Powołanie ,czy raczej impotencja ?
Autor |
Wiadomość |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Ty zdaje się zasługujesz na takie uznanie ,bo nie budzisz się sam ,oglądasz się za dziewczynami itd .Ale większość alumnów nie ma chyba takich problemów seksualnych jak ty i dlatego ich powołanie uważam za wysoce podejżane .
Dzięki... ale nie rozumiem wyrażenia "problem seksualny". Dla mnie problemem byłoby gdybym np oglądał się za chłopakami albo był impotentem. Ale mniejsza o to
Jak mam być z Tobą szczery to najbardziej podejrzane są przypadki, w których młody i sprawny seksualnie facet jest na siłę wpychany do seminarium "bo mamusia urodziła piątkę dzieci i marzy się jej syn w sutannie". To moim zdaniem jest chore.
Czy alumni mają problemy z seksualnością...? Wiesz co za rok mam zamiar wstąpić do WSD, moja seksualność ma się dobrze... ale jednak nie seksualność jest tu najważniejsza. Pożyjemy trochę to Ci odpowiem na własnym przykładzie jak to jest 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Cz lip 10, 2008 21:41 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
opat 90 napisał(a): Jak mam być z Tobą szczery to najbardziej podejrzane są przypadki, w których młody i sprawny seksualnie facet jest na siłę wpychany do seminarium... No właśnie ,chyba mnie rozumisz oco mi chodzi ,że młodzi i sprawni seksualnie młodzieńcy nie powinni wstepować na drogę życia w celibacie .Wydaje mi się ,że seminarium jest dla osób niezbyt sprawnych seksualnie ,czy zgadzasz się ze mną ?
|
Cz lip 10, 2008 21:53 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): No właśnie ,chyba mnie rozumisz oco mi chodzi ,że młodzi i sprawni seksualnie młodzieńcy nie powinni wstepować na drogę życia w celibacie .Wydaje mi się ,że seminarium jest dla osób niezbyt sprawnych seksualnie ,czy zgadzasz się ze mną ?
Rozumiem Twój tok myślenia jednak na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że faktycznie są ludzie, którzy pomimo pełnej sprawności seksualnej "dla Królestwa Bożego stali się bezżenni" (por. Mt 19, 22b).
Tu jest trochę jak z każdym innym zawodem: czujesz, że chcesz być kolejarzem to robisz wszystko, by nim zostać. Czujesz, że masz być księdzem, więc godzisz się na wszystkie warunki (bez drobnego druku) by nim być.
Ja jestem w pełni świadomy tego, że seksualności nie da się zdusić i że na starość zostanę sam... ale wyjaśnienie dlaczego czuję, że ma być tak a nie inaczej jest dla mnie trudne- brakuje mi ludzkich słów by to opisać.
Życie pokazuje co jest dla człowieka najlepsze. Mi pokazało sutannę do której teraz uparcie zdążam a seksualność mi w tym specjalnie nie przeszkadza.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Cz lip 10, 2008 22:16 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
W jednym się z Tobą zgodzę: chłopak, który każdą kolejną noc mógłby spędzać w łóżku innej dziewczyny nie powinien pchać się do seminarium. Jeśli dla kogoś seks jest sensem życia to sutanna nie jest dla niego 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt lip 11, 2008 9:38 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
A chłopak, który każdą kolejną noc mógłby spędzać w łóżku inngo chłopaka?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt lip 11, 2008 16:23 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
WaszJudasz napisał(a): A chłopak, który każdą kolejną noc mógłby spędzać w łóżku inngo chłopaka?
Chciałbym to potraktować jako dobry żart z Twojej strony  . Niestety muszę to potraktować jako bolesny fakt rzeczywistości. Tacy ludzie lepiej też niech się trzymają z dala od sutanny bo mogą tylko zaszkodzić i sobie i Kościołowi.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt lip 11, 2008 20:23 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
opat 90 napisał(a): Tacy ludzie lepiej też niech się trzymają z dala od sutanny bo mogą tylko zaszkodzić i sobie i Kościołowi. A więc nie wszyscy mogą być powołani do sutanny ,według ciebie tacy ludzie powinni trzymać się z dala od celibatu hmm  Trochę to dziwne z tym powołaniem coraz bardziej w nie wątpie .Z jednej strony powołanie ,które zawsze jest na pierwszym miejscu a z drugiej strony orientacja seksualna ,która paskudzi powołanie .Naprawdę dziwi mnie to ,chłopiec czuje pociąg do zakonu do celibatu do obcowania z innymi wspołbraćmi ,no czuje to powołanie ze wszechmiar czuje ,że tak będzie szczęśliwy ,że ,że nie ma innej drogi dla niego ,-a tu masz babko placek 
|
Pt lip 11, 2008 21:40 |
|
 |
whistle
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43 Posty: 275 Lokalizacja: Imielin
|
Jeżeli coś takiego poczuje to nic złego. Ale wtedy on sam bedzie rozumiał i z pokorą się godził że nie możemy mieć wszystkiego...
No chyba że będzie się zachowywał jak dzieciak: "Buu, muszę to mieć!"
Zasada jest prosta: Jeżeli jest coś co mnie dyskwalifikuje to zonk.
Tak samo jeżeli jestem homoseksualistą i wymyślę sobie że się ożenię z kobietą i nic jej nie powiem "bo może przez to się wyleczę" to też jest nie w porządku.
_________________ "ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi
tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.."
|
Pt lip 11, 2008 22:46 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
whistle napisał(a): Jeżeli coś takiego poczuje to nic złego. Ale wtedy on sam bedzie rozumiał i z pokorą się godził że nie możemy mieć wszystkiego... A kto powiedział ,że homoseksualista nie może być księdzem ?
|
So lip 12, 2008 21:10 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Impotent może być księdzem ,homoseksualista też może wybrać życie w celibacie ,a i jeszcze inni o zupełnie innej orientacji seksualnej ,która nie pozwala założyć rodziny, oni też mogą wstąpić do zakonu ,powołanie tutaj nie przebiera ,na kogo padnie na tego bęc .Życie w celibacie jest wspaniałą alternatywą dla wszystkich ,którzy nie mogą założyć rodziny z takich ,czy innych powodów. U nas w Polsce jest to bardzo modny zwyczaj ,aby popychać młodych ludzi do seminarium przekonawszy się wcześniej ,że przejawiają oni odmienną orientację seksualną .-"Nie masz pociągu do kobiet to się nadajesz na księdza" -No przecież takie logiczne stwierdzenie funkcjonuje w śród nas od wielu ,wielu lat .
|
Pn lip 14, 2008 21:36 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Najlepszym przykładem tego co mówię są przeprosiny Ojca Świetego Benedykta Szesnastego w Australii ,przeprosił On wszystkie ofiary gwałtów i molestowań seksualnych w tym również na nieletnich ,których dopuścili się kapłani i osoby duchowne.Również w Stanach Zjednoczonych nikt nieukrywa ,że do takich przestepstw z udziałem osób duchownych dochodzi .Jest to dowód na to ,że Powołanie jest wspaniałą alternatywą ,jest wspaniałym sposobem na życie dla wszystkich impotentów ,pedofilii ,zboczeńców i homoseksualistów .
|
N lip 20, 2008 9:27 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Cytuj: Powołanie jest wspaniałą alternatywą ,jest wspaniałym sposobem na życie dla wszystkich impotentów ,pedofilii ,zboczeńców i homoseksualistów .
Inny_punkt_widzenia akurat dla takich ludzi powołanie było by najgorszą alternatywą. Bo jakby zostali mechanikami, czy malarzami pokojowymi to nikogo by nie interesowało czy taki mechanik jest pedofilem czy nie. A jak ksiądz coś takiego zrobi to cały świat wie, bo jak on mógł. Więc to najgorsze co może być- pedofil który chce zostać księdzem tylko po to by dać w przyszłości upust swoim pociągom seksualnym. Słaba ta Twoja teoria.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N lip 20, 2008 12:14 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
pedofilia, aktywny homoseksualizm i impotencja, a także wszelkie zboczenia wykluczają powołanie - są to przeszkody do święceń - Twoja teoria rzeczywiście słabiutka
|
N lip 20, 2008 13:43 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
impotencja to żadne zboczenie...
|
N lip 20, 2008 16:33 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Impotencja nie jest zboczeniem. Zgadza się. I nie należy tego rozpatrywać przez pryzmat norm moralnych, tak jak w przypadku homoseksualizmu i innych zboczeń. Jednak impotencja jest przeszkodą do przyjęcia święceń, podobnie jak do przyjęcia sakramentu małżeństwa.
|
N lip 20, 2008 17:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|