Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 27  Następna strona
 Życie ateisty 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Enigma napisał(a):
Temat: "Życie ateisty", a później sprecyzowanie: "Chciałbym abyśmy porozmawiali o tym, że można nie wierzyć i być dobrym człowiekiem"...

Np. taki Dalaj Lama - wspaniały i dobry człowiek a jak najbardziej ateista :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N sty 28, 2007 10:12
Zobacz profil
Post 
Enigma napisał(a):
Temat: "Życie ateisty", a później sprecyzowanie: "Chciałbym abyśmy porozmawiali o tym, że można nie wierzyć i być dobrym człowiekiem"...

Otóż tak, można nie wierzyć i być dobrym i miłym. Tylko co z tego, skoro wierzący i tak mają ateistów za złych i okrutnych zjadaczy mięsa w piątki?

Wcale nie zrozumiesz świata stosując błędy logiczne. Aczkolwiek może poprawić swoje ego.


N sty 28, 2007 10:27
Post 
A wracając do tematu, to autorowi chodziło o jaki ateizm? Postmodernstyczniy, racjonalistyczny? Jakiś inny. może rzeczywiście mistyczny jak to jest we wschodnich religiach?


N sty 28, 2007 10:32

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 16:32
Posty: 58
Post 
Autorowi chodziło o ateizm racjonalistyczny, aczkolwiek możemy porozmawiać o innym ateizmie. Nadal jednak powtórzę swoje wcześniejsze pytanie : Czy łatwo być ateistą w Polsce?

_________________
PiS---> Populizm i Socjalizm


N sty 28, 2007 10:41
Zobacz profil
Post 
Jason,

Ateizm racjonalistyczny to pasjonujący temat ze względu na radykalizm przed jakim stawia ludzki umysł.
Racjonalizm to - w moim pojęciu - bardzo słuszny wymóg, aby człowiek postawił na rozum. Ale to niesie za sobą kolosalne trudności przed każdym człowiekiem, gdyż wcale nie jest łatwo przeprowadzić samemu wszystkie przejścia myślowe potrzebne do rozpatrzenia kwestii światopoglądowych. Niemniej należy to czynić.

Jakie to jednak niesie trudności? Weźmy np. artykuł Mariusza Gawlika, redaktora Racjonalisty: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5034 . Artykuł w pewnym miejscu zaczyna pisać o świeckim humanizmie. Gawlik często pisuje o humanizmie, czy też jak on to lubi nazywa "ciepłym humanizmie". Ale wcale nie ścieżką racjonalną dochodzi do tego, że należy taki humanizm stosować. Nic podobnego. Jest to u niego założenie a priori. Nie bezrozumne, ale odległe od dochodzenia do wszelkich prawd za pomocą kolejnych, konsekwentnych i zdyscyplinowanych przejść myślowych.

Tak więc w konsekwencji myślę, że całkiem dobrze żyć może człowiek tak rozumujący, ale wartości moralne nie są tu wywiedzione z racjonalizmu.

Tymczasem gdy czytamy np. analizę poglądów Habermasa (niemiecki filozof wierny tradycji oświeceniowego racjonalizmu):
http://www.cebi.pl/texty/etykadyskursu.doc (to jest o racjonalizmie komunikacyjnym), to wymogi racjonalizmu są postawione następująco:

"Każdy przystępujący do dialogu zakłada zdolność obu stron do tworzenia racjonalnej argumentacji i do uznania jej w toku dialogu pozbawionego argumentacji poza racjonalnych. Warunkiem dialogu, który zakładają jego uczestnicy, jest wyrzeczenie się przemocy jako środka narzucającego przyjęcie konkretnych wniosków. Obie strony uznają, że zdolne są zaakceptować wnioski jakie płyną z dobrze uargumentowanej, niczym nie skrępowanej dyskusji. Co więcej przystępując do dialogu skłonne są do zrzeczenia się własnych często wygodnych czy opartych na przyzwyczajeniu poglądów , aby ulec zniewalającej sile racjonalnie dowiedzionych prawd czyli uzasadnieniu. "

I właśnie tego wymogu nie spełnia ów "ciepły świecki humanizm" u Gawlika. Taki humanista jest wciąż niezdolny do krytycznej refleksji nad zasadami etycznymi, gdyż mogłyby go przerazić konsekwencje takiego krytycyzmu. Bo to już nie byłaby kwestia taka bardziej jakby abstrakcyjna jak wybór ontologii świata, ale byłaby to kwestia, która wymagałaby konsekwencji w każdym drobnym kroku w życiu.

Kiedy więc Jasonie mówisz, że interesuje Cię moralność racjonalistycznego ateizmu, no to racjonalizm zakłada, że zostanie przeprowadzony pewien racjonalny namysł nad rzeczywistością. Nie wystarczy przeto powiedzieć, że chodzi o ateizm racjonalistyczny, trzeba także poznać do jakich wniosków ów racjonalizm dochodzi.

Zwrócę tylko uwagę, że tłem ideowym dla XX-wiecznych totalitaryzmów była przemożna refleksja rozumu. Owe refleksje opierały na niewystarczającym poznaniu rzeczywistości, ale kierowały się rozumem.

Przeprowadź zatem racjonalne rozumowanie pokazujące jakie zasady etyczne czy moralne jesteś w stanie wywieść z czystego rozumu.


N sty 28, 2007 11:13
Post 
Jason napisał(a):
Czyli jednak ateizm, jako postawa promująca wolność od zakazów i nakazów wiary, jest nadal synonimem zła. Synonim ten, jak mniemam bierze się z głęboko zakorzenionego strachu przed tym co obce, inne.


Ateizm i żaden inny pogląd nie promujący śmierci w imie jakiejś zasady nie może być synonimem zła. Co u ateistów jest charakterystyczne to to że odkładając na bok wiarę próbują potwierdzić działanie panujących w życiu reguł i ich skutki uniezależniając ich od nadnaturalnych sił. Skoro nikomu nie wyrządzają krzywdy to ja jako wierzący nie widzę w tym nic złego.
Poza tym niezależnie kto w jakie ciuszki jakiego ugrupowania się przebierze nie zmienia to faktu że pod spodem są wszyscy tacy sami :) i sa po pierwsze ludźmi. Przypięcie jakiejś nazwy niczego nie zmienia a pozwala jedynie zaklasyfikować. Tak samo dobrze czy źle może czynić każdy niezaleznie od tego czy jest chrześcijaninem czy ateista. Co do jakości życia tych drugich w Polsce wydaje mi sie że walcza by wypracowac sobie jakąś płaszczyznę dyskusji nie gorsza od katolickiej. Historia już niejednokrotnie pokazała że jeżeli panu z chłopem ciężko rozmawiac z konia to chłop pana z konia zrzuci. Czyli lepiej udostępnic im tę płaszczyznę tym bardziej że dialog na poziomie powinien kościół wzmocnic a nie osłabić a co do liczebności nie jestem już taki pewien. A władzom zawsze na tym zalezy - kiedy liczebność mała to i władza mniejsza.


So lut 10, 2007 0:58

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 22:37
Posty: 6
Post 
Jestem chrześcianinem i mam duży szacunek do ateistów - do każdego człowieka. Wydaję mi się, że rozumiem dla czego rozpocząłeś ten wątek Jason.
W piosence Arki Noego jest taki fragment: "Tylko nawrócona jest zadowolona" - niestety w kościele katolickim ten sposób myślenia jest mocno zakorzeniony, dla tego życie ateisty w katolickim kraju może nie być łatwe.
Na ziemi nikt Boga oglądać nie jest zdolny. Nie można więc obiektywnie stwierdzić czy Bóg istnieje czy nie. Moim zdaniem sprawia to, że wszyscy jesteśmy sobie równi. Wszyscy mamy takie szanse na to aby być dobrymi, kochającymi ludźmi niezależnie od wyznawanej (lub nie) wiary:)


So lut 10, 2007 2:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Zyzio napisał(a):
Jestem chrześcianinem i mam duży szacunek do ateistów - do każdego człowieka. Wydaję mi się, że rozumiem dla czego rozpocząłeś ten wątek Jason.
W piosence Arki Noego jest taki fragment: "Tylko nawrócona jest zadowolona" - niestety w kościele katolickim ten sposób myślenia jest mocno zakorzeniony, dla tego życie ateisty w katolickim kraju może nie być łatwe.
Na ziemi nikt Boga oglądać nie jest zdolny. Nie można więc obiektywnie stwierdzić czy Bóg istnieje czy nie. Moim zdaniem sprawia to, że wszyscy jesteśmy sobie równi. Wszyscy mamy takie szanse na to aby być dobrymi, kochającymi ludźmi niezależnie od wyznawanej (lub nie) wiary:)


Brawo. Ten topic można już zamknąć. Zyzio powiedział to, co chciałbym usłyszeć od wszystkich katolików - i nie tylko.Szkoda ,że takie opinie pojawiają się tak rzadko.


Pn lut 19, 2007 8:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Nie istnieją żadne poważne przesłanki by zamykać ten temat.

_________________
www.onephoto.net


Pn lut 19, 2007 16:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
Zyzio napisał(a):
(...) W piosence Arki Noego jest taki fragment: "Tylko nawrócona jest zadowolona" - niestety w kościele katolickim ten sposób myślenia jest mocno zakorzeniony, dla tego życie ateisty w katolickim kraju może nie być łatwe. (...)


"może nie być"? Ono NIE JEST łatwe. Taka Arka Noego- zespół, którym obok fanatyka z długimi włosami śpiewają dzieci wkłada maluchom do łepetynek, że szczęście może im zapewnić tylko wiara w Boga. Od początku zmuszają dzieci do takiego toku myślenia, w końcu one się tego nauczą i przyzwyczają. Nauczą się wiary i przyjmą ją, jako coś naturalnego i normalnego. Wtedy gdy na swojej drodze spotkają kogokolwiek, kto ma inne poglądy niż one (dzieci), uznają go za dziwoląga.
Dzieci nie powinny być już na samym początku zarażane jakąkolwiek religią. Powinny poznawać ogólnie przyjęte zasady, obowiązujące każdego człowieka (spisane w Deklaracji Praw Człowieka), a swoją decyzję o chęci wyznawania jakiejś religii powinny podejmować znacznie później, gdy będą już świadome swoich wyborów i decyzji.
Identyczne wychowanie wszystkich dzieci, to nowe społeczeństwo. Bardziej tolerancyjne i otwarte.

A i ateistów byłoby łatwiej zaakceptować ;)

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn lut 19, 2007 17:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 10, 2007 15:20
Posty: 37
Post 
Cytuj:
Taka Arka Noego- zespół, którym obok fanatyka z długimi włosami śpiewają dzieci wkłada maluchom do łepetynek, że szczęście może im zapewnić tylko wiara w Boga. Od początku zmuszają dzieci do takiego toku myślenia, w końcu one się tego nauczą i przyzwyczają. Nauczą się wiary i przyjmą ją, jako coś naturalnego i normalnego.


Enigma...
Czy w zyciu napisałaś/łeś jakąś piosenkę??To tylko tekst!!!
Czepiasz się fragmentu jakiejś piosenki dla dzieci?
Skąd możesz wiedzieć jakie wartości wkładają do głów tym dzieciom ich rodzice?

Cytuj:
Wtedy gdy na swojej drodze spotkają kogokolwiek, kto ma inne poglądy niż one (dzieci), uznają go za dziwoląga.


Hmm,jasnowidz jesteś??

Cytuj:
Dzieci nie powinny być już na samym początku zarażane jakąkolwiek religią. Powinny poznawać ogólnie przyjęte zasady, obowiązujące każdego człowieka (spisane w Deklaracji Praw Człowieka), a swoją decyzję o chęci wyznawania jakiejś religii powinny podejmować znacznie później, gdy będą już świadome swoich wyborów i decyzji.
Identyczne wychowanie wszystkich dzieci, to nowe społeczeństwo. Bardziej tolerancyjne i otwarte.


