Dlaczego chcecie być Zbawieni?
Autor |
Wiadomość |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Cytuj: absolutnej Sprawiedliwości, Prawdy, Miłości, która jest w chrześcijańskiej wizji Zbawienia.
Ta sama wizja zakłada, że kiedy Ty będziesz się "zbawiał", to cześć populacji ludzkiej zostanie skazana na wieczne tortury. Naprawdę jest to sprawiedliwe, prawdziwe. A ile w tym miłości...
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Pn lut 11, 2008 16:09 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Bóg jest miłosierny, ale też sprawiedliwy i nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę SUROWY.
Dlatego jest nieskończenie łaskawy bo nawet jakbyś grzeszył tyle ile tylko jesteś wstanie a chciałbyś sie nawrócić i prosić o wybaczenie to Ci wybaczy. (każdą liczbę grzechów wybaczy można powiedzieć czyli jest w stanie wybaczyć więcej niż są w stanie wyrazić liczby)
Ale ktoś kto całe, życie zatwardziale ranił innych dla własnej przyjemności i umiera w przekonaniu, ze mało jednak wykorzystywał ludzi i jedyne czego żałuje to to, że nie wyciągnął więcej od tych ludzi, to według mnie taka osoba zasługuje na wieczne męki.
Jest też sprawiedliwy bo weźmy papieża, który umiera i idzie do nieba i osobę zatwardziałą w grzechu, która jednak nawróci się ostatniej chwili. Bóg jej wybaczy, ale nie byłby sprawiedliwy względem innych, którzy całe, życie pościli i cierpieli dla niego dla niego.
Dlatego daje takich do czyśćca, aby za tą samą nagrodę (niebo) wszyscy "wycierpieli czy natrudzili się" tyle samo.
|
Pn lut 11, 2008 16:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): Bóg jest miłosierny, ale też sprawiedliwy i nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę SUROWY.
zdecyduj się waszeci!!!
jestem miły i chamski.... 
|
Pn lut 11, 2008 16:44 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Jest miłosierny i surowy, no jak ojciec. Bóg to nie jest automat do wybaczania i zbawiania każdego.
Mój tata np też jest i miłosierny i surowy, i jak takim samym tatą chce być. Zawsze wybaczyć mojemu dziecku jak będzie tego chciało, ale jeżeli stale będzie czynić niewłaściwie to będę surowy.
To, że Bóg jest nieskończenie miłosierny i surowy nie jest żadnom sprzecznościom.
|
Pn lut 11, 2008 16:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no to mamy automat do wybaczania lub potępiania...
taki losowy...
jak można takie myślenie przenosić na Drugą Stronę...
piszesz: Cytuj: ale jeżeli stale będzie czynić niewłaściwie
ale w tym wypadku mamy do czynienia z ZAMKNIĘTYM zbiorem działań (wszak sądzony nie żyje i nie działa) więc zostaje nam albo algorytm na zbawienie albo czysto losowe WidziMiSię...
|
Pn lut 11, 2008 17:22 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Atei napisał(a): Cytuj: absolutnej Sprawiedliwości, Prawdy, Miłości, która jest w chrześcijańskiej wizji Zbawienia. Ta sama wizja zakłada, że kiedy Ty będziesz się "zbawiał", to cześć populacji ludzkiej zostanie skazana na wieczne tortury. Naprawdę jest to sprawiedliwe, prawdziwe. A ile w tym miłości...
Chrześcijańska wizja Zbawienia to dość szerokie pojęcie, nie wiem, może nawet koncepcja "pustego piekła" mieści się jeszcze w tych ramach. A w każdym razie wizja piekła z diabłami gotującymi ludzi w smole nie jest już dominująca w nauczaniu KK (ale na temat piekła jest już parę wątków na Forum, więc nie ma sensu robić offtopa).
|
Pn lut 11, 2008 17:24 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Idiota napisał(a): no to mamy automat do wybaczania lub potępiania... taki losowy... jak można takie myślenie przenosić na Drugą Stronę... piszesz: Cytuj: ale jeżeli stale będzie czynić niewłaściwie ale w tym wypadku mamy do czynienia z ZAMKNIĘTYM zbiorem działań (wszak sądzony nie żyje i nie działa) więc zostaje nam albo algorytm na zbawienie albo czysto losowe WidziMiSię...
Z zamkniętym zbiorem mi tu nie wyskakuj
"sądzony nie żyje i nie działa" Ale żył i działał, tak samo jak zostajesz rozliczony w pracy za to co robiłeś gdy pracowałeś.
Spróbuj to tak zrozumieć. Bóg jest miłosierny bo wybacza.
Jest nieskończenie miłosierny bo jak okażesz skruchę to choćbyś nagrzeszył najwięcej na świecie to Ci wybaczy.
Jest sprawiedliwy bo za dobro nagradza a za zło karze.
Ale jest surowy dla tych, którzy czynią źle i w złości umierają, dlaczego oni mieliby pójść do nieba?
Bóg chciał ich zbawienia, ale to oni się od niego odwrócili i trwali w tym, aż do śmierci.
|
Pn lut 11, 2008 17:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): Idiota napisał(a): no to mamy automat do wybaczania lub potępiania... taki losowy... jak można takie myślenie przenosić na Drugą Stronę... piszesz: Cytuj: ale jeżeli stale będzie czynić niewłaściwie ale w tym wypadku mamy do czynienia z ZAMKNIĘTYM zbiorem działań (wszak sądzony nie żyje i nie działa) więc zostaje nam albo algorytm na zbawienie albo czysto losowe WidziMiSię... Z zamkniętym zbiorem mi tu nie wyskakuj  "sądzony nie żyje i nie działa" Ale żył i działał, tak samo jak zostajesz rozliczony w pracy za to co robiłeś gdy pracowałeś. Spróbuj to tak zrozumieć. Bóg jest miłosierny bo wybacza. Jest nieskończenie miłosierny bo jak okażesz skruchę to choćbyś nagrzeszył najwięcej na świecie to Ci wybaczy. Jest sprawiedliwy bo za dobro nagradza a za zło karze. Ale jest surowy dla tych, którzy czynią źle i w złości umierają, dlaczego oni mieliby pójść do nieba? Bóg chciał ich zbawienia, ale to oni się od niego odwrócili i trwali w tym, aż do śmierci. to marne miłosierdzie jak nawet na ludzką miarę - wybaczać po okazaniu skruchy... nikłe przy takim np. Jurandzie ze Spychowa (ale pamiętam że Boga mam mierzyć nie-ludzką miarą i tak mierze choć czasem mi okropieństwa wychodzą). a co do zamkniętego zbioru to patrz: pisałeś Cytuj: Zawsze wybaczyć mojemu dziecku jak będzie tego chciało, ale jeżeli stale będzie czynić niewłaściwie to będę surowy.
i w tej sytuacji twe słowa mają sens:
jeśli pięć razy dziecko wybije szybę to należy je karać ale nie da się karać człowieka za przeżycie złego życia bo ma jedno i nie może w chwili sądu nic w nim zmienić (ukarane dziecko może <nie musi> przestać szyby wybijać a potępiony nie ma szansy przestania "życia w grzechu" bo wszak życie jakiekolwiek już zakończył).
a co do ostatniego twego zdania to muszę przyznać że biorąc pod uwagę nędzę rzeczywistości nie dziwię im się.
|
Pn lut 11, 2008 20:06 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
0bcy_astronom napisał(a): Dlatego daje takich do czyśćca, aby za tą samą nagrodę (niebo) wszyscy "wycierpieli czy natrudzili się" tyle samo.
Rozumiem,że to jest dla Ciebie najbardziej pociągające?
Przekonanie,że taka logika z jaką sie zapoznałeś się do tej pory ma odniesienie do tego co jest Dalej i że Twoja aktywność Tutaj będzie miała jakieś znaczenie Tam? I że na pewno świat nie wytnie Ci takiego numeru,że nagle wszystko czego się nauczyłeś zostanie zdezaktuaklualizowane i okaże się dowcipem a Ty będziesz miał 666 ms żeby go załapać-jeśli roześmiejesz się idziesz do nieba,jak nie to do Czyśćca-posiedzisz aż załapiesz-,a jak stwierdzisz,że rozumiesz,ale Cię to bynajmniej nie śmieszy trafiasz do do Piekła.
Jeśli opowiesz lepszy zostajesz Bogiem.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Wt lut 12, 2008 10:38 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
WaszJudasz napisał(a): zdezaktuaklualizowane
zdezaktualizowane.
albo może miało być zdezaktuaklimatyzowane. coś jak semantyczna dekompresja.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Wt lut 12, 2008 10:42 |
|
 |
paweł28
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28 Posty: 174
|
 Dlaczego chcecie być Zbawieni?
WaszJudasz napisał(a): Chodzi oczywiscie o zbawienie w rozumieniu chrześcijańskim. Chcę być zbawiony i pragnę nieba bo chcę osobiście spotkać się z Bogiem w tym prawdziwym, wspaniałym domu i chwalić i uwielbiać Go na wieki. Dlatego bo nigdzie indziej poza mieszkaniem w domu Boga nie znajdę radości, pokoju i szczęscia na wieki. Chce być zbawiony i dojść do nieba to jaki jest jedyny cel mojego życia i poza niebem nigdy nie byłbym szczęśliwy. WaszJudasz napisał(a): Dlaczego nie wyruszyliście w podróż sami?
Nie wyruszyłem w podróż sam, bo cieżko, smutno, beznadziejnie i trudno się podróżuje samemu.
Podróż życia z Bogiem jest tą najlepszą i najfajnieszą podróżą. I taka podróż ma cel- szczęśliwy i radosny cel którym jest niebo.
_________________ Pozdrawiam:)
Paweł
|
Cz lut 14, 2008 11:28 |
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
 Re: Dlaczego chcecie być Zbawieni?
paweł28 napisał(a): Chcę być zbawiony i pragnę nieba bo chcę osobiście spotkać się z Bogiem w tym prawdziwym, wspaniałym domu i chwalić i uwielbiać Go na wieki. Dlaczego osobiście? Dom w którym mieszka twój bóg jest drewniany czy murowany? Czy będę mógł korzystać z internetu we własnym pokoju w domu boga? paweł28 napisał(a): Dlatego bo nigdzie indziej poza mieszkaniem w domu Boga nie znajdę radości, pokoju i szczęscia na wieki. Chce być zbawiony i dojść do nieba to jaki jest jedyny cel mojego życia i poza niebem nigdy nie byłbym szczęśliwy.
No to dlaczego jeszcze tam nie jesteś?
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
Wt lut 19, 2008 21:00 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
deepongi napisał(a): paweł28 napisał(a): Chcę być zbawiony i pragnę nieba bo chcę osobiście spotkać się z Bogiem w tym prawdziwym, wspaniałym domu i chwalić i uwielbiać Go na wieki. Dlaczego osobiście? Dom w którym mieszka twój bóg jest drewniany czy murowany? Czy będę mógł korzystać z internetu we własnym pokoju w domu boga? Rozumiem, że miał to być żart. Czy trzeba Ci tłumaczyć że jak mówię np zamek to jest kilka rodzajów zamków np w spodniach albo u drzwi albo wielka budowla. Dom ojca to nie domek z jakim masz do czynienia na co dzień, ale raj (niebo, królestwo niebieskie) ale też podejrzewam, że to rozumiesz a jedynie chcesz wydrwić troszkę z naszych poglądów. A internet tam do szczęścia Ci nie będzie potrzebny. Tak samo jak nie jest Ci potrzeby gdy jesteś z dziewczynom na randce. paweł28 napisał(a): Dlatego bo nigdzie indziej poza mieszkaniem w domu Boga nie znajdę radości, pokoju i szczęscia na wieki. Chce być zbawiony i dojść do nieba to jaki jest jedyny cel mojego życia i poza niebem nigdy nie byłbym szczęśliwy.
No to dlaczego jeszcze tam nie jesteś?[/quote]
W to jestem w stanie uwierzyć, że nie znałeś odpowiedzi a odpowiedź brzmi:
Nie jest tam bo Bóg jeszcze go do siebie nie wezwał.
A samemu tam się pójść nie da.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt lut 19, 2008 23:56 |
|
 |
sysara
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00 Posty: 175
|
Pragnę być zbawionym bo to oznacza też: dobrze żyć.
_________________ "Eh! Gdyby tak skrzydła mieć, ogromne i tęczowe
Złotą aureolą otulić oślą głowę"
|
Cz lut 21, 2008 0:37 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Tyle, że my nie mówimy o dobrym życiu na ziemi.
Chyba, ze chodzi Ci o życie po życiu, ale jakoś tao dziwnie napisane.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz lut 21, 2008 1:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|