Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy warto? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Grzech jest ciężki jeżeli jest świadomy i dobrowolny.
Jeżeli ktoś mnie będzie tak długo torturował, aż nie wezmę i nie pobije kogoś kogo oni chcą to mam grzech tyle, że lekki a nie ciężki bo nie chciałem tego zrobić ale zostałem zmuszony.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr mar 05, 2008 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
[quote="Kamyk"]Nie jest to prawdą. NT rozróżnia pomiędzy grzechem ciężkim i lekkim, chociaż nie używa takich nazw. Posłużę się dobrym omówieniem tej kwestii, które podał Jan Paweł II w adhortacji "Reconciliatio et poenitentia"[/quote]

Z tego cytatu nic nie wynika. Nie udowadnia biblijnie, że są grzechy lekkie i ciężkie. Że niby grzech lekki nie oddziela od Boga? To by znaczyło, że takie grzechy są akceptowane przez Boga. A to z kolei prowadzi do stwierdzenia, że Bóg nie jest jednak idealnie święty.[/quote]


Śr mar 05, 2008 23:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
[quote="0bcy_astronom"]Grzech jest ciężki jeżeli jest [b]świadomy i dobrowolny[/b].
Jeżeli ktoś mnie będzie tak długo torturował, aż nie wezmę i nie pobije kogoś kogo oni chcą to mam grzech tyle, że lekki a nie ciężki bo nie chciałem tego zrobić ale zostałem zmuszony.[/quote]

Przepraszam, ale sam to wymyśliłeś? Podeprzyj to cytatami z Pisma.


Cz mar 06, 2008 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
No jasne, że ten przykład sam wymyśliłem aby Ci wytłumaczyć istotę grzechu lekkiego i ciężkiego.

Nie wiem czy znajdę w piśmie taki fragment.

Niechaj pomyślę.

Nie wiem czy to po prostu nie wynika z czystej logiki. Bóg nie jest tablicą matematyczną czego wolno a czego nie wolno, ale każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

Powiem Ci tak. Bóg jest sprawiedliwy, jeżeli jest to sprawiedliwe to będzie to funkcjonować przy sądzie ostatecznym.

Ale dla pewności pogadam w piątek z animatorami to Ci napiszę. ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 0:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
No jasne, że ten przykład sam wymyśliłem aby Ci wytłumaczyć istotę grzechu lekkiego i ciężkiego.



Myślę, że problem twojego rozwazania tkwi w tym, że odbierasz grzech jako niewłaściwe działanie wobec drugiego człowieka. W ten sposób możemy sobie mówić, że są grzechy lekkie (np. "niewinne" kłamstewko) i ciężkie, np. pobicie, gwałt, morderstwo itd. Ale grzech to niewłaściwe działanie w stosunku do Boga - a w tym przypadku nawet to niewinne kłamstewko jest przecież grzechem, a więc oddzieli cię od Boga.


Cz mar 06, 2008 0:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Tak masz rację.

Ale z kłamstwem to akurat nie trafiłeś bo nie uważam aby białe kłamstwo było grzechem.

Natomiast nawet najmniejsze kłamstwo jest świadome i dobrowolne więc jest grzechem ciężkim!
Chyba, że ktoś by mnie zmusił do kłamstwa wtedy miałbym grzech lekki


Białe kłamstwo - przykład.
I jak wyglądam, czy ten nowy lek na raka daje rezultaty jakieś?
Oczywiście wyglądasz znacznie lepiej, myślę że wyzdrowiejesz.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 0:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Tak masz rację.

Ale z kłamstwem to akurat nie trafiłeś bo nie uważam aby białe kłamstwo było grzechem.


Właśnie, ty tak uważasz. A czy uważa tak również Bóg?

Inny przykład "białego" kłamstwa:
- Synu, ja już chyba umieram... Wezwij księdza, chcę się wyspowiadać i przyjąć ostatnie namaszczenie i święty Sakrament...
- Mamo, co ty opowiadasz, świetnie wyglądasz, gdzie ci tam umierać... Nie idę po żadnego księdza, mamusia to jeszcze mnie przeżyje....
Po kilku godzinach mama umiera... Oczywiście bez namaszczenia, bez spowiedzi, bez Komunii...


Cz mar 06, 2008 1:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Jest też taka prawda, że wszystko zależy od intencji.
Jeżeli okłamuje nawet w najmniejszym stopniu dla własnej korzyści to mam grzech ciężki.

Twój przykład jest trudny bo nie znamy intencji tej osoby.

Jeżeli nie chciał aby się mama wyspowiadała to ma grzech ciężki, natomiast gdy mama powtarza to co 10 minut od 2 miesięcy myślę, że nie byłby to grzech ciężki.
Jeżeli osoba to zrobiła to z lenistwa to ma grzech ciężki.
A jeżeli dlatego, że aparatura wskazywała, że wszystko jest ok, to nie ma grzechu.
Błędy nie są grzechami. (jeden z warunków - świadomość)

Nie mi oceniać, ale mam sumienie i nim trzeba się kierować.

Ale pamiętaj, że ostatnie namaszczenie można dać nawet po śmierci i nie ma sprawy większej.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 1:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Jest też taka prawda, że wszystko zależy od intencji.
Jeżeli okłamuje nawet w najmniejszym stopniu dla własnej korzyści to mam grzech ciężki.

Twój przykład jest trudny bo nie znamy intencji tej osoby.

Jeżeli nie chciał aby się mama wyspowiadała to ma grzech ciężki, natomiast gdy mama powtarza to co 10 minut od 2 miesięcy myślę, że nie byłby to grzech ciężki.
Jeżeli osoba to zrobiła to z lenistwa to ma grzech ciężki.
A jeżeli dlatego, że aparatura wskazywała, że wszystko jest ok, to nie ma grzechu.
Błędy nie są grzechami. (jeden z warunków - świadomość)

Nie mi oceniać, ale mam sumienie i nim trzeba się kierować.

Ale pamiętaj, że ostatnie namaszczenie można dać nawet po śmierci i nie ma sprawy większej.


Sam widzisz, że zaczynasz decydować w pewnym stopniu, czy dane kłamstwo jest już grzechem, czy nie. Na tym polega podstęp szatana.
Rdz 3:5-7 Br „Ale Bóg wie, że gdybyście zaczęli spożywać owoce z tego drzewa, otworzyłyby się wam oczy i tak jak Bóg znalibyście dobro i zło.(6) I wtedy niewiasta zobaczyła [po raz pierwszy], że owoce tego drzewa są dobre do jedzenia, miłe dla oczu, i budzą pragnienie zdobycia wiedzy. Zerwała przeto owoc z niego, skosztowała go sama i dała mężczyźnie, który był z nią. I on też zjadł.(7) I natychmiast obojgu otworzyły się oczy, i dostrzegli, że są nadzy; sięgnęli zatem po gałązki figowe i zrobili sobie z nich przepaski.” Chcesz być jak Bóg.

PS
A jaki sens ma ostatnie namaszczenie? W ogóle jaki sens ma ten akt (dla jeszcze żyjącego)?


Cz mar 06, 2008 1:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ja nie decyduje co jest grzechem.

Rozumiem ten fragment, wszyscy go znamy.
Dobrze też mówisz, że podstęp szatana polega na tym, że nie odróżniamy grzechu do nie grzechu.

Natomiast powiedz mi co w tym złego, jeżeli mój malutki syn narysuje coś beznadziejnego a ja mu powiem, że ślicznie coś narysował.
Albo, że ciężko chora matka wygląda po nowym leku jakby zdrowiała?
Albo, że zagram z kuzynem malutkim w piłkę i dam mu wygrać i powiem, że wygrał dlatego, że dużo trenował.

Tak jak mówię.

Ważna jest intencja.

Pobicie też jest grzechem, ale jeżeli ktoś napadnie moją rodzinę a ja go pobije to na pewno mam grzech, ale nie ciężki. Choć grzech to jest.

I tak jak mówię, zapytam się o te 2 rzeczy (świadomość i wolna wola) czynniki decydujące o wadze grzechu.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 1:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Pobicie też jest grzechem, ale jeżeli ktoś napadnie moją rodzinę a ja go pobije to na pewno mam grzech, ale nie ciężki. Choć grzech to jest.

I tak jak mówię, zapytam się o te 2 rzeczy (świadomość i wolna wola) czynniki decydujące o wadze grzechu.


Oczywiście, można tak długo dywagować. Jednak jeśli przyjmiemy, że są grzechy lekkie i ciężkie, to i kary za nie powinny być adekwatne: lżejsze i cięższe. A co mówi Pismo: Rz 6:23 BT "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Nie dziwne, że Paweł nie rozróżnia tu wagi grzechu? Nie mówi: za grzech śmiertelny karą jest śmierć, a za grzech lekki odmówić 2 zdrowaśki? :-D KAŻDY grzech prowadzi w oczach Boga do śmierci. Sędzia surowy... ale sprawiedliwy.


Cz mar 06, 2008 1:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
I znów się z Tobą zgodzę. Bóg jest sprawiedliwy.
Czy byłoby to sprawiedliwe, gdybym za to, że powiedziałem chorej kobiecie, że wygląda jakby zdrowiała, miałbym taką samą kare co cykliczny morderca i gwałciciel? ;)

A nawet czy ja za kłamstwo dla pieniędzy mam mieć taką samą kare co osoba kłamiąca w ten sam sposób?

No jasne, że nie bo wszystko zależy od sytuacji.

Bóg jest sprawiedliwy i każdy będzie sądzony indywidualnie, ja nie wiem co za karę dostane za grzechy.

Ale co do grzechów chyba się zgadzamy, ale mówiliśmy o "kłamstwie białym"
Czyli o kłamstwie mającym na celu jedynie polepszenie humoru czy czegoś nie niosącego za sobą absolutnie żadnych złych skutków.