Żałosne.Wypowiadasz się jak jakiś dyktator.Rób to i to.Powinny to i to.

Religa katolicka XXI wieku jest otwarta i tolerancyjna.I będzie coraz bardziej.Zależy tylko gdzie się patrzy,czy na jakieś babcie z RM,czy na te nowe ruchy w kościele,młodych,ambitnych duszpasterzy,zakonników,którzy nie wciskają ci ciemnoty do głowy.

Co do ateistów,to nie zgadzam się że szczęście może zapewnieć wiara w Boga,ale jestem pewien że szczęście zapewnia sam Bóg.
Wszyscy od niego pochodzimy,i tylko od nas zależy czy do niego wrócimy.
Czy będziemy przeżywać PRAWDZIWE szczęście.Które tylko Bóg może dać,ten absolut, nazywany różnie w różnych religiach.
A skoro dla ateisty niema Boga to czy może doświadczyć kiedyś takiego szczęścia?
Może.Jak uwierzy.Bo Bóg mimo wszystko zawsze z nim jest.Nawet jak ateista mówi mu prosto w twarz że go nie ma.


Pn lut 19, 2007 19:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
To zależy co katolik rozumie przez bycie dobrym jeśli przestrzeganie wszystkich przykazań to ateista czy wyznawca jakiejkolwiek innej religi siłą rzeczy nie może być w pełni dobrym człowiekiem ale to chyba indywidualna sprawa każdego katolika...


Pn lut 19, 2007 20:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@marmur: Buhahah! Dobre sobie :D uśmiałam się, szczególnie ten fragment mi się spodobał:

Cytuj:
Co do ateistów,to nie zgadzam się że szczęście może zapewnieć wiara w Boga,ale jestem pewien że szczęście zapewnia sam Bóg.
Wszyscy od niego pochodzimy,i tylko od nas zależy czy do niego wrócimy.
Czy będziemy przeżywać PRAWDZIWE szczęście.Które tylko Bóg może dać,ten absolut, nazywany różnie w różnych religiach.


A wcześniej pisałeś, że religia XXI wieku jest bardziej otwarta, a ja tu widzę że od średniowiecza się nic nie zmieniło :D

*teraz się nasłucham wykłądów o średniowiecznej religii, średniowieczu w ogóle, że ateizm jest zły... bla, bla, bla... Wymyśl coś nowego, marmurze.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn lut 19, 2007 21:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 10, 2007 15:20
Posty: 37
Post 
ktoś ci już chyba kiedyś wytknął że masz problemy z logiką...

nie bedę ci prawił kazań bo nie umiem,ale nie łącz tego cytatu co wyjęłaś z mojego posta ze średniowieczem,bo nie ma sensu.jakbym taki sąd wygłosił właśnie w średniowieczu to pewnie bym zapłonął na stosie.

użyj lepiej lepszych argumentów.

ja napisałem tylko co ja myślę,z twoich postów niestety można się dowiedzieć co inni mają myśleć.

piszesz że życie ateisty jest ciężkie w Polsce.to logicznie to opisz.

kurde,nawet jakby wszyscy katolicy w Polsce nienawidzili ateistów,to co ci do tego??czy to ogranicza cie jako ateiste??boli serce ze inni/wiekszosc mysla inaczej??
nie narzucaj innych swoich pogladów.
prawdziwi chrzescijanin(ateista też) uszanuje zdanie innego.
to wlasnie znaczy normalnie żyć.

zastanów się czy nazywanie kogoś fanatykiem tylko dlatego że chwali Boga przez śpiew jest ok.równie dobrze można ciebie nazwać fanatykiem bo piszesz posty na tym forum.


Pn lut 19, 2007 21:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
zespół, którym obok fanatyka z długimi włosami

A bolą Cie te długie włosy czy "fanatyzm" Licy?
Jak długie włosy to sory, ale nie Twoja sprawa co inni mają na głowie
Jak fanatyzm, to sprawdź lepiej co znaczy słowo fanatyzm. Lica jest po prostu gorliwym chrześcijaninem, to coś złego?


Pn lut 19, 2007 21:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL