Mozliwość dotarcia do Jezusa realnego
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
1. A w co może wierzyć " racjonalny " cżłowiek ? Podkreślam: wierzyć, a nie wiedzieć. Jest coś takiego ?
2. Kamyk wyżej wytłumaczył, że sprzeczność relacji jest argumentem właśnie za ich autentycznością - gdyby były wymyślone, uzgodniono by je. Zresztą - gdyby Ewangelia była mitem wymyślonym w pewnej wspólnocie, byłaby jedna ( nie w tym sensie, że byłaby jedną opowieścią, ale uzgodnionym zbiorem różnym wypowiedzi ). Tymczasem ewangelii powstało mnóstwo ( badacze podkreślają, że te kilkadziesiąt lat po śmierci Jezusa to okres wyjątkowo intensywnego powstawania literackich przekazów o Jezusie, i pod tym względem jest to okres wyróżniający się w historii ludzkości ). Ci ludzie napotkali coś, co ich tak poruszyło, że stali się jedną z najdynamiczniejszych wspólnot ( a właściwie wieloma, często spierającymi się wspólnotami ) w historii.
3. Co to znaczy, że " Jezus jest Bogiem " ? Na to pytanie odpowiada teologia, która jest tak niezgodna z Twoim " doświadczeniem ".
4. Nie miałeś doświadczeń mistycznych ? Witaj w klubie: ja też nie miałem, zapewniam. Ani razu. Nigdy. Ale ja nie zamierzam twierdzić, że cała rzeczywistość zamyka się w moim doświadczeniu, i jak ja czegoś nie doświadczam, to to nie ma znaczenia.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So sty 24, 2009 19:01 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Problem polega na tym ,czy dzisiaj racjonalnie myslacy czlowiek moze wierzyc w mit o boskim czlowieku i na podstawie czego?Świadectwa o Jego zmartwychwstaniu sa sprzeczne Racjonalnie myślący człowiek może wierzyć w mnóstwo rzeczy. Problem jest taki, że również i wiara musi być racjonalna, muszą istnieć konkretne przesłanki, aby w coś wierzyć. Dlaczego racjonalny człowiek może wierzyć w to, że Jezus był Bogiem? Ze względu na przekonujące świadectwo, które dali Apostołowie, które dała ogromna ilość chrześcijan pierwszego pokolenia Kościoła, a które to świadectwo jest bardzo wiarygodne i przemawia zdecydowanie za autentycznością tej wiary. Może również wierzyć ze względu na swoje osobiste doświadczenie Jezusa Cytuj: Pytanie jakie sobie stawiam:co ma mi wnieść do zycia wiara w bóstwo w jakiegos Zyda sprzed 2000 lat?
Pytanie bardzo uniwersalne nie tylko dzisiaj. Co może w konkretnym życiu zmienić wiara w Jezusa jako Boga, zarówno 2000 lat temu, 1500, 1000, dzisiaj, za 2000 lat? Dla Apostołów zmieniło to, że zaczęli to odważnie głosić, pomimo narażenia się na wyśmianie, odrzucenie, a nawet śmierć. Było to całkowite zmienienie ich życia, tak radykalne i głębokie, że wielu z nich poniosło śmierć za to, w co wierzyli i co głosili. Wiele pokoleń chrześcijan oddało za to życie, więc musiało to być coś istotnego. Miliony chrześcijan przez stulecia wyrzekało się różnorakich korzyści, znosiło cierpienia - dla Jezusa i za Jezusa. Do dzisiaj chrześcijanie potrafią za swojego Boga, za wiarę w Niego, oddać życie - vide Indie. Dla mnie ustawia to całe moje życie, każdy czyn w optyce zbawienia i bezwarunkowej miłości, którą mnie Bóg umiłował - to jest naprawdę wielka rzecz. Jeśli stawiasz pytanie: co wiara w Bóstwo Jezusa może wnieść w Twoje życie, to to jest właśnie odpowiedź - może wnieść radykalną odmianę ku dobru. Wnosi wiele w życie milionów ludzi już od 2000 lat
|
So sty 24, 2009 20:06 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Jedynym założeniem nauki jest to, że występują związki przyczynowo-skutkowe. Jeżeli zaistniał cud (ingerencja Boska), który wywarł wpływ na wydarzenia historyczne, to jest to taka sama przyczyna do zbadania, jak każda inna. W tym rzecz, że Bóg ani nie jest " bytem jak każdy inny ", ani nie działa w taki sposób, jak " każdy inny byt ". Bóg nie jest " przyczyną wśród innych przyczyn ". Jeżeli coś się zdarza, pierwszym, co robi nauka, jest szukanie przyczyn wśród innych przyczyn - a więc problem Boga w ogóle nie pojawia się w orbicie zainteresowań. Załóżmy np. że Całun Turyński jest rzeczywiście " dziełem Boga " - w jaki sposób nauka miałaby to wykazać ? W żaden. Nie ma takiej możliwości. Jedyne, co mogłaby zrobić nauka, to powiedzieć, że to i to może wytłumaczyć, natomiast tego i tego nie. I tyle.
Ale nie jest to problem nauki i narzędzi poznawczych nauki. Nauka może uznać, że czegoś nie wie na chwile obecną. To jest problem, który wynika z weryfikowalności teorii o cudzie. Nb równie dobrze można coś tłumaczyć kosmitami i też będzie to trudno weryfikowalne. czy to jednak uderza w naukę jako taką?
Ale temat sam w sobie jest ciekawy i wolałbym kontynuować wątek główny.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
So sty 24, 2009 21:03 |
|
|
|
 |
Staroswiecki
Dołączył(a): Pn lut 09, 2009 22:38 Posty: 12
|
Cytuj: 1.„Milczenie“ źródeł nie-chrześcijańskich: Współczesne Jezusowi i wczesnemu chrześcijaństwu źródła nie-chrześcijańskie (np. Filon z Aleksandrii) milczą o Jezusie także tam, gdzie należałoby oczekiwać wzmianki o nim. http://www.kosciol.pl/article.php/20060410232851207/printCytuj: 5.Historyczne opóźnienie ewangelii synoptycznych: Synoptycy powstali w znacznym opóźnieniu w stosunku do Jezusa historycznego – ok. 30-40 lat po jego śmierci, poza Palestyną i w języku greckim, a więc nie w języku ojczystym Jezusa i jego zwolenników.
Dobre :D
Co do całej reszty "100% pewnym, sprawdzonych, bezsprzecznych" odpowiedzi, których udzieliłeś w reszcie punktów... Skąd takie absurdalne wnioski?
|
Wt lut 10, 2009 0:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|