Lwie no chyba żartujesz... przeczytałem pierwszy przykład i nie chce mi się czytać tego dalej.

A to dlatego, że nie można interpretować Biblii w dobry sposób czytając ją dosłownie tak jak to tam zostało uczynione.

Konflikt - Bóg stworzył adama i ewe jednocześnie a później pisze, że stworzył jedno po drugim.

Po pierwsze - gdzie pisze jednocześnie? Pisze, że tego samego dnia a to różnica. Więc sprawa rozwiązana.

Poza tym w biblii są 2 całkowicie różne opisy stworzenia świata.
Ale co z tego, jeżeli czytamy to właściwie (po hebrajsku)
Bo biblia to księga - taka nauka mądrości, czerpania z niej nauk i no po prostu mądrości, biblia to nie jest podręcznik do historii

Jeżeli będziesz czytał biblię po grecku (dosłownie) to dojdziesz do takich herezji co nie miara. I do idiotycznych wniosków jakimi jest to że biblia sama sobie przeczy.

Poprawka: Dla wierzących wszystkie błędy biblii to błędy ludzi BĄDŹ METAFORY
Niestety wy ich nie odróżniacie i dopiero jak nauka udowodni błąd, to jest już to metafora. To samo się tyczy ewolucji. Niebawem będzie to potwierdzona w 100% teoria, a wy powiecie, że stworzenie Adama i Ewy było symbolicznym początkiem ludzkości.

Jeśli będzie potwierdzona w 100%, to nie będzie teorią
A co do Adama i Ewy, to my już od bardzo dawna tak mówimy

A jak odczytujecie tą symbolike ?

To takie trudne? Człowiek został stworzony przez Boga, jako mężczyzna i kobieta. Tu nie ma żadnej głębokiej filozofii...

A co z grzechem pierworodnym to też metafora ?

Nie wiem czy to akurat metafora

P.S - Adam i Ewa nie popełnili grzechu pierworodnego To, co mamy opisane na początku Genesis, to tzw. grzech pierwszych rodziców a jego istotą było nieposłuszeństwo Bogu przy jednoczesnym decydowaniu samemu, co dobre a co złe

Nie rozumiem, jak można zaprzeczyć ewolucji człowieka. Wiadomo, iż był neandertalczyk? Wiadomo. Znany jest cały okres rozwoju człowieka, wiadomo jak to działało i wiadomo o kolejnych tego fazach. Czyżby to dla katolików było brednią?

Sorry za lekki off, ale chcę się tego dowiedzieć.

Przeczytałem taką oto wypowiedź proszę o weryfikacje jeśli jest nie prawdziwa.
Prawda jest taka, że w tekście hebrajskim Kpł 11,13 nie pada słowo „ptak” na określenia nietoperza. Semici nie mieli tak dokładnego określenia jakie my dziś mamy w zoologii. W tekście oryginalnym wzmiankowanego tekstu jest tylko ’op, które może co prawda czasem oznaczać ptaka, ale sęk w tym, że nie musi. Określenie to może po prostu oznaczać wszystko co lata.

marcimn - nietoperz uważam kiedyś był ptakiem - a to dlatego, że kiedyś był całkowicie inny podział. I na nietoperze po prostu mówili ptaki. Kiedyś on się nazywał ptakiem i tyle a nie że wszyscy mówili, że to ssak a ktoś kto pisał biblię postawił na swoje.
Dopiero z czasem ludzie stwierdzili, że trzeba zrobić korekty.
Kiedyś uważano grzyby za rośliny i co?
Kto wie co będzie za lat 200 czy 2000.
Będą się z nas śmiać na zasadzie - jacy Ci ludzie w roku dwutysięcznym byli głupi i krokodyla nazywano gadem tylko dlatego, że jest do nich podobny a przecież wiadomo że gady muszą mieć stężenie we krwi większe niż 14 milichlorianów a krokodyl tego nie ma.

Lwie, kto przeczy ewolucji człowieka? na pewno nie katolicy.

Kiedyś katolicy nie wierzyli w ewolucje bo nie wiedzieli że takie coś jest, tak jak wszyscy inni ludzie na świecie.
Obecnie np. katolicy nie wierzą np. w podróże w czasie i dziwisz się?
Jak już zostaną udowodnione to uwierzymy w to.

Obecnie katolicy wierzą w ewolucję i nie widzą w tym nic dziwnego.
Kiedyś pewnie uwierzą w podróże w czasie i w tym też nie będzie nic dziwnego jeżeli to się uda.

Są katolicy i są katolicy. Jedni wierzą w teorię ewolucji, inni nie. Tylko to jest kolejna sprzeczność z biblią. Jeśli ludzie to wynik ewolucji, to biblia kłamie odnośnie powstania człowieka. Oczywiście i tak to zmieni każdy potem na metaforę, żeby nie było "błędów" w biblii.

Niby dlaczego kłamie? Czy powstanie człowieka na drodze ewolucji kłóci się ze stworzeniem człowieka przez Boga? A czy Bóg nie mógł człowieka stworzyć na drodze ewolucji?

Nie mógł, bo w biblii jest opisane tak, a nie inaczej. Nie jest napisane: poprzez małpę bóg stworzył człowieka, a jest, że bóg stworzył człowieka takiego. Poza tym są ukazane charakterystyczne cechy dla współczesnego człowieka. Jeśli stworzenie człowieka miałoby np. określać stworzenie człowieka poprzez ewolucję od jakichś organizmów jednokomórkowych, to dlaczego bóg zaraz po stworzeniu rozmawiał z ludźmi? Tylko nie pisz, że to "zaraz" to były miliardy lat ewolucji... Bo to niedorzeczne. Poza tym jeśli jest ewolucja - to dlaczego akurat tylko współczesny człowiek ma duszę wg. katolicyzmu? Skoro pochodzimy od małpy, to dlaczego ona nie ma dla was duszy?!

Tu pojawia się problem skąd zło na świecie i w człowieku jeśli przyjąć, że Bóg stworzył nas sterując ewolucją to stworzył też skłonności do zła agresje i nienawiść. Przecież ewolucja jest zaprzeczeniem wartości które ponoć wyznaje używając takiego narzędzia sam sobie zaprzecza...

Jejku... a to chrześcijan oskarża się o brak rozumu kiedy dosłownie odczytują Biblię... Ty naprawdę uważasz, że to, co jest zapisane w Biblii, należy odczytywać dosłownie?


Żadnego problemu nie ma. Człowiek został wiedziony przez szatana, jest to zapisane w Biblii