia poglądów nie szkodliwych społecznie. Homopropaganda jest szkodliwa społecznie. Jest szkodliwa, bo geje dowiadują się, że są gejami, a bez propagandy myśleliby, że są hetero, tylko nie podjęli jeszcze terapii? Tylko jakie ta terapia daje efekty i ile osób chce ją podjąć? //może dłuższą wypowiedź lepiej zamieścić w innym temacie Marek MRB napisał(a): Cytuj: (o ile debata poruszająca pewne problemy może być szkodliwa), Oczywiście że może. Debata wielokrotnie była wykorzystywana do "zmiękczania" społecznej oceny wartości. Czyli jednak argumenty Kościoła nie są takie mocne, skoro debaty są niebezpieczne. Może inteligencja katolicka nie jest odpowiednio wykształcona? Czy tytuły doktorskie, profesorskie są dawane na wyrost? A może to tylko media tak manipulują nieświadomymi masami (katolikami)? Tyle że ten argument można zastosować równie dobrze do sposobu przekonywania o słuszności nauki Kościoła. Marek MRB napisał(a): Zresztą zagrajmy krótka piłką - czy w wojsku, w czasie wojny, debata o zdradzie nie jest zdradą ? Jeśli nie ma na to czasu, to pewnie jest (czy Kościół aż tak bardzo czuje się osaczony?), ale z tego co obserwuję, to dowódcy nie zauważają tego (nie reagują), że wielu żołnierzy kolaboruje z wrogiem (i wielu w takiej kolaboracji nie widzi niczego złego). Może dowódcy nie widzą, że do wrogich sobie armii należą żołnierze tej samej narodowości? //chodzi o katolików hetero, którzy nie widzą nic złego w zalegalizowani związków partnerskich Marek MRB napisał(a): System etyczny może być jedynie słuszny albo niesłuszny. Nie ma dwu słusznych. Marek MRB napisał(a): Bo etyka nie jest demokratyczna gdyż nie jest własnością demosu. A czy etyka katolicka się nie zmienia/ła? Marek MRB napisał(a): Poza tym nie chodzi tylko o wiernych - chodzi o to by NIKT np. nie mordował i nie kradł a nie tylko "wierni". Przecież od samego początku autor tematu o tym mówi. Dlaczego system prawny ma się opierać tylko na przykazaniach dotyczących zabójstw, kradzieży, szacunku wobec drugiego człowieka (np. rodziców), kłamstwa, a nie na przykazaniach nie mniej ważnych mówiących o cudzołóstwie, pożądaniu, posiadaniu innych bogów? Marek MRB napisał(a): Cytuj: Czy prezydent Polski (jako strażnik Konstytucji) powinien popierać (i promować) jeden system etyczny jako jedyny mogący być obowiązującym - uniwersalnym (w sensie praktycznym - prawnym)? Tak Czy twoja odpowiedź wynika z bezpośredniej interpretacji Konstytucji, czy twoich osobistych poglądów? Marek MRB napisał(a): Nie ma nic złego w respektowaniu praw mniejszości. Ale nie wszystko co mniejszość ma za prawa jest jej prawem. A co mniejszość/ci uważa/ją za prawa, które tymi prawami nie są? Marek MRB napisał(a): Cytuj: i dlaczego te prawa mają nie obejmować wolności wypowiedzi (nie nawołującej przecież do nienawiści) A to znowu o czym ? Jak wyżej - jakie są granice wolności słowa? Dlaczego powiedzenie Jezus nie był Mesjaszem lub Nie ma Boga może być dopuszczalne (nie wiem jak jest w Irlandii przy obecnej ustawie antybluźnierczej - czy Kościół działa na tym polu w innych krajach?), a powiedzenie Homoseksualizm nie jest grzechem, Gej rodzi się gejem, a próby leczenia tego mogą powodować urazy psychiczne(karanie chrześcijan za mówienie o grzeszności homoseksualizmu uważam za niedopuszczalne - w przeciwieństwie do kar za obrażanie i poniżanie innych) już powinny być uznawane za homopropagandę i... no właśnie - co robić z takimi wypowiedziami (czy prasa powinna być cenzurowana pod tym kątem)? Homoseksualizmu się nie leczy - homopropaganda, homoseksualizm się leczy, bo to choroba - obiektywna wykładnia lekarska (może jakieś medyczne argumenty) Homoseksualizm nie jest grzechem - homopropaganda, Homoseksualizm jest grzechem - wykładnia jedynej (bo prawdziwej) etyki (może jakieś uzasadnienie tej słuszności i jedynieprawdziwości etyki katolickiej) 
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr paź 27, 2010 17:01 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj: Niby w czym jest skrajnie konserwatywny ? A w czym sie jego centrowosc gospodarcza wyrazała ? Ano w nacjonaliźmie. Ta społeczna doktryna mówiąca nie tylko o tym, że naród jest taką główną jednostką, ale także wywyższająca jeden naród (Niemcy) ponad inne, w wydaniu Hitlera wręcz szowinizm, czyli niszczyć Żydów i zniewolić inne niearyjskie rasy, specjalnie Słowian i Romów. Na drugie nie wiem, ale tak go umieścili twórcy tego kompasu. Zauważ, że w III Rzeszy nie wszystko było znacjonalizowane. Tylko główne gałęzie przemysłu ciężkiego, gdyż Hitler gotował się do wojny.
