
Re: przez słonia do Boga - i Jego (nie)istnienia
sp napisał(a):
ale pomysl tylko glupiec mowi - Boga nie ma ... dlaczego ? bo nie mozna Udowodnic NIe Istnienie Boga . czy jest czegos szukac ? pewno

!!! chocby Oparcia w zuciu doczesnym , świadomosci iz Jestes KOCHANY , Oczekiwania Życia Wiecznego
mowisz iz nie wiesz czy Istnieje Bóg ... ale tez nie Wiesz czy naprawde nie iTnieje Bóg .. wiesz mi ze konsekwencje tego ze nie Wierzysz moga byc Wlk a tego ze Wierzysz zadne - wrecz odwrotnie -
Tylko głupiec mówi, że Latającego Potwora ze Spaghetti nie ma - przecież nie można udowodnić nieistnienia LPS. A jest czego szukać:
wikipedia napisał(a):
FSM ma wiele zalet, których nie mają inne religie – takich jak wulkan piwny w niebie czy święto religijne w każdy piątek.
Nie wiesz, czy istnieje LPS ani czy nie istnieje. Konsekwencje niewiary w LPS też są duże - w końcu nie pójdziesz do raju z wulkanem piwnym! A jednak nie czujesz się zobowiązany poszukiwać go, czy wierzyć w niego na wszelki wypadek. Bo uważasz, że jest to byt zmyślony, nie widzisz sensu wierzyć w niego i nic Cię do niego nie przekonuje - nie masz podstaw uznać go za więcej niż mit. A w mity nie wierzysz, jakkolwiek by nie były fajne. Choćby dlatego, że jest ich przeogromna ilość i wierząc w jeden, musisz odrzucić inny.
Zawsze któraś religia potępi Twój wybór innej. Muzułmanin Ci powie, że konsekwencje niewiary w Allaha są ogromne i tylko głupiec w niego nie wierzy.
Powiem tak - odrzucasz tysiące religijnych obietnic, które uznajesz za mity, choć konsekwencje odrzucenia każdej z nich są potencjalnie bardzo srogie. Ja tylko idę o jedną obietnicę dalej.