Trudne pytania - nasza egzystencja w czasoprzestrzeni
Autor |
Wiadomość |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
 Re: Trudne pytania - nasza egzystencja w czasoprzestrzeni
WebCM napisał(a): Pytania dotyczą naszej egzystencji we Wszechświecie. Należy do nich podejść poważnie i zastanowić się przed odpowiedzią.
1. Dlaczego żyjemy? 2. Jaki jest nasz cel? 3. Co stanie się po śmierci? 4. Dlaczego urodziliśmy się w roku X, a nie 99 BC lub 2103? 5. Jaki jest sens życia? 6. Czy życie ma w ogóle sens? 7. A gdybyśmy się w ogóle nie narodzili? 8. Nasze dążenia - celowe czy prowadzące do upadku? 9. Czy narodzimy się ponownie lub odbyliśmy w przeszłości ziemską wędrówkę? 10. Czy wszystkie przyjemności i dobra doczesne są daremne i do niczego nie prowadzą?
1. Bo Bóg nas stworzył i sprawił,że się urodziliśmy
2. Mamy ich tysiące ..
3. Po śmierci sąd szczegółowy .. chyba , że doczekamy się paruzji..
4. Bo Bóg tak chciał :
" On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania.." ( Dz 17,26)
5. Myślę, że każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie  6. Oczywiście,że tak Ale każdy sam dla siebie musi go odkryć ! 7. To by nas nie było  8. Od Ciebie zależy jakie cele sobie wyznaczysz i w jaki sposób będziesz do nich dążył- Od Ciebie zależy czy dojdziesz do celu poprzez swoją motywację,pracę , wytrwałość.. Ciężko na to odpowiedzieć jednym zdaniem.. 9. Jako chrześcijanin nie wierzę w reinkarnację po śmierci, a w życie wieczne z Bogiem  10. To zależy jakie przyjemności masz na myśli. Tu też ciężko odpowiedzieć jednym zdaniem. Wielu ludzi się umartwiało... A byli też ludzie ,którzy żyli chwilą.. Biblia ogólnie mówi,żeby odrzucić dobra ,przyjemności doczesnego świata ,wygodnickie życie ,dla służby Bogu i tak dalej.. Mojżesz też zrezygnował z wygody i poświęcił się dla swojego ludu.. dla Boga... Oczywiście to zależy też jakie przyjemności TY masz na myśli- ja naprzykład za przyjemność mogę uważać SŁODYCZE- jedzone z umiarem są OK nawet Papież lubiał takie drobne przyjemności tudzież SŁAWNE KREMÓWKI Wadowickie 
|
Wt lut 10, 2009 14:34 |
|
|
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
grzmot napisał(a): Regulamin forum wszystko utrunia. Należy się trzymać tematu i ograniczeń ustalonych przez autora. A jednak ta lista jest taka, hmmm, że trudno mi się nie uśmiechnąć  . Z drugiej strony styl pisania oraz liczba postów wskazuje, że autorem nie jest raczej zabłąkane "dziecko neostrady", i dyskusja może mieć drugie dno, a przynajmniej sens  . Jak (+/-) niewierzący, odpowiedziałbym tak (to poważne odpowiedzi): 1. Bo się urodziliśmy. 2. Jaki sobie ustalimy. 3. Nie będziemy żyć. 4. Bo tak i już. 5. Patrz 3. 6. Patrz 3, ewentualnie przekazywanie genów i wszystko, co z tego wynika. 7. To by nas nie było. 8. Nie rozumiem pytania - to nie są dla mnie cechy dopełniające. 9. Nie, skąd taki pomysł? 10. Prowadzą do satysfakcji. I na koniec: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Sens_życia
żeby nie powielać, dopisuję się do w/w odpowiedzi.
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
Śr lut 11, 2009 2:40 |
|
 |
Karwoch
Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 17:36 Posty: 229
|
Wszystkie te pytania, sprowadzają się do pytania o sens naszego życia na ziemi. Wychodząc z założenia, że nasz świat łącznie z wiarą, jest logiczny, doszedłem do wniosku, że sens naszego życia to doświadczenie (tutaj mógłbym dość długi wywód na ten temat przeprowadzić  ) Między innymi z tego powodu, wierzę w reinkarnację - jedno życie absolutnie nikomu nie starczy aby zrozumieć między innymi sens życia. To też moja odpowiedź, na pierwsze 6 pytań oraz 9 pytanie. Z tym że do pytania 4 dodam tylko, że może i urodziłeś się kiedyś 99 BC a i może narodzisz się 2103 (czwarte pytanie o tyle interesujące, że stawia duże pytanie w stosunku do wiary w jedno jedyne życie - Ci co narodzili się dawno temu z całą pewnością mieli trudniejsze życie a ci co się narodzą za sto i dwieście lat, pewnie będą mieli łatwiejsze, kwestia sprawiedliwości). Siódme pytanie odpuszczę, bo jednak narodziliśmy się  , natomiast co do naszych dążeń - nie jest istotne czy dążymy do upadku, czy też nie. Ważne że człowiek się rozwija, z resztą, upadek jest bardzo istotnym elementem kształtowania świadomości, to on pozwala poznać pewne granice, otwiera oczy na pewne rzeczy, które pozostały by niezauważone bez niego. Co do 10 pytania - odnośnie przyjemności oraz dóbr doczesnych, w dzisiejszym świecie te sprawy są bardzo znegowane, natomiast, uważam że należy wykorzystywać dobra doczesne, a przede wszystkim umieć z nich się cieszyć, doceniać je, jako przecież również wytwór Boga, bo przecież to on stworzył cały nasz świat a my tylko uczymy się go wykorzystywać. Nie kwestia posiadania, a kwestia czerpania przyjemności z tego co się posiada, również (a właściwie przede wszystkim) po to aby tą radością dzielić się z innymi.
