Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Grygor napisał(a): Nie no faktycznie lepiej przestac uczyć od małego religi i jednej z 2 najważniejszych jej dewiz czyli nie czyń 2 co tobie nie miłe... Faktycznie istne pranie mózgu młodego człowieka.. lepiej niech wychowuje się sam wśród rówieśników i wyrasta na egoiste w skrajnych przypadkach bez skrupułów...
Mozna uczyc, ale nie w szkołach. W ilu cywilizowanych krajach są lekcje religii w szkołach ? W krajach z jednie słuszną religia to możliwe, ale to po prostu "komunizm" religijny. W krajach gdzie występuje demokracja religijna tzn. istnieje wiele równorzędnych religii wyróżnienie jednej z nich poprzez naukę w szkole jest po prostu niemożliwe ... i wcześniej czy później dojdzie do tego nawet w Polsce.
... jakie pranie mózgu, co ty pleciesz że gdyby nie nauczanie religii w szkołach to byłoby bez porównania więcej przestępstw i zbrodni 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Pn wrz 04, 2006 23:35 |
|
|
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Taki w tej chwili 20 kilkuletni ch_ojrak w tej chwili deklaruje sie ateista , a pozniej w wieku 70 lat w zwyz bedzie biegal codzienie do kosciola...taka jest ludzka psychika
Taak, Jaruzelski i Gorbaczow będa w niebie bo udało im sie dożyc do 70 lat ... a ci którzy zgina nagłą śmiercią np. w wypadkach samochodowych do piekła. Piekne wnioski Gabrielu Kogo chcesz straszyć ? gabriel napisał(a): Po co to robi ? Odpowiedz jest zawsze jedna...Bog zwiazany jest przymierzem z czlowiekiem dajacmu wolna wole do konca swiata Gdyby czlowiek odkryl Boga i udowodnil ze istnieje naukowo, ludzka wolna wola w tej sekundzie przestala by istniec
Pomyślmy Gabrielu abstrakcyjnie.
Zakładamy, że mamy do czynienia wyłącznie z prawdziwym Bogiem.
1.
Nie zaprzeczysz chyba, że Bóg zna życiorys każdego człowieka nawet na 1 miliard lat przed jego urodzeniem
2.
Bóg zna życiorys każdego człowieka i jednocześnie operuje w naszej rzeczywistości
3.
Bóg może zatem przepowiedzieć przyszłość każdego człowieka w najdrobniejszym szczególe.
4.
Jeśli może pkt.2 i pkt.3 to może rzucić ci twój szczegółowy życiorys na twoje Biurko
5.
Jeśli rzuci ci na Biurko twój prawdziwy życiorys to albo twoja wolna wola legnie w gruzach, albo wszechwiedza Boga legnie w gruzach - nie ma innej możliwości !!!!
No i co ty tu lejesz wodę o wolnej woli ? 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Pn wrz 04, 2006 23:44 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: gabriel napisał:
Taki w tej chwili 20 kilkuletni ch_ojrak w tej chwili deklaruje sie ateista , a pozniej w wieku 70 lat w zwyz bedzie biegal codzienie do kosciola...taka jest ludzka psychika
Taak, Jaruzelski i Gorbaczow będa w niebie bo udało im sie dożyc do 70 lat ... a ci którzy zgina nagłą śmiercią np. w wypadkach samochodowych do piekła. Piekne wnioski Gabrielu Kogo chcesz straszyć ?
Ja nikogo nie chce straszyc  Mozna jezdzic 200 km/h i nie miec wypadku cale zycie i szczesliwie dozyc sedziwego wieku ..a mozna miec juz zaraz w pierwszym dniu Wnioski..chcesz jezdzic 200 km/h Twoje ryzyko..nikt Ci tego nie kaze  Analogia mysle ze jest nazbyt jasna Cytuj: Jeśli rzuci ci na Biurko twój prawdziwy życiorys to albo twoja wolna wola legnie w gruzach, albo wszechwiedza Boga legnie w gruzach - nie ma innej możliwości
Proponuje duuuza szklanke zimnej wody jednym lykiem wypic , powinno poskutkowac..choc na chwile 
|
Pn wrz 04, 2006 23:57 |
|
|
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Ja nikogo nie chce straszyc  Mozna jezdzic 200 km/h i nie miec wypadku cale zycie i szczesliwie dozyc sedziwego wieku ..a mozna miec juz zaraz w pierwszym dniu Wnioski..chcesz jezdzic 200 km/h Twoje ryzyko..nikt Ci tego nie kaze  Analogia mysle ze jest nazbyt jasna No tak, najwyraźniej nie straszysz Wszyscy młodzi ludzie którzy nie zdażą dożyć owych 70 lat i biegać codzieniie do kościoła do piekła, a ci którzy przez przypadek dozyją 70 lat i zdażą choc raz dobiec do kościoła do nieba. Kogo chcesz straszyć ? gabriel napisał(a): Cytuj: Jeśli rzuci ci na Biurko twój prawdziwy życiorys to albo twoja wolna wola legnie w gruzach, albo wszechwiedza Boga legnie w gruzach - nie ma innej możliwości Proponuje duuuza szklanke zimnej wody jednym lykiem wypic , powinno poskutkowac..choc na chwile 
Gabrielu proponuję lekcje abstrakcyjnego myslenia na poziomie przedszkolaka
Rozumowanie I
1.
W Biblii roi sie od przepowiedni prawdziwego Boga.
2.
Zajmijmy się ostatnia przepowiednią prawdziwego Boga w którą wierzył JPII.
3.
W przepowiedni Fatimskiej przepowiedziano zamach na Papieża.
4.
Zamach musiał zostac dokonany inaczej wszechwiedza Boga ległaby w gruzach.
Rozumowanie II.
... niestety abstrakcyjne co może byc trudne dla co poniektórych
1.
Weżmy analogiczną przepowiednię do Fatimskiej
2.
Gabrielowi objawia się prawdziwy Bóg i mówi, że w najbliższym tygodniu zginie w wypadku samochodowym.
3.
Co Gabriel może zrobić ?
Czy może zabarykadować sie w swoim pokoju i nie wychodzić przez tydzień z domu ?
Podkreślam jeszcze raz fundamentalne założenie:
Przepowiednię Gabrielowi dał prawdziwy Bóg !!!
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Wt wrz 05, 2006 0:11 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: gabriel napisał:
Ja nikogo nie chce straszyc Mozna jezdzic 200 km/h i nie miec wypadku cale zycie i szczesliwie dozyc sedziwego wieku ..a mozna miec juz zaraz w pierwszym dniu Wnioski..chcesz jezdzic 200 km/h Twoje ryzyko..nikt Ci tego nie kaze Analogia mysle ze jest nazbyt jasna
No tak, najwyraźniej nie straszysz Wszyscy młodzi ludzie którzy nie zdażą dożyć owych 70 lat i biegać codzieniie do kościoła do piekła, a ci którzy przez przypadek dozyją 70 lat i zdażą choc raz dobiec do kościoła do nieba. Kogo chcesz straszyć ?
Widzisz Rafal , masz problem zreszta taki jak kazdy z nas zrozumienia sprawiedliwosci Boskiej Wg Ciebie sprawedliwosc to takie pojecie kiedy wszyscy maja takie same szanse, i maja tyle samo Tak wiec wg Ciebie kazdy powienien zyc tyle samo lat , a przynajmniej wiedziec keidy sie umrze wtedy mozna by bezkarnie sie zachowywac..a kiedy przyjdzie ta ostatnia chwili czy dzien wyrazic skruche i juz sie jest w niebie Niestety wg mojej wiedzy nie jest to sprawiedliwosc absolutna czyli boska Sprawiedliwosc boska opiera sie tylko na jednym fakcie , czy robiles dobre uczynki czy zle..koniec kropka Jak juz pisalem kiedys nie maja znaczenia pojecia takie jak piekno, pieniedze, wiedza itd..tylko w jaki sposob to uzywaz aby tworzyc dobro Oczywiscie trzeba bardzo silnej wiary takiej jaka mieli JPII, sw Maksymilian Kolbe, brat Albert ..itd.....aby cale zycie swoje oprzec na jedym wyladniku..a mianowicie na tworzeniu dobra Aby miec taka wiare trzeba sobie powiedziec tak....nie zal mi tego ziemskiego zycia , znajomych , rodziny, pieniedzy...uciech...bo po smierci bedzie cos lepszego Ot taka zamiana starego zedezelowanego malucha na supersportowe ferari..ale jest jeden problem Nikt tego ferrari nie widzi..wiec to takie kupowanie kota w wroku I tutaj wlasnie potrzebna jest ta wiara Ja niestety nie mam tej wiary, rozumiem boska sprawieliwosc ...zgadzam sie z nia..ale moja wiara jest krucha Przyjdzie choroba , nieszczescie....i moja wiara , tak samo jak wiara innych ludzi lamie sie jak trzcina , bo zal opuszczac to wszystko ktore nas otacza Pytam sie czasami Boga dlaczego dal ludziom taka slaba wiare , dlaczego ludzie tesknia za innymi ludzmi , miloscia innych ludzi rzeczami doczesnymi ..a z drugiej strony Bog wymaga od nas wiary . Dlaczego dal wiekszosci ludziom tak silne przywiazanie do rzeczy doczesnych a jednoczesnie wymaga od nas wiary w rzeczy ponadczasowe I to jest moje prywatne zmaganie sie wiara Tak wiec jesli posadzac Boga o niesprawiedliwosc to tylko chyba w tym temacie Cytuj: Gabrielu proponuję lekcje abstrakcyjnego myslenia na poziomie przedszkolaka
Nie zamierzam z Toba pisac przez nastepne kolejne 20 stron o tym samym o czym pisalem z Toba przez ostatnie 40 stron 
|
Wt wrz 05, 2006 0:39 |
|
|
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Widzisz Rafal , masz problem zreszta taki jak kazdy z nas zrozumienia sprawiedliwosci Boskiej Wg Ciebie sprawedliwosc to takie pojecie kiedy wszyscy maja takie same szanse, i maja tyle samo Tak wiec wg Ciebie kazdy powienien zyc tyle samo lat , a przynajmniej wiedziec keidy sie umrze wtedy mozna by bezkarnie sie zachowywac..a kiedy przyjdzie ta ostatnia chwili czy dzien wyrazic skruche i juz sie jest w niebie Niestety wg mojej wiedzy nie jest to sprawiedliwosc absolutna czyli boska
Gabriel, chyba nie sadzisz że wszyscy ateiści do piekła.
Sprawiedliwość Boska to mój podpis.
Największe moje przykazanie to życ na ziemi jak najlepiej, czynić jak najwięcej dobra. Bóg który to wszystko ignoruje żądając od człowieka hołdów i wielbienia i traktuje to jako warunek konieczny dostania sie do nieba jest małym i głupim Bogiem, to fałszywy Bóg.
Nigdy na ziemi nie zapanuje jedynie słuszna religia bo fundamentalne prawo Boskie brzmi: różnorodnośc jest piekna - dotyczy to także religii.
Jeśli Bóg istnieje, to jest to Bóg ponad wszelkimi ziemskimi religiamii i najmniej go obchodą hołdy mu oddawane.
Jedynie słauszna religia na ziemi to to to samo co jedynie słuszny język na ziemi, jedynie słuszne zwierzątko na ziemi itp
Gabriel, odpowiedz szczerze, czy chciałbyś zagłady wszystkich religii na ziemi w imię tej jedynie słusznej ? ... przecież to byłby początek piekła ....
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Wt wrz 05, 2006 6:38 |
|
 |
System
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 10:27 Posty: 14
|
Popieram tutaj zdanie Rafała. Obojętnie w co wierzymy (w którą religię), czy też nie wierzymy, jeżeli jesteśmy dobrymi ludzimi to po śmierci Bóg powinien wynagrodzić nas, bo tak wynika z definicji sprawiedliwości.
_________________ From darkness I understand the night...
|
Wt wrz 05, 2006 8:47 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Rafal Cytuj: Gabriel, chyba nie sadzisz że wszyscy ateiści do piekła
Ateisci jesli swiadomie odrzuca Boga mimo ze Bog w jakis sposob chcial aby byli z nim, a umra nie wyrazajac skruchy...moga zostac potepieni , przynajmniej tak sugeruje biblia
Jak ci juz setki razy napisalem, jednakze nie jestem wyrocznia w tej sprawie
|
Wt wrz 05, 2006 13:02 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Boga mimo ze Bog w jakis sposob chcial aby byli z nim
jakoś nie wyobrażam sobie przypadku w którym byłoby to oczywiste a jeśli nie jest oczywiste to chyba mam prawo wątpić?
Poza tym to by oznaczało, że Bóg wybranych ateistów skazuje w ten sposób na potępienie bo przecież z góry wie co zrobią...
|
Wt wrz 05, 2006 14:50 |
|
 |
Krzychu
Dołączył(a): Pn sie 28, 2006 18:29 Posty: 106
|
Do Rafał3006 i innych: Znajomość naszego życiorysu przez Boga nie wyklucza naszej wolnej woli. Bo wiedza Boga nie wynika że zna przyszłość przed nami tylko, że czas go nie ogranicza.
viewtopic.php?t=9013&postdays=0&postorder=asc&start=30
W tym temacie, w ostatnim poście na tej stronie, wyjasniam jak wg mnie współgra ze sobą wolna wola człowieka i wszechwiedza Boga.
_________________ "Pewnego dnia chodząc po górach, dostrzegłem z daleka bestię. Kiedy przybliżyłem się, przekonałem się, że był to człowiek. Stając przed nim zobaczyłem, że jest moim bratem!"
Opowieść tybetańska
|
Wt wrz 05, 2006 15:02 |
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
M't napisał(a): ...Dlaczego pozwala umierać dzieciom nienarodzonym? Dlazego niewinni muszą ginąć na wojnach mających przynieść pokuj? Gdzie był bóg gdy go potrzebowałem, gdy potrzebowali go inni?
M't, niezgoda i brak tolerancji dla zła jakie ma miejsce w świecie jest podyktowane pragnieniem sprawiedliwości. Dobrze, że takie pytania pojawiły w Twoim życiu. Uważam jednak, że zbyt pochopnie, zbyt szybko wyciągnąłeś wnioski.
Dlaczego Boże? - Na początku mojej drogi pojawiało się często. I jeszcze się zdarzy, że w milczeniu przez łzy pytającym wzrokiem patrzę na Niego.
Zrozumienie przychodzi z czasem i odpowiedzi rzadko bywają natychmiastowe, ale przychodzą.
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Wt wrz 05, 2006 15:05 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Krzychu napisał(a): Do Rafał3006 i innych: Znajomość naszego życiorysu przez Boga nie wyklucza naszej wolnej woli. Bo wiedza Boga nie wynika że zna przyszłość przed nami tylko, że czas go nie ogranicza.
Krzychu, czy potrafisz abstrakcynie myśleć ?
Jeśli Bóg zna naszą przyszłość, to wolna wola jest picem, poniżej masz dowód i spróbuj obalić którykolwiek punkt
Rozumowanie II.
... niestety abstrakcyjne co może byc trudne dla co poniektórych
1.
Weżmy analogiczną przepowiednię do Fatimskiej
2.
Krzychowi objawia się prawdziwy Bóg i mówi, że w najbliższym tygodniu zginiesz w wypadku samochodowym.
3.
Co Krzychu może zrobić ?
Czy może zabarykadować sie w swoim pokoju i nie wychodzić przez tydzień z domu ?
Podkreślam jeszcze raz fundamentalne założenie:
Przepowiednię Krzychowi dał prawdziwy Bóg !
Skoro prawdziwy Bóg przepowiedział zamach na JPII (Fatima) to niby dlaczego nie może przepowiedzieć Krzychowi jego wypadku w przyszłym tygodniu ?
... a wtedy albo wolna wola Krzycha jest picem, albo wszechwiedza prawdziwego Boga leży w gruzach - nie masz innej możliwości !
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Wt wrz 05, 2006 15:55 |
|
 |
szara_sowa
Dołączył(a): N wrz 03, 2006 17:24 Posty: 72
|
 Trudna rada...
Mam wrażenie, że wszyscy umówiliście się jakoś żeby tylko udowodnić, że ateizm nie jest niczym złym... Szkoda czasu na dyskusję skoro i tak Was do niczego nie przekonam.
|
Wt wrz 05, 2006 16:01 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Rafal Cytuj: Gabriel, chyba nie sadzisz że wszyscy ateiści do piekła Ateisci jesli swiadomie odrzuca Boga mimo ze Bog w jakis sposob chcial aby byli z nim, a umra nie wyrazajac skruchy...moga zostac potepieni , przynajmniej tak sugeruje biblia Jak ci juz setki razy napisalem, jednakze nie jestem wyrocznia w tej sprawie
Gabriel, dogmat KK jest taki:
Kto poznał Chrystusa i w niego nie uwiarzył, będzie potępiony !
Najśmieszniejsze w tym dogmacie jest to, że nikt z katolików łącznie z Papieżem, nie ma pojęcia co to znaczy "poznał Chrystusa" - chyba temu nie zaprzeczysz
Odpowiedz proszę na najważniejsze pytanie skierowane do Ciebie, bo wiem że nienawidzisz Islamu .....
Gabriel, odpowiedz szczerze, czy chciałbyś zagłady wszystkich religii na ziemi (Ateizmu, Islamu, Judaizmu, Budyzmu, Hinduizmu i tysięcy innych) w imię tej jedynie słusznej ? ... przecież to byłby początek piekła ....
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
Wt wrz 05, 2006 16:03 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Mam wrażenie, że wszyscy umówiliście się jakoś żeby tylko udowodnić, że ateizm nie jest niczym złym... Szkoda czasu na dyskusję skoro i tak Was do niczego nie przekonam.
Trudno kogoś przekonać nie podając argumentów...
|
Wt wrz 05, 2006 16:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|