Czym jest ZMARTWYCHWSTANIE?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
I jeszcze chusta z Manoppello  Tak, wiem, tylko że one nam tak naprawdę nic konkretnego nie mówią o tym jak zmartwychwstanie przebiegało. Pomijam fakt, że przynajmniej co do Całunu nie ma pełnej zgodności co do jego autentyczności
|
Pn kwi 13, 2009 18:28 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
W każdym razie Całun i chusta nie mają charakteru " dogmatycznego ", Kościół w żaden sposób nie wykorzystuje ich do " badań naukowych nad zmartwychwstaniem ", i nie wyciąga z nich żadnych wniosków co do charakteru zmartwychwstania. Kościół ma szacunek do Tajemnicy, i nie twierdzi, że musi wszystko wiedzieć.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn kwi 13, 2009 19:04 |
|
 |
JKM
Dołączył(a): N kwi 12, 2009 12:22 Posty: 26
|
 Nie musi
Johnny99 napisał(a): W każdym razie Całun i chusta nie mają charakteru " dogmatycznego ", Kościół w żaden sposób nie wykorzystuje ich do " badań naukowych nad zmartwychwstaniem ", i nie wyciąga z nich żadnych wniosków co do charakteru zmartwychwstania. Kościół ma szacunek do Tajemnicy, i nie twierdzi, że musi wszystko wiedzieć.
Spekulacje teologiczne są łatwiejsze.
Szacunek do Tajemnicy objawiałby się w milczeniu, a ludzie Kościóła wiedzą o wiele więcej niż może wiedzieć. To tłumaczy, dlaczego ludzie zadający trudne i dociekliwe pytania są niewygodni od XX wieków. Kiedyś można ich było z łatwością eliminować, obecnie nieco trudniej, ale ciągle jest to możliwe.
Jest to zrozumiałe, gdy się weźmie pod uwagę, że ciągle istnieje zagrożenie wyzwolenia przez prawdę.
_________________ "Jeśli Go poznałeś, to nie jest On Bogiem" (św. Augustyn)
|
Pn kwi 13, 2009 20:44 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Johnny99 napisał(a): W każdym razie Całun i chusta nie mają charakteru " dogmatycznego ", Kościół w żaden sposób nie wykorzystuje ich do " badań naukowych nad zmartwychwstaniem ", i nie wyciąga z nich żadnych wniosków co do charakteru zmartwychwstania. Kościół ma szacunek do Tajemnicy, i nie twierdzi, że musi wszystko wiedzieć.
Kościół jako taki może nie. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, bo osobiście tego nie widziałem, ale słyszałem że podobno Glemp na Wielkanoc niezłe cyrki w telewizji odstawiał. Mówił ponoć o zmartwychwstaniu jako "fakcie udowodnionym archeologicznie" i jako dowód na to podawał całun. Bardzo to inteligentne z jego strony posunięcie. Uczył się chyba od propagandy PRLowskiej.
|
Pn kwi 13, 2009 21:40 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
JKM napisał(a): Nowy Testament przyniósł pewien konflikt: a mianowicie sa wnimz awarte dwie koncepcje życia wiecznego:
1. Nowa Ziemia i Nowe Niebo po Paruzji i Sądzie Ostatecznym. Sugerowany jest BYT MATERIALNY, na wzór RAJSKIEGO, pozbawionego trosk. Każdy dostaje od Boga mieszkanie, bo ma tych mieszkań wiele, za darmo wikt, opierunek i centralne ogrzewanie.
2. Niebo po śmierci, jak miejsce (albo raczej STAN) dla nieśmiertelnej duszy, która nie odczuwa już potrzeb cielesnych i nie ma także cielesnych ograniczeń materialnych. Ten STAN charakteryzuje się brakiem czasu jako warunkiem WIECZNEGO i NIEZMIENNEGO TRWANIA.
To którą wizję wolicie? Ja osobiście zdecydowanie wolałabym pierwszą  Mnie się tu podoba mimo wszystko. JKM napisał(a): Wynika z tego, że od momentu śmierci na krzyżu do zmartwychwstania Jezus przebywał w piekle
Owe piekła to wg mnie nie jest to samo, co piekło. Pisałam o tym tutaj
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn kwi 13, 2009 21:55 |
|
|
|
 |
JKM
Dołączył(a): N kwi 12, 2009 12:22 Posty: 26
|
 Wielość piekieł
Owieczka_in_black napisał(a): JKM napisał(a): Owe piekła to wg mnie nie jest to samo, co piekło. Pisałam o tym tutaj
Owieczko_in_black, wyznaję zasadę, że pojęcia nie są tworzone rozrzutnie.
Nie może byc wielu piekieł, więc:
Hades
Szeol
Kraina Duchów
Bardo Tos Grol
to są nazwy miejsc (stanów) pośmiertnego przebywania dusz z różnych kultur i często zawierają zupełnie odmienne koncepcje trwania.
W koncepcji chrześcijańskiej stworzono aż cztery takie miejsca (stany): piekło, niebo, czyściej i otchłań. Z tej czwartej w ostatnim czasie KK zrezygnował, co jest najlepszym świadectwem, że był to jedynie konstrukt teoretyczny (pewnych dusz nie było gdzie dać, więc sobie teologowie wymyślili otchłań). Trzeba jednak pamiętac także o tym, że w niebie i w piekle nie ma równości, są pewne kręgi, poziomy, więc nie wszyscy są tam jednakowo szczęsliwi i jednakowo cierpiący zapewne (to juz tylko mój domysł).
_________________ "Jeśli Go poznałeś, to nie jest On Bogiem" (św. Augustyn)
|
Wt kwi 14, 2009 7:39 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
@JKM - ten Twój domysł o "kręgach" w niebie to rodem z Dantego  Ale zupełnie niezgodny z wiarą Kościoła.
Nie można też powiedzieć, że Kościół zrezygnował z nauczania o otchłani - przecież zstąpienie Jezusa do piekieł mówi właśnie o otchłani. A otchłań pochodzi jeszcze z teologii judaistycznej. Kościół wierzy, że było to miejsce, gdzie przybywali ludzie po śmierci zanim dokonało się zbawienie w Jezusie. Po Jego Zmartwychwstaniu otchłań już straciła rację bytu
|
Wt kwi 14, 2009 7:59 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Kościół nie " zrezygnował " z otchłani, tylko orzekł wyraźnie, że przestała ona istnieć po przyjściu Chrystusa.
Znano jeszcze przynajmniej jedno miejsce - limbus puerorum, czyli miejsce, gdzie miałyby przebywać dzieci, których nie zdążono ochrzcić. Nie znam aktualnej nauki w tym temacie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 14, 2009 9:05 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Limbus nigdy nie przynależało do oficjalnego nauczania Kościoła. Była to jedynie pewna koncepcja teologiczna. Obecnie praktycznie zarzucona
|
Wt kwi 14, 2009 9:08 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Kamyk napisał(a): @JKM - ten Twój domysł o "kręgach" w niebie to rodem z Dantego
2 list do Koryntian 12:2
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr kwi 15, 2009 0:08 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
W tym wersecie Paweł ma na myśli siebie, i swoje objawienie Chrystusa, zatem ani nie twierdzi, że był w tym " prawdziwym " niebie za życia, ani go nie opisuje. Zwłaszcza, że Paweł, w odróżnieniu od Piotra, rozumie niebo bardziej w sensie duchowym niż jako jakiegoś miejsca, które mogłoby mieć konkretne " poziomy ". Używa w tym miejscu semityzmu, który rozumie przenośnie. " Trzecie niebo " oznaczało miejsce, gdzie przebywa Bóg - Paweł następnie pisze, że " usłyszał tam słowa tajemnicze " - czyli miał objawienie Boga.
Niemniej, należy do oficjalnej nauki Kościoła twierdzenie, że chwała zbawionych nie jest równa, tylko jednych jest większa, a innych mniejsza - tyle, że trudno byłoby to sprowadzić do jakichś " kręgów ", bo w takim sensie każdy zbawiony musiałby mieć oddzielny krąg.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr kwi 15, 2009 8:07 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
W każdym razie to nie jest pomysł Dantego, tradycja żydowska, Paweł i pseudo-Dionizy też tu mają jakieś "zasługi".
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr kwi 15, 2009 8:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Z tego,co napisano w Ewangelii można zauważyć,że Jezus po zmartwychwstaniu miał ciało i kości i nawet mógł spożywać pokarmy.
Jednocześnie mógł przenikać przez ścianę lub znikać.
|
Śr kwi 15, 2009 8:40 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
W ewangeliach napisano na ten temat różne rzeczy. Niektóre z tych różności znajdziesz tutaj. W skrócie - to najtrudniejszy temat, aby określić nie tylko sens ale i sam przebieg wypadków.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr kwi 15, 2009 8:45 |
|
 |
lucci
Dołączył(a): Śr kwi 15, 2009 14:24 Posty: 6
|
Wracam do mojego pytania. Czym jest wspominane w KKK ,,ciało chwalebne'' ? ,,ciało duchowe'' ?
Wspominane tam przekształcenie ciała, oznacza, że ciało po zmartwychwstaniu NIE będzie tym samym fizycznym ciałem w którym obecnie funkcjonujemy, ze wszystkimi jego wadami i popędami.
|
Cz kwi 16, 2009 21:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|