Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 5:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czy Kościół zmienił zdanie? Czy je miał w tej sprawie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ale co ten Bruno przeskrobał? Z czym się nie zgadzał? Pewnie złośliwie kłamał.

Co do błędów Kościoła to pewnie jeszcze mu sie pewnie zdarzy popełnić ich kilka. Zrobi to pewnie z całą powagą i poczuciem nieomylności oraz aprobatą naiwnych.
Ale przecież potem przeprosi za to z kilkusetletnim opóźnieniem. ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr maja 14, 2008 9:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Za dużo we mnie pewności.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr maja 14, 2008 9:04
Zobacz profil
Post 
Żaden człowiek nie jest wolny od błędów - błąd jest wpisany w egzystencję człowieka.
Kościół to ludzie, więc błędy to naturalna rzecz...tyle, że "błądzenie jest ludzka rzeczą, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską".
Naturalne zatem, że Kosciół uznaje swoje błędy, potrafi się do nich przyznać i przeprosić.
O G. Bruno poczytaj sobie sam - każda wiedza jest dobrem niezbywalnym, przyda Ci się :)


Śr maja 14, 2008 9:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ale niektórzy myślą, że są wolni od błędów( przynajmniej tak twierdzą) w zagadnieniach bardzo skomplikowanych i uzasadniają to istnieniem bytów których istnienia bądź nieistnienia nie sposób sprawdzić. Sprytne.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz maja 15, 2008 13:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
R6 napisał(a):
Ale niektórzy myślą, że są wolni od błędów( przynajmniej tak twierdzą) w zagadnieniach bardzo skomplikowanych i uzasadniają to istnieniem bytów których istnienia bądź nieistnienia nie sposób sprawdzić. Sprytne.


Jakie to ma znaczenie skoro żyjemy w świecie , którego powstania i początku nie sposób sprawdzić ,a mimo to istniejemy w nim , sprytne nie?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz maja 15, 2008 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Nie rozumiem.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz maja 15, 2008 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
To już niepotrzebny offtop, prosiłbym o trzymanie się tematu


Cz maja 15, 2008 18:14
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Giordano Bruno, były zakonnik (dominokanin) już w seminarium popadł w konflikt z Kosciołem krytykując dogmaty wiary. Mimo to przyjął święcenia kapłańskie i został doktorem teologii. Dziwne zachowanie dla "morderczego" wedle późniejszej propagandy Kościoła katolickiego. W 1576 r został ekskomunikowany, wkrótce jednak powrócił do zakonu, by w 1579 definitywnie go opuścić. W tym samym roku został uwięziony przez kalwinów za obrazę urzędników i regenta kolegium
W 1583 roku został wyrzucony z Paryża, udał się do Londynu, gdzie jednak nie znalazł zwolenników ani na dworze królowej, ani w Oxfordzie. następnie przez rok wykładał w Wittenberdze rzucając oskarżenia przeciw Stolicy Apostolskiej.
W 1591 roku został wykłuczony z gminy luterańskiej i wtedy powrócił do Wenecji. Jego bluźnierstwa odbiły się echem po całej Europie. Sam siebie nazywał " synem nieba i matki ziemi". Chciał załozyć sektę i za pomocą swojej filozofii, oraz dzieki swej magicznej potędze podporządkować sobie każdego możnowładcę. Interesował się okultyzmem i mnemotechniką. Dzieki tym właśnie zainteresowaniom został zaproszony do Wenecji przez chcącego się nauczyć tych "technik" możnego szlachcica Giovanniego Mocenigo. Oszukał go! Mimo iz otrzymał wysoką zapłatę. Dlatego też gdy Bruno chciał wyjechać do Frankfurtu, Mocenigo wraz z przyjaciółmi związali go i zadenuncjowali inkwizycyjnemu trybunałowi.
Giordano Bruno został oskarżony o bluźnierstwa i szerzenie kłamstw, skazano go na publiczne odwołanie i potepienie swoich heretyckich pism. Początkowo zgodził się na to i miało sie to odbyć w 1593 roku w Rzymie. jednak po przewiezieniu do tego miasta zamiar swój porzucił. Uwięziony w swoim uporze trwał przez kolejnych sześć lat. Co ciekawe napisał w tym czasie pracę w której bronił swoich tez (dziwne, straszliwa inkwizycja pozwalała mu pisać?).
15 lutego 1599 r. Bruno został wezwany przed Trybunał inkwizycyjny w celu wyrzeczenia się swoich błedów. Gdyby to uczynił groziła by mu jedynie kanoniczna kara za porzucenie stanu duchownego. Niestety Bruno nie skorzystał z tej okazji i w efekcie pod koniec roku, został przekazany gubernatorowi Rzymu i skazany na spalenie na stosie. Wyrok wykonano 15 lutego 1600 roku.
Nie jest więc prawdą, że Bruno został skazany za naukę. To był człowiek wyjątkowo niepokorny. Sam porzucił kjatolicyzm, ale został odrzucony także przez Protestantów. Zatwardziały w uporze, błądzący, obrażający wszystkich wokół i uważający siebie za "najlepszego". Kościół dawał mu wiele szans na odwrócenie sie od błedów, Bruno z tego nie skorzystał. Zgodnie z moralnością tamtych czasów zasługiwał na śmierć i to dla ludzi wtedy żyjących było całkowicie naturalne i zgodne z tamtym "duchem" czasów.


