Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzących
Autor |
Wiadomość |
Amare Deus
Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 18:34 Posty: 44
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Cytat? proszę bardzo
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą]wiarę , tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
|
So kwi 09, 2011 11:35 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Jeszcze raz, dużymi literkami: skąd wywodzisz, że ta miłośc, o ktorej mowa w cytacie, to miłośc bliźniego? A może to o miłośc Boga chodzi? Udowodnij, za pomocą konkretnego tekstu.
|
So kwi 09, 2011 12:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Cytuj: Cytuj: Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą]wiarę , tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. Jeszcze raz, dużymi literkami: skąd wywodzisz, że ta miłośc, o ktorej mowa w cytacie, to miłośc bliźniego? A może to o miłośc Boga chodzi? Udowodnij, za pomocą konkretnego tekstu. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą]wiarę , tak iżbym góry przenosił
-Gdyby tak było, wówczas ten hipotetyczny człowiek =Bóg(tylko Bóg posiada pełnie wiedzy , zna wszystkie tajemnice, może góry przenosić). Bóg nie może miłować innego Boga bo wg biblii Bóg jest jeden, zatem musiało chodzić o miłość do człowieka.  Tak podejrzewam, ale mogę sie mylić...
|
So kwi 09, 2011 16:32 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Ja prosiłam o udowodnienie za pomocą cytatu, a nie o gdybologię (bezpodstawną zresztą, bo akurat doktryna o wzajemnej miłości Trójcy zupełnie spokojnie wyjaśnia, że Bóg może kochac Boga. Tyle że autor Listu do Koryntian nie jest Bogiem...)
|
So kwi 09, 2011 16:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
BlankaA napisał(a): Ja prosiłam o udowodnienie za pomocą cytatu, a nie o gdybologię (bezpodstawną zresztą, bo akurat doktryna o wzajemnej miłości Trójcy zupełnie spokojnie wyjaśnia, że Bóg może kochac Boga. Tyle że autor Listu do Koryntian nie jest Bogiem...) Boga czyli samego siebie, a nie innego Boga.( mam nadzieje,że rozumiesz ,że osoby trójcy to ten sam Bóg)Czy miłość własna wyklucza miłośc blizniego?:otóz nie . Miłość własna to warunek miłości blizniego. Cytatem:"a blizniego swego jak siebie samego" Dlaczego domagasz sie dowodu akurat"cytatem"chcesz dowodu jednej gdybologii , inną? Tłumacząc, z "autora na nasze" jest tak , że gdyby autor posiadał te przymioty to byłby Bogiem.Kto oprócz Boga zna wszystkie tajemnice?Znasz kogos takiego? to podaj proszę.... Udowodnij mi za pomocą cytatu, że moje rozumowanie to tylko gdybologia.Zauważ, że podany cytat : Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą]wiarę , tak iżbym góry przenosił to właśnie czysta gdybologia...
|
So kwi 09, 2011 17:42 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Tak jakoś się przyzwyczaiłam, że jak się interpretuje tekst, to za pomocą cytatów z tego tekstu, a nie z tego, co sie komu wymarzy. Stwierdzenie "jest tak" - niestety nie wystarczy.
|
So kwi 09, 2011 18:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
"wiara,nadzieja i miłość a najważniejsza jest miłość". Skoro miłość jest najważniejsza to znaczy, że jest ważniejsza od wiary w Boga.Skoro jest Ważniejsza od wiary to znaczy, że lepiej miłować bez wiary niż wierzyć i nie miłować.Czyli lepiej nie wierzyć np. w Boga a miłować bliźnich( bo Boga sie wtedy nie miłuje( świadomie) , gdyz się w niego nie wierzy), niż odwrotnie: Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. (1J 4, 20)
|
Pt kwi 15, 2011 15:53 |
|
 |
aquarella
Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 15:35 Posty: 100
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Apriori, to bardzo pocieszające, co piszesz. Ja się często martwię, że mój mąż, którego bardzo kocham, a który niestety jest niewierzący, nie zostanie zbawiony. Bo przecież nie ma zbawienia poza Kościołem, a on Jezusa odrzucił świadomie ( nie jest jakimś Pigmejkiem z dżungli co nigdy o nim nie słyszał). Jak można jednak kochać bliźniego i Boga nie miłować? Porozważajmy tą kwestię.
