No właśnie, z jakiej ? Tylko, że w innym wątku zaraz będzie się dowodzić, że to właśnie ateiści ponoszą prawdziwą odpowiedzialność za swoje życie..

Doprawdy, najlepszą drogą do wiary jest wysłuchanie argumentacji ateistów. Ateista jest gotowy głosić każdą bzdurę, byle tylko wyszło na jego. i jeszcze krytykować za to samo teistów. O matko..

"Johnny99, uwierz nam, ateistom i żyj z nami szczęśliwy, bez bogów, albo poucinamy Ci końcówki palców i wsadzimy do soli- i tak do końca Twego życia. To Twój wolny wybór- albo milusio z nami, albo przesrane bez nas."

W moich oczach tak da się sparafrazować chrześcijaństwo.

@body

Wrzuciłeś cytat z absolutnie przepięknej książki, polecam ją każdemu kto potrafi choć założyć że niesie ona prawdę. Co ciekawe, dzięki niej zbliżyłem się do buddyzmu, bo naprawdę wiele ma ona z tej filozofii, mimo że jest napisana w duchu katolickim. Z resztą, to jeden z wielu powodów dla których uważam że Bóg w każdej religii to ten sam Bóg. A to co dokładnie jest w tym cytacie, to powiedziała mi kiedyś pewna osoba, która tak samo jak ja, nie wierzy w konkretną religię, po prostu wierzy w Boga. Tyle że się opierała na zupełnie innych źródłach.

Wracając do tematu. Już nawet w tym cytacie z książki "Pozwólcie ogarnąć się Miłości" jest mowa o poście i pokucie tu na ziemi. Co się kompletnie kłóci z ideą istnienia piekła, a potwierdza ideologię karmy. I to nawet nie ideę karmy pojedynczego człowieka a całych narodów (bardzo ciekawym jest dla mnie fakt, że o tym samym mówiła ta osoba o której wspomniałem wcześniej która nie znała tej książki).

@Kamyk

Ty mówisz o wyborze, ale jaki wybór mają ludzie, którzy wychowywani są w nienawiści od dzieciństwa, gdzie przez całe życie dostają tylko informację iż Bóg nie istnieje, bo widzą tylko okrucieństwo i zło na tym świecie i sami przez to nawet nie potrafią żyć inaczej. Jeśli dziecko wychowasz w nienawiści, to tak mu zostanie, a świat jest taki, że szczególnie w pewnych kręgach (np. mafijnych) nie pozwala na zmianę tej opinii. Ty masz szczęście bo ewidentnie nie zostałeś wychowany w nienawiści, ale przecież sprawiedliwość nie może się opierać na tym, kto ma szczęście gdzie się urodzić (patrz afryka, tam niektóre dzieci zabijają w wieku 8 lat, bo są zmuszane, i wiele z nich już nie będzie potrafiła zmienić swojego życia, ich wina?) Tak jak ktoś tu już wspominał,sprawiedliwy wolny wybór w sensie katolickim jest tylko złudzeniem ludzi żyjących w dostatku (duchowym przede wszystkim).

Tak, to najczęściej nie jest wina tych ludzi, że w takim świecie się urodzili, tak zostali wychowani, i takie muszą życie prowadzić - bo to jedyne, jakie znają i jedyne, jakie zapewni im byt w ogóle. To nie ich wina, nie można też mówić o ich karze

..."(34) Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. (35) Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie..."
Dz10,34-35

Wniosek jest jeden ,zawsze gdy czytam te słowa z Dziejów Apostolskich zastanawiam się o ile było by łatwiej ,gdyby takie słowa były właśnie na sztandarach Kościoła ...
Tak jestem katolikiem i nie mam zamiaru zmieniać wiary,ale słowa Boga wypowiedziane do Anny są prawdziwe i pełne treści ;

.....Ja was nie dzielę, dzieci, na dobrych i złych, niewierzących i wierzących, katolików i wyznawców buddyzmu, „czarnych", „żółtych" czy „białych". Wszystkich was pragnę uszczęśliwić, wszystkich mieć w Domu Moim.

Ten jest najbliżej mnie, który w każdym człowieku (niezależnie od różnic) widzi brata, bowiem na braci sobie wzajem was przeznaczyłem. Dlatego nie ten, kto woła „Panie, Panie", a ludziom złorzeczy, krzywdzi ich, poniża, segreguje i skłóca, lecz ten, który miłuje ich, chociażby nigdy o Mnie nie słyszał, jest prawdziwie Synem Moim. Do niego przyznam się, a od obłudników odwrócę.....


Cytat z "Boże Wychowanie "-tej samej autorki Anny
dostępny na www.annapisze.webpark.pl

Witam i pozdrawiam ,przepraszam że po czasie ,ale nie zawsze mam "dostęp"-do internetu..
body

a tak w ogóle to mnie zastanawia, skoro Bóg cały czas jest taki sam to skoro od zawsze był taki miłosierny to czego nie przebaczył Adamowi i Ewie i wygnał ich z raju? ( tylko mi nie mówcie,że sam fakt ,że utrzymał ich przy życiu na jakiś czas [ bo w końcu umarli] był tym wielkim miłosierdziem)...

Jak to nie przebaczył? Skąd taki wniosek?
A wygnanie z Raju nie było karą, tylko ratunkiem dla człowieka

Dlaczego? Dlatego, że w takim stanie /po grzechu/ zjadłby owoc z drzewa życia? Na serio pytam.

Tak, właśnie dlatego

a od kiedy śmierć łączy się jakoś z ratunkiem?

A co to ma do rzeczy? Mówimy o wygnaniu z Raju, a nie o śmierci

To człowiek kiedyś był w Raju? A to ci dopiero

ale wygnanie bylo w pewnym rodzaju dla nich smiercia- moze nie fizyczna ale duchowa.

utracili szczescie- przeciez Bog mogl im wybaczyc i nie zsylacv ich na ziemie a wytlumaczyc im rozne rzeczy , wzbudzili by w sobie zal i tyle. a tak to przez ten gniew Bozy i wygnanie cala ludzkosc ma " przerypane"

Już Ci pisałem, że to nie jest kara. I wygnanie z Raju nie stało się dla człowieka źródłem smutku - to odczucie pojawiło się już w momencie popełnienia grzechu - kiedy ludzie poznali ze są nadzy, i zaczęli się wstydzić (a mieli być panami dobra i zła, jak Bóg). Ludzkość ma przerypane, tak, ale przez Adama

To gdzie tu sprawiedliwość? Jeden koleś źle popełnił, cała ludzkość cierpi... I Bóg na to pozwolił? Kamyku, to nie Twoja wina że Adam coś źle zrobił, to czemu musisz mieć "przerypane"?