To fragment mojego postu z zamkniętego już tematu.
Wyraźnie tutaj wyłania się postać Giordana Bruno jako człowieka niepokornego, oszołoma i szczerze mówiąc kogoś kto sam nie wie czego chce. Bruno został skazany na stos nie za swoje teorie o "pozaziemskich istotach", ale za negowanie Istoty Zbawienia. To był człowiek, który sprzeciwił się Ewangelii, szarlatan. Zgodnie więc z ówczesnym prawem niczego więcej spodziewać się nie mógł. Gdyby go nie spalili katolicy, to zrobiliby to protestanci i to może nawet szybciej, bo ich trybunał był rychliwszy i ściślej związany z władzą cywilną.
Bruno miał szanse na odwołanie się, niestety w swoim szarlataństwie trwał do końca. Zginął więc na stosie.

Nie piszcie, że to okrutne i nie przykładajcie do tego miary dzisiejszych czasów, bo to nie ma sensu. Wystarczy wspomnieć, że do dzisiaj KRK nie jest całkowicie przeciwny karze śmierci. Istnieją tylko wskazania pasterskie JPII, ale nie sa one oficjalną wykładnią Kościoła.
Nie zapominajmy także o tym, że zgodnie z tym czego naucza Kościół, Kara Śmierci jest formą pokuty i skazaniec wcale nie musi uchodzić za potępionego, kare wszakże już poniósł. Tak więc nikt nie może powiedzieć, że Bruno to osoba potepiona, pokute w postaci śmierci na stosie dokonał bowiem w tym życiu.


Cz maja 15, 2008 21:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A to łobuz. Dobrze mu zrobili. Powinien być im wdzięczny, że uratowali mu duszę. A protestanci niech sobie żałują, że to nie im przypadła chwała za tę bezinteresowną troskę o zbawienie bliźniego. ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 16, 2008 7:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Cytuj:
Bruno miał szanse na odwołanie się, niestety w swoim szarlataństwie trwał do końca


O,to zupełnie tak jak pewien człowiek dawno temu przed obliczem Piłata.

I raczcie nie mówić,że ukrzyżowanie bylo okrutne. Jak to się mówi..."nie przykładajcie miary dzisiejszych czasów".

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pt maja 16, 2008 7:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A jakie Kościół zaleca sposoby egzekucji? Pewnie śmierć bezbolesna nie spełniłaby swojej roli. Myślę, że palenie na stosie powinno być dalej stosowane ze względu na skuteczność. Co się stało, że taka dobra praktyka już nie jest kontynuowana? Przecież Kościół jako ostoja dobra wie co najlepsze dla naszego zbawienia.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 16, 2008 7:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Oto jak w wiara w większą wartość zbawienia może prowadzić do tak straszliwych wniosków. Mnie to przeraziło. Bo jak sprawdzić czy taki koleś po spaleniu będzie miał lepiej. Nie da się. Rozumiem. WIARA, WIARA, WIARA... Wierzę więc spalę.

Nie każda wiara prowadzi to tak głupich wniosków.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 16, 2008 8:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Shark, Ty jesteś jakimś prowokatorem?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 16, 2008 8:10
Zobacz profil
Post 
R6 -"rozumiem...wiara - wierzę wiec spalę".....Ty lepiej pasujesz do ówczesnych czasów w historii Kościoła, Inkwizycji, niż my katolicy współcześnie.
My nawet nie usiłujemy zrozumieć toku myślenia Inkwizotorów, wiedząc, że nikogo do wiary nie można zmusić..... - a Ty rozumiesz :o :D :D


Pt maja 16, 2008 8:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Denerwuje mnie jak ktoś usprawiedliwia mordowanie jakimś wydumaną pokutą.

Skąd wiadomo w co wierzyć? W to co wydaje sie rozsądne? Czy rozsądna jest wiara w to ze spalenie kogoś na stosie mu pomogło?

Tobie sie wydaje ze przymuszanie jest złe. I mnie też - zdecydowanie

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 16, 2008 8:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL