Która wiara, która religia...
Autor |
Wiadomość |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Rita napisał(a): Adam, mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania? Czy współczesna nauka kłóci się z Twoją wiarą? Czy poznawanie przyrody iświata jest dla Ciebie nieistotne?
bardzo istotne a najciekawsze jest to ze własnie poznawanie przyrody i swiata pokazuje ze musiał to wszystko ktoś stworzyć Cytuj: Mam jeszcze jedno pytanie: czy gdyby Jezus nie chodził po wodzie, nie czynił cudów i nie zmartwychwstał, to czy coś by to dla Ciebie zmieniło?
dla mnie nic
mialbym nawyzej mnijsze wiedze na temat mozliwosci Boga
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Wt wrz 26, 2006 20:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: nie ma czegos takiego jak prawa ewolucji to tylko teoria Adamie, nie wiem czemu ignorujesz moje pytania. Wydaje mi się z Twoich odpowiedzi, że nie uznajesz ewolucji. Jeśli tak jest w istocie, to niestety jesteś w błędzie. Ewolucja absolutnie nie jest teorią. Cały czas bazujemy właśnie na tym, że ewolucja zachodzi. Ja np. cały czas ją wykorzystuję. Ty też możesz obsewować ewolucję bez problemu, chociażby na przykładzie nabywania odporności na antybiotyki przez chorobotwórcze bakterie. Poza tym możesz sobie trochę poczytać o pokrewieństwach między organizmami i jak zachodziły poszczególne przemiany i dlaczego. Ewolucji nie potrzebujemy udawadniać: możemy ją oglądać. Cytuj: Jakby ustawić nieskończoną liczbę małp przy nieskończonej liczbie komputerów, to któraś by wreszcie napisała tekst "Hamleta" Cool
Natura miała wystarczająco dużo czasu i prób, a poza tym niesamowite jest jak szybko zachodzą mutacje. Poza tym, to co wytworzyła nie miało określonego celu, więc nie widzę sensu takich porównań.
W rzeczywistości wygląda to następująco: przy maszynie siedzi małpa i pisze (nawet bardzo wolno). Jeśli literka została napisana poprawnie, to małpa dalej pisze, jeśli nie to wymazujemy ostatnią literkę i dajemy małpie dalej pisać. Tym czynnikiem weryfikującym są warunki zewnętrzne, ot cała magia. Nic nadzwyczajnego.[/img]
|
Wt wrz 26, 2006 20:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przebrnąłem przez ostatnie posty, i natknąłem się gdzieś na taki temat "że bóg się opiekuje człowiekiem, itd." Nieraz od wielu ludzi, w tym z mojej rodziny, słyszałem, że bóg ich uratował przed chorobą lub przed drastycznym wypadkiem.
Chciałbym zwrócić uwagę na jeden fakt, że osoby, które świadczą o takich cudownych ocaleniach, to ludzie którzy z tego wyszli. Ludzie którzy nie wyszli nie mogą już świadczyć (choćby z wierzowców, z nowego jorku). W efekcie posostają tylko Ci którym się udało i to oni świadczą o cudownym ocaleniu lub wyjściu z choroby. Ten który zmarł już nie może mówić.
Często podczas budowy kościoła giną ludzie, znam kilka przypadków. Ksiądz niechętnie opowiada i próbuje jakoś zbyć temat. Jednak jeżeli podczas suszy nagle popadało, to od razu padają słowa dziękujemy za upragniony deszcz.
Czyli to co dobre, o tym się mówi, a o złych rzeczach się milczy i nie miesza w nie boga. Mówi się zazwyczaj, tak musiało być, itd...
Myślę, że najlepszym sposobem aby otrząsnąć się z ogłupienia jest zastanowienie się właśnie nad tematem tego postu i moim pytaniem, które zadałem. - bo po to właśnie to zrobiłem.
Ktoś, kto dokładnie przeanalizuje to pytanie i pomyśli nad nim kilka dni, może się otrząśnie.