|
Śr paź 27, 2010 17:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ziele_force napisał(a): Cytuj: Niby w czym jest skrajnie konserwatywny ? A w czym sie jego centrowosc gospodarcza wyrazała ? Ano w nacjonaliźmie. Ta społeczna doktryna mówiąca nie tylko o tym, że naród jest taką główną jednostką, ale także wywyższająca jeden naród (Niemcy) ponad inne, w wydaniu Hitlera wręcz szowinizm, czyli niszczyć Żydów i zniewolić inne niearyjskie rasy, specjalnie Słowian i Romów. Nacjonalizm nie jest ani lewicowy ani prawicowy. Są partie lewicowe internacjonalistyczne (KPZR) i nacjonalistyczne(NSDAP) są prawicowe nacjonalistyczne (Prawica Polska, choć tam nacjonalizm jest umiarkowany) i internacjonalistyczne (jak się nazywało to coś ostatnio w wyborach UE ?) Cytuj: Na drugie nie wiem, ale tak go umieścili twórcy tego kompasu. Zauważ, że w III Rzeszy nie wszystko było znacjonalizowane. Tylko główne gałęzie przemysłu ciężkiego, gdyż Hitler gotował się do wojny. W PRL też nie.
|
Śr paź 27, 2010 17:28 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Troszeczkę się mylisz, gdyż odwoływanie się do historii i tradycji, w tym wypadku do ludu aryjskiego, jest rzeczą konserwatywną. NSDAP było skrajnie prawicowe. Ale rzeczywiscie same hasła narodowe nie świadczą o prawicowości.
Co do gospodarki -> NSDAP było socjalistyczne (edit: etatystyczne i interwencjonalne [czy jakoś tak])
|
Śr paź 27, 2010 18:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj: NSDAP było skrajnie prawicowe. W czym to się przejawiało ? Zwłaszcza że sam napisałeś: Cytuj: Co do gospodarki -> NSDAP było socjalistyczne (edit: etatystyczne i interwencjonalne [czy jakoś tak])
|
Śr paź 27, 2010 19:07 |
|
 |
Daniel86
Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45 Posty: 836
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Marek MRB, czy Ty bierzesz pod uwagę, że nie ma człowieka, który byłby prawicowy we wszystkich sprawach? Dlaczego Niemcy hitlerowskie mieliby być tylko lewicowe albo tylko prawicowe?
Dlaczego dopuszczasz prawo do głoszenia ateizmu i innych religii, a homopropagandy już nie? Przecież z punktu widzenia religii jedno i drugie jest równie złe.
Masz rację, że prawda i etyka jest tylko jedna, ale nie wiemy, która jest tą jedynie słuszną. Więc każdy powinien mieć prawo samemu decydować, co uważa za dobre a co za złe. Jeśli chcesz być katolikiem, prawicowcem, konserwatystą i hetero to Twoja sprawa. Nikt Ci tego nie zabroni w demokratycznym państwie.
Jeśli demokracja jest taka prawicowa, to dlaczego rojaliści (zwolnicy monarchii) są prawicowcami?
_________________ Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
 Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...
|
Śr paź 27, 2010 19:24 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Daniel86 napisał(a): Marek MRB, czy Ty bierzesz pod uwagę, że nie ma człowieka, który byłby prawicowy we wszystkich sprawach? A ja to co 
|
Śr paź 27, 2010 19:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Daniel86 napisał(a): Marek MRB, jeśli nie wierzysz, że nazizm i wszelka nierówność to wartości prawicowe Ano nie. Za http://foxx-news.blogspot.com/2008/04/k ... stadt.html: Cytuj: "Jaka jest świecka podstawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna korzyść. Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki Bóg? Pieniądz. (...) Pieniądz jest tym zazdrosnym bogiem Izraela, wobec którego żaden inny bóg ostać się nie może. (...) Bóg Żydów został zsekularyzowany i stał się bogiem tego świata. (...) Przez żydostwo rozumiemy więc pewien powszechny, współczesny element antyspołeczny, który osiągnął swą obecną skrajną postać przez rozwój historyczny, do którego Żydzi, w tym sensie ujemnym, gorliwie się przyczynili; w tej obecnej zaś skrajnej postaci element ten musi nieuchronnie ulec likwidacji.
Emancypacja Żydów jest więc w swym ostatecznym znaczeniu emancypacją ludzkości od żydostwa (...)."
(K. Marks, O kwestii żydowskiej, w: Dzieła, tom l, Warszawa 1962, s. 396-397.)
„Wobec tego, że proletariat musi przede wszystkim zdobyć sobie władzę polityczną, wznieść się do stanowiska klasy narodowej, ukonstytuować się jako naród - jest sam jeszcze narodowy, aczkolwiek bynajmniej nie w znaczeniu burżuazyjnym.”
(K. Marks i F. Engels, Manifest partii komunistycznej, w: Dzieła, tom 4, Warszawa 1962, s.533.)
"Czy należało oddać całe połacie kraju zamieszkałe przeważnie przez Niemców, wielkie i całkowicie niemieckie miasta, narodowi, który dotychczas nie dał żadnego dowodu, że jest zdolny do wyzwolenia się ze stosunków feudalnych opartych na pańszczyźnianym rolnictwie?”
(F. Engels, Rewołucja i kontrrewołucja w Niemczech, w: Dzieła, tom 8, Warszawa 1962, s. 56.)
"Nie powinniśmy oddać ani cala z pruskiej Polski.”
(List Engelsa do Lassalle'a z 18.05.1859, w: Dzieła, tom 29, Warszawa 1972, s. 719.)
(Niemcy) "skupili wszystkie te małe, niedołężne, bezsilne narodziki w ramach jednego wielkiego państwa, umożliwiając im w ten sposób uczestnictwo w rozwoju historycznym, w którym pozostawione same sobie nie brałyby żadnego udziału! Prawda, zdeptano przy tym niejedno delikatne narodowe kwiecie: inaczej takich rzeczy realizować nie można. Wszak bez przemocy i niezłomnej bezwzględności w historii nie osiąga się niczego.”
(F. Engels, Panslawizm demokratyczny, w: Dzieła, tom 6, Warszawa 1963, s. 320.)
"nie ma w Europie takiego kraju, gdzie by nie przetrwały w jakimś zakątku szczątki jednego czy więcej ludów, resztki ludności dawniejszej, wypartej i podbitej przez naród, który z kolei stał się nosicielem rozwoju historycznego. Owe resztki bezlitośnie (...) biegiem historii zdeptanego narodu, owe szczątki ludów występują za każdym razem jako fanatyczni nosiciele kontrrewolucji i pozostają nimi aż do zupełnej swej zagłady bądź wynarodowienia."
(F, Engels, Walki na Węgrzech, w: Dzieła, tom 6, Warszawa 1963, s. 195 )
""Najbliższa wojna światowa zmiecie z powierzchni ziemi nie tylko reakcyjne klasy i dynastie, lecz również całe reakcyjne narody"
(F. Engels, Panslawizm demokratyczny, w: Dzieła, tom 6, Warszawa 1963, s. 316.)
(Niemcy mogą) "zabezpieczyć losy rewolucji tylko poprzez zastosowanie wobec tych słowiańskich ludów jak najbardziej zdecydowanego terroryzmu.”
(F. Engels, Panslawizm demokratyczny, w: Dzieła, tom 6, Warszawa 1963, s. 316.)
