Pokrętne wyjaśnienia Ekskomunika za aborcję
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak Tadeusz zgadzam sie aborcja jest zabójstwem dziecka. Wystarczy posłuchać MAtki które dokonały aborcji i widziały to co usuneły. To nie było cos tam tylko malutki człowieczek ktry maił rączki , nóżki , uszy. Miał ksztalłt i wygląd człowieka. Ten malutki człowieczek czuje. Dlatego jestem przeciwny aborcji. Lepiej urodzic i oddac dziecko. Jest tyle rodzin które czeka na maleństwo. Niestety chory system prawny w Polsce uniemozliwa to czasem.
|
Pt cze 27, 2008 12:34 |
|
|
|
 |
Tadeusz44
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33 Posty: 42
|
Babinicz
Pomyliłes Forum i tak nie bardzo wiem po co wypisujesz swoje posty.
Piszesz bzdury. Akurat aborcja to zniszczenie życia człowieka i to czy ktos jest katolikiem chrześcijaninem czy niewierzącym nie ma nic do tego. Twoje życie ziemskie rozpoczeło sie w momencie poczęcia czy Ci się to podoba czy nie, a zakończy się w momencie śmierci. Więc przerwanie go w dowolnym momecie jest zabójstwem. Jezeli uważasz inaczej to moze warto zastanowic sie czy np nie zabijac dzieci po urodzeniu np ze "wzgledów społecznych" albo starców i kalek bo tez nie są zdolni do samodzielnego życia. Każdy normalny Człowiek nie tylko katolik ma moralne prawo bronić życia. Jeśli byłoby inaczej to juz dawno powinnismy sie pozabijać z zazdrosci, nienawisci, checi zysku itd. Nie powinniśmy również organizowac pomocy humanitarnej dla głodujacych biednych itd.
Masz rację jeśli media nagłośniłyby temat podajac do wiadomosci że pociąg z peronu 1 zawizie wszystkich chętnych do kliniki aborcyjnej to żaden normalny i uczciwy człowiek takiego pociagu nie powinien prowadzić. Chyba że weżmie na siebie krew niewinnych. A co się tyczy dzielnicy burdelów i wydania zgody na ich powstanie jak uważasz jeśli wydałbyś zgodę na organizację walk na smierć i zycie to był byś winny smierci tych w których nich zginą czy nie? I wcale nie musiałbyś w nich uczestniczyć siedząc przed telewizorem i patrzac jak leje sie krew.
|
Pt cze 27, 2008 12:43 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
O aborcji jest już kilka tematów...
|
Pt cze 27, 2008 12:52 |
|
|
|
 |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
Tadeusz44 napisał(a): Babinicz Pomyliłes Forum i tak nie bardzo wiem po co wypisujesz swoje posty. Piszę moje posty w oparciu o regulamin, a ten dział służy do wymiany poglądów. A piszę je po to, żeby uświadomić takim ludziom jak ty, ze oprócz twoich przekonań istnieją również inne. I masz prawo wierzyć, ze twoje poglądy są słuszne, tylko to nie oznacza, że w istocie takie są i ze inni za słuszne je uważają. Tadeusz44 napisał(a): Piszesz bzdury. Akurat aborcja to zniszczenie życia człowieka i to czy ktos jest katolikiem chrześcijaninem czy niewierzącym nie ma nic do tego. Twoje życie ziemskie rozpoczeło sie w momencie poczęcia czy Ci się to podoba czy nie, a zakończy się w momencie śmierci. Więc przerwanie go w dowolnym momecie jest zabójstwem. To jest twoja opinia na ten temat, zgodna z twoją religia, ale nie jest to jedna i jedyna definicja obwiązująca cały świat. W istocie ludzi zgadzających się z ta definicja jest mniej, niż jej przeciwników (na co w kilku już watkach przytaczałem stosowne sondaże). Dla ciebie zygota, to dziecko, dla innych (bazujących na definicji naukowej) nie. A to, ze nazwiesz coś bzdurą, świadczy tylko o tym, ze puszczają ci nerwy, ale nie jest argumentem przesądzającym o prawdziwości twojej tezy. Tadeusz44 napisał(a): Jezeli uważasz inaczej to moze warto zastanowic sie czy np nie zabijac dzieci po urodzeniu np ze "wzgledów społecznych" albo starców i kalek bo tez nie są zdolni do samodzielnego życia. Każdy normalny Człowiek nie tylko katolik ma moralne prawo bronić życia. Jeśli byłoby inaczej to juz dawno powinnismy sie pozabijać z zazdrosci, nienawisci, checi zysku itd. Nie powinniśmy również organizowac pomocy humanitarnej dla głodujacych biednych itd. Jeśli chcesz, to się zastanawiaj. Do momentu w którym takich pomysłów nie będziesz chciał wprowadzić w życie, możesz się zastanawiać nad czym chcesz. Ja nie wygłosiłem takich poglądów i nie dam ich sobie przypisać. Tadeusz44 napisał(a): Masz rację jeśli media nagłośniłyby temat podajac do wiadomosci że pociąg z peronu 1 zawizie wszystkich chętnych do kliniki aborcyjnej to żaden normalny i uczciwy człowiek takiego pociagu nie powinien prowadzić. Chyba że weżmie na siebie krew niewinnych. A co się tyczy dzielnicy burdelów i wydania zgody na ich powstanie jak uważasz jeśli wydałbyś zgodę na organizację walk na smierć i zycie to był byś winny smierci tych w których nich zginą czy nie? I wcale nie musiałbyś w nich uczestniczyć siedząc przed telewizorem i patrzac jak leje sie krew.
Nie wydaje m się, że organizacja walk „na śmierć i życie’ jest legalna, więc ma się to nijak do omawianego przypadku minister zdrowia.
|
Pt cze 27, 2008 13:28 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
lereeeek napisał(a): tak zbyszku znam pare takich przypadków ale raczej nie bede naglaśniał bo to sprawa osobista. Zresztą co Cie to obchodzi kto współzyje z małoletnim to juz nie tylko grzech ale i przestępstwo.
Ja tego Lereeeeku nie nagłaśniam, robią to inni, natomiast wspomniałem o tym między innymi. jako jednym z powodów w wyniku czego dokonywane są później aborcje. Takie młode osoby z reguły same lub pod namowa dorosłych są nakłaniane do dokonania tego. Na pewno nie zaprzeczysz, że jeżeli seks wśród młodzieży stał sie czymś normalnym jak drugie śniadanie do szkoły a może normalniejszym obecnie , to przyczyna tego jest w wychowaniu - a wzorce wychowawców mają często większy wpływ niż rodziców.
Jeżeli dla młodego człowieka, coraz częściej osoba mająca być dla niego wzorem postaw moralnych, czyli jakiś duchowny jego kościoła jest "bohaterem" przestępstwa wobec prawa i kościelnego i świeckiego, jakim jest np. stosunek płciowy z małoletnią a później widzi go nadal podczas wykonywania swoich obowiązków w kościele - to jak to odbiera?
Jeżeli zamiast tego dowiedział by się, że taki ktoś został wydalony z kościoła a nie tylko czasami przeniesiony "za karę" do innej parafii, to na pewno byłby to sygnał dla niego, że to jest zło. Skoro wszystkie granice moralności i to w szerokim jej znaczeniu już zostały pousuwane prze ich strażników, to mamy i będziemy mieli coraz więcej przypadków aborcji i dzieci narodzonych lecz nie chcianych.
Wszystkie takie dyskusje, to taki płacz nad rozlanym mlekiem. Jest to tylko spełnienie kolejnego proroctwa biblijnego - " „Ludzie podli i oszuści postąpią od złego ku gorszemu, zwodząc i będąc zwodzeni” (2 Tym. 3:13).
Apostoł Paweł pisze, iż podli nie tylko będą zwodzić drugich, ale również sami będą „zwodzeni”. A przez kogo? Wspomniany apostoł powiada, że winę za zaślepienie tak wielu ponosi przede wszystkim „bóg tego systemu rzeczy” (2 Kor. 4:4). Kogo określił tym mianem? Szatana Diabła, który przez wieki osiągnął mistrzostwo w sztuce zwodzenia; ćwiczy się w tym przecież od czasu wciągnięcia ludzkości w grzech, to znaczy odkąd wprowadził w błąd naszych prarodziców.
Jeżeli chodzi o mnie, to widząc to co zmieniło się w podejściu do wszystkiego co ma związek z poszanowaniem własnej godności i godności innych (a wszystko co prowadzi do aborcji ma z tym związek), upewniam sie w przekonaniu, że tylko to Królestwo ,o które polecił modlić się swoim naśladowcom Jezus Chrystus jest w stanie położyć temu kres.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
N cze 29, 2008 5:45 |
|
|
|
 |
Dabar
Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39 Posty: 163
|
OK! O aborcji już jest założony oddzielny topic. Ale trzymając się tematu: czy nie uwazacie, że osoby popełniające publicznie grzechy, deklarujące się "katolikami" powinny również publicznie być czasowo wyłączane ze społeczności liturgicznej i eucharystycznej??
Może wtedy zaczęła by się w Kościele liczyć jakość a nie ilość.
Ps. Mam na mysli oczywiście osoby publiczne pomagające tej dziewczynce dokonać zabójstwa dziecka.
Pozdr
Dabar
_________________ [color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]
|
Wt lip 01, 2008 21:29 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
A dlaczego nie nakłada się ekskomuniki na zabójców, gwałcicieli czy łapówkarzy? Też zgrzeszyli i to ciężej...
|
Wt lip 01, 2008 22:02 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Dabar napisał(a): Ale trzymając się tematu: czy nie uwazacie, że osoby popełniające publicznie grzechy, deklarujące się "katolikami" powinny również publicznie być czasowo wyłączane ze społeczności liturgicznej i eucharystycznej?? Ja uważam, że przede wszystkim powinno się liczyć to, co stanowi prawo kościelne w tym zakresie, a nie jakieś zbiorowe samosądy. Są odpowiednie instytucje, aby takie kary nakładać, sprawa jest im znana i nie rozumiem, czemu mają służyć publiczne donosy życzliwych. No napisał(a): A dlaczego nie nakłada się ekskomuniki na zabójców, gwałcicieli czy łapówkarzy? Też zgrzeszyli i to ciężej...
Nie według KK. Aborcja to grzech wagi super-ciężkiej.
|
Śr lip 02, 2008 9:19 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Nie według KK. Aborcja to grzech wagi super-ciężkiej.
A gwałt czy zabójstwo już nie?
|
Śr lip 02, 2008 14:08 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
No napisał(a): Cytuj: Nie według KK. Aborcja to grzech wagi super-ciężkiej. A gwałt czy zabójstwo już nie?
Gwałt czy zabójstwo jest grzechem ciężkim, ale nie pociągającym za sobą automatycznie ekskomuniki, tak jak ma to miejsce w przypadku aborcji (KPK: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”). Dlatego aborcja jest według KK grzechem znacząco cięższym niż gwałt czy zabójstwo.
|
Śr lip 02, 2008 14:29 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Dlaczego tak jest? Zasadniczo gwałt czy zabójstwo powodują przeważnie wiecej, dotykających wiekszą liczbę osób cierpień.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr lip 02, 2008 14:33 |
|
 |
Tadeusz44
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33 Posty: 42
|
Szanowni dyskutanci
Bardzo proszę abyście odnieśli się do problemu jaki przedstawiłem , dotyczy on postawy reprezentowanej przez etyka z KUL-u, czy zgadzacie sie z takim podejściem: "Zdaniem etyka z KUL, jeśli decyzja min. Kopacz o wskazaniu szpitala, w którym aborcja mogłaby zostać dokonana, podjęta została zgodnie z prawem, to pretensje trzeba zgłaszać do prawa a nie do niej."
To jest kwestia odpowiedzialnosci katolika i zasad jakimi powinien się kierować. Sprawa aborcji chociaz jest źródłem omawianego problemu nie jest jednak jej sednem. Ja jakoś nie potrafię posiadac dwóch moralności jednej zaleznej od przykazń , a drugiej od prawa obowiązujacego w danym państwie. A może jestem w błędzie i Kościół właśnie taką postawę zaleca i pochwala.
|
Śr lip 02, 2008 14:34 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
WaszJudasz napisał(a): Dlaczego tak jest? Zasadniczo gwałt czy zabójstwo powodują przeważnie wiecej, dotykających wiekszą liczbę osób cierpień. Mogę jedynie domniemywać, że cierpienie nie jest dla KK kluczowym kryterium przy ocenie ciężaru grzechów. Tadeusz44 napisał(a): To jest kwestia odpowiedzialnosci katolika i zasad jakimi powinien się kierować. Sprawa aborcji chociaz jest źródłem omawianego problemu nie jest jednak jej sednem. Ja jakoś nie potrafię posiadac dwóch moralności jednej zaleznej od przykazń , a drugiej od prawa obowiązujacego w danym państwie. A może jestem w błędzie i Kościół właśnie taką postawę zaleca i pochwala.
W zasadzie podzielam Twoje zdanie. Myślę, że jeśli przyjąć wagę nadaną grzechowi aborcji przez KK, wszelka pomoc w jej dokonaniu nie powinna wchodzić w grę dla katolika. Gdyby np. założyć, że chodzi o "zwykłe" zabójstwo, to gdybym miał wskazać wykonawcę takiego czynu, myślę że raczej podałbym się do dymisji (a przynajmniej z obecnego punktu siedzenia uważam, że powinienem zrezygnować ze stanowiska).
|
Śr lip 02, 2008 15:16 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
I to jest ironia" Życie dziecka-super ważne. Ale życie kobiety zgwałconej i zamordowanej już nie... Kto ustala takie reguły? Jeżeli ktoś ratuje zdrowie kobiety jest mordercą i zasługuje na ekskomunikę. Ale jeżeli ktoś gwałci i morduje niewinne kobiety jes zły. Ale ekskomunika to dla niego kara zbyt surowa?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Śr lip 02, 2008 21:26 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Dabar napisał(a): OK! O aborcji już jest założony oddzielny topic. Ale trzymając się tematu: czy nie uwazacie, że osoby popełniające publicznie grzechy, deklarujące się "katolikami" powinny również publicznie być czasowo wyłączane ze społeczności liturgicznej i eucharystycznej?? Może wtedy zaczęła by się w Kościele liczyć jakość a nie ilość. Ps. Mam na mysli oczywiście osoby publiczne pomagające tej dziewczynce dokonać zabójstwa dziecka.
Pozdr Dabar
Chrześcijanie mają ustalony wzorzec postępowania z zatwardziałymi grzesznikami i to nie podlega żadnej dyskusji - 1 Kor 5:11-13 11. Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. 12. Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? 13. Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych. (BT)
2 Jn 1:9-11 9. Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna. 10. Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, 11. albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów. (BT)
Czy takie zalecenia, dla osoby twierdzącej, że jest chrześcijaninem nie powinne być obligujące jej do stosowania sie do nich? Jeżeli natomiast tego sie nie robi, to jaki jest wniosek? Co możną sadzić o kościele, gdzie sie toleruje takie postępowania. Bez względu na to jakie będą odpowiedzi na te pytania, to dla chrzescijan najważniejszym jest stosunek Boga do tego a jest on znany:
"Ga 6:7-8 7. Nie łudźcie się: 8. Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne." (BT)
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Cz lip 03, 2008 9:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|