"Oczami" jeśli już. Ew. "oczyma" Przypominam o wzajemnym szacunku. Emocje zostaw na romantyczny wieczór filmowy

Świadkowie objawień nie mają, jedynie co robią to namawiają.

Trafna uwaga.

Dziękuje.

Religia to pewien system wierzeń i praktyk, wszelkie zasady, określa ona powinności, jaka jest relacja wiernych, do tego w co się wierzy itd.

No właśnie jaka to jest religia prawdziwa? Co może decydować o prawdziwości religii, czy raczej wiary którą się wyznaje?

Eee tam... to nie system wierzeń i praktyk. Gdyby tak było, każdy mógłby sobie stworzyć dowolną religię, a tak nie jest.

Ależ oczywiście że każdy może sobie stworzyć swoją religie. Pytanie tylko na ile będzie ona godna zainteresowania. Ale słucham Twojej propozycji.

Żeby nie zagłębiać się w jakieś szczegółowe i skomplikowane analizy powiem, że religia to po prostu relacja Bóg-człowiek. Pierwszym jej twórcą jest sam Bóg. Nie ma Boga, nie ma religii. Można wymyślać nieskończenie wiele systemów wierzeń i praktyk, ale jeśli nie ma w tym Boga (realnie) to nie będzie to religia.

Akurat o relacji Bóg-człowiek też pisałem... Tutaj się kłaniają różnice w rozumieniu pojęć. Dla mnie religią jest dany system wierzeń i praktyk, niezależnie od tego czy ja uważam że jest ona prawdziwa czy nie i tak się to rozumie powszechnie. Ateista powie że Chrześcijaństwo, Islam i Hinduizm to religie i tyle. Ja choć nie jestem Muzułmaninem, Islam zaliczam do religii. Ty natomiast jak rozumiem, określasz religią wszystko to, co według Ciebie, zawiera realną istotę wyższą. Nie wiem tylko czemu, według mnie, idziesz pod prąd poszechnemu rozumieniu terminu.

To w pewien sposób implikuje, że sama wiara w konkretnie Boga jako Boga lub jej brak nie mają znaczenia, a liczy się wiara w konkretne atrybuty tego w co się wierzy.
Ciekawe...

Wierzysz w coś konkretnego, coś posiadającego atrybuty. Jeśli wierzysz w coś co ma inne atrybuty, niż to w co ja wierze, to siłą rzeczy nie wierzymy w toi samo. Opcji nie ma wiele, albo jest jeden, albo wielu Bogów. Co to zatem za wyznacznik że wierzy się w jednego? Mogę sobie stworzyć własną religie, całkiem sprzeczną z Katolickim spojrzeniem, gdzie będzie jeden bóg... czy to że wyznaje monoteizm sprawia że moja wiara będzie tozsama z wiara Katolicką?

według mnie jedyna prawdziwa religia to chrześcijaństwo.
natomiast nie ma (w mojej ocenie) wlasciwego i prawdziwego wyznania w tym chrzescijanstwie ktore funkcjonuje w pelni tak jak nakazuej Biblia i nie ma dodatkowych wymyslonych dogmatów czy cos. do tego dochodzi robota papierkowa, urzedy, hierarchia ktora wszystko psuje.

Jedyna prawdziwa religia to islam. Jest napisane: Allah jest jedynym bogiem a Mahomet jego prorokiem.

A dla mnie kangur jest ptakiem.


Nie. Ja przez religię uważam wszystko, co jest relacją między Bogiem a człowiekiem, czyli tym, co Bóg czyni kierując się ku człowiekowi i co człowiek czyni kierując się ku Bogu. Można czynić wiele praktyk "religijnych" i wierzyć w naprawdę wiele rzeczy, a w ogóle nie kierować się w tym ku Bogu. Tu jest problem złej "definicji" religii.


Idę pod prąd powszechnemu nierozumieniu terminu.

Zgadzam się z WISTem, że religia to system wierzeń i praktyk. Najwięksi założyciele sekt mówili: chcesz być bogaty - to załóż religię.

Jehowi w swoich gazetkach wypisują: "religia prawdziwa". A ja wam dziekuję za "religię".

Dla mnie chrzesijaństwo to nie religia, ale Osoba - Jezus Chrystus -i relacja jaką mam z moim Mistrzem i Nauczycielem.
Tylko Jezus jest Droga którą mogę kroczyc przez życie, Prawdą której chcę słuchać, i Życiem którym moge się cieszyć juz tutaj na ziemi.

Nie muszę czekac na śmierć ani na koniec świata. Królestwo jest pośród nas!!!
Alleluja!

Pozdr
Dabar