Marks o Lassalle'u: "jest teraz dla mnie całkowicie jasne, że jak wskazuje kształt jego głowy i sposób w jaki rosną jego włosy, pochodzi on od Murzynów, którzy przyłączyli się do ucieczki Mojżesza z Egiptu (chyba że jego matka lub babka ze strony ojca skojarzyła się z czarnuchem). To połączenie Żyda z Niemcem na murzyńskiej bazie musiało wyprodukować nadzwyczajną hybrydę."
(List Marksa do Engelsa z 30.07.1862, w: Marx-Engels-Werke, Bd. XXX, S. 259; cyt. za: R Johnson, Historia Żydów, Kraków 1993, s. 373.)
I na koniec cytat, który mógłby stać się mottem eurofederastów:
"W żadnym jednak wypadku nie przyzna się tym małym narodom (...) prawa stawiania przeszkód w rozbudowie europejskiej sieci kolejowej aż do Konstantynopola.”
(List Engelsa z Londynu do Karola Kautskiego w Zurychu z 27.02.1882, w: Dzieła, tom 35, s.307.)
|
Śr paź 27, 2010 19:54 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
Cytuj: W czym to się przejawiało ? Zwłaszcza że sam napisałeś: NSDAP była gospodarczo lewicowa tylko w tym względzie że zabrała się za interwencjonizm państwowy, dość rzec, że modny aż do dziś. Ale wszystkie pozostale aspekty takie jak: wolność jednostki, aspekty społeczne (Kinder, Kuche, Kirche - kobiety i hasło 3ech K), silna władza wykonawcza, choćby w osobie Fuhrera, bliskie związki z Austrią, jako pokrewną językową, przywiązanie do ojczystej ziemii (Blut und Boden). To wszystko hasła konserwatywne, a więc odwołujące się do tradycji, historii, niezmienionego porządku rzeczy. Daleko im również od liberalnych wolności. Jednak sam widzisz, że NSDAP cięzko zaklasyfikować jako lewica lub prawica. Warto też dodać, że Hitler być może dlatego się znajduje tam w kompasie na "północy" a nie na północnym zachodzie jakbyś widział socjalistyczną NSDAP dlatego że... nie on pisał program tej partii.
|
Śr paź 27, 2010 20:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy wtrącanie się Kościoła w prawo państwowe ma sens?
ziele_force napisał(a): NSDAP była gospodarczo lewicowa tylko w tym względzie że zabrała się za interwencjonizm państwowy, dość rzec, że modny aż do dziś. No więc to ustaliliśmy. Przejdźmy zatem do innych aspektów: Cytuj: Ale wszystkie pozostale aspekty takie jak: wolność jednostki Nie rozumiem. Czy chcesz powiedzieć że w Niemczech była wolność jednostki ? A może że to w komuniźmie wolność jednostki jest wartością nadrzędną ? Cytuj: aspekty społeczne (Kinder, Kuche, Kirche - kobiety i hasło 3ech K) 3K to nie NSDAP. W Niemczech hitlerowskich była silna emancypacja (no, co do Kinder mogę się zgodzić - ale to było również w Polsce, nie mówiąc już o takiej komunistycznej Rumunii). Cytuj: silna władza wykonawcza, choćby w osobie Fuhrera To zupełnie inaczej niż w komunistycznej ROsji Cytuj: bliskie związki z Austrią, jako pokrewną językową, przywiązanie do ojczystej ziemii (Blut und Boden). To akurat aspekt prostopadły, narodowy. Cytuj: To wszystko hasła konserwatywne, a więc odwołujące się do tradycji, historii, niezmienionego porządku rzeczy. Wręcz przeciwnie ! Nazizm głosił jak najbardziej rewolucyjne hasła i metody ! Cytuj: Daleko im również od liberalnych wolności.
Liberalnych w jakim sensie ? Bo jeśli w tradycyjnym, czyli wonościowych, to liberalne=prawicowe (teraz to się w języku zaciera, lewactwo ukradło pojęcie "liberalizmu"). Cytuj: Jednak sam widzisz, że NSDAP cięzko zaklasyfikować jako lewica lub prawica. Z całą pewnością można napisać że nie było w niej krztyny prawicowości Cytuj: Warto też dodać, że Hitler być może dlatego się znajduje tam w kompasie na "północy" a nie na północnym zachodzie jakbyś widział socjalistyczną NSDAP dlatego że... nie on pisał program tej partii. Nieistotne kto pisał. Hitler przyłączył się do małej partyjki rewolucyjnej którą rozdmuchał.
|
Śr paź 27, 2010 20:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|