Facet na rocznice ślubu. Kochanie wyglądasz tak pięknie jak w chwili kiedy Cię poznałem. Czy jest to grzech jeżeli w środku uważam, że widać pierwszy siwy włos i zmarszczkę na czole? ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 1:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
I znów się z Tobą zgodzę. Bóg jest sprawiedliwy.
Czy byłoby to sprawiedliwe, gdybym za to, że powiedziałem chorej kobiecie, że wygląda jakby zdrowiała, miałbym taką samą kare co cykliczny morderca i gwałciciel? ;)

A nawet czy ja za kłamstwo dla pieniędzy mam mieć taką samą kare co osoba kłamiąca w ten sam sposób?

No jasne, że nie bo wszystko zależy od sytuacji.

Bóg jest sprawiedliwy i każdy będzie sądzony indywidualnie, ja nie wiem co za karę dostane za grzechy.


Nie zgodzę się z Tobą. Przestudiuj sobie np. Mt 20, 1-16. Choć tam akurat chodzi raczej o nagrodę a nie karę, to mamy przykład, że Boża sprawiedliwość jest inna, niż ludzka.

Rz 10:3 Br "Oto odrzuciwszy sprawiedliwość Bożą, próbują na jej miejsce wprowadzić własną sprawiedliwość, nie poddając się sprawiedliwości Bożej."



0bcy_astronom napisał(a):
Ale co do grzechów chyba się zgadzamy, ale mówiliśmy o "kłamstwie białym"
Czyli o kłamstwie mającym na celu jedynie polepszenie humoru czy czegoś nie niosącego za sobą absolutnie żadnych złych skutków.

Facet na rocznice ślubu. Kochanie wyglądasz tak pięknie jak w chwili kiedy Cię poznałem. Czy jest to grzech jeżeli w środku uważam, że widać pierwszy siwy włos i zmarszczkę na czole? ;)


Kłamstwo jest kłamstwem, a powyższe "białe" kłamstwo, jak to nazywasz, to zwykła kokieteria, prowadząca do pychy i próżności. Czy chrześcijanom przystoi takie zachowanie?


Cz mar 06, 2008 9:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nie odrzucam Boskiej sprawiedliwości, tzn no nie wiem co jest dobre a co złe w 100%. Ale przeczytaj to co piszesz, wiara jest dla ludzi a nie przeciwko nim. Nie możesz popadać w dewotyzm. Grzech to nie matematyka.
Kłamstwo białe... Nie mów mi, że jak Ktoś ciężko zachoruje, a ja mu powiem, żeby się nie martwił tak bardzo bo na pewno wyzdrowieje choć uważam inaczej to mam grzech.
Jeżeli chodzi o grzech to wiele rzeczy rozumiem, części nie rozumiem, ale jeżeli czegoś nie rozumiem a kościół mówi, że to grzech to przyjmuje to. Czyli nie mam swojej sprawiedliwości tylko staram się żyć najbardziej tak jakby Bóg chciał.

Nie popadajmy w skrajności, że nie wolno pocieszyć kogoś w ciężkiej sytuacji, albo pochwalić kogoś kto się stara ale mu nie wychodzi jest grzechem ciężkim.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz mar 06, 2008 10:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Nie odrzucam Boskiej sprawiedliwości, tzn no nie wiem co jest dobre a co złe w 100%. Ale przeczytaj to co piszesz, wiara jest dla ludzi a nie przeciwko nim. Nie możesz popadać w dewotyzm. Grzech to nie matematyka.

Nie popadam w dewotyzm. Właśnie że grzech to "matematyka", to jak aksjomat. Nie człowiek decyduje, co jest grzechem a co nie - w zależności od humoru, nastroju albo okoliczności. Podobnie i Bóg - jego TAK jest TAK, niezależnie od okoliczności.

0bcy_astronom napisał(a):
Kłamstwo białe... Nie mów mi, że jak Ktoś ciężko zachoruje, a ja mu powiem, żeby się nie martwił tak bardzo bo na pewno wyzdrowieje choć uważam inaczej to mam grzech.

Na jakiej podstawie uważasz, że jest inaczej? Dlaczego uważasz, że ktoś na pewno nie wyzdrowieje? Czy nie decyduje o tym Bóg? Czy jesteś Bogiem?

0bcy_astronom napisał(a):
Jeżeli chodzi o grzech to wiele rzeczy rozumiem, części nie rozumiem, ale jeżeli czegoś nie rozumiem a kościół mówi, że to grzech to przyjmuje to. Czyli nie mam swojej sprawiedliwości tylko staram się żyć najbardziej tak jakby Bóg chciał.

Starasz się żyć tak, jak chciałby Bóg czy kościół? Zdecyduj się, kogo obierasz za swojego Pana...

0bcy_astronom napisał(a):
Nie popadajmy w skrajności, że nie wolno pocieszyć kogoś w ciężkiej sytuacji, albo pochwalić kogoś kto się stara ale mu nie wychodzi jest grzechem ciężkim.


Czy nie potrafisz pocieszać albo chwalić - nie kłamiąc? Oczywiście, nie jest grzechem ciężkim, bo Bóg Nowego Testamentu nie rozróżnia grzechów na lżejsze i cięższe. To była domena Zakonu, który został wypełniony przez Chrystusa. Chcesz go dalej stosować w swoim życiu?


Cz mar 06, 2008 22:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL