co moze sprawic ze czlowiek uwierzy ?
Autor |
Wiadomość |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Co ciekawe Teofilu, zgodnie z teorią strun istnieje pojęcie minimalnej długości. Zgodnie z tą teorią można by policzyć minimalną objętość w jakiej można by zgromadzić całą materię we wszchświecie.
Pierwiatski różnią się właściwościami gdyż każdy z nich posiada inną konfigurację energetyczną. inny układ tych samych klocków.
Woda podstawą życia ... woda jest niezbędna do podtrzymania procesów życiowych większości organizmów (chyba wszystkich ale nie jestem pewien) ... ale to wynika ze specyfiki życia które ukształtowało się na tej planecie ...
Materia jest w pewnym sensie formą energii. Zgodnie z dość znanym równaniem twojego ulubionego fizyka ...
Radio i telewizja podobnie jak pozostałe wynalazki jest wynikiem zaadoptowania wymyślonej technologii do nowych celów. Tak jak z toczącego się pnia drzewa powstaje wózek, a w końcu samochód ...
Twoje pytania mają na celu rozmycie przyczyny i skutku ... nadania zwykłym procesom cech mistycznych. Mieszasz pojęcia z różnych poziomów złożoności usiłując sprawić wrażenie, że to leży poza możliwościmi percepcji człowieka. Tak nie jest. Pojęcie Boga jest zbędne do zrozumienia wszechświata i człowieka. Człowiek nie panuje nad niczym, po prostu żyje tak jak inne gatunki wykorzystując w pełni swoje możliwości. A te nie wynikają z niczego innego jak miliardów lat przemian.
|
Pn cze 07, 2004 12:33 |
|
|
|
 |
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
[quote="PugCondoin"]Co ciekawe Teofilu, zgodnie z teorią strun istnieje pojęcie minimalnej długości. Zgodnie z tą teorią można by policzyć minimalną objętość w jakiej można by zgromadzić całą materię we wszchświecie.[quote]Z czego z kolei wynika, że nie było osobliwości początkowej. Tak więc nasza obecna wizja Wielkiego Wybuchu ma niewiele wspólnego z prawdą...
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Pn cze 07, 2004 13:28 |
|
 |
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
Czemu tutaj nie można poprawiać swoich postów?
Cytuj: nadania zwykłym procesom cech mistycznych Czy to źle? Wtedy życie jest piękniejsze. Co z tego, że znamy odpowiedzi? Tym bardziej powinniśmy zachwyciś się pięknem Wszechświata, jeżeli poznaliśmy, jak działa kawałek tego mechamizmu. Lepsze poznanie pozwala na lepsze uświadomienie sobie, że Wszechświat jest wspaniały.
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Pn cze 07, 2004 13:34 |
|
|
|
 |
Bianka
Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10 Posty: 140
|
PugCondoin napisał(a): Podaj jakiś przykłąd czegoś co przyjmujesz a fakt mimo iż jest zjawiskiem nieudowodnionym ? Przyjmuję za fakt, że istnieje PugCondoin A bardziej serio: wierzę na przykład, że faktycznie myślisz tak, jak piszesz. Przesłanki są takie sobie - mi by się po prostu nie chciało udawać, że myślę co innego niż myślę, szczególnie przez taką ilość postów. Wierzę raczej dla wygody - ciężko byłoby prowadzić dyskusję, gdybym cały czas rozważała, czy nie myślisz czegoś zupełnie przeciwnego. Cytuj: I dlaczego nie wystarczy Ci status wysokiego prawdopodobieństwa ... ? ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Non capisco. Czy to ma znaczyć, że status wysokiego prawdopodobieństwa = udowodnione?
|
Pn cze 07, 2004 14:34 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
{o} jak najbardziej, teoria strun przeczy istnieniu osobliwości początkowej. Wielki wybuch nastąpił, ale niekoniecznie był pierwszym wielkim wybuchem i niekoniecznie własnie wtedy narodził się czas ...
Zachwycanie się złożonością procesó to jedno, nadawanie im właściwości magicznych to zupełnie cos innego. Jak chće takiego piękan to otwieram jedną z moich ulubionych książek fantasu lub SF. Tam świat tworzy wyobraźnia autora. Rzeczywistość zostawmy w spokoju ...
Bianka ... przyjmujesz, że istniejesz? Cóż zależy od definicji "istnienia" nie?
Czy faktycznie tak myślę jak piszę ... Nie. mam rozdwojenie jaźni i myślę zupełnie coś innego, ale te przeklęte ręce piszą zupełnie bez mojej kontroli ...
Jeżeli wydaje ci się, że jestem zamaskowanym księdzem który wystawia swoje owieczki na próbę, to chyba za dużo się naczytałaś pokęconych kryminałów ...
Cytuj: Non capisco. Czy to ma znaczyć, że status wysokiego prawdopodobieństwa = udowodnione?
Pytam po co Ci pewność? Dlaczego nie wystarczy Ci, że coś jest prawdopodobne. Dlaczego muszisz wierzyć, że to prawda?
|
Pn cze 07, 2004 15:34 |
|
|
|
 |
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Jacku, machasz mi przed oczami czerwoną płachtą
Sorry.  Nie mialem takich zamiarow.
Ewolucja nie jest zaprogramowana, na tym polega jej piękno. To czym jesteśmy jest tylko jedną z miliardów możliwości tego co być mogło. Nie jesteśmy ani doskonali, ani wyjątkowi. Po prostu w miarę przystosowani do panujących warunków przy pomocy tego co akurat powstało i okazało się przydatne. Ewolucja nie ma celu nie ma kierunku ani nie jest inteligentna. To proces opierający się tylko na jednej rzeczy: zmianie.
Oczywiscie, ze uwazam, ze nie jestesmy lepsi od innych gatunkow. Biore pod uwage zycie jako calosc. To, ze w tej chwili na ziemi panuja ssaki jest bardziej skutkiem pewnych okolicznosci, niz zaprogramowanego algorytmu. Jednak sam sposob w jaki radzi sobie zyjatko na tej ziemi jest wg mnie sterowane. Np. takie cos jak instynkt maciezynski. Biolog Ci powie, ze taki instykt zdarzyl sie przez przypadek u jednego zwierzaka, ono przezylo i rozpropagowalo swoje geny i tak dalej... Mi sie jakos to nie bardzo kalkuluje.  W ogole, to co to jest za interes dla zwierzaka, zeby rozpropagowac swoje geny? U ludzi jest tak, ze dzieci opiekuja sie rodzicami, wiec moze ten interes jest. Ale u zwierzat? Wez takie lwa. Po co mu male koty, jak za dwa lata go wygryza ze stada? Ilez to problemow zwiazanych jest z wychowywaniem maluchow, a jednak kazde, nawet takie zwierze, ktore nam sie wydaje nieinteligentne ma cos takiego wszczepionego. Ewolucja odgrywa wazna role, ale poprzez przystosowanie uczy egoizmu: rob tak, zebys przezyl. A niejedna samica bedzie do smierci bronic swoich malenstw wiec sama ewolucja mi tu nie tlumaczy wszystkiego.
Czy wszecgświat jest ogromny? Z naszego punktu widzenia tak. Ale coraz więcej wskazuje na to, że jest skończony.Czas przestrzeń i materia są ze sobą nierozerwalnie złączone. To, że coś istnieje, nie znaczy, że ktoś to stworzył, wystarczy, że układ dopuszcza możliwość spontanicznej zmiany, a powstać może wszystko ...
Jesli jest skonczony, to co jest dalej? Ciezko sobie to uzmyslowic... Ciezko... Wg mnie to nawet nie potrafimy tego zrozumiec. A jesli nie potrafimy, to trzeba byc ostroznym z tym co uznajemy za fakt. Dlatego uwazam, ze zle jest kiedy ludzie mowia 'wszystko sie zrobilo samo'. De facto nie wiemy jak jest.
Jeżeli to co robiłeś nie tak ... to np. nie otworzenie okna przed wystawieniem przez nie głowy, to nie dziwię się, że się z twoich urazów ...
Powiem Ci, ze to jest zabawne, ale nie smieszne.  I wcale nie wmawiam, ze to byla ingerencja Boga. Po prostu czulem, ze mnie 'pokaralo'. I zapewniam Cie, ze nie chodzilo tu o otwarcie okna.
Zwykłem nie dawać swojej głowy dla żadnych twierdzeń, ale prawdopodobieństwo istnienia Boga plasuję na poziomie podobnym do stosowanego dla krasnoludków ...
Moze dlatego, ze tak samo pojmujesz Boga, jak krasnali. Co do krasnali, to watplikowci nie mamy jak wygladaja, ale taki Bog moze miec przeciez wiele roznych form. Ja nie twierdze, ze to jest brodaty starzec na tronie. Mam sporo problemow z religiami. Czasem jak widze co sie na ziemi dzieje, to tez powatpiewam czy ktos faktycznie ma nad tym kontrole. Ale moze to nasze percepcje i wyobrazenia sa problemem, a nie sam fakt czy Bog istnieje? Innymi slowy: Nie ma takiego Boga, jakiego sobie wyobrazamy, ale to nie znaczy, ze nie ma Go w ogole. 