Ja zawdzięczam, swoją niewiarę duchownemu  Anthonemu de Mello. Bo choć nie mówił, żeby nie wierzyć, to nauczył mnie myśleć. Polecam wszystkim jego książki. Na zachętę dodam, że czytali je również Jan Paweł 2 i Benedykt 16, obaj podpisali się, i napisali krótką recenzję do jego książki "Przebudzenie". Polecam.
|
Wt wrz 26, 2006 21:50 |
|
|
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Rita napisał(a): Cytuj: nie ma czegos takiego jak prawa ewolucji to tylko teoria
Adamie, nie wiem czemu ignorujesz moje pytania. Wydaje mi się z Twoich odpowiedzi, że nie uznajesz ewolucji. Jeśli tak jest w istocie, to niestety jesteś w błędzie.
Ewolucja absolutnie nie jest teorią. Cały czas bazujemy właśnie na tym, że ewolucja zachodzi. Ja np. cały czas ją wykorzystuję. Ty też możesz obsewować ewolucję bez problemu, chociażby na przykładzie nabywania odporności na antybiotyki przez chorobotwórcze bakterie.
wiesz co nie jestem biologiem ale ewolucja to nie zyskiwanie odpornosci ewolucja to powstawanie gatnków a na mule ewolucja sie zatrzymała czyli koniec ewolucji jest juz wtedy kiedy dwa gatunki nawet sie skrzyzują Cytuj: Poza tym możesz sobie trochę poczytać o pokrewieństwach między organizmami i jak zachodziły poszczególne przemiany i dlaczego.
Ewolucji nie potrzebujemy udawadniać: możemy ją oglądać.
mam mnóstwo wypowiedzi naukowców ktorzy zaprzeczaja teroii ewolucji wiec najpierw musieliby dosjc do porozumienia ze sobą Cytuj: W rzeczywistości wygląda to następująco: przy maszynie siedzi małpa i pisze (nawet bardzo wolno). Jeśli literka została napisana poprawnie, to małpa dalej pisze, jeśli nie to wymazujemy ostatnią literkę i dajemy małpie dalej pisać. Tym czynnikiem weryfikującym są warunki zewnętrzne, ot cała magia. Nic nadzwyczajnego.[/img]
prawdopodobieństwo wyklucza napisanie nawet jednej strony tekstu przez małpę
no i moje pytanie .
po co nam mózg ktorego nie wykorzytujemy ?
jak ewolucja to tłumaczy
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Wt wrz 26, 2006 22:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie rozumiem pytania, przecież mózg wykorzystujemy...
A ewolucja właśnie od tego się zaczęła, że człowiek zaczął wykorzystywać mózg, będąc słabszym od drapieżników zaczął kombinować, jak nie zostać zjedzonym, i zaczął wytwarzać narzędzia broń itd.
Przez to mózg człowieka stawał się coraz doskonalszy... tak mi się wydaje.
|
Wt wrz 26, 2006 22:23 |
|
|
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Aztec napisał(a): Nie rozumiem pytania, przecież mózg wykorzystujemy... A ewolucja właśnie od tego się zaczęła, że człowiek zaczął wykorzystywać mózg, będąc słabszym od drapieżników zaczął kombinować, jak nie zostać zjedzonym, i zaczął wytwarzać narzędzia broń itd. Przez to mózg człowieka stawał się coraz doskonalszy... tak mi się wydaje.
mózg wykorzytsujemy ,ale jak twierdzą naukowcy w około 5 %
wiec po co nam te pozostałe 95% mózgu niewykorzystywanego?
ewolucjia nie wytwarza rzeczy zbędnych
a tylko te ktore sa portzrebne do przetrwania
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Wt wrz 26, 2006 22:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Można było by to samo powiedzieć o innych zwierzętach ssakach posiadających duże mózgi
Ja tak nie uważam, w 5 procentach to człowiek wykorzystywać może mózg jako niemowle. Jako dorosły wykorzystuje go zapewne w większości. Jest to wydaje mi się, taki zapas, który ma starczyć na całe życie i tyle.
Gadanie o stopniu wykorzystania mózgu, to takie trochę podkręcenie człowieka - czym to on nie jest. Wtedy każdy zmusza się do wysiłku, bo chce wykorzystywać jak najwięcej mózgu, przez co przyczynia się do rozwoju społeczeństwa i o tym w tym chodzi.
Nie wiem nawet do końca czy nakuowcy mówią, o mocy obliczeniowej mózgu, czy o jego pamięci, czyli ilości możliwych do zapamiętania danych.