|
Cz lut 12, 2009 19:15 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Trudne pytania - nasza egzystencja w czasoprzestrzeni
WebCM napisał(a): Pytania dotyczą naszej egzystencji we Wszechświecie. Należy do nich podejść poważnie i zastanowić się przed odpowiedzią.
1. Dlaczego żyjemy? 2. Jaki jest nasz cel? 3. Co stanie się po śmierci? 4. Dlaczego urodziliśmy się w roku X, a nie 99 BC lub 2103? 5. Jaki jest sens życia? 6. Czy życie ma w ogóle sens? 7. A gdybyśmy się w ogóle nie narodzili? 8. Nasze dążenia - celowe czy prowadzące do upadku? 9. Czy narodzimy się ponownie lub odbyliśmy w przeszłości ziemską wędrówkę? 10. Czy wszystkie przyjemności i dobra doczesne są daremne i do niczego nie prowadzą?
1. Sprecyzuj co rozumiesz pod pojęciem żyć.
2. Przetrwanie genu.
3. Rozkład.
4. Zbieg okoliczności.
5. Przetrwanie genu.
6. Przetrwanie genu
7. To byśmy nie żyli.
8. Dążymy lepszego zapewniania sobie przetrwania genu.
9. Narodzić ponownie to raczej nie. Ale może co niektórych z nas sklonują i pewnie kilku milionerów w ogóle nie umrze.
10. Nie.
|
Cz lut 12, 2009 20:14 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
WebCM napisał(a): Liczyłem na bardziej ambitną dyskusję i próbę wyjaśnienia pewnych oczywistości No wiesz?! Aby odpowiedzieć na te 10 pytań musielibyśmy napisać dziesięcio tomową epopeje, litości!!  Cytuj: Zostawmy na razie pozostałe tematy. Definiuję ponownie: Dlaczego w ogóle powstało życie? Dlaczego powstała Ziemia? Dlaczego powstał Wszechświat? Dlaczego powstały organizmy żywe, a w efekcie człowiek rozumny? Musi być jakiś cel i powód.
A jednak jesteś miłosierny i dzięki za wyrozumiałość,.  .
Zycie istniało od zawsze skoro się nie zaczęło to także nie będzie miało końca, ale pewnie Ty kojarzysz życie z jakąś konkretną formą, ale ta jest związana już z powstaniem świata. Dlatego bardziej zasadnym byłoby te pozostałe pytania. Dlaczego powstał świat, a potem Kosmos i Ziemia.
Przede wszystkim życia nie można stworzyć z niczego, nawet Bóg tego nie potrafi Co najwyżej może je przekazać (albo inaczej – zrodzić) bo życie może powstać tylko z życia, czyli całkiem podobnie jak to czynią nasi rodzice dając cząstkę siebie.
A więc u początku życia zawsze stoi Bóg, bo to On jest tym źródłem.
Inne pytanie to cel życia. Życie tak jak je rozumie Bóg nie ma celu jest wartością samą w sobie, równie dobrze mógłbyś zadać pytanie – po co istnieje Bóg = Życie.
A jaki cel ma życie w materii (formie)? To już inna sprawa. Niektórzy filozofowie twierdzą, że Bóg powołując świat do istnienia pragnął w nim doświadczać, bo świat to nic innego jak Bóg doświadczający. Ale ktoś może się zapytać po co ma doświadczać skoro wszystko już wie? Chodzi o to, że owszem wie, ale jego wiedza jest (jakbyśmy to powiedzieli) czysto teoretyczna bo czym innym jest wiedzieć a czum innym muc jej doświadczać. Ale aby było to możliwe wpierw musiała być stworzona „platforma” na której to Zycie mogło się uczepić, czyli materia – świat.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Cz lut 12, 2009 22:27 |
|
|
|
 |
Karwoch
Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 17:36 Posty: 229
|
Tak tylko co do pojęcia czasu, istnienia życia. My jesteśmy przyzwyczajeni do liniowej natury czasu, do naszego wymiaru w jakim żyjemy. Nieskończoność zupełnie przerasta nasze umiejętności pojmowania, jednak z przekazów o Bogu, jakie znam, czas dla niego ma zupełnie inną formę, której my nie za bardzo nawet jesteśmy w stanie pojąć, stąd też od kiedy istnieje świat, co było przed nim, a co będzie po nim... wydaje mi się że Bóg jest zupełnie ponad tym, tego typu patrzenie wynika tylko i wyłącznie z jeszcze słabego pojmowania świata który nas otacza.
|
Pt lut 13, 2009 0:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|