To Ty powiedziałeś.

To co napisałeś jako podsumowanie postów jest po prostu żenująco śmieszne, nie czujesz tego ?

Tezy bez uzasadnienia to widzę Twoja specialite de la maison
Mam dyskutować z tym, ze coś Cię śmieszy ?

Dobrze, wobec tego wyjaśnij sens tego co podałeś jako cytat , jak to ma się do dyskusji.
Bo jak dla mnie takie podsumowanie piętnuje bez wyjątku (bezzasadnie) wszystkich o których tu rozmawiamy.
Czyli emigracje.

Nie emigracje, tylko to, że cieszycie się z objawów rzekomego "postępu" których każdy cywilizowany człowiek powinien się wstydzić.

Dalej nie rozumiem co konkretnie masz na myśli, możesz to rozwinąć ?

Napisałem.

Dziękuję za fatygę.
specialite de la maison

nie wiem czy to do mnie się odnosi czy nie, ale chciałem spytać czemu mamy się wstydzić z postępu i jaki "postęp" masz na myśli?

Zmuszanie szkół katolickich do zatrudniania homoseksualistów (w ogóle zmuszanie kogokolwiek do zatrudniania kogokolwiek), "równouprawnieni" par homo, nazywanie normalnych reakcji ludzi wierzących "fanatyzmem", pogardliwe odnoszenie się do "Okopów Świetej Trójcy", sprowadzenie religii tylko do sfery prywatnej etc itp

Nie wiem czy odnosi się do Ciebie - wierz mi lub nie, ale ja reaguję na treść ("to co pisze" a nie autora "kto pisze").

to tutaj się zgadzamy. ja miałem na myśli postęp ekonomiczny, przy okazji pisania o przyczynach wyjazdów Polaków do Irlandii/Anglii. trzeba obiektywnie przyznać, że świat wariuje, jeśli chodzi o porządki społeczne. dlatego jeśli chodzi o te kwestie to pozostanę na długo konserwatystą, natomiast liberałem jeśli chodzi o gospodarkę.
ogólnie sprawa jest taka, że jeśli szkoła jest katolicka i właścicielem jest np. KK, to nikomu nic do tego kogo on zatrudnia a kogo nie. to jest sprawa wyłącznie właściciela. tak to ma miejsce w normalnym kraju. co do równouprawnień homosiów to oczywiście nie ma ani jednej przyczyny, dla których wprowadzać tzw. związki partnerskie albo co gorsza nazywać ich małżeństwem, co jest jawnym skandalem. co do fanatyzmu, to chyba obecnie możemy obserwować ciekawe zjawisko jeśli chodzi o islamizację. otóż europa jest na tym punkcie ostro przewrażliwiona. wystarczy spojrzeć na sytuację chyba z holandii, gdzie jakiemuś posłowi czy komuś grozi grzywna lub więzienie za to, że napisał co nieco o islamizacji w europie. autentycznie jako społeczeństwo to coraz bardziej dziczejemy.

Więc to nie było do Ciebie

Ale problem polega na tym, że to Wy zmuszacie. Waszym zdaniem ludzi trzeba zmuszać do tego, by byli hetero, by nie stosowali in vitro itp. Wiem i rozumiem, że chrześcijanin powinien nie tylko nie grzeszyć, ale też zapobiegać grzechom bliźnich, ale Wy mylicie nauczanie z przymuszaniem i jeszcze robicie to na ślepo, bo jeśli chodzi np. o narkomanie, to lepszym sposobem na walkę z nią jest kontrola niż nielegalność.

Ludzie są do Was, konserwatystów, źle nastawieni nie z powodu Waszych poglądów tylko z powodu, że chcecie im te poglądy narzucać siłą i jeszcze kłamiecie (być może nieświadomie). Przykład kłamstwa: twierdzicie, że homoseksualistów jest coraz więcej, bo prawo im coraz bardziej sprzyja.


I w tym momencie wychodzi Wasza hipokryzja, bo gdyby chodziło o prywatną szkołę, która nie miałaby nic przeciwko zatrudnianiu gejów-nauczycieli, to byście na pewno protestowali przeciwko tej wolności, której bronicie w przypadku szkół katolickich.

nie wiem do jakiego grona niby się zaliczam, ale tutaj sprawa jest prosta. ja bym nie protestował jeśli jakaś szkoła zatrudniłaby homosia. głównie z tego powodu, że zazwyczaj nie wiadomo czy ktoś jest homosiem czy jest hetero, bo homosie, w przeciwieństwie do gejów, nie obnoszą się z tym na każdym kroku. co innego, gdy ktoś się tym chwali ciągle i czyni z tego swoją wizytówkę. ktoś taki powinien wylecieć od razu, tak samo jak ktoś by nauczał w szkole i chwalił się tym, że jest zwolennikiem miłości oralnej albo analnej. wywalenie kogoś takiego byłoby czymś normalnym.



moim zdaniem - nie. niech sobie będą kim chcą, ale niech się z tym nie pokazują na ulicy na tych gejowskich paradach i innych dziwactwach. jak ktoś chce być homo, niech sobie będzie, ale w domu.



oraz zmuszać do powstrzymania się od zabicia kogoś innego, bo nam się nie podoba itp. i tak można wyliczać, ale co z tego? jesteś za zniesieniem prawa? anarchista?



tu się zgadzamy. człowiek wolny ma prawo do narkotyków, jego życie - jeśli chce, niech bierze. poza tym legalność narkotyków automatycznie powoduje spadek wpływów gangów i mafii (patrz prohibicja amerykańska).



ciekawe. sam tak w sumie nie uważam. po prostu coraz więcej się o nich mówi, zasługę mają w tym m.in. media. kiedyś homosiów też pewnie trochę było, ale się nie pokazywali i nie mówili o tym jak teraz. a poza tym czy ja wiem czy prawo im tak sprzyja? w Polsce raczej nie.