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Pn cze 07, 2004 16:17 |
|
 |
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
JacekN napisał(a): U ludzi jest tak, ze dzieci opiekuja sie rodzicami, wiec moze ten interes jest. Ale u zwierzat? Wez takie lwa. Po co mu male koty, jak za dwa lata go wygryza ze stada? Ilez to problemow zwiazanych jest z wychowywaniem maluchow, a jednak kazde, nawet takie zwierze, ktore nam sie wydaje nieinteligentne ma cos takiego wszczepionego. Ewolucja odgrywa wazna role, ale poprzez przystosowanie uczy egoizmu: rob tak, zebys przezyl. A niejedna samica bedzie do smierci bronic swoich malenstw wiec sama ewolucja mi tu nie tlumaczy wszystkiego. Istnieje coś takiego, jak teoria samolubnych genów. Według niej, jesteśmy jakby marionetkami, powłokami naszych genów. Tak więc nie chodzi o to, że my chcemy przeżyć, tylko o to, że nasze geny chcą przeżyć, więc programują nasze zachowania tak, żeby to sobie umożliwić. Dlatego istnieje instynkt macierzyński u tego przykładowego lwa, że geny lwa jako takie chcą dalej istnieć, a to możliwe jest tylko wtedy, gdy powstaną nowe egzemplarze "powłok" i zostanie im zapewniona ochrona. Dlatego też mrówki robotnice gotowe są oddać życie za swoje mrowisko - ponieważ na nich samych nie ciąży obowiązek przekazania swoich genów do następnych egzemplarzy - robi to królowa. Tak więc przetrwanie genów z tego mrowiska jest możliwe wtedy, gdy królowa będzie chroniona. Mrówka robotnica nie chroni siebie, tylko swoje geny, które znajdują się w królowej...
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Pn cze 07, 2004 16:34 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Nie nazwałbym tego teorią, ale raczej punktem widzenia. Uosabianie genów i nadawanie im możliwości świadomego działania, ma tyle samo sensu co nadawanie osobowości skryptowi napisanemu w PHP.
Geny stanowią biologiczny zapis całego naszego gatunku. Każda cecha warunkowana genetycznie jest nadmiarowo zapisana w genach naszego gatunku. Selekcja tych genów odbywa się na prostej zasadzie. Jednostki których geny dają przewagę mają większą szansę na to, żeich geny przetrwają. Jednostka która posiada nieudany gen ma mniejszą szansę na przetrwanie. Oczywiście biorąc pod uwagę proces ewolucji musiały się także wytworzyć mechanizmy faworyzujące przekazywanie swoich genów ... Stąd wspomniany przez {o} punkt widzenia ...
|
Pn cze 07, 2004 18:08 |
|
 |
Alipiusz
Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39 Posty: 182
|
 Bóg jest prawdą
A ja wrócę może do pierwotnego problemu: " Co może sprawić, że człowiek uwierzy?"
Na początku może od razu zaznaczę, że wiara jest wiarą i tylko wiarą - nigdy nie będzie wiedzą w ścisłym tego słowa znaczeniu. Oczywiście, można być na podstawie jakichś rozumowych przesłanek przekonanym o istnieniu Boga (są liczne dowody na istnienie Boga), ale jeżeli mówimy o prawdach objawionych, to tam zawsze będziemy mieć do czynienia z wiarą. A ściślej mówiąz z zawierzeniem komuś, z zaufaniem, z przyjęciem czegoś, czego sami nie jesteśmy w stanie zweryfikować (np. fakt zmartwychwstania Chrystusa, wniebowstąpienia itd.). I o tym zawierzeniu chciałbym tu parę słów powiedzieć.
Co może sprawić, że człowiek uwierzy komuś, kto głosi prawdy objawione? Wydaje mi się, że tutaj wchodzą w grę dwie sprawy. Po pierwsze wiarygodność osoby (lub osób, Kościoła), która głosi prawdę o Bogu. Jeżeli dostrzegamy, że ktoś działa bezinteresownie, że kocha bliźnich i faktycznie pragnie ich dobra (a wielu jest takich ludzi) i nie mamy podstaw do tego, aby mu nie ufać, to jest to wstępny warunek zawierzenia jego słowu. Druga sprawa, to postawa duchowa osoby, która miałaby uwierzyć. Ja jestem głęboko przekonany, że czystość serca jest WARUNKIEM nawrócenia, a nie jego konsekwencją ("Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" Mt 5, 8). Tzn. zanim człowiek uwierzy (zawierzy), najpierw musi dojść do porządku z samym sobą, najpierw musi poznać miłość, najpierw musi pokochać prawdę (prawdę w ogóle, wszelką prawdę) i przede wszystkim najpierw musi być otwarty na prawdę, musi umieć przyjąć, że wcześniej być może błądził.