|
So kwi 16, 2011 22:49 |
|
 |
Asparagus
Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28 Posty: 382
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
aquarella napisał(a): Bo przecież nie ma zbawienia poza Kościołem, a on Jezusa odrzucił świadomie ( nie jest jakimś Pigmejkiem z dżungli co nigdy o nim nie słyszał). Jak można jednak kochać bliźniego i Boga nie miłować? Porozważajmy tą kwestię. Chyba niewielu ludzi miłuje Boga, nawet pośród wierzących.
|
N kwi 17, 2011 0:26 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
To dlaczego Jezus powiedział, że wszystko dobre co uczyniliśmy komukolwiek będzie skutkować życiem wiecznym (Mt. 25,31-46)? W tym dużym fragmencie jest bardzo wyraźnie powiedziane, że prosta dobroczynność jest zbawienna (bez względu na to czy ktoś wierzył w chrześcijaństwo czy nie) Czy to było na nibym? Nie było na niby, ale też nie jest tam wskazane, że wśród tych, którzy poszli do życia wiecznego, byli także ci, którzy odrzucili Jezusa. Życie wieczne otrzyma ten, na kim nie będzie ciążył wyrok potępienia. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. (Jana 1:17) Aż do Jana sięgało Prawo i Prorocy; odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym, i każdy gwałtem wdziera się do niego. (Łukasza 16:16) Na cóż więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez aniołów; podane przez pośrednika.(Galatów 3:19) Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. (Galatów 3:10-11) Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo.(Galatów 2:21) Co zatem z tymi, którzy porzucili Chrystusa na rzecz uczynków? Zerwaliście więzy z Chrystusem; wszyscy, którzy szukacie usprawiedliwienia w Prawie, wypadliście z łaski. (...) Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? (Galatów 5:4, 7) Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia, zgodnie z pochwałą, jaką Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków: (...) Albowiem nie od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary. Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to wiara straciła znaczenie, a obietnica pozostała bez skutku. Prawo bowiem pociąga za sobą karzący gniew. (...)(Rzymian 4:4-6, 13-15) szyszkownik napisał(a): Może to jest ścieżka do zbawienia, którzy np. usłyszeli Dobrą Nowinę, ale jej nie przyjeli bo mierzili ich chciwi, pazerni i pełni hipokryzji księża i katolicy, ale mimo to starali się wieść dobre i uczciwe życie? Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą, lecz żebyście otrzymali pełną zapłatę. Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna. (2 Jana 8-9) Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. (2 Tesaloniczan 2:12) Czy każdy powinien być wierny Kościołowi Chrystusa, nawet jeśli jego pasterze i przełożeni nie dają dobrego świadectwa wiary? Tak - należy trwać przy Chrystusie nawet wtedy: Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne. (Hebrajczyków 13:17) Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał.(Łukasza 10:16) Zastosuję porównanie do niewolników i panów, może niezbyt fortunne, ale oddające sedno posłuszeństwa przełożonym Kościoła (który jest podporą i filarem prawdy - 1 Tm 3:15): Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim, niech się starają im przypodobać, niech się im nie sprzeciwiają, niczego sobie nie przywłaszczają, lecz niech okazują zawsze doskonałą wierność, ażeby pod każdym względem stali się chlubą dla nauki naszego Zbawiciela, Boga. (Tytusa 2:9-10) Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, (Efezjan 6:5-7) Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się /prawdziwego/ Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu! Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie skutki popełnionego bezprawia; a /u Niego/ nie ma względu na osoby.(Kolosan 3:20-25) Nie (postępujcie) jak ci, którzy zasłaniają się wolnością, aby czynić zło, ale jak ludzie naprawdę wolni, jak słudzy Boga. (1 Piotra 2:16) BP Wolność im głoszą, a sami są niewolnikami zepsucia. Komu bowiem kto uległ, temu też służy jako niewolnik. (2 Piotra 2:19) Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. Jest to bowiem zasługą, jeżeli ktoś z myślą o Bogu znosi przykrości, cierpiąc niesłusznie. Jakaż to bowiem chwała, jeżeli znosicie policzkowanie za grzechy? Ale jest to zasługą u Boga, jeżeli znosicie cierpienia, czyniąc dobrze. Do tego bowiem jesteście powołani, gdyż i Chrystus cierpiał za was, pozostawiając wam wzór, abyście postępowali Jego śladami!(1 Piotra 2:18-21) Wszyscy, którzy są pod jarzmem jako niewolnicy, niech własnych panów uznają za godnych wszelkiej czci, ażeby nie bluźniono imieniu Boga i [naszej] nauce. (...) Jeśli ktoś naucza inaczej i nie trzyma się zdrowych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz nauki zgodnej z pobożnością, jest nadęty, niczego nie pojmuje, lecz choruje na dociekania i słowne utarczki. Z nich rodzą się: zawiść, sprzeczka, bluźnierstwa, złośliwe podejrzenia(1 Tymoteusza 6:1-4) To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. (1 Piotra 2:19-20) Jeśli ktoś chce zbawić swoją duszę, musi być wierny i nie odrzucać łaski. Nie może być odstępcą. Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. (...)(Hebrajczyków 11:6) A mój sprawiedliwy z wiary żyć będzie, jeśli się cofnie, nie upodoba sobie dusza moja w nim. My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę.(Hebrajczyków 10:38-39) Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy, ale jedynie jakieś przerażające oczekiwanie sądu i żar ognia, który ma trawić przeciwników. Kto przekracza Prawo Mojżeszowe, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie [zeznania] dwóch albo trzech świadków. Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski. Znamy przecież Tego, który powiedział: Do Mnie [należy] pomsta i Ja odpłacę. I znowu: Sam Pan będzie sądził lud swój. Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego. (Hebrajczyków 10:26-31) Jest bowiem powiedziane: Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie! Kim rzeczywiście są ci, którzy, gdy usłyszeli, zbuntowali się? Czyż to nie wszyscy ci, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? Na kogo to gniewał się przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli, a których trupy porozrzucał po pustyni? Którym to zaś złożył przysięgę, że nie wejdą do Jego odpoczynku, jeśli nie tym, którzy nie byli posłuszni? Widzimy zatem, iż nie mogli wejść z powodu niedowiarstwa. (Hebrajczyków 3:15-19) Lepiej jest nic nie wiedzieć, nie słyszeć o Chrystusie i postępować sprawiedliwie, niż poznać Prawdę, a potem odwrócić się od niej, i fałszywie sądzić, że dobre uczynki wystarczą do usprawiedliwienia przed Bogiem: Jeżeli bowiem uciekają od zgnilizny świata przez poznanie Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, a potem oddając się jej ponownie zostają pokonani, to koniec ich jest gorszy od początków. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania. Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota. (2 Piotra 2:20-22) Dlaczego tak niebezpieczne jest popełnianie grzechów, nawet jeśli spełnia się dobre uczynki? Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. (Rzymian 6:23) I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze [skutkiem grzechu, spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. (Rzymian 5:15) Jedyną drogą uniknięcia potępienia jest przyjęcie łaski Chrystusa. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. (...) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.(1 Jana 1:6-7, 9) apriori napisał(a): "wiara,nadzieja i miłość a najważniejsza jest miłość". Skoro miłość jest najważniejsza to znaczy, że jest ważniejsza od wiary w Boga. Skoro jest Ważniejsza od wiary to znaczy, że lepiej miłować bez wiary niż wierzyć i nie miłować. Czyli lepiej nie wierzyć np. w Boga a miłować bliźnich ( bo Boga sie wtedy nie miłuje( świadomie) , gdyz się w niego nie wierzy), niż odwrotnie: Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. (1J 4, 20) Amare Deus napisał(a): nie trzeba wierzyć żeby być zbawionym wystarczy miłować bliźnich Brak miłości bliźniego przekreśla największą nawet wiarę, ale sama miłość bliźniego nie zapewnia zbawienia. Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca. Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku. Jeżeli będzie trwało w was to, co słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu. A obietnicą tą, daną przez Niego samego, jest życie wieczne. To wszystko napisałem wam o tych, którzy wprowadzają was w błąd.(1 Jana 2:23-26) Jeśli ktoś odrzuca trwanie w Synu - odrzuca trwanie w Bogu, który jest jedynym dawcą życia. Kto odrzucił wiarę w Syna - odrzucił życie wieczne. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa na świecie. (...) My jesteśmy z Boga. Ten, który zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu.(1 Jana 4:3, 6) Kto nie słucha uczniów Chrystusa, nie jest z Boga. Ma w sobie ducha kłamstwa. Kto mówi: Znam Go, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. (1 Jana 2:4) A jakie są Jego przykazania?? Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. (1 Jana 3:23) Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. (Mateusza 22:36-38) Naturalnie nie można miłować Boga, jeśli się w niego uwierzy - jedno pociąga za sobą drugie. Oczywiście Jezus nie mówił o nikim innym jak tylko Bogu Izraela: Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go(Łukasza 1:68) Widziałeś to wszystko, byś poznał, że Pan[JHWH] jest Bogiem, a poza Nim nie ma innego. (Powt. Prawa 4:35) Dzieci, strzeżcie się fałszywych bogów. (1 Jana 5:21) Najpierw należy miłować Jedynego Boga - JHWH, a dopiero potem bliźniego: Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego. (1 Jana 4:21) Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła: każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.(1 Jana 3:10) Godnym potępienia jest zarówno niemiłowanie bliźniego jak i postępowanie niesprawiedliwie, a czym innym jest niesprawiedliwość jak nie uznawanie Boga za kłamcę? Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga, kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu. A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia. O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.(1 Jana 5:10-13) Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.(1 Jana 2:22) Jaki będzie los kłamców, którzy odrzucili usprawiedliwiającą łaskę Boga płynącą przez Syna? A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N kwi 17, 2011 15:18 |
|
 |
teko5
Dołączył(a): Pt mar 18, 2011 6:42 Posty: 47
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Do Szyszkownika, pomoc potrzebujacym ludzim, to dobra rzecz, powołujesz się na Ew Mat. 25W, gdzie wyrażnie jest napisanew 40W....cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych BRACI MOICH, mnie uczyniliście. Ew. Mat 12R 50W,,Albowiem ktokolwiek czyni Wolę Ojca Mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą i matką". Nie ma mowy o komukolwiek. Co do reszty skłonna jestem uznać to co napisał Elbrus, z jednym uzupełnieniem, dotyczącym posłuszeńswa tym, co prowadzą Ew. Mat 15R 13W i 14W a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną. Jedym nauczycielem i mistrzem jest Jezus Chrystus. Pozdarawiam Teresa
_________________ Izaj. 55R 8W,, Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi moje, to nie drogi wasze- mówi Pan."Ps 86 11W,, Wskaż mi, Panie, Drogę Swoją, Bym postepował w Prawdzie Twojej; Spraw, by serce moje jednego tylko pragnęło, bojaźni Imienia Twego".
|
Pn kwi 18, 2011 0:22 |
|
 |
Oriflamme
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 1:05 Posty: 96 Lokalizacja: Kalisz, Wielkopolskie
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
1. Biblia dla mnie to zbiór baśni, legend, podań ludowych, oraz zbiór ciekawych prawd i pewien prymitywny wyznacznik moralności.
2. Jezus żył. Są na to dowody. Jezus umarł na krzyżu. Ale ludzi umierających na krzyżu były tysiące przed i po Chrystusie. Zauważmy, że biblia była spisana po Starym Testamencie. Więc nie widzę problemu, by nagiąć pewne fakty części II, by pasowały do obietnic z części I. Jeśli jednak ciekawi Cię ta zbieżność bardziej wnikliwe, to polecam zapoznać się z innymi religiami monoteistycznymi, mesjanistycznymi, z których najbardziej znaną przed chrześcijaństwem jest religia Persji - zaratusztrianizm. Baaardzo podobna religia do chrześcijaństwa.
3. Biblia mówi też o tym, że trzeba kamienować prostytutki. I co w związku z tym? Pilipiuk pisze w swojej książce, że to Złoty Chiński Smok obalił w Polsce socjalizm. Mamy w to wierzyć, tylko dlatego, że ktoś tak sobie napisał? W czasach Jezusa było bardzo wielu mesjaszy, uzdrowicieli, zbawicieli. Żeby wymienić tylko koronny przykład - Apoloniusz z Tiany bodajże. W tamtym czasie mesjasze byli wszędzie (pewnie Rzymianie mieli jakąś fabrykę tych ludzi)
4. Fatima - mam uwierzyć w bełkot dzieci, pochodzących z biednej, katolickiej rodziny będącej Iberyjczykami, ludźmi od czasów średniowiecza najbardziej fanatycznymi? Faustyna - zwykłe wyobrażenie w kolejnej pozie swego kochanego boga. W tamtym czasie było już tyle wizji Jezusa, że czymże nowatorskim był kolejny koncept? Stygmaty - zwykłe urojenie psychiczne ze skutkiem fizycznym. Kiedyś śnił mi się tak intensywny koszmar, z którego nie mogłem się wybudzić, że gdy babcia mnie obudziła, miałem czerwony odcisk dłoni na ręce - mój system nerwowy zareagował na bodziec psychiczny tak, jak gdyby miał on rzeczywiste miejsce. To samo ze stygmatykami.
5. KAŻDA religia powstała, by wytłumaczyć człowiekowi to, czego nie mógł ongiś pojąć rozumem. Ba, kościół bardzo długo zwalczał poglądy, że Ziemia jest okrągła. Dziś nam się to wydaje śmieszne, ale jeszcze 300 lat temu za głoszenie podobnych przekonań trafić można było na stos i się żywcem spalić, bowiem miało się coś, co religia nie znosi - rozum. Na chemii - nawet w gimnazjum - mówi się o różnych koncepcjach budowy atomu, jak owa myśl ewoluowała na przestrzeni lat. Równie dobrze można sobie zadać pytanie: "czy wyznawcy pierwszej teorii budowy atomu umarli w kłamstwie? Czy wierzyli bez sensu, że tak wygląda atom?". Jedną teorię obalono, a na jej miejsce weszła druga. Analogicznie do religii - ongiś uważano, że to bóg wywołuje burze, trzęsienia ziemi, spiekoty, głód, choroby, oraz wszystko co nas otacza. W ciągu kilku tysięcy lat odebraliśmy mu prawie wszystkie te "obowiązki", bowiem nauka zastąpiła je inną, lepszą teorią, a w zasadzie nie teorią, a empiryczną wiedzą. Koncepcje boga zamieniono na lepszą koncepcję nauki.
6. Świat powstał w wyniku wielkiego wybuchu. Można się dziwić jak może być nieskończenie mały punkt o ogromnej wadze. Wyobraź sobie, że Jowisz, czy Saturn - dwa wielkie gazowe olbrzymy Układu Słonecznego - nie mają nigdzie kawałka ciała stałego; to kule gazów i cieczy. Wiemy to dzięki sondom wysyłanym na te planety. Jak zatem możliwe jest, by Saturn o wiele większy od Ziemi, był od ziemi lżejszy? W ten sposób można dojść dalej do małego punktu. Jest to oczywiście teoria i póki co dopiero badamy, czy jest właściwa, czy nie. A co do samego punktu - powiem Ci skąd on się wziął, kiedy Ty mi powiesz, skąd wziął się bóg ; )
7. Po śmierci będzie zapewne pogrzeb i - jeśli portfel pozwoli - wystawna stypa. To jest po śmierci. A w sferze metafizyki nic się nie dzieje, bo co ma się niby dziać? Dusza nie istnieje. To co nazywa się Psyche, świadomością, duszą, to tak naprawdę nasz mózg. Zbadano to już w bardzo prosty sposób. A to "istniałem i nagle mnie nie ma" jest związane z obumarciem mózgu. Mózg umiera natychmiastowo i jest jedynym organem, którego w żaden sposób nie można przywrócić do życia. Gdy np. umieramy z powodu zamarznięcia, to w ostatnich minutach naszego życia robi nam się niezwykle ciepło - to znak, ogromnej woli życia naszego organizmu - wszystkie organy oddają ostatki energii, ciepła i tlenu do mózgu, by go przytrzymać przy życiu.
8. A co ma niby chrześcijaństwo do zakopywania w ziemi? Kurhany wynaleziono o wiele wcześniej. Czytałem kilka książek na temat rytuałów pogrzebowych na całym świecie i sposób pochówku zależał od walorów geograficznych danego regionu. Np buddyzm, który narodził się o wiele wcześniej niż chrześcijaństwo na terenach górskich nakazywał wystawić ciało na pożarcie zwierzynie, by materia ciała wróciła do natury, zaś na niższych, miększych partiach chowano ciała w grobach pod ziemią, utożsamiając to z powrotem do łona, gdzie ciało powstało i tam też ulegnie rozkładowi. Tak że pochówek zależy od kultury i geografii, a nie od wierzeń. Jakbym chciał być pochowany? Albo zjedzony przez zwierzęta, albo też spalony. I owszem - już dziś wiem, jak chcę, by wyglądał mój pogrzeb.
9. Ateistą akurat nie jestem; jestem panteistą. Nie mniej jednak wybór ideologii przyświecającej mi w życiu był podyktowany życiem w zgodności ze sobą i swoimi przekonaniami.
|
Pn kwi 18, 2011 3:43 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Biblia dla mnie to zbiór baśni, legend, podań ludowych, oraz zbiór ciekawych prawd i pewien prymitywny wyznacznik moralności. patent na podstawie bibli skonstruowane według opisu Ezechiela koło, mogące się poruszać we wszystkich kierunkach - za projekt ten inżynier otrzymał 5 lutego 1974 roku patent USA nr 3789947 http://www.freepatentsonline.com/3789947.htmlhttp://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR3/ ... on-UFO.HTMARCHEOLOGIA - odkopywanie prawdy Biblii http://www.youtube.com/watch?v=OSl31lTNAOk4. Fatima - mam uwierzyć w bełkot dzieci, pochodzących z biednej, katolickiej rodziny będącej Iberyjczykami, ludźmi od czasów średniowiecza najbardziej fanatycznymi? a co da Fatimy zapominasz o cudzie słońca żeby to jesze same słonce skakało na niebie ale w ten dzień padał deszcz i po tym cudzie wszystko było suche nawet ziemia ze stygmatów leci krew http://www.youtube.com/watch?v=E-I2zT2T ... re=relatedcud nad Wisła 1920 Panika bolszewików Postac Matki Bozej byla widziana przez dziesiatki, lepiej powiedziec: setki bolszewikow atakujacych polskie oddzialy w bitwie o dostep do stolicy. To pojawienie sie na niebie wywolalo wsrod soldatow strach, przerazenie i panike, ktorej nie sposob opisac. Naoczni swiadkowie wydarzenia, zahartowani w boju, niebojacy sie ani Boga, ani ludzi, programowi ateisci, na widok postaci Maryi, groznej "jak zbrojne zastepy", rzucali bron, porzucali dziala, tabor, aby w nieopisanym poplochu, na oslep, pieszo i konno, salwowac sie ucieczka. Przerazenie, jakie wywolalo ujrzane zjawisko, i paniczny strach byly tak silne, ze nikt nie myslal o konsekwencjach ucieczki z pola walki - karze smierci dla dezerterow. Uciekinierzy poczuli sie bezpieczni dopiero w okolicach Wyszkowa i stad - od ich sluchaczy - pochodza pierwsze relacje o tym wstrzasajacym wydarzeniu. Mozna ubolewac, ze fakt cudownej interwencji, laskawej pomocy Matki Niebieskiej, fakt oczywisty, znany i przyjmowany przez ludzi, a relacjonowany przez doroslych, zolnierzy, konsekwentnie przemilczano zarowno w przedwojennej Polsce, jak i pozniej, w czasach rzadow komunistycznych. Niestety, rowniez i teraz fakt ten jest pomijany milczeniem, choc z zupelnie innych przyczyn. W sanacyjnej Polsce oficjalnie podawana przyczyna Cudu nad Wisla, czyli naglego odwrotu zwycieskiej (do tej pory) Armii Czerwonej spod bram Warszawy, byl tylko geniusz Marszalka Pilsudskiego.
|
Pn kwi 18, 2011 9:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
|
Pn kwi 18, 2011 10:22 |
|
 |
Asparagus
Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28 Posty: 382
|
 Re: Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzą
Jak nie objawienie to UFO - jeszcze lepiej... 
|
Pn kwi 18, 2011 21:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|