Duża część mózgu dubluje inne obszary. Ma to zapobiedz ewentualnemu jego uszkodzeniu. Uważam, że człowiek wykorzystuje mózg raczej w całości lub w większości, a tylko program jaki sobie w nim wytworzył jest bardziej doskonały lub mniej.
Jakby to porównać do komputera, to wszyscy pracują na maszynie o podobnych parametrach (to podobieństwo oczywiście jest następstwem ewolucji), ale posiadają różne oprogramowanie, oprogramowanie jednych jest sprawniejsze innych mniej sprawne itd. Jeżeli ktoś je doskonali, czyli dużo myśli, to jego oprogramowanie jest efektywniejsze, i być może wykorzystuje więcej pamięci mózgu do pracy (tego nie wiadomo). Jeżeli ktoś pracuje np przy prostej robocie, nie jest zmuszony zbyt dużo myśleć, ma program uboższy, mniej ma możliwości. I może wykorzystywać mniej pamięci mózgu co nie znaczy, że mózgu w całości nie wykorzystuje.
No ale to takie gdybanie jest bo tego nie sprawdzimy...
Tak to widzę.
|
Wt wrz 26, 2006 22:56 |
|
 |
konrado12
Dołączył(a): N wrz 03, 2006 11:33 Posty: 17
|
Adam ty nie rozumiesz czym jest dobor naturalny. Jesli wziasc pod uwage przyklad bakterii odpornych na antybiotyki. Jesli na miliony bakterii znajdzie sie jedna zmutowana, ktora "dzieki" tej mutacji jest odporna na antybiotyki to od tej chwili glownie ona bedzie sie rozmnazala. Stare bakterie, czyli stary gatunek wymrze zniszczony przez antybiotyk. Dla ciebie to jest tylko odpornosc, a dla naukowcow ktorzy moga ogladac te bakterie pod mikroskopem jest to nowy szczep. Wez pod uwage, ze to jest swiat mikro, to ze go nie widziesz nie znaczy ze go nie ma ale mysle ze dla ciebie jedynym dowodem na ewolucje bedzie jesli krowa jutro zmieni sie w swinie.
|
Śr wrz 27, 2006 12:19 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Przeczytałem sobie, co się tu wyprawia i widzę pare rażących błędów merytorycznych.
Wciąż nie mam zamiaru dyskutować z fanatykiem, ale nie mogę przejść obojętnie obok całkowitych bzdur.
Cytuj: Bóg istniał zawsze tak jak czas . Czas nie istniał zawsze, powstał razem z przestrzenią, w momencie narodzin wszechświata. Czas i przestrzeń są połączone, są innymi wymiarami jednej czasoprzestrzeni. To zostało już udowodnione eksperymentalnie, to są fakty. Cytuj: Jakby ustawić nieskończoną liczbę małp przy nieskończonej liczbie komputerów, to któraś by wreszcie napisała tekst "Hamleta" ----
spytaj matematyka prawdopodobieństwo czegos takiego jest równe ZERU czyli to niemozliwe Spytaj matematyka. Prawdopodobieństwo czegoś takiego dąży do jeden. Czyli to zdarzenie pewne. Jeśli bardzo chcesz, mogę ci przedstawić wzory i obliczenia. Cytuj: toz nawet dzis widac ze muł się dalej nie rozmnaża mimo ze bardzo pokrewne gatunki go spłodzily. czyli ewolucja się zakonczyła na mule Muł to jedna z odnóg rozwoju. Ślepa, uściślając. Cytuj: i mam takie pytanie jak w wyniku ewolucji rozwinał sie mózg który wykorzystujemy w około 5%(tak twierdza naukowcy) po co nam taki mózg i jak pogodzic to z teoria ewolucji Te 5% wykorzystujemy świadomie. Czyli jest to obszar, który możemy użyć jak się nam podoba, np. do zakucia jakieś daty czy policzenia równania. Oprócz tego istnieją inne rzeczy, którymi nie kieruje świadomość. Nie wiemy na przykład, gdzie siedzą umiejętności wrodzone (płacz, śmiech, oddychanie), a to nie są proste sprawy (wiesz ile mięśni trzeba pobudzić w odpowiedniej sekwencji, żeby ciało się zaśmiało?), czy nabyte, o których nie myślimy (np. prowadząc samochód), albo inne rzeczy, które robimy nieświadomie/podświadomie. Wszystkim, co się dzieje w organiźmie, oddychaniem, pompowaniem krwi, trzymaniem równowagi przy chodzeniu, steruje mózg. 5%, które przeznacza na nasze świadome przemyślenia to i tak sporo. Plus, wiele obszarów mózgu się dubluje, dla bezpieczeństwa. Cytuj: wiesz co nie jestem biologiem ale ewolucja to nie zyskiwanie odpornosci To właśnie jest ewolucja. Ewolucja to proces zmian organizmów w czasie, który poprzez tzw. dobór genetyczny prowadzi do przystosowywania się do środowiska. Bakterie przystosowują się do tego, czym je próbujemy niszczyć, uodparniają się. Ewolucja działa zarówno w skali mikro jak i makro. Cytuj: ewolucja to powstawanie gatnków
Ewolucja może prowadzić do powstawania gatunków, ale pośrednio. Bezpośrednio to proces przystosowywania się do środowiska. Może on zaowocować powstaniem nowego gatunku, jeśli będzie on dobrze przystosowany, ale nie musi. Zobacz, że eskimosi są lepiej przystosowani do znoszenia niskich temperatur (duże nosy, małe ciała, grubsza skóra), a są wciąż tym samym gatunkiem, co my. Cytuj: czyli koniec ewolucji jest juz wtedy kiedy dwa gatunki nawet sie skrzyzują Nie istnieje coś takiego, jak koniec ewolucji. Ewolucję widzimy na własne oczy. Mamy na przykład uodparniające się bakterie. Jeśli to cię ine przekonuje, obserwuje się zmniejszającą się długość kłów słoni (chyba afrykańskich), ponieważ te z długimi są zabijane przez człowieka. Człowiek swoją działalnością ma wpływ na ewolucję i dzięki temu możemy ją obserwować "na żywo". Jeśli zwyczajnie odrzucisz te dane jako niezgodne z twoim światopoglądem, to chyba jedynym sposobem, żebyś przekonał się o ewolucji, jest pójść na Wawel i popatrzeć na zbroję rycerzy, rosłych na owe czasy. Niewysocy, prawda? Jeśli człowiek nie podlega zmianom, to powinniśmy być ich wzrostu, a większość jest wyższa. Mamy masę dowodów "namacalnych" na ewolucję. Jeśli Cię interesują, http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_b ... 2_dowodowyCytuj: prawdopodobieństwo wyklucza napisanie nawet jednej strony tekstu przez małpę
Postanowiłem policzyć dla Ciebię prawdopodobieństwo tego zdarzenia.
Wziąłem sobie do ręki książkę i, poprzez policzenie liczby znaków w wersie i przemnożeniu przez liczbę wersów, oszacowałem ilość znaków na niej na 1650. W alfabecie łacińskim jest 26 znaków. Do tego znaki interpunkcyjne, których naliczyłem na tej stronie 6. W sumie małpa ma do dyspozycji 32 znaki i musi je, przypadkowo, ułożyć w ciąg akurat tych wybranych 1650 znaków.
Znaki mogą się powtarzać. Jest to wariacja z powtórzeniami k-wyrazowa zbioru n-elementowego. k = 1650, n = 32.
liczba możliwych kombinacji, które małpa może wstukać:
W = n^k = 32^1650
Tylko jedna z nich jest prawidłowa (jest naszą szukaną stroną z Hamleta), więc prawdopodobieństwo jej napisania to jak jeden do 32^1650. Liczba strasznie mała, ale nie zero.
Istnieje prawdopodobieństwo, że małpa napisze przypadkiem całą stronę Hamleta. Jeśli temu nie wierzysz, to masz zwyczajnie słabą wyobraźnie i jesteś ignorantem w sprawach matematyki na poziomie ogólniaka, nie moja sprawa. Kłoć się z matematyką, jeśli wola.
I jeśli weźmiemy nieskończoność małp, to napisanie tej strony, a nawet całej książki, stanie się pewne, bo przy nieskończoności prób, każde prawdopodobieństwo, które nie jest zerowe, staje się pewne.
_________________
gg 3287237
|
Śr wrz 27, 2006 13:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie rozumiem pytania, przecież mózg wykorzystujemy... Widocznie Aztec nie wszyscy. Przepraszam za złośliwość, ale nie mogłam się powsztrzymać. Adam: Cytuj: wiesz co nie jestem biologiem ale ewolucja to nie zyskiwanie odpornosci Wiesz, a ja jestem i mówię Ci że ewolucja to właśnie pozyskiwanie odporności (w gruncie rzeczy wszystko się do tego sprowadza- przetrwanie). Może poczytaj sobie trochę o ewolucji, zanim zaczniesz głosić teorie sprzeczne z aktualnym stanem wiedzy. Po prostu nic nie wiesz o ewolucji, ale ktoś Ci powiedział, że ona nie istnieje, jest tylko wymysłem, a Ty nawet nie pofatygowałeś się tego zrozumieć. Czyż nie tak? A tak w ogóle to jak wytłumaczysz, że twoje DNA to w dużej mierze genetyczne śmieci, np. DNA wirusów i inne niepotrzebne, a nawet szkodliwe rzeczy? Muł powstał na drodze krzyżowania gatunków, a nie w drodze ewolucji, więc mówienie, że ewolucja się zatrzymała jest błędne. Cytuj: mam mnóstwo wypowiedzi naukowców ktorzy zaprzeczaja teroii ewolucji wiec najpierw musieliby dosjc do porozumienia ze sobą
Normalny naukowiec nie będzie dyskutował z naukowcem, który zaprzecza ewolucji, bo po co? To tak jakby lekarz miał dyskutować z drugim lekarzem, który uważa że choroby nie istnieją! Cytuj: prawdopodobieństwo wyklucza napisanie nawet jednej strony tekstu przez małpę
Absolutnie nie prawda. Masz totalnie błędne założenia, które wynikają z braku wiedzy na temat ewolucji (elementarnej), więc jak chcesz coś liczyć.
Chcesz obliczeń: proszę bardzo: od szympansa różni nas 2% genów. Biorąc pod uwagę, że mamy 3 mld zasad, daje to 60000000 nukleotydów różniących nas od małpy. Dajmy na to, że podczas jednego cyklu replikacyjnego powstaje 0,00001% (przeciętna wartość błędu dla polimerazy) zmian w kodzie genetycznym, co daje 300nt. 60000000/300= 200 000 pokoleń, żeby z malpy zrobić człowieka. Przy założeniu czasu pokolenia =20 lat, otrzymamy 4 miliony lat. Nie aż tak dużo. W czym problem?
Nie wspominając o zjawiskach globalnych, jak łączenie się całych chomosomów, powielanie całych sekwencji genów itd.
|
Śr wrz 27, 2006 13:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Muł to jedna z odnóg rozwoju. Ślepa, uściślając.
_Bic_Mac_, aż ciarki po plecach... Muł to dla niewtajemniczonych krzyżówka klaczy z osłem i ewolucja nie miała tu nic do rzeczy! Czy koty persy narodziły się w drodze ewolucji!!?? No ja myślę, że nikt tak nie myśli! Mam nadzieję...?
P.S. A poza tym muły nie są ślepe 
|
Śr wrz 27, 2006 13:47 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Specjalnie nie napisałem "odnóg ewolucji"
A ślepa, bo ZTCW tylko ok. 5% mulic jest płodnych 
_________________
gg 3287237
|
Śr wrz 27, 2006 13:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Napisałeś "rozwoju", a jaki to rozwój wsadzić osła na klacz? Chyba że rozwój stosunków międzygatunkowych 
|
Śr wrz 27, 2006 13:58 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
No niewątpliwie ludzie stworzyli w ten sposób jakiś nowy gatunek  Więc w pewnym sensie to jest rozwój.
Ale chyba odbiegamy od tematu 
_________________
gg 3287237
|
Śr wrz 27, 2006 14:51 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Aha, pominąłem jeden szczegół
adam111151 napisał(a): niestety nic nie dzieje się samo i z niczego to jakies tam prawa fizyki nawet o tym mówią z niczego nie może powstać coś
Może powstać coś z niczego i to w dodatku bez przyczyny. Fizyka kwantowa mówi o tym dość jasno.
Polecam lekturę http://newton.physics.metu.edu.tr/~fizi ... _Time.html
W całej książce jest tylko jeden wzór (E=mc2), więc jest ona do przebrnięcia przez nie-naukowców, napisana przystępnym językiem.
_________________
gg 3287237
|
Śr wrz 27, 2006 15:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|