To wszystko musi być NAJPIERW. A potem, jeżeli osoba spotka się w życiu z kimś, kto jest świadkiem Chrystusa, wtedy uwierzy. Bo przecież nie da się inaczej.  Wszyscy kochający prawdę i otwarci na nią zawsze wracają ostatecznie do Boga. Bo Bóg jest prawdą.
Pozdrawiam! 
_________________ Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.
|
Śr cze 09, 2004 8:33 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: Bo przecież nie da się inaczej. Wszyscy kochający prawdę i otwarci na nią zawsze wracają ostatecznie do Boga. Bo Bóg jest prawdą.
To zdanie chyba podsumowuje powyższa wypowiedź. O święta naiwności. "Ludzie kochają prawdę". To chyba zdanie roku. Nie ma na ziemi innej istoty poza człowiekiem która tak wytrwale uciekała by przed prawdą, która stworzyła by tyle złożonych mechanizmów by prawdę ukryć, nawet przed samym sobą. Gabinety psychoanalityków na całym są pełne ludzi których jedynym problemem jest niezdolność do zaakceptowania prawdy. Kto z nas przyzna (nawet przed samym sobą), że jest nieudacznikem, że jest leniwy, że spaprał sobie życie popełniając jeden błąd? Ilu ludzi szuka prawdziwych przyczyn swojego zachowania, swoich emocji. Ilu osób potrafi przyznać, że ich niechęc do kogoś jest spowodowana zawiścią ?
Ludzie kochają iluzje ... tworzą je i żyją w nich, religia jest największą iluzją spośród wszystkich, a takie teksty jak ten powyższy ukazują dość wyraźnie, że nie potrafimy zaakceptować nawet tak fundamentalnej rzecz jak nasza natura i nawet ją zastępujemy iluzją ...
|
Śr cze 09, 2004 9:37 |
|
 |
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
Przeczytaj "zdanie roku" jeszcze raz...
Nie jest napisane, że ludzie kochają prawdę, tylko że ludzie kochający prawdę coś tam.
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Śr cze 09, 2004 9:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 co może sprawic, że człowiek uwierzy?
Pug, czasem człowiek, podobnie jak łotr ukrzyżowany obok Jezusa, pozna prawdę przy końcu życia.
I racz zauważyć, że Chrystus mówiąc; "dziś ze mną będziesz w raju" nie pyta go o wiarę.
Póki człowiek żyje nigdy nie jest za późno.
Wiara, modlitwa, miłość - nie można tego nikogo nauczyć, to jest zawsze tylko indywidualna sprawa każdego człowieka.
Mogą być ludzie, sytacje, które zainspirują i spowodują, że człowiek zacznie szukać.
A szukanie dobra, prawdy to już jest wiara, bo Bóg jest Dobrem, Prawdą.
Mówi się, że niewiara jest ciernirm wiary, ludzie naprawdę niewierzący są naogół obojętni, nie usiłują dyskutować, negować, udawadniać.
|
Śr cze 09, 2004 17:32 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
{o} masz rację, ale kontekst pozostaje więc się nie wycofuję z tego co napisałem ...
Alus,
niestety na racjonalizm czasem jest już a późno. Jest moment w którym człowiek wierzący nie ma już odwrotu. Dobrze jest to sobie uświadomić przez przekroczeniem tej linii.
Z wymienionej przez ciebie trójki tylko miłość ma dla mnie wartość. Zrozum Alus, że ja zacząłem szukać w momencie gdy na dobre rozstałem się z wiarą. I dużo znalazłem. Jak patrzę w przeszłość, postrzegam wiarę jako pułapkę z której tylko przy sporej determinacji można się wyzwolić.
Powiedz mi co ty wiesz o niewierzących ? ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Raczej dużo mniej niż ja o wierzących ...
|
Śr cze 09, 2004 17:53 |
|
 |
Gość
|
Pug, ja Ci poprzednio już wykazałem, że nie jestę racjonalistą. Jesteś empirykiem. A to już dawno udowodniono, że empiryzm pławi się w złudzeniach.
|
Śr cze 09, 2004 19:06 |
|
 |
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Pug, skoro milosc jest dla Ciebie bardzo wazna, to pewnie i nienawisc. I chyba nie klocisz sie ze stwierdzeniem, ze im kto bardziej kocha tym bardziej potrafi znienawidziec.
Biorac pod uwage jak zazarcie bronisz ateistycznej wizji swiata, mysle sobie, ze kiedys cos sie stanie i tak samo zaliwie bedziesz ta wizje zwalczal. 
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Śr cze 09, 2